tomekd Opublikowano 15 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2007 Pozdrowienia z Chicago !!!!!! Panewki,kilka rzeczy,przede wszystkim to w wysilonych wysokoobrotowych silnikach nalezy uzywac trzymetalowe paneweki,zewnetrzna warstwa jest ze stali,srodek to przewaznie stop miedzi i olowiu,wewnetrzna to stop olowiu i np cyny.Wewnetrzna warstwa jest bardzo cienka dlatego "szlifowanie" w tym przypadku nie wchodzi w rachube.Po prostu musza one pasowac bez obrubki. Druga rzecz to takie panewki po zamontowaniu nie sa wcale okragle tylko owalne,owalnosc wynosi od 0.015 do 0.04 mm. Inne panewki w przypadku silnika krecacego 12000 obr nie wchodza w rachube.Strata czasu i nerwow. I jeszcze dochodzi pare "drobnych" detali,jak np.material z jakiego zrobiony jest sam block. Co to wszysto oznacza? O ile naprawa nie zajmuje sie warsztat zaznajomiony z budowa silnikow wyscigowych to prawdopodobienstwo sukcesu jest male.Typowy wymieniacz czasci nie da rady. W praktyce to jest nieoplacalne,lepiej znalesc uzywany silnik z dobrym walem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 15 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2007 Oczywiście panewka to blaszka którą pokrywa sie innym metalem a raczej stopem zależnym od producenta. Być może jest taki jak kolega wyżej napisał, nie wiem. Fakt jest faktem że PANEWKI SIE NIE SZLIFUJE. Jeżeli sie szlifuje to pewno jest to zwykła jednolita blaszka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 15 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2007 czyli sa to panwie odlewane odśrodkowo. stop wierzchni jest czasami wzbogacany np. 2siarczkiemmolibdenu(wtedy panew wydaje sie czarna). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafciu Opublikowano 15 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2007 Rózne panewki, rózne stopy różnych metali:) Jedno jest pewne, odp dobór panewki nie jest wcale prosty. Njalepiej zrobić jak kolega wcześniej napisał, kupić używany wał ale nie zatarty i kupić (o ile są dostępne) oryginalne panewki. Ale mysle że w autoryzowanym serwisie nie ma z tym problemy, kwestia ceny. Ja bym zapytał sie w serwisie o nadwymiarowe panewki. A nóz widelec producent przewidział naprawe główną silnika z wymiana panewek i szlifowaniem wału włącznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekd Opublikowano 15 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2007 Cos takiego jak nadwymiarowe panewki w przypaku japonczyka to poprostu raczej nie istnieje. Generalnie o ile wal nie jest nadmiernie zuzyty to panewki dobiera sie na podstawnie numerow wytoczonych na bloku i samym wale. Nowe fabryczne panewki sa w 4-6 rozmiarach (kolorach),chodzi oto aby precyzyjnie srednice kazdego czopu dopasowac do panewki.Trzeba miec serwisowke. Jezeli,np silnik zostal rozebrany a panewki nie zmienione to musza one wrocic dokladnie w to samo miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 No od razu widac ze piszesz nie z Polski - zadnego zmyslu do kombinacji nie wykazujesz. Ja tez robilem ten blad na poczatku i straszliwe dymy z tego powodu na forum w moich watkach technicznych powstawaly - glownie zarzucano mi ze jestem emigrantem i sytuacji w Polsce nie rozumiem, a ta sytuacja polega na tym zeby z niczego zrobic cos, albo robic remont silnika bez zaplaty za nowe / dobre czesci :biggrin:Teraz sytuacja sie zmienila jak gdyby z 2 stron bo emigrantow mocno przybylo ( chocby to byli czasowi emigranci ), a zdrugiej strony kultura techniczna na forum sie deczko podniosla.Tak ze tobie bedzie latwiej :flesje:Ja mysle ze patent na azotowanie walu z nadwymiarowymi panewkami produkcji rzemieslniczej zdal o tyle egzamin ze w motocyklach wolniej obrotowych ( na pewno nie w supersportach, bo o nich nie mamy zadnych danych ) chodzi o wiele dluzej niz typowe 2500 km na wal japonczyka naprawiany przez typowy polski zaklad rzemieslniczy :bigrazz:Czyli jak trwoga to do zakladu w Wwie ul Minska.Jak dlugo to wytrzyma czas pokaze - mam nadzieje ze ludzie uzywajacy tak regenerowane waly beda meldowac jak wal siadzie. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barnaby Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 (edytowane) Adam, a nie pomyślałeś o tym, że w polsce jak to nazwałeś "kombinują" dlatego, że tych części jest niestety mało i na dodatek są niewspółmiernie drogie???? Powiedz ile kosztuje u ciebie w kanadzie wał do jakiegoś japońca i porównaj do z cenami polskimi. ja mogę ci powiedzieć: tłok + pierścienie + sworzeń + zabezpieczenia w polskim serwisie kosztują ok 550 zł ten sam komplet (zaznaczam że jedno i drugie oryginał) kupiłem w WB za 35 funtów. czyli koszt wymiany wszystkich tłoków - ok 700 zł, a przez polski serwis 2200. widzisz różnicę?wiem, że łatwo jest mówić o kimś kombinator jak się oryginalnych części ma w opór, na dodatek w przystępnych cenach i uwierz mi - bardzo chciałbym się śmiać, gdy człowiek w serwisie proponuje mi jakieś rzemieślnicze naprawy zamiast wymiany uszkodzonej części. tak poza tym, to aktywnie uczestniczę w forum dyskusyjnym w usa na cb1100f.net i mogę powiedzieć, że nie tylko polacy kombinują. pozdrawiam cię Edytowane 16 Października 2007 przez Barnaby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomekd Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 No od razu widac ze piszesz nie z Polski - zadnego zmyslu do kombinacji nie wykazujesz. Ja tez robilem ten blad na poczatku i straszliwe dymy z tego powodu na forum w moich watkach technicznych powstawaly - glownie zarzucano mi ze jestem emigrantem i sytuacji w Polsce nie rozumiem, a ta sytuacja polega na tym zeby z niczego zrobic cos, albo robic remont silnika bez zaplaty za nowe / dobre czesci :icon_twisted:Teraz sytuacja sie zmienila jak gdyby z 2 stron bo emigrantow mocno przybylo ( chocby to byli czasowi emigranci ), a zdrugiej strony kultura techniczna na forum sie deczko podniosla.Tak ze tobie bedzie latwiej :biggrin:Ja mysle ze patent na azotowanie walu z nadwymiarowymi panewkami produkcji rzemieslniczej zdal o tyle egzamin ze w motocyklach wolniej obrotowych ( na pewno nie w supersportach, bo o nich nie mamy zadnych danych ) chodzi o wiele dluzej niz typowe 2500 km na wal japonczyka naprawiany przez typowy polski zaklad rzemieslniczy :clap:Czyli jak trwoga to do zakladu w Wwie ul Minska.Jak dlugo to wytrzyma czas pokaze - mam nadzieje ze ludzie uzywajacy tak regenerowane waly beda meldowac jak wal siadzie. Adam M. Pozdrowienia z Poludnia ! No to nie tak,w Polsce to sie nauczylem podstaw naprawy,obslugi motocykla bez narzedzi bo poprostu ich nie bylo,,,,,,,,bylo to dawno.Do tej pory ,jak zajdzie potrzeba to moge zaszokowac kolesi amerykanskich,,,,,,, Doskonale rozumiem ze znalezienia uzywanego walu nie jest tam latwe,ale w przypadku silnikow wysokoobrotowych to takie patenty na dluzsza mete nie beda dzialac.Zauwazylem tez ze najszybciej tego typu naprawy padaja w sportowych V2 ( tl 1000,etc) co jest zrozumiale poniewaz w tego typu silniku obciazenia panewek sa duzo wieksze niz w rzedowej 4-ce i poprostu musi to byc perfect. Inny problem w nowoczesnych silnikach to fakt ze sam blok niejest zbyt sztywny,bardzo droba nidokladosc przy skreceniu i moze sie okazac ze jest troche zwichrowany.Wystrarczy to zeby luzy panewek szlak trafil,szczegolnie dorabianych.itd A tak na marginesie jedyny powod na padniecie walu to:-totalny brak obslugi sinika,czyli olej-jazda na gumie,panewka nr 3 w CBR jest znama jako tzw "wheelie bearing",pada ona zawsze pierwsza. Tomek D. P.S. Amerykanie tez kombinuja,odwiedz http://www.cbr1100xx.org/forums/index.php?...orum=3.szukanie tanich,filtow,olei,opon ,etc to normalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 Kombinacja kombinacją ale przecież do cholery musi być jakieś rozwiazanie regneracji chociażby drogiej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 Absolutnie nie pisze ze tylko Polacy kombinuja, bo kombinuja wszyscy - podstawowy problem to kombinowac madrze a nie glupio.Jezeli Barnaby panewki do twojej CB byly po 35 funtow, to wlasciwa kombinacja ( madra ) bylo kupienie ich poza polskim serwisem, a kombinacja glupia ( IMO ) byla decyzja o ich dorabianiu.Rozumiem rowniez brak pieniedzy na dobre czesci i brak samych czesci na rynku ( moze lepiej nawet niz ci sie wydaje ) jako ze pierwsze moje lata na japonskich, angielskich i amerykanskich motocyklach byly przezyte w PRL.I bylo tych lat kilka, jak dobrze policzyc to 18 :DNo ale tu znowu trzeba by bylo wrocic do problemu madrej i glupiej kombinacji, wiec juz raczej zakoncze ten przydlugi off topic. Kombinacja kombinacją ale przecież do cholery musi być jakieś rozwiazanie regneracji chociażby drogiej! wueska, wszystko przed toba - jestes mlody, uczysz sie w szkole o profilu technicznym, masz do tego smykalke i jest to twoje hobby = wyspecjalizuj sie w tym.Postaraj sie zebrac wszelkie mozliwe informacje, skontaktuj sie z warsztatem na Minskiej Wwie i z jego klientami, zrob i zacznij prowadzic jakis rodzaj sprawozdawczosci na ten temat.Widze tu material nie tylko na prace dyplomowa w twojej szkole, ale nawet pomysl na zycie i zarabianie pieniedzy w m-scie Rzeszow ; zaklad mechaniczny SKUTECZNIE naprawiajacy waly do weteranow ( Junakow i ruskow ) jak rowniez do starej i nowej japonii napewno ma racje bytu w tamtych stronach.Motocykli bedzie coraz wiecej, ceny weteranow stale ida w gore ( to chyba sam widzisz podczas dotychczasowego pobytu na forum ) i ceny za dobrze zrobiony wal beda mogly byc na znacznie wyzszym poziomie niz 150 zl za junakowski ( cena Mikronka ). A jezeli ludzie beda wiedzieli ze jest taki zaklad to beda przysylali waly nie tylko z CeBisu :)Pomysl o tym. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jawic Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 A jak już jesteśmy przy tym, to jak rozpoznać zużytą panewkę??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 pomyśle... narazie centruje koła:PP ale puki co działalnosc zawieszona bo matura w tym roku! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 A jak już jesteśmy przy tym, to jak rozpoznać zużytą panewkę???Przede wszystkim mierzymy luz miedzy czopem a panewka uzywajac paska plastigage i porownujac jego szerokosc ze wzorcem - jezeli jest za mala to znaczy ze panewka sie zuzyla.W wypadkach duzego zuzycia od razu zauwazysz, ze warstwa powierzchniowa panewki jest uszkodzona czy przetarta, nalezy rowniez zmierzyc wowczas czop mikrometrem, bo w wielszosci japonii zuzycie czopu dyskwalifikuje wal. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barnaby Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 Absolutnie nie pisze ze tylko Polacy kombinuja, bo kombinuja wszyscy - podstawowy problem to kombinowac madrze a nie glupio.Jezeli Barnaby panewki do twojej CB byly po 35 funtow, to wlasciwa kombinacja ( madra ) bylo kupienie ich poza polskim serwisem, a kombinacja glupia ( IMO ) byla decyzja o ich dorabianiu.Rozumiem rowniez brak pieniedzy na dobre czesci i brak samych czesci na rynku ( moze lepiej nawet niz ci sie wydaje ) jako ze pierwsze moje lata na japonskich, angielskich i amerykanskich motocyklach byly przezyte w PRL.Adam, nie panewki tylko tłoki kupiłem za te 35 funtów. Panewki zostaw w spokoju, bo robiłem to żeby przekonać się czy macie rację z tymi max 1000km. przejechałem 35 000km więc jak widać od czasów PRL-u w polsce też się coś zmieniło. chociaż wiem że tak nie będę już robił. CB o której mówisz jeździ już na nowym wale i nowych panewkach. oryginalnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 Miales farta :lalag: Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.