XT KLR KLE Transalp

[Bartas]

Prawdopodobnie w najblizszym czasie czeka mnie zmiana motocykla. Jeszcze obecny to GS 500E ktorym posmakowalem turystyki motocyklowej i chcialbym ten temat rozwinac. Kolejne moto chce zeby bylo w stylu tzw turystycznego enduro, pod uwage biore te moto, co wymienilem w temacie ( to ze XT do turystykow ciezko zaliczyc to wiem :flesje:). Chcialbym zasiegnac opinii uzytkownikow tych motocykli. Budzet jaki bede chcial przeznaczyc na moto to ok 5000zl, wiec szalu nie ma. W zwiazku z tym szukam moto w tym przedziale cenowym. Marzeniem zawsze byl transalp, ale za 5000 to kupi sie pewnie ok 90r i ciezko pewnie z dobrym stanem :icon_mrgreen: . Najbardziej realny motocykl to KLE 500, ale z tego co sie naczytalem KLE chleje jak ruski czolg :flesje: . Doradzcie cos :icon_mrgreen:

[Klas500]

Prawdopodobnie w najblizszym czasie czeka mnie zmiana motocykla. Jeszcze obecny to GS 500E ktorym posmakowalem turystyki motocyklowej i chcialbym ten temat rozwinac. Kolejne moto chce zeby bylo w stylu tzw turystycznego enduro, pod uwage biore te moto, co wymienilem w temacie ( to ze XT do turystykow ciezko zaliczyc to wiem :flesje:). Chcialbym zasiegnac opinii uzytkownikow tych motocykli. Budzet jaki bede chcial przeznaczyc na moto to ok 5000zl, wiec szalu nie ma. W zwiazku z tym szukam moto w tym przedziale cenowym. Marzeniem zawsze byl transalp, ale za 5000 to kupi sie pewnie ok 90r i ciezko pewnie z dobrym stanem :icon_mrgreen: . Najbardziej realny motocykl to KLE 500, ale z tego co sie naczytalem KLE chleje jak ruski czolg :flesje: . Doradzcie cos :icon_mrgreen:

Nie wiem , skąd się wziął mit o wielkiej paliwożernośći KLE.Mój egzemplarz pali średnio ok. 6 litrów/100 , przy prędkościach przelotowych wcale nie małych jak na ten motocykl , bo ok. 120-140.Jeśli nie masz zamiaru jeżdzić z prędkościami zbliżonymi do maksymalnych (nie jest to ani ekonomiczne ani przyjemne ,bo po prostu powyżej 140-150km , szczególnie z bagażami , motocykl zachowuje się dość "nerwowo") , to nie masz co się obawiać o zużycie paliwa.Rozmawiałem z kilkoma właścicielami KLE i każdy twierdzi , że spala mu 5-6,5 litra.Wadą jest stosunkowo mały zbiornik paliwa 15 litrów , co sprawia , że co ok. 200 kilometrów trzeba odwiedzać stacje paliw , aby nie narazić się na problemy w razie braku możliwości zatankowania przez kilkadziesiąt km.Jeśli chodzi o pozostałe wady i zalety KLE , to użyj wyszukiwarki , bo już kilkakrotnie o nich pisałem.

[Wiertara]

Z tym, że KLE chleje jak czołg to też czytałem, ale to nieprawda, jak chcesz sie coś dowiedzieć to zagadaj do gościa gutek_rapier on ma KLE, osobiście do turystyki bym Ci tego nie polecał bo moim zdaniem za słabe. Do bujania się na krótkich i średnich dystansach ok, ale dalej to według mnie niebardzo... No chyba że jesteś fanem statecznej jazdy :icon_mrgreen: Co do innych się nie wypowiem bo nie miałem z nimi żadnego większego kontaktu.

[Klas500]

Z tym, że KLE chleje jak czołg to też czytałem, ale to nieprawda, jak chcesz sie coś dowiedzieć to zagadaj do gościa gutek_rapier on ma KLE, osobiście do turystyki bym Ci tego nie polecał bo moim zdaniem za słabe. Do bujania się na krótkich i średnich dystansach ok, ale dalej to według mnie niebardzo... No chyba że jesteś fanem statecznej jazdy ;) Co do innych się nie wypowiem bo nie miałem z nimi żadnego większego kontaktu.

Wiertara , ja też mam KLE - spójrz w mój profil :) To co piszę o tym motocyklu , to wiem z autopsji.

[jeszua]

czytałeś? http://forum.motocyklistow.pl/and33and33an...d33-t57783.html

i jeszcze pewnie niejeden wątek nt tych sprzętów - na przykład 3 tematy podane w ww. wątku przez Cosmo

grrr... czy mod może gryźć, skoro opcja "szukaj" nie gryzie..? :)

jsz

[pack84]

silnik kle nie był przystosowany stricte do endurzenia, to nie to samo co xlv czy xt. moze sprobuj xtz 660 - bardzo dobry silnik ktory wkladaja do raptorów np. mialem okazje sie przejechac kle u goscia który sprzedawal taki motocykl. chcial sie zamienić na moją dr ale powiem tak: kle to ani enduro, ani szosówka wiec od razu zrezygnowałem, nie podchodzil mi nic a nic - parametry jesli chodzi o vmax moze wieksze od singla ale przyspieszenia nic a nic. kle nie jest mocniejszy nawet od gs. wez chlopie dozbieraj do xlv albo poszukaj jakies xtz ktora naprawde wiele zniesie. xt to bardziej ednuro niz turystyk chociaz ja Ci powiem ze na swoim dr rs zrobilem wiele kilometrów z pelnym rynsztunkiem i bagazami, jakoś sie dało chociaż za wygodny na takie traski nie jest.

 

ps. no a odnosnie gutek_rapier - wlasnie ma problem w mechanice ze pali mu kle 9 litrów:]

Edytowane 5 Października 2007 przez pack84

[Wiertara]

Wiertara , ja też mam KLE - spójrz w mój profil :icon_mrgreen: To co piszę o tym motocyklu , to wiem z autopsji.

 

Jak pisałem post to jeszcze twojego nie było :crossy:

[Klas500]

ps. no a odnosnie gutek_rapier - wlasnie ma problem w mechanice ze pali mu kle 9 litrów:]

 

Informacja o tych 9-ciu litrach już chyba nieaktualna :buttrock:

 

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...3entry1042843

[Bartas]

a jak z awaryjnoscia KLE? Na co trza zwrocic szczegolna uwage, pomijajac podstawowe rzeczy?

[gutek_rapier]

Ogólnie moto bezawaryjne prócz koła magnesowego które ja już mam za sobą :lalag:

[dubey]

Pamiętacie naszą makulaturę motocyklową sprzed roku czy półtora? Jeden typek KLE do Mongolii pojechał. I wrócił, więc się da, jak na każdym;)

A na KLR-ach pół obu Ameryk jeździ w podróże, aż się dziwię, że to u tak egzotyczny motocykl...

W tym przedziale masz też Suzuki DR - może i o tym pomyśleć?

A XT-ek w wersji Tenere - znajdziesz w tej cenie, a przecież to turystyk jak się patrzy;)

pozdro

dub

[pack84]

z tych motocykli z nastawieniem na turystyke bralbym trampka, xtz660 a na koncu kle, dr czy xt. kle na koncu bo dla mnie to ni **uj ni wydra a xt i dr temu ze do turystyki dalszej sie nie nadaja - mam jeden i po 100km dupsko odpada:]

 

za to waga sprawdza sie w terenie i taka DR czy XT wiedzie prym - mozesz nimi wjechać gdzie chcesz, przewracać sie a i tak bedzie jechało dalej. Nie tylko w terenie bo wg mnie średniej wagi enduro w mieście spisuje się rewelacyjnie i gdybym jeździł tylko po mieście nie chciałbym sprzedawać swojej DR. Pali mało jak to single, dół ma mocny, jak jedziesz wąską ulica to alarmy się włączają, dudnienie singla czy V to jest to...

kle wazy tyle co trampek czy xtz a porównania do nich nie ma.honda i yamaha sa to typowe turystyki, sprawdzone konstrukcyjnie, praktycznie bez wad konstrukcyjnych. kle to taki gpz na wyższym zawieszeniu, zupełnie bezpłciowy - i prosze nie mówić ze gadam we świat a nie jezdzilem, ja tez kiedys wybierałem sobie motocykl i śmigałem na kle czy gpz.

Muszę pochwalić zawieszenie DR - naprawde solidna sprawa, nie raz złoiłem po winklach xjty. sztywność ramy i zawiechy DR przynajmniej mojej jest rewelacyjna i na pewno nie może sie z nim równać reszta motocykli w/w, honda ciężka i rama miekka, to samo xtz a w xt zawiecha z gumy.

 

Kolego Bartas widze ze kolejny motocyklista przesiada sie na enduro - i bardzo dobrze, znam już wielu którzy poszli w tym kierunku. Jazda po asfalcie kiedyś się nudzi i nawet zagorzali amatorzy ścigania po drogach przenoszą sie do lasu.

Edytowane 7 Października 2007 przez pack84

[gutek_rapier]

Dr 650 objeźdzam z palcem ... (wiadomo gdzie) :) dr bardziej awaryjna, nie lubi niskich obrotów jak to single, ni to motor w teren ni na ulice. Kumpel ma to wiem co mówie, on sam z DR chce się przerzucić na nówkę kle500 :) Trampek owszem lepszy do turystyki ale Kle daleko mu nie odstaje.

Edytowane 7 Października 2007 przez gutek_rapier

[kelpi80]

czesc, ja mam xtz 660 Tenere. powiem tak:

zapakowane moto (kufry alu + troche kg w tankbagu), na autostradzie przelotowa predkosc 120-130, jesli ciagniesz wyzej to ciegnie tez z portfela ale ogolnie 140 ciezko przekroczyc, spalanie 7,5 ltr. Pozycja "na baku" bo wieje.

 

jazda po "zwyklych drogach" przy predkosci turystycznej ok. 90 km to jakies 4,5 - 5 ltr z bagazem.

 

na dalesze dystanse (powiedzmy do 600 km), jesli nie przeszkadza Ci w/w predkosc jest dosyc wygodna. Zadnej bolacej dupy czy cos. Jedynie moze przeszkadzac boczny wiatr czy- no nie wiem- powiewy jesli wyprzedzasz ciezarowki, ale to kwestia "gustu" (?).

 

Wiec- zalezy jaka "turystyke" lubisz. Ja wole boczne drogi od autostrad..

 

pozdrawiam! jak cos to pisz na priva.

[pack84]

Dr 650 objeźdzam z palcem ... (wiadomo gdzie) :bigrazz: dr bardziej awaryjna, nie lubi niskich obrotów jak to single, ni to motor w teren ni na ulice. Kumpel ma to wiem co mówie, on sam z DR chce się przerzucić na nówkę kle500 :) Trampek owszem lepszy do turystyki ale Kle daleko mu nie odstaje.

To znaczy ze Twoj kolega nie potrafi jezdzić chyba ze chodziło Ci o objezdzanie na asfalcie bo z tym sie zgodze. Kle 200kg z kiepskim niskim zawieszeniem nie daje rady w terenie. wiem jak smiga XLV o tej samej wadze. Nie mów ze DR to ni w teren ni na asfalt bo bardziej w teren niż na asfalt. Poza tym DR ma lepszy dół niż kle 500tka która w była wyskalowana do bodajże do 11tyś obr. Wiec nie mów mi tu o dole bo naprawde chyba nie jezdziles singlem w stylu xt czy dr która to przy 3,5 tyś ma juz maksymalny moment obrotowy:]

Kilka fotek jak DR nie daje rady w terenie: http://www.mario.borek.pl/Wertep%20czyli%2...20RS/index.html

A jesli chodzi o trwalosc - kazdy singiel wymaga wiekszej uwagi niż reszta sprzetów ale zdarzaja sie takie rzeczy: http://www.geocities.com/bikebrothers/

Ja przekreslam natomiast DR na dłuzsze wyjazdy ze wzgledu na niewygode podrozowania. Chociaz znam takich ktorzy byli nim na chorwacji np. Jesli chcesz duze turystyczne enduro, sprawdzone i wygodne to bierz XTZ 660 albo XL600V, jesli masz wiecej kasy to XTZ 750 albo XRV. pozdro

Edytowane 8 Października 2007 przez pack84