Skocz do zawartości

Wypadek Liseny


jacek1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

bardzo dziękuję wszystkim za życzenia :flesje: wszystkim równiez życzę bezwypadkowej jazdy w nowym sezonie 2008 :)

operacja przełożona na 10.01. prawdopodobnie. Skończył im się kontrakt z NFZ w grudniu..... :banghead:

Jak tam sista? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurrrrrde dzięki wszystkim za takie wielkie kciuki !!!!!!!!!!!!!!!! :D

 

Operacja poszła szybko i sprawnie (godzina), miałam znieczulenie od pasa w dół z pełną świadomością. Prawie całą operację oglądałam na ekranie obok dzięki sondzie wpuszczonej do kolana (artroskopia) i na bieżąco gadałam z chirurgiem, co dokładnie robi. W zasadzie nie widziałam tylko, jak konstruował mi nowe wiązadło ze ścięgna, bo jak wiercił wiertarką w kości już widziałam :biggrin: Było trochę komplikacji z moim ciśnieniem i tętnem (ledwo im nie odpłynęłam, ale dali maskę tlenową), ale dałam radę. Mam nowe śruby (złote :icon_razz: ) i wiązadła. Przeszczep był ze ścięgna w udzie. Mam 3 blizny. 2 x 2 cm (poprzednie blizny nacięte 2 raz) i jedną 5 cm (nową).

 

Myślałam, że po operacji będę chodzić tak, jak przedtem, ale jest trochę gorzej... :buttrock: Wszystko boli jak sku*wysyn, zwłaszcza blizny i ścięgno, które chirurg nacinał. Nie moge kolana do końca wyprostować. Może za 2 tyg zacznę chodzić tak, jak przed operacją, za miesiąc chodzić po schodach.. :icon_eek:

 

Biegać (nie uprawiać sport) będę mogła za 8-10 miesiecy, czyli wrzesień-październik. Także cały sezon moto na piechotę... :cool:

 

Sporo bólu, ale trzeba zagryzać zęby. Najbardziej podobał mi się komentarz chirurga, kiedy wyjmował mi dzisiaj dreny z kolana (kable wpuszczone pod skórę aż do okolic tkanki mięśniowej, odprowadzające krew do specjalnych pojemników plastikowych, żeby nie tworzył się krwiak):

 

pielęgniarka: "twarda dziewczyna"

chirurg: "w końcu motocyklistka" :icon_mrgreen:

 

PS: Jeżeli ktokolwiek będzie miał wypadek, to koniecznie zgłaszajcie się do mojego chirurga (dr Zbiewski). Ma on wyjątkowe szczęście do motocyklistów - zoperował już chyba z 200 :buttrock:

Edytowane przez Lisena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także cały sezon moto na piechotę... cool.gif

 

Chyba jednak nie wytrzymasz i jak będzie okazja to :crossy:

 

Twarda dzioucha jesteś,tak trzymaj :crossy: wkońcu motocyklistka :biggrin:

 

Czy tych dresów z beemy udało sie namierzyć :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja wczoraj po pracy zdąrzyłem na 20 godzine do naszej kochanej Lizy. Jaka to wspaniała i wytrzymała kobietka. Ja przy takim urazie już dawno bym jęczał z bólu. A Ona? Jak się do Niej przychodzi to się uśmiecha chodź wiem ze Ją boli. Aż żal mi było wychodzić. Wracaj szybko do zdrowia :*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foty ze szpitala:

 

http://b62.grono.net/64/47/gallery-41663849.jpg

http://b88.grono.net/233/169/gallery-41663861.jpg

http://b33.grono.net/249/226/gallery-41663867.jpg

 

smacznego :icon_mrgreen:

 

PS: Fajer - w złotym kolorze, nie w złocie-metalu :icon_exclaim: mam tytanowe. Także nie przychodź z nożem :icon_exclaim:

Edytowane przez Lisena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na piechotę czyli jeżdżę na moto od kwietnia i do moto/ od moto idę na piechotę, a nie biegam :biggrin:

:) Tyle, że na podnóżkach stojąc sobie nie pojeździsz :)

Jeszcze trochę re-habu i będzie git. Trzymaj się :spam:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eh to szkoda bo hajsu mi troche potrzeba :icon_mrgreen:

 

kirek ma racje,ja mialem przeciez wypadek w maju zdjeli mi gipsy z nog i kupilem DR650 do jazdy na rehabilitacje itp.coby o kulach sie nie telepac,na takim enduro siedzi sie jak na krzesle wiec troche zaczniesz noge zginac i mozesz juz se latac tylko ze musisz uwarzac na siebie,ale mysle ze bez problemu przelatasz ten sezon :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowości :icon_evil:

 

1. Za 6 tygodni mam chodzić o jednej kuli lub bez kul.

2. Nowe wiązadło będzie się przyjmować dopiero za 16-24 tygodnie.

3. Mogę tylko i wyłącznie chodzić (nie biegać) przez rok, żadnych sportów.

4. Jazda konna i kickboxing to najbardziej urazowe dla mnie sporty, jaki istnieją. Mam zakaz jeżdżenia konno do roku-półtora.

5. Mam zakaz przy wyproście obracać kolanem - wtedy na uszkodzenie i zerwanie narażone jest wiązadło.

6. Jazda na motocyklu to chyba jedyna czynnosc, jaka bede mogla robic ;p Ale tylko jazda szosowa - terenowa nie wchodzi w grę.

 

także przez najbliższy rok mam świetne zajęcia:

1. jedzenie, 2. spanie, 3. gadanie, 4. myślenie, 5. chodzenie, 6. używanie kompa :P , 7. używanie telewizora, 8. używanie swojego ciała :wink: , 9. używanie motocykla :P :(

 

PS: do kobiet - nie bierzcie nigdy znieczulenia ogólnego przed operacją, bo możecie się zdziwić po 9 miesiącach :) ja zawsze biorę z pełną świadomością :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...