Skocz do zawartości

Renault Clio 1,5 DCI rok 2001 - 2003


Dziki_YZF
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam mam lagune 1.9dci i jest bardzo fajnym autkiem w trasie miesci sie w5 litrach przy predkosci 100km. clio tez fajne autko tylko slysza;em ze silniki 1.5dci byly troche wadliwe. maja one 90km i przez to szybko siadaja bo sa mocno wysilone polecalbym clio z 1.9dci mniej wyilony i dluzej wytrzyma ale niewiem czy wychodzilo clio z tym piecem pozdro

 

witam mam lagune 1.9dci i jest bardzo fajnym autkiem w trasie miesci sie w5 litrach przy predkosci 100km. clio tez fajne autko tylko slysza;em ze silniki 1.5dci byly troche wadliwe. maja one 90km i przez to szybko siadaja bo sa mocno wysilone polecalbym clio z 1.9dci mniej wyilony i dluzej wytrzyma ale niewiem czy wychodzilo clio z tym piecem pozdro. ogolnie blacha ci nie spadnie bo renault ma ocynkowane auta a poza tym duzo elementow jest plastikowych jak nadkola, w moim przypadku maska z aluminium i inne elementy karoseroi z plastiku. jakosc wykonczeniajest na bardzo wysokim poziomie jest to inne autko niz nudne i biedne vw w srodku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile masz pieniążków na wydanie właśnie na to Clio??? Bo jeśli ponad 20 tysięcy, to na Twoim miejscu rozglądałbym się też za Seatem Ibizą z TDI.

 

Pierwsze silniki w Clio DCi były wadliwe - kiedyś w Auto Świecie był nawet opis, po 60 tysiącach padały wtryski, wtedy koszt jednego około 1500 złotych. Tak pisali. A sam osobiście znam kilku, którzy pchają się właśnie francuskimi DCi i nie narzekają absolutnie wbrew temu co zapewne napiszą inni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak - mam od roku Kangoora (klima itp pierdoły - wypas na maksa) z tym silnikiem. Nie mogę powiedzieć złego słowa. Super dynamika jak na 70 koni, spalanie do 6,5 litra w mieście. Na trasie mniej - z Jeleniej Góry do Gdańska cały czas na maksa i wyprzedzanie co chwila spalił mi 5,3 litra - aż sam się zdziwiłem.

Dla porównania od kilku dni użytkujemy Roomstera z 1,4 TDI - Tragedia !!!. Jedne co go łączy z Kangoorem to oszczędność ale dynamiki nie ma żadnej w porównaniu do DCi z Renaulta.

 

Już jestem jeden wątek o TDI więc nie będę się rozpisywał ale jak dla mnie nie ma lepszego silnika jak DCI - w tej klasie cenowej (a jeździłem TDI, HDI - bardzo podobny, TDCI, D4D) . Z obserwacji moich i znajomych nikt już nie przesiądzie się na TDI. Po prostu silniki DCI maja to coś co czyni jazdę z nimi przyjemną.

 

Jak trafisz n autko zadbane (kupuj z salonów Renault - z ich komisów) to będziesz super zadowolony.

 

Jeszcze jedno ja mam przegląd co 30 tyś i kosztuje około 1200 zł, a dla porównania audi co 15 tyś i koszt około 1000 zł a to podraża strasznie eksploatację.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Myślałem właśnie żeby wydać do 16 000 bo to tylko samochód więc nie ma co się wkręcać w drożyznę bo lepiej zmienić moto na nowsze :) Chodzi mi głównie o spalanie bo moja Astra 2 ; 2.0 DTL potrafi opierdolić 11 litrów ropy w mieście co średnio mnie kręci...

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja opiekunka od dzieciaków ma właśnie takie Clio o jakim mówisz-ma to auto od około 3 lat (kupione jako uzywka), i nie ma z nim totalnie zadnych problemów, oprócz spraw ekploatacyjnych. To znaczy filtry, płyny, czasem coś w zawieszeniu. Oprócz tego wymieniała jedynie poduszkę pod silnik i łozysko w napędzie kompresora klimatyzacji.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz w tej Astrze ewidentnie coś uwalone, nie ma bata żeby sprawna tyle brała. Moja Omega ze zwykłym TD 2,5 żre w mieście 9.

 

Tak mi przyszło do głowy, może zamiast wywalić 16 kafli na nową brykę kup w Oplu nową pompę wtryskową za 1/3 tego... i masz jak nowy silnik.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę już dokładać do tej furki bo powoli mam jej dosyć. Wczoraj zalałem 8 litrów jak zaświecił się żyd i po zrobieniu 78 kilometrów znowu się świeci więc pie**ole takie oszczędności! Tak dzisiaj wpadłem na pomysł zwany almera 1,4 tak z 2000 roku. Cena benzynki nie jest fajna ale to gówno by mało paliło. Walę dużo krótkich odcinków po mieście i za każdym razem auto nie zdąży się rozgrzać i już je gaszę i ide na fuche. Może to gówno pali tyle bo non stop silnik niedogrzany?

 

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem lekko zrażony do Opli więc Cię rozumiem. Almera fajne autko ale nie licz na duże oszczędności. Łyknie w mieście wg mnie 8 w porywach nawet 9 literków. W tej chwili różnica ceny ON/benz. jest mała, rzędu 10% ale na wiosnę znowu wzrośnie do 18%.

 

Myślę że w Oplu masz coś skopane, to nie jest kwestia niedogrzania ani jazdy miejskiej bo w dieslach różnice w spalaniu są niewielkie.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej. A jeśli chodzi o renaulta, mogą wystąpić problemy z wtryskiwaczami. Głównie jest to spowodowane złej jakości paliwem. Obecnie cena wtryskiwacza jest nadal dość wysoka i oscyluje koło 1000zł. Na szczęście znalazł sie Pan który regeneruje takie wtryskiwacze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam!

Znalazłem clio 1,5 Dci o mocy 65 kucyków więc ten słabszy. Furka jest towarowa , ma tylko przednie siedzenia ale taka właśni by mi pasowała żeby odpisywać sobie vat od ropy a na krecenie się po mieście styknie taka furka. Problem dotyczy przebiegu. Firma która sprowadziła to auto deklaruje że ma najechane 131 000 km i nie wiem czy trochę nie za dużo jak na tego delikatnego dieselka żeby nie wpakować się w skarbonkę... auto jest z 2002 na pełnym wypasie i cenią je 12 900 więc myślę że jeszcze troche by urwał z tej ceny. Co sądzicie o takie furce? link do ogłoszenia : http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4529483

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Znalazłem clio 1,5 Dci o mocy 65 kucyków więc ten słabszy. Furka jest towarowa , ma tylko przednie siedzenia ale taka właśni by mi pasowała żeby odpisywać sobie vat od ropy a na krecenie się po mieście styknie taka furka. Problem dotyczy przebiegu. Firma która sprowadziła to auto deklaruje że ma najechane 131 000 km i nie wiem czy trochę nie za dużo jak na tego delikatnego dieselka żeby nie wpakować się w skarbonkę... auto jest z 2002 na pełnym wypasie i cenią je 12 900 więc myślę że jeszcze troche by urwał z tej ceny. Co sądzicie o takie furce? link do ogłoszenia : http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4529483

 

pozdro

Nie kupuj tego ścierwa.Ten silnik to jednorazówka.Przyprowadził mi handlarz 8 szt. Kangoo na warsztat z tym silnikiem przebieg ok 80 tyś. i w 5-ciu zajechana pompa plus wtryski do wymiany i czyszczenie całego układu.Dodatkowo cały osprzęt jest Siemens-Delphi już nic gorszego z tego połącznia nie może wyjść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...