Skocz do zawartości

egzamin A, pytania


geo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

nie wszyscy pytają, czasami egzaminator czeka aż delikwent sam powie wszystko o stronie technicznej, nie ważna jest kolejność.

A egzaminator tak naprawdę nie ma obowiązku mówić czego wymaga. Jeśli ktoś skończył kurs teoretycznie powinien wiedzieć co ma robić. Ze strony egzaminatora to jest tylko miły gest że informuje czego oczekuje od zdającego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wszyscy pytają, czasami egzaminator czeka aż delikwent sam powie wszystko o stronie technicznej, nie ważna jest kolejność.

A egzaminator tak naprawdę nie ma obowiązku mówić czego wymaga. Jeśli ktoś skończył kurs teoretycznie powinien wiedzieć co ma robić. Ze strony egzaminatora to jest tylko miły gest że informuje czego oczekuje od zdającego.

 

Obowiązku może i nie ma ale z drugiej strony jak powie że się nie rozglądało na 8 to można się zapytać a gdzie jest napisane że mam się rozglądać? Bo nie jest nigdzie napisane... Tak jak pisałem wcześniej egzamin ma dużo rzeczy uznaniowych zależnych od wizji egzaminatora...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zdałem dzisiaj za drugim razem.Ale o mało nie oblałem bo wczesniej za pierwszym razem przepchnałem motocykl i zatrzymałem sie przednim kołem przed linią a egzaminator do mnie że tylnym kołem za linia musze.To dzisiaj tak zrobiłem to powiedział że miałem przednim i juz myslałem że oblałem ale tylko powiedział żebym cofnął.JESTEM HAPPY :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za taką pierdołę Cie oblał??? masakra. ja na egzaminie pchałam motocykl do czasu aż sam egzaminator kazał mi sie zatrzymać!

hehehe

Mi powiedział żebym jechał bez pchania bo nie ma czasu na pierdoły :)

 

nowytzrdt gratulacje! ale zdawałeś chyba na A1 :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak z innej beczki, by nie zakladac 5tys podobnych tematow-

 

potrzebuje programu na kat. A - mialam format, instalki nie zachowalam i teraz szukam.. forum tez przetrzepalam- ( bo kiedys ktos zapodal) bez skutkow.

 

tak ze dzieki z gory.

 

Goska

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak z innej beczki, by nie zakladac 5tys podobnych tematow-

 

potrzebuje programu na kat. A - mialam format, instalki nie zachowalam i teraz szukam.. forum tez przetrzepalam- ( bo kiedys ktos zapodal) bez skutkow.

 

tak ze dzieki z gory.

 

Goska

 

Proszę:

http://rapidshare.com/files/56263658/PJA.zip.html

 

1. Ściągnąć

2. Rozpakować

3. Nagrać na CD (wszystko co jest w folderze PJA)

4. Do kompa i odpalać

5. Powodzenia :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bron boze :icon_mrgreen:

 

kurde a mialam dopisac "ze nie ucze sie na pamiec" by nie bylo watpliwosci... :clap:

z reszta.. niektore pytania wywodza sie jeszcze z innych, a wiedza ktora nabylam przez 4 lata tez sie pokrywa :smile:

 

damy rade..

Goska

Edytowane przez wild

Dzika, tak jak natura chciała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

damy rade..

Goska

Pytania są proste, więc będzie :icon_mrgreen:

 

Czy nie będzie problemu, jak będę zdawał w zime? Został mi troszkę ponad rok do 16, a 3 miesiące przed już chciałbym zacząć i chcę wiedzieć czy wiele trudniej się jeździ?

Jak jest śnieg to nie ma jazdy - logiczne, chyba że biały nie spadnie to może przeszkadzać jedynie zimno lub deszcz który w niespodziewanych momentach potrafi zacząć padać. I jeszcze jedno, w niektórych WORD'ach nie ma egzaminów praktycznych na kat. A, A1 przez zimę. Tak to było u mnie, od listopada do kwietnia jest przerwa i to też przeszkadza.

Polecam pójście do WORDu i zaczerpnięcie potrzebnych informacji, czy są egzaminy zimą i wszystko się wyjaśni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Kraku egzaminy praktyczne kończą się w październiku, na początku. Nowe edycja dopiero na wiosne. I raczej wydaje mi się, że może być problem z terminem na ten rok- są długie terminy, czekałem 1,5 miesiąca.

 

Wtedy najbliższy ośrodek to Tarnów, tam egzaminują cały rok, trzeba się wtedy przejechać 80 kilosów :icon_biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jako, że to moj pierwszy post na tym forum, witam wszystkich.

 

do tej pory tylko przegladalem to forum, ale jako ze wczoraj miałem okazje zdawać egz na kategorie A w Krakowie przy ul.Koszykarskiej uznałem, że trzeba sie podzielić wrażeniami. Tym bardziej, że szukając takiego opisu z tego WORDu nie udało mi się znaleźć...

 

9:00

z 6 osob zapisanych na ta godzine przychodzi 5(czekałem na egzamin praktyczny ponad miesiąc + 3 tyg na teorie wcześniej). Egzaminator sprawia wrażenie surowego;)

 

9:20 placyk

przygotowanie do jazdy i manewry na placyku. Motocykl to Suzuki GN 250. W stanie lepszym niż te które miałem n kursie...

 

Podczas przygotowanie egzaminator nie czepiał się szczegółów. Trzeba było spradzić wszystkie światła pokazać gdzie olej a gdzie płyn hamulcowy. O łańcuchu nawet nie wspomniałem bo zapomniałem. wszyscy przetrwali :biggrin:

 

Następnie manewry. 8 bez oglądania i bez kierunków co mnie ucieszyło bo naplacyku nigdy tego nie praktykowałem. Slalom z oglądaniem się przy "zmianie pasa". Rusznie tez bez większych problemów.Wszyscy przejechali ok.

 

Zostało awaryjne hamowanie. Wydawało się, że najprostszy manewr. Asfalt suchy, piasku nie widać. Jedzie 1 osoba. Nie zablokowane koła - powtórka. Jedzie drugi raz - zablokowane koło przednie, kierownica skręcona i szlif zaliczony... z 5 osób zostały 4. to wprowadziło troche stresu i pewnie dlatego troche asekuracyjną jazde (dlatego pewnie się czepiał, że za wolno czy za mało "awaryjnie") ale wszyscy szcześliwie dotarli po kilku powtorkach do wyjazdu na miasto

 

10:15 miasto - nie ma po co z kaskiem przychodzić. Za to każdy dosatał taki fajny zielony szpitalny czepek :wink:

 

Z miesta nikt nie wrócił autkiem - wszyscy zdali :biggrin:

 

Chociaż troche stresu mnie kosztowało gdy po powrocie do ośrodka kazał mi zawrócić i jeszcze kawałek przejechać i dopiero wroćiliśmy do WORDu. A przed wyjazdem mówił ze jeśli coś źle przejedziemy to bedziemy powtarzać. Więc troche wydygany po 2 powrocie zsiadam z motocykla... a gościu podchodzi podaje ręke i mówi że ZDAŁEM! :buttrock: a kazał mi zawrócić tylko dlatego że jechałem dynamicznie a egzamin musi trwać przynajmniej 20min :D

 

Na mieście miałem 1 błąd. Dla osób z Krakowa: na Alei Pokoju przy plazie po skrzyżowaniu nie ma znaku 70 wiec mozna jechac tylko 50 - jechałem 65 :cool: ale w drodze powrotenj jechalem tyle co trzeb wiec bylo OK :wink:

 

Egazminator okazał sie w porządku, nie czepiał sie, na trasie na długo przed skrzyżowaniem mówił którędy pojedziemy... (przeszkadzało tylko to że ktoś cały czas nawijał o wentylacji a tym samym kanale)

 

Na koniec porzyczył szerokiej drogi i to by było na tyle...

 

12:15 Uchachany wracam do domu...

 

PS. Teraz jeszcze tylko kupić moto i na wiosn rozpoczynam mój 1 sezon :buttrock:

 

To tyle jeśli chodzi o chwalenie się :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...