zgrzeszylam...

[Pompka]

Gośka, nie przesadzaj (a tak przy okazji to dopiero po przeczytaniu tego topicu skumałem co to za dziwną wiadomość dostałem ;) ). Na "ruskach" śiwat motocyklowy się nie kończy i jak zaczniesz jeździć to docenisz "japonię" :lalag: Trzymam kciuki za egzamin.

 

P.S. Ale jak byś kupiła sobie "tajfuna" czy inny chiński pomiot to sprawa wygladała by inaczej :)

[Rhotaxx]

Aha... Terefere... To ty jej jeszcze nie znasz... Jej tatko już kupił japońca - cytat "Tato, ale ja już mam motocykl"... (tzn K-750...) I tatuś jeździ sam tym wynalazkiem japońskim co córeczce kupił... ;)

Edytowane 2 Września 2007 przez Rhotaxx

[Adam M.]

No tak, tyle Goska przeciez na serio jeszcze nie jezdzi, jak zacznie to spojrzenie moze sie jej troche zmienic.

Ja jezdze starym motocyklem na codzien i mimo ze jego osiagi sa o wiele lepsze niz jakiegokolwiek ruska, to w normalnym ruchu, albo na autostradzie jest o wiele trudniej niz najstarsza japonia.

Poza tym doprowadzenie go do stanu codziennej uzywalnosci wymaga sporo codziennego grzebania, co po pewnym czasie moze stac sie uciazliwe.

Specjalnie gdy nagle trzeba cos zalatwic, czyli wsiasc i pojechac a tu okazuje sie ze przed tem trzeba troche pogrzebac :(

 

Adam M.

[bartek20 BSA A65]

Honda CBF250 jest produkcji brazylijskiej i jakością przypomina chińskie "motocykle".

Nie ma przepisów mówiących o konkretnym modelu maszyny egzaminacyjnej. Zdaje się na tym, co wygrało "przetarg" - wsjo.

 

Tomku jeżeli jest tak jak mówisz to miałem złe informacje (rodzaj moto w WORDZIE) ale to czy CBF robią w Brazylii czy w Bangladeszu nie zmienia faktu że HONDA jest JAPOŃSKĄ firmą:biggrin: na takowym sprzęcie nie jeździłem o jakości wykonania sie nie wypowiadam. (co prawda marka powinna zobowiązywać ale każdy wie jak jest)

[pioter_gpz]

Pytanie do Goski: Czy moge sie rowniez podlczyc pod temat? Z racji ze juz od dluzszego czasu domowie w dziale weterany/klasyki i nie nie ma sensu zakladac drugiego tematu dotyczacego prawka :bigrazz: Bo dzis wlasnie zapisalem sie na kurs prawa jazdy kat. A+B i w miare mozliwosci chce sie dzielic rowniez swoimi refleksjami dotyczcymi kursu :bigrazz: .. Juz w srode pierwsze jazdy :icon_twisted: Pozdrawiam!

[granat]

Hej i jak prawko?

[wild]

dobrze- ze wzgledow pogodowych moto odpada jak na razie :(

 

-pierwsza sprawa- egzamin rowniez bede miec na smiesznej chinskiej popierdziawce :) -zdajesz na tym, na czym sie uczyles. (to samo tyczy sie auta)

-natomiast druga- wyjechalabym juz na miasto 4 wrzesnia- a tu kupa.. deszcz.. a dzien wczesniej sloneczko i 20stopni.

 

Piotrku- pewnie, ze nic nie mam przeciwko :smile:

 

Goska

Edytowane 6 Września 2007 przez wild

[pioter_gpz]

U mnie tez fajno :( Jak narazie pierwsza jazda autem, jestem zadowolony i szczerze az chce mi sie jezdzic, kiedy to zazwyczaj wcale mnie nie ciagnelo do puszki :smile: Dzis bylem i zapisalem sie na nastepna jazde, sobota 11:00 :wink: Motocykl narazie odpada, jakis kursant rozwalil MZ :) I dobrze sie sklada, sa w trakcie kupna nowego motocykla do nauki jazdy, wiec bede smiagl na japonni, prawdopodobnie Suzuki Gn 250 :lalag: Pozdrawiam

 

PS: Goska damy rade :wink:

[granat]

A ja znowu zlałem na C+E a własciwie deszcz mnie zlał bo lało jak sk...syn i nic nie było widac:-( a na B to robiłem na WSK125 , to była jazda wiatr we włosach, muchy w oczach i ten demon predkosci.....

[pioter_gpz]

hehe granat chyba na A :wink:

[Aster]

granat jest twardy. Z wueski samochód zrobił. :twisted:

[wueska]

dementuje pogłoske wueska dalej jest chłopakiem i ma sie dobrze:PP

[granat]

Hahahaha, AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!

[janek.m10]

Witam

Ja ze swojego kursu na A pamiętam tylko pijącego instruktora z mechaniorem ;) i wsk-e którą sam musiałem naprawiać żeby pośmigać HEHEH :evil:

No ale w zamian miałem z 20 godzin darmowej jazdy :icon_twisted:

[wild]

o 16 na plac- 6h dopiero! szkola i pogoda mnieograniczaja masakrycznie :icon_question:

 

mam cicha nadzieje, ze jeszcze w tym roku zrobie na A egzamin.

 

Goska