Spawać czy strzelic sobie w łeb?

[thefex]

w koncu dostalem paczke z upragnionym zabierakiem sprzegla.

czekalem na nia 3 tygodnie, moj budzet zmalal o 260 zl.

mam jednak pewnosc, ze nie mam fuszerki w silniku i bede mogl spokojnie jezdzic.

 

dzieki za wszystkie rady i wybicie mi z glowy pomyslu ze spawaniem

 

pozdro

 

 

p.s.

zostanie mi na pamiatke sliczny, pomaranczowy kartonik z napisami KTM, w ktorym przyszla czesc :P

[Barnaby]

grunt to ładny kartonik. :P

 

jeśli wierzyć prognozom, to jeszcze polatasz w tym roku.

pozdro

[thefex]

ja tam prognozy mam gdzieś, bede konczyl kolcowanie opon i dzida nawet przez zaspy :icon_mrgreen:

stracilem piekny pazdziernik, to moze zyskam na ladnej zimie :buttrock:

[tomekd]

Kosz sprzeglowy spawany,,,nigdy w zyciu,,,chyba ze chcesz miec ryzyko jeszcze wiekszej kaszany.Jak na przyklad rozkwaszony blok.No ale to nie moj motor,,,,,,,

 

Aluminium w ramie,etc nie jest utwardzane ,mozna je zespawac,spawanie zmienia lokalnie strukture materialu wskutek duzego nagrzania, moze go oslabic,zalezy jak to bylo fabrycznie zrobione.

 

 

 

Znacie kogos kto spawa korbowody do R1 ? :buttrock:

[thefex]

a doczytales temat do konca?

bo mam wrazenie jakbys ominął ostatnie posty

[enduromaster]

 

Znacie kogos kto spawa korbowody do R1 ? :crossy:

 

nie umiesz spawać korbowodów :notworthy:

 

to proste :cool:

ze słupa ściągasz kilka metrów kabla, tniesz go na 2 części

na końcu jednego i drugiego montujesz klemy

następnie włazisz na słup i mocujesz na okrętkę te kable .

Klemę "masy" mocujesz do korbowodu, w drugą wkładasz 1 dolarówkę i spawasz :bigrazz:

powodzenia

 

:bigrazz: :flesje:

[Rafciu]

Hahahahahahaha:) Konkretna i bardzo dobra metoda;P