Skocz do zawartości

1.9 TDI OCENY, TRWAŁOŚĆ


Patriko
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W sumie może i tak jest, ale rozmawiamy na temat "chorych" aut na które pewnie nigdy nikogo z nas stać nie będzie, chyba, że trafimy w totka. A swoją drogą t wolałbym M5 albo M6 - BMW wydaje mi się dużo bardziej pokreślającym męskość samochodem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tego ze benzyna jest cichsza to nie ma watpliwosci najmniejszych. Sposob pracy diesla jest taki a nie inny i tego sie nie zmieni. Wiesz diesel zakopci tylko w pierwszym momencie bo nie przepali ale jak bys porownal jakosc spalin obydwu samochodow i ilosc syfu wypuszczanego w powietrze to gwarantuje Ci ze ta super doladowana jednostka AMG zrac paliwo w ilosciach o ktorych lepiej nie mowic zatruwa 10 razy bardziej srodowisko niz ten diesel. Tego sie nie da oszukac i tu zaden katalizator nie pomoze. Dlatego np. jest taka wojna w niemczech i placi sie za ilosc PS. Co do przebiegow temperatura pracy wytwarzana przez turbosprezarki (gdy jest ich wiecej niz 2) jest masakralna dlatego ryzyko przegrzania silnika ogromne a schlodzenie bloku V12 nawet bez doladowania latwe nie jest bo i w nim i wokol tego silnika wszystko jest poupychane jak sardynki w puszce. Generalnie AMG moze i sobie gwarancje na 500 tys km dawac bo wiedza doskonale, ze gosc kupujacy ich bryke w zyciu tylu km nie zrobi tylko opchnie potwora jak mu sie znudzi lub zobaczy cos ciekawszego. To jest specyficzna klientela i oni maja w dupie czynniki istotne dla przecietnego smiertelnika bo sobie sami nawet zarowki nie wymienia nie mowiac o innych czynnosciach lacznie z umyciem samochodu.

Majac worek kasy na zbyciu tez pewnie nie obchodzilo by mnie czy kupuje benzyne czy diesla tylko bralbym to co by mi sie spodobalo.

Pozdrawiam.

AWO Sport -> AWO Sport -> Kawasaki Vulcan 800 -> Honda VT1100 Shadow C3 -> Yamaha Road Star Silverado 1,7 -> HD Road King Custom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ajj tdi i tdi :crossy:

 

hi hi, normalnie niereformowalni jestescie :icon_mrgreen:

 

 

Pozdrawiam maniakow benzynek :icon_mrgreen:

 

Ale widzisz janciownik, ja jeśli chodzi o samochód i diesla to skłaniam się tylko ku jednemu - TDI - dla mnie jest najpewniejszy. Według mnie jest to jeden z najlepszych dieselków z jakimi miałem do czynienia. Jeźdźi bardzo szybko i sprawnie a przy tym spala na prawdę niewiele.

 

Wydaje mi się, że w samochodzie TDI to jest rewelacyjne połączenie. Ekonomia i dynamika.

 

A co do innych diesli, pomimo, że obcuję, ale sam osobiście na innego bym się chyba nie zdecydował.

 

Benzyna owszem... W motocyklu :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TDI - dla mnie jest najpewniejszy

 

TDI to jest rewelacyjne połączenie. Ekonomia i dynamika

 

I tu masz absolutna racje - cos w rodzaju polsrodka do wmiare fajnej i taniej jazdy - niestety moje 2 letnie doswiadczenie w jezdzeniu i obserwowaniu mowi co innego - fajne silniki ale pod JEDNYM WARUNKIEM - trzeba dbac, pilnowac i gdzies tam w glowie musi switac ze jezdzimy jednak nowoczesnym delikatnym turbodieslem - ja tak nie lubie :icon_exclaim:

 

dlkatego w motocyklach uwazam ze jedyny sluszny silnik to olejak suzuki :icon_exclaim:

 

Pozdro

Edytowane przez janciownik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu masz absolutna racje - cos w rodzaju polsrodka do wmiare fajnej i taniej jazdy - niestety moje 2 letnie doswiadczenie w jezdzeniu i obserwowaniu mowi co innego - fajne silniki ale pod JEDNYM WARUNKIEM - trzeba dbac, pilnowac i gdzies tam w glowie musi switac ze jezdzimy jednak nowoczesnym delikatnym turbodieslem - ja tak nie lubie :banghead:

 

dlkatego w motocyklach uwazam ze jedyny sluszny silnik to olejak suzuki :buttrock:

 

Pozdro

 

Tak, masz rację. Niestety to nie te same diesle co przed laty... Mnie to nie przeszkadza i dlatego różnica zdań :lalag: Benzynę też można katować i powiedzmy "naciągać" serwis ale TDI już nie za bardzo...

 

A jeśli chodzi o olejaka Suzuki to muszę Ci oddać :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka dni temu na DSFie w programie MOTOR lub MOTORVISION testowali nowego VW Tiguan, była tam też historia diesli w skrócie i wzmianka o ropniaku V12 od Audi.

 

Trochę się nie zrozumieliśmy, bo ja wiem o istnieniu TDI V12 bo chociażby w LE MANS startowało, ale mnie chodziło o tym że nie ma tego w żadnym seryjnym samochodzie. Jeśli chodzi o prototypy to nawet słyszałem o dieslu V16 :icon_twisted: Ale nie miałem na myśli konceptów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myslalem, ze w Citroen'ie 2 CV " kaczka " mintowane byly jedynie 2 cylindry. Kuswa jak slysze te polskie nazewnictwo to czasami lapy rozkladam. Tylko czekam jak na jakies Renault - Garbus zaczna mowic :bigrazz:

 

:cool:

 

ks rider nie wiem jak u Ciebie ale u nas się "kaczka" mówi zarówno na braci K. jak i na samochód dostawczy marki Mercedes o symbolu nadowzia 601/602 i w zależności od ładowności T1/T2 np model 310, 410, 309 , 409 itd. produkowanego od kwietnia 1977r do lutego 1996roku. Dlatego wybacz ale czuję się urażony Twoją niewiedzą i obrażaniem:)

 

A co do Ciebie wiertara no coment!! i lepiej już nic nie pisz, bo żeś coś poczytał w Auto Świecie i myślisz że jesteś boss, cza w tym siedzieć dopiero można coś mówić i się wymądrzać!

 

Pozdrawiam

urban

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochody robią mniej trwałe niż kiedyś. Sąsiedzi mają mercedesy, 190 w Dieslu. Utrzymane bardzo dobrze, oba przeżyją niejedno nowe autko.

Odnośnie np. Mercedesa - ta firma robiła genialne samochody o najwyższej jakości i zaprzestała je robić na tak wysokim poziomie bo doszła do wniosku, że jak będzie tak dalej robić to zbankrutuje bo nikt nie zechce kupować jej aut ponieważ one się tak mało zużywają.

 

Kopcenie diesla to nie tak do końca z tym, myślę, że jak kto dba i używa tak ma. Oba merce sąsiadów są w dieslu, nie widziałem jeszcze, żeby któryś kopcił, nie raz widziałem startującą spod świateł BMW 320d (choćby dziś) zadbany egzemplarz i jakoś nie zakopcił. Po prostu trzeba rozgrzać silnik, nie gasić go od razu po jeździe. Chyba w tym tkwi cała filozofia, no a jak ktoś daje w palnik i wymaga cudów, że wleje i będzie jeździł no to cóż... jak dba tak ma i tyle.

 

Np. wujaszek kupił sobie BMW 3 w dieslu o mocy coś pod 190KM bodajże z roku 2002, autko stało na zimnym powietrzu, silnik był zimny. Odpalił auto, dał ostro w palnik i... zero dymku... po prostu zadbane.

Edytowane przez tmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zajc w tych twoich filmikach ta żółta astra chyba straciła ze 100 kuni albo ktoś dla jaj napisał że ma 150 :D

Nie-to magia TDI :)

Samochody robią mniej trwałe niż kiedyś. Sąsiedzi mają mercedesy, 190 w Dieslu. Utrzymane bardzo dobrze, oba przeżyją niejedno nowe autko.

Odnośnie np. Mercedesa - ta firma robiła genialne samochody o najwyższej jakości i zaprzestała je robić na tak wysokim poziomie bo doszła do wniosku, że jak będzie tak dalej robić to zbankrutuje bo nikt nie zechce kupować jej aut ponieważ one się tak mało zużywają.

 

Kopcenie diesla to nie tak do końca z tym, myślę, że jak kto dba i używa tak ma. Oba merce sąsiadów są w dieslu, nie widziałem jeszcze, żeby któryś kopcił, nie raz widziałem startującą spod świateł BMW 320d (choćby dziś) zadbany egzemplarz i jakoś nie zakopcił. Po prostu trzeba rozgrzać silnik, nie gasić go od razu po jeździe. Chyba w tym tkwi cała filozofia, no a jak ktoś daje w palnik i wymaga cudów, że wleje i będzie jeździł no to cóż... jak dba tak ma i tyle.

 

Np. wujaszek kupił sobie BMW 3 w dieslu o mocy coś pod 190KM bodajże z roku 2002, autko stało na zimnym powietrzu, silnik był zimny. Odpalił auto, dał ostro w palnik i... zero dymku... po prostu zadbane.

To ja nie wiem co Wy tam za samochody macie-bo ja nigdy w zyciu nie widzialem diesla ktory by przy wcisnieciu ostro pedalu gazu/redukcji nie zakopcil. I nie mowie tylko o starych struclach, ale tez o prawie nowych/calkiem nowych samochodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie-to magia TDI :)

 

To ja nie wiem co Wy tam za samochody macie-bo ja nigdy w zyciu nie widzialem diesla ktory by przy wcisnieciu ostro pedalu gazu/redukcji nie zakopcil. I nie mowie tylko o starych struclach, ale tez o prawie nowych/calkiem nowych samochodach.

 

Noooo, zajc - mój NIE KOPCI!!! Ani przy redukcji, ani przy pałowaniu ze startu - potwierdzone przez moich rodziców i kolegów. A potwierdzone bo moment mojego TDI beszta prawie każde normalne auto :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie-to magia TDI :D

 

To ja nie wiem co Wy tam za samochody macie-bo ja nigdy w zyciu nie widzialem diesla ktory by przy wcisnieciu ostro pedalu gazu/redukcji nie zakopcil. I nie mowie tylko o starych struclach, ale tez o prawie nowych/calkiem nowych samochodach.

 

Nie podam Ci dokładnego rocznika ponieważ tego nie wiem:

- BMW wersja touring coś pod 190KM - gaz do dechy i zero dymku wierz lub nie wierz

- BMW 320D - zero dymku

- jw. (

 

I nie jakieś szroty 10 letnie z niemcowni od dziadka, który jeździł oczywiście tylko do kościoła.

 

Dla mnie to nie magia. To BMW.

 

A przynajmniej zadbane i z głową używane sprzęty. Napisałbym więcej ale po co.

W skrócie powiem tak: nie widziałem ani starego, ani nowego diesla, który jest zadbany, aby zakopcił, a jeśli już zakopci to bardzo mało.

Edytowane przez tmi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to nie magia. To BMW.

 

Daj mi takie zadbane BMW na 30-60 minut - i 2 moim kolegom, bedzie prawidlowo rozgrzane, prawidlowo zgaszone, nie meczone do odciny - a masz 70% szans ze nie tylko zadymi, ale wypluje cos wiecej z siebie... moze jakis zawor czy cus...

Pisalem wczesniej - robilismy test 2 BMW - benzynki i diesla - diesel nawet testow nie ukonczyl.

Nie ma diesla zeby nie zakopcil - widocznie nie wiesz co to znaczy dobrze zaje*ac w palnik :)

 

P.S. - tylko mi nie gadaj ze katowalismy i ze kretyni za kolkiem itp :wink:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie podam Ci dokładnego rocznika ponieważ tego nie wiem:

- BMW wersja touring coś pod 190KM - gaz do dechy i zero dymku wierz lub nie wierz

- BMW 320D - zero dymku

- jw. (

 

I nie jakieś szroty 10 letnie z niemcowni od dziadka, który jeździł oczywiście tylko do kościoła.

 

Dla mnie to nie magia. To BMW.

 

A przynajmniej zadbane i z głową używane sprzęty. Napisałbym więcej ale po co.

W skrócie powiem tak: nie widziałem ani starego, ani nowego diesla, który jest zadbany, aby zakopcił, a jeśli już zakopci to bardzo mało.

Moze bys przeczytal dokladnie co napisalem. Mowilem tez o NOWYCH dieslach. Nie ma takiego, ktory nie pusci dymka. Ale Ty wiesz lepiej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj mi takie zadbane BMW na 30-60 minut - i 2 moim kolegom, bedzie prawidlowo rozgrzane, prawidlowo zgaszone, nie meczone do odciny - a masz 70% szans ze nie tylko zadymi, ale wypluje cos wiecej z siebie... moze jakis zawor czy cus...

Pisalem wczesniej - robilismy test 2 BMW - benzynki i diesla - diesel nawet testow nie ukonczyl.

Nie ma diesla zeby nie zakopcil - widocznie nie wiesz co to znaczy dobrze zaje*ac w palnik :)

 

P.S. - tylko mi nie gadaj ze katowalismy i ze kretyni za kolkiem itp :wink:

 

Pozdrawiam

 

Noooooo, janciownik, jeśli Ty się przesiadasz z benzyny na diesla i również z Tobą przesiada się styl jazdy benzyniakiem, to Ty wykończysz każdego diesla :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...