Podstawy jazdy Enduro

[adam87]

http://www.motox.pl/images/stories/szkola/zakret.avi

[zielorz]

ogladalem juz jakies 15 min filmiku od tomskiego :) (tylko tyle bo byl taki natlok info ze musialem troche zapamietac zeby jutro na torze pocwiczyc ;) ) i jesli kumasz troche inglisza to film jest zajebisty !!

[Tomski_01]

Plytki rozeszlyu sie jak siweze buleczki. Dzieki :)

[Nitomen]

moze zripuje ktos na zwykle cd bo nie dorobilem sie dvd :) ewentualnie kto by mi zrobil kopie DVD jakos sobie poradze (oczywiscie skasuje w przeciagu doby zgodnie z prawem :mrgreen: :-D )

[TwisterZG]

Słuchajcie moje pytanie moze najwiekszego poziomu nie posiada ale jest to dla mnie bardzo denerwujace.Mianowicie gdy w zakręcie bardzo piaszczystym (tor quadowy) pochyle motocykl i wystawiam noge przed siebie i nią kresle tor jazdy (mniej wiecej) czasami ucieka mi do tyłu i trace równowage i padam na bok bo jestem mocno przechylony a nawet wychodze z takiego zakrety bokiem.Staralem sie cwiczyc wyjscia z takiej opresji ale nie mam pojecia jaki "szposób" zastosowac.Prosze o rade doswiadczonych bo juz mnie troszke stawy kolanowe bola od takiego wracania sie nogi.Pozdrawiam. :P

[enduroguy]

Jezeli ucieka Ci tyl to musisz skontrowac przednim kolem zeby wyprowadzic moto z poslizgu. A tak wogole jak na piachu siadziesz bardzo mocno z tylu to nie powinno dojsc do takiej sytuacji

[supersheep]

noge to sie trzyma w zakrecie wysoko, prawie wyprostowana, musisz dotykac chlodnicy, i na wysokosci prawie blotnika, tak wedlug mnie, wraca dlatego ze masz ja za blisko ziemi i zle wystawiona

[TwisterZG]

Hm...zle to wytłumaczyłem.W zakrecie sa przez nas wyrobione takie tory,koleiny i one sa dosc długie ze jak jade tą koleina to rezam podnózkami.Jest to tor quadowy takze oni takie dziurki to maja...nie obchodzą ich.Trzymam tak noge (wydaje mi sie ze dosc wysoko)ze az czasami troche łydką przejade po ziemi.Jest to trudne do opisania bo sam tor jest trudny a moje umiejętnosci marne.

[bohen]

witam

mam do was następujące pytanie. jak jechac po skosnym w poprzek terenie np. po zboczu jakiegos wawozu. tzn chodzi mi o taki teren gdzie z jednej str. jest wyżej a z drugiej niżej. co zrobić gdy nagle moto zaczyna sie zsuwać w dół (przytrafiło mi sie tak raz i myślałem że to bedzie już koniec) oraz jak w miare szybko jechac gdy nachylenie jest łagodne aby sie nie przewrócić bo wiadomo - będzie ściągac w tą strone gdzie jest niżej.

z góry dzieki

pozdro

[PomyK]

Przedewszystkim jechać na stojąco.

[bohen]

Przedewszystkim jechać na stojąco.

ok, ale jadąc na stojąco nie bardzo mam jak podepszeć sie nogą w razie jakiegokolwiek uslizgu któregos z kół. Nie tak jest?

[eloelo]

ok' date=' ale jadąc na stojąco nie bardzo mam jak podepszeć sie nogą w razie jakiegokolwiek uslizgu któregos z kół. Nie tak jest?[/quote']

No tak ale na stojaco bedzie ci chyba trudnien motorem "balastowac"

Wszystkiego moim zdaniem dowiesz sie w praktyce

 

* balansowac :)

[adam87]

No tak ale na stojaco bedzie ci chyba trudnien motorem "balastowac"

łatwiej jest balansowac bo masz balansujesz ciałem od kolan w góre a jak siedzisz na dupie to balansujesz tylko górną częścią tułowia.

[eloelo]

SORY mysllaem inaczej pisalem inaczej...

To proste ze jak sie stoi to sie latwiej balansuje ...

Sory za pomylke...

[bohen]

ok, dzieki za rady i popróbuje robić tak jak mówcie