Skocz do zawartości

Nowe prawa jazdy od 2013 roku


RaY
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

nic dodac nic ujac... o to wlasnie mi chodzilo :crossy:

 

technika jazdy to jest zupelnie inna bajka, ale obycie na ulicy masz juz zdobyte - jeden czynnik mniej ktorego musisz sie SZYBKO nauczyc.

@Engels, to sprzedam R6... ktory rocznik ma byc ta VFRa? (zakochany) :(

 

ale jeżdżąc najpierw samochodem możesz popatrzeć na to z drugiej strony. Kiedy widzisz jak w prawym lusterku pojawia ci się jednoślad, ty włączasz kierunek w lewo i zaczynasz zmieniać pas ten jednośladu już jest obok Ciebie z lewej strony bo jedzie dwa razy szybciej od Ciebie. Uświadamiasz sobie, że będąc kierowcą samochodu nie jesteś w stanie czasami przewidzieć co zrobi pędzący jeździec i czasami nie jesteś w stanie nawet go zauważyć bo ten idiota porusza się szybciej niż Twój wzrok! To daje Ci dużo do myślenia. Że kiedyś jadąc na motocyklu z taką prędkością ktoś może Cię nie zauważyć. I powiedzcie mi, że nigdy tak nie pomyśleliście...

 

Właśnie o to OBYCIE mi chodziło :wink:

 

 

A VFR'ka to jak najnowszy rocznik :buttrock: (Aha była Jej fotka w ostatnich nr 12 (465) Wysokich Obcasach... :wink: )

Edytowane przez Engels
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się z tą tezą.

 

Ja się nie zgodzę z Twoją teza :) Dobry kierowca to rozważny i dobrze wyszkolony, a skoro po ukończeniu kursu na PJ nikt nie jest dobrze wyszkolony to nikt z młodych kierowców nie jest dobry nawet jeśli jest rozważny. Ja analizując swój wypadek na motocyklu doszedłem do wniosku, że to nie była jakaś moja brawura i nierozważność tylko zabrakło mi umiejętności: 1. zaufałem kierowcy puszki 2. nie wykonałem poprawnie awaryjnego hamowania (zablokowałem koła) 3. nie potrafiłem skutecznie i szybko ominąć przeszkody - więc to są podstawowe błędy, których nie powinienem robić po obebraniu PJ kat.A. Ale tego się nie uczy.

 

Co do podobieństwa miedzy samochodami a motocyklami napisałem że to jedynie znaki drogowe, a znaki drogowe to znałem mając 15 lat (może mniej) i jeżdżąc jako pasażer. A co do przewidywania niebezpieczeństw to też troche inna bajka bo jadąc samochodem nie jesteśmy tak skupieni jak jadąc motocyklem. Ja jadąc samochodem słucham muzyki, rozmawiam z pasażerami czasami jem, niektórzy palą papierosy czy oglądają sie za dziewczynami. Zwracam uwagę na to co się dzieje ale moja prędkość jest mniejsza niż jadąc motocyklem i skupiam się tylko w niektórych momentach. Natomiast jadąc motocyklem jestem ciągle maksymalnie skupiony na tym co siedzieje wokół mnie, nie ufam nikomu i uważam się za niewidzialnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieszanie z tym prawem jazdy jak cholera - ale i tak nie jest źle - w grecji ojciec mi mowil jest 4-5 stopni kategorii prawa jazdy motocyklowego. TUTAJ jest tekst wstępnego projektu naszej ustawy. A co powiecie na gustowne kamizelki :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się nie zgadzam z Tobą:

Ja nie uważałem sie za miszcza kierownicy zaraz po zrobieniu prawka. Pierwsze tysiące kilometrów jeździłem ostrożnie. Większość moich kumpli zaliczyła w tym czasie conajmniej jednego dzwona przez brawurę. Wystarczy, że przez nich musiałem płacić wyższe składki OC. Dlatego nie jestem zwolennikiem odpowiedzialności zbiorowej ani szufladkowania ludzi wg statystyk.

To tak jakby dziecku co rano manto spuszczać na zapas bo napewno cos potem nabroi.

 

Ziggi niestety statystyki są nieubłagane. Nie twierdzę że każdy w młodości jest brawurowym kierowcą, ale statystycznie rzecz biorąc młodzi jeżdżą brawurowo. Nie jesteś zwolennikiem szufladkowania ludzi wg statystyk, ale ja nie widzę innego rozwiązania tego problemu niż statystyka. Zresztą ja też nie chciałbym być przez firmy ubezpieczeniowe wrzucany statystycznie do jednego worka z motocyklistami jeżdżącymi na sportowych motocyklach, ale nic na to nie poradzę ...

 

Ja się nie zgodzę z Twoją teza :icon_rolleyes: Dobry kierowca to rozważny i dobrze wyszkolony, a skoro po ukończeniu kursu na PJ nikt nie jest dobrze wyszkolony to nikt z młodych kierowców nie jest dobry nawet jeśli jest rozważny. Ja analizując swój wypadek na motocyklu doszedłem do wniosku, że to nie była jakaś moja brawura i nierozważność tylko zabrakło mi umiejętności: 1. zaufałem kierowcy puszki 2. nie wykonałem poprawnie awaryjnego hamowania (zablokowałem koła) 3. nie potrafiłem skutecznie i szybko ominąć przeszkody - więc to są podstawowe błędy, których nie powinienem robić po obebraniu PJ kat.A. Ale tego się nie uczy.

 

Adel nie twierdzę że rozwaga bez dobrego wyszkolenia wyeliminuje wypadki, ale z całą pewnością będzie mniejszy udział wypadków śmiertelnych i kończących się poważnym kalectwem. Pomyśl co by było gdybyś podczas tego wypadku jechał dużo szybciej ?

Edytowane przez hubert_afri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wnioski

 

W projekcie ustawy rzeczywiście pojawia się granica 24 lat, nie jest ona jednak granicą dostępu do prawa jazdy kategorii A. W świetle nowych przepisów każdy młodzieniec może rozpocząć ubieganie się o kategorię A1 już w wieku 16 lat, natomiast prawo jazdy kategorii A uzyskać będzie można w wieku 18 lat.

 

Dopiero tutaj pojawiają się nowe ograniczenia. Kierowanie motocyklami o mocy powyżej 25 kW (34KM), lub o stosunku mocy do masy własnej wyższym od 0,16 kW/kg, możliwe będzie dopiero po dwóch latach posiadania prawa jazdy kategorii A. Zatem w najbardziej optymistycznym wariancie młody człowiek będzie mógł usiąść na szybki motocykl dopiero w wieku 20 lat. Jeśli świeżo upieczony motocyklista nie posiadał wcześniej prawa jazdy, to za kierownicą motocykli o mocy powyżej 34 KM zasiąść może dopiero po ukończeniu 24 lat."

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jak dla mnie idealnie!! Nic dodac nic ujac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie to głupota bo przeciesz to człowiek odkreca a moto same nie jezdzi... Mozna mieć 1000 i jeżdżic z głowa ! Ja zdałem prawko 2 tyg temu imam to gdzies ale martwie sie o przyszłych motocykliswtów, bo jesli to wejdzie to tak czy inaczej dalej beda jeżdzić bez prawka aż do 24 roku życia. A swoja droga to słuchałemj dzisiaj radia i słyszałem że ta ustawa ma wejsc w czerwcu tego roku...

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. mnie to głupota bo przeciesz to człowiek odkreca a moto same nie jezdzi... Mozna mieć 1000 i jeżdżic z głowa !

 

Zgadza się, można od razu z głową. A ja znam kilkanaście osób, które jeżdżą od 14 roku życia na motorze i mają większe umiejętności od 40sto paro latków, to może wprowadźmy kat. A od 14 lat? To jak będą mieli 24 to już będą bardzo doświadczeni!

Przepraszam, ale zupełnie się z tobą nie zgadzam, chociaż jestem w stanie zrozumieć młodego człowieka pragnącego jeździć.

 

Ale z drugiej strony, powiedzcie mi, po co komu 1000ccm? Przecież na 250ccm można rozwinąć prędkość nawet do 140km/h a z tego co wiem to w Polsce maksymalna możliwa prędkość wynosi 130km/h, więc czym się przejmujecie?

Będzie wolniej (i dobrze) a i motor będzie tańszy.... :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Hondę NSR - zarejestrowaną na 125ccm, ale wpisane 18kW - i tak będę jeździł z prawkiem A1 - to znaczy, że po upływie 2 lat bedę mógł zrobić kategrorię A i jeździć już na wszystkich motocyklach (bo w końcu te dwuletnie doświadczenie jest) ? Pomijam to, że nie mam 11 a 18kW - mam nadzieję, że w przypadku kontroli nie będą się tego czepiać...

Edytowane przez Maxel111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Hondę NSR - zarejestrowaną na 125ccm, ale wpisane 18kW - i tak będę jeździł z prawkiem A1 - to znaczy, że po upływie 2 lat bedę mógł zrobić kategrorię A i jeździć już na wszystkich motocyklach (bo w końcu te dwuletnie doświadczenie jest) ? Pomijam to, że nie mam 11 a 18kW - mam nadzieję, że w przypadku kontroli nie będą się tego czepiać...

 

Ta nowa ustawa oznacza, ze po calym Twoim A1 bedziesz mogl w wieku 18 lat zrobic sobie normalne A ale nie bedziesz mogl na tym A jezdzic na motocyklach o mocy wiekszej niz 34KM. Dopiero gdy wyjezdzisz 2 lata na A, czyli w Twoim wypadku od 18. do 20. roku zycia, to wtedy uzyskasz w ramach A uprawnienia na kierowanie motocyklem o mocy wyzszej niz 34KM. Dla mnie ten zapis jest troche dziwny. Wynika z niego to, iz w wieku 24 lat bedzie mozna zrobic normalnie A i jezdzic juz bez ograniczen. Czyli nie ma jakby obowiazkowych wczesniejsych kategorii, wystarczy poczekac do 24. roku zycia i juz mozesz kupowac tysiaca. Ja bym zalecil - niezaleznie od wieku - zawsze okres przejsciowy, a ta ustawa przewiduje go tylko od 18. do 24. roku zycia...

 

PS ciekawi mnie jeszcze jedno, skoro wszyscy beda mieli tak jak bylo tylko A i A1 to jak policjant rozpozna czy Ci co maja juz od jakiegos czasu prawo jazdy np. od dzisiaj w wieku 18 lat juz przejezdzili tyle ile trzeba zeby moc jezdzic powyzej 34KM? Bedzie patrzyl na date wydania prawa jazdy wzgledem daty wejscia ustawy?!

Edytowane przez wachu666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z drugiej strony, powiedzcie mi, po co komu 1000ccm? Przecież na 250ccm można rozwinąć prędkość nawet do 140km/h a z tego co wiem to w Polsce maksymalna możliwa prędkość wynosi 130km/h, więc czym się przejmujecie?

Będzie wolniej (i dobrze) a i motor będzie tańszy.... :)

 

Pozdrawiam

 

Po to żeby bezpiecznie wyprzedzać !

 

Jeździłeś kiedyś Maluchem albo Cinquecento 700 cm3 ??!! Jak chciałem czasem wyprzedzić jakiś szybszy (jadący 40 km/h) traktor za miastem, żeby móc jechać te 80-90 km/h to... Musiałem mieć kilometr miejsca z przeciwka ! Cinqecento to moje miało (mierzyłem !) 44 sekundy do 100 km/h ! A na mojej FZ750, mam 3,8 sekundy, i do wyprzedzania takiego traktorka to nie muszę nawet biegu redukować !

 

W moto mi nie tyle się podoba prędkość maksymalna (bo nie jechałem nawet tyle ile się da bo... zwyczajnie się boję...) co lekkość i łatwość przyspieszania ! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm..Wy tu o tezach a w wiadomościach słyszałem że ten przepis ma wejść od Czerwca 2008 :)

Wg. tego co tu pisze to nie bardzo może wejść ale sam już nie wiem: http://www.motogen.pl/aktualnosci/zkraju/a...emy-plotki.html

Wątpie aby to było prawdą, musi chyba być coś takiego że zanim to sejm zatwierdzi to w życie wchodzi po dwóch miesiącach, jak to było z obowiązkowymi światłami mijania? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale z drugiej strony, powiedzcie mi, po co komu 1000ccm? Przecież na 250ccm można rozwinąć prędkość nawet do 140km/h a z tego co wiem to w Polsce maksymalna możliwa prędkość wynosi 130km/h, więc czym się przejmujecie?

Będzie wolniej (i dobrze) a i motor będzie tańszy.... :)

 

Pozdrawiam

 

Jak wyprzedzalem TIRy na trasie Leszno-Poznań gdzie sa MEGA koleiny moja mala Hondzią CBR125 gdzie opony byly jak w rowerze, na dworze bylo 10 stopni i padal grad to dopiero bylo przezycie. Bo przezyciem jest gdy TIR jedzie sobie te 100 km/h a Ty przy sporym wietrze w pocie czola wyciskasz 110 km/h... Kazdy zapewne wie, jak to jest jak TIRy sie wyprzedzaja na autostradzie :) to mniej wiecej tak wyglada wyprzedzania 125cm3!

 

A co do malych fiacikow! Nie zapomne jak na tej samej trasie biore sie za seicento jadace okolo 95 km/h i gdy bylem na rowni z kierowca ten przyspieszyl i tak sobie jedziemy obok siebie, ja na liczniku mam juz 120 km/h i szybciej nie moge i MUSIALEM ZWOLNIC I ZJECHAC ZA NIEGO :) bo po prostu nie bylem w stanie juz wyprzedzic :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyprzedzalem TIRy na trasie Leszno-Poznań gdzie sa MEGA koleiny moja mala Hondzią CBR125 gdzie opony byly jak w rowerze, na dworze bylo 10 stopni i padal grad to dopiero bylo przezycie. Bo przezyciem jest gdy TIR jedzie sobie te 100 km/h a Ty przy sporym wietrze w pocie czola wyciskasz 110 km/h... Kazdy zapewne wie, jak to jest jak TIRy sie wyprzedzaja na autostradzie :icon_rolleyes: to mniej wiecej tak wyglada wyprzedzania 125cm3!

 

A co do malych fiacikow! Nie zapomne jak na tej samej trasie biore sie za seicento jadace okolo 95 km/h i gdy bylem na rowni z kierowca ten przyspieszyl i tak sobie jedziemy obok siebie, ja na liczniku mam juz 120 km/h i szybciej nie moge i MUSIALEM ZWOLNIC I ZJECHAC ZA NIEGO :) bo po prostu nie bylem w stanie juz wyprzedzic :icon_eek:

 

I co Cielak, już wiesz po co jest większa pojemność ? :smile:

 

Mi (i jak rozmawiałem, czytałem z innymi motocyklistami, a nawet widać to czytając post wyżej...) też się zdarzało parę razy że przy wyprzedzaniu samochodu, Kierowca puszki dostawał nagle chęci NIE dać się wyprzedzić ! I to złośliwie ! Ale dla mojego moto (750 cm3 / około 110 KM) to nie był problem, nawet biegów nie trzeba redukować :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprzedzanie! No racja!

Że też wcześniej na to nie wpadłem. W takim razie proponuję wprowadzić zakaz sprzedaży motocykli poniżej 1100ccm! Przynajmniej będziemy mieli pewność, że każdy będzie bezpiecznie wyprzedzał....

 

no Panowie....

bez jaj...

 

Ja rozumiem i wiem, że na takiej maszynie wyprzedzanie to 2 sekundy i w ogóle. Tylko czy to jest aż tak silny argument? Jesteście pewni, że na 250ccm nie da się wyprzedzić niczego poza traktorem?

No bez przesady. Teraz to mnie zdziwiliście argumentacją....

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...