mauser Opublikowano 4 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2007 Rozumię ale nie chodzi o to by jeddzić bez oleju:) ma to tylko wpłynąc na polepszenie się ogólnej kondycji silnika . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 4 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2007 Uwierzycie mi jeśli powiem wam żę po zastosowaniu w silniku ceramizera przez dluższy okres można spóścić olej i przejechać ok 400km bez żadnej awari .... wiem co on kór.. pier.... zgłupiał czy co ? silnik zatrze 10s po dopaleniu .. Otóż na pewnym wykładzie nasz kochany profesor wyświetlił nam pewien film.. o ceramizerze w roli głównej testowi został poddany silnik samochodu po dłuższym stosowaniu ceramizera operacja została dokonana na renomowanej stacji obsłógi samochodów . rozgrzano silnik samochodu po czym spuszczony zostal olej.. silnik pracował bez oleju i przejechano tak 250 km po czym rozebrano silnik w celu sprawdzenia współpracy powierzchni elementów .... iiiii ... wszystko tak jak trzeba zero zózycia przegrzania czy innego typu uszkodzeń . i co wy na to?niestety nie mogę znależć tego filmu ale jak tylko będe go miał to go podrzucę.. A jeśli ci powiem żę nowoczesnych konstrukcjasch silnikowych japońskich motocykli nie stosuje się tuleji cylindrycznych wciskanych w blok silnika .... blok rozkalibrowywuje się bezpośrednio pod wymiar tłoka ... a ściany POKRYTE SĄ ODPOWIEDNIĄ MIESZANKĄ CERAMICZNĄ..ceramizer to prawie to samo tylko jego rola w tym przypadku ogranicza się do naprawy. Ten filmik to ja też widziałem dobrych kilka lat temu, gdy propagowano amerykański specyfik z dodatkiem miedzi. Tam też spuszczano olej i silnik dalej chodził. Tylko w telewizji widziałem też jak Koperfild spowodował zniknięcie Statuły Wolności :) . Taki marketing to kwestia wiary lub nie. Ja zaliczam się do tej ateistycznej grupy :lalag: A cylindry bez tulei to żadna nowość z Japonii. W mojej BMW R80RT z 94 roku, której konstrukcja wywodzi się z końca lat 70-tych też sa takie cylindry pokryte nikasilem. Ale bez oleju, to zacierają się szybciej niż cylindry żeliwne. Jeśli uważasz że ceramizer jest tym na co czekasz, to kup go i używaj. Ja zostanę przy starych sprawdzonych metodach, czyli sprawdzaniu poziomu oleju przed każdą dłuższą wyprawą i okresowo zgodnie z instrukcją obsługi :P Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bikemax Opublikowano 4 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2007 A moje pytanie:Sam włsąnie szukałem odpowiedzi osób które same używały takie specyfiki. Można takie ceramizery dodawać do mieszanki paliwowej w 2T ? Czy to żeczywiście poprawi kompresje ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 4 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2007 Zaden "cudowny" dodatek do oleju nie zastapi dobrze zrobionego silnika.Mauser, miedzy ceramizerem a nikasilem sa pewne, wyraznie widoczne roznice. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mauser Opublikowano 4 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2007 Ja nic o nikasilu nie wspominałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 4 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2007 Czolem! Wlalem tego ceramizera do Poloneza. Jakies 10tys.km temu. Auto nie wybuchlo, ale czy mu cos sie poprawilo?Na deynamike... srednio wyczuc. Zrobilem test sprezania przed, ale po juz mi sie nie chcialo, wiec nie wiem.Jesli cos pomoglo - to nieznacznie. W kazdym razie nie zaszkodzilo. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motozgrzyt Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 Pozostaje nic innego tylko znaleźć śmiałka :( który ma silnik rusłana do remontu lub planuje remont, ale jeszcze chodzący, do przetestowania tego specyfiku oczywiście po dokonaniu pomiarów przed użyciem tego specyfiku jak i po użyciu. :buttrock: Szukamy ochotników :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sabcio Opublikowano 8 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2007 Może zamiast testować na pożądnaj radzieckiej(?) myśli ktoś wypróbuje ten specyfik na starej kosiarce spalinowej albo na innym narzędziu ogrodniczym. Jedyny problem z będzie z tym jaki przebieg będzie miał(a) ten pojazd oraz czy cena specyfiku nie przekroczy wartości narzędzia :clap: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzel Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 Kolega wlał takiego MotoDoktora do silnika od urala nadającego się do remontu. Niestety efektów raczej brak. Silnik szybko został rozebrany bo wyskoczyła prowadnica ale to raczej nie była wina tego specyfiku :icon_question: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motozgrzyt Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 A wracając do specyfików do olejów znajomy proponował mi olej z jakimś tam tlenkiem siarki cy cuś w tym stylu, który ma poprawiać właściwości smarowania oleju, a zajmuje sie naprawa samochodów terenowych to mówił ze silniki zaczeły ciszej chodzić. Miał kto kiedyś do czynienia z takim olejem? :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
J.Pastor Opublikowano 9 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2007 Jest prosta zasada: lać bardzo dobry olej do silnika i nie stosować dodatków. Ale niektórzy wolą wariant II:słaby olej + dodatki. Cytuj PASTOR GARAGE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.