Tomek Kulik Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56421,1532418.html Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dlamichala Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56421,1532418.html :icon_rolleyes: Już czytałem parę artykułów p. Kwiatkowskiego m.in. ten właśnie.Mógłbyś przybliżyć sylwetkę autora? bo nie wygooglowałem za wiele info;) Pisze on jeszcze do ŚM? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majara Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 fajny tekst, naprawde warto przeczytać, nawet jesli juz ktos ma jakies pojęcie o technice jazdy to mozna fajnie skonfrontować swoje podejście do podejscia pana Kwiatkowskiego. przeczytanie troche zajmuje, ale polecam. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Może tak by przykleić ten artykuł coby nie zniknął, oczywiście za zgodą autora, Pana Kwiatkowskiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
norbik Opublikowano 13 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2007 (edytowane) kolejna, przypominająca dawka wiedzy :wink: tego nigdy za wiele...przecie człowiek całe życie się uczy :) czytać i wdrażać w "życie" - jazdępzdr Edytowane 13 Sierpnia 2007 przez norbik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
henio Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Kwiatkowski to jest gość. Czytałem sporo jego artykułów. Pełen szacun :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywnie Zakrecony Wariat Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2007 http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,56421,1532418.html Tomku dziekuje za cenne materialy naukowe co do jazdy motocyklem :icon_mrgreen: :icon_twisted: Cytuj "Pamięć i szacunek dla tych którzy odeszli nagle,pozostawiając nam jedynie wspomnienia.Dla wszystkich tych którzy pomogli mi w życiu a już nigdy im nie podziękuje.Dla tych którzy odeszli tragicznie,mając przed sobą całe życie...na zawsze w pamięci" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2007 Czytałem ten tekst daaawno temu, ale nie zaszkodzi sobie odświeżyć wiadomości, co jakiś czas taka powtórka z teorii się przydaje. :) Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mizc Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Przeczytałem artykuł, dobra rzecz, ale zastanawia mnie jedno. Tutaj akurat tor pokonywania zakrętów został opisany dla jazdy szosowej. A co z jazdą w mieście, podobnie :icon_mrgreen: Wyobraźmy sobie taką sytuację. Jedziemy zgodnie z przepisami jednojezdniową, dwukierunkową drogą (po jednym, szerokim pasie w każdą stronę) szykując się do zakrętu w lewo. Kierując się wiedzą z artykułu, należałoby najpierw zjechać bliżej prawej krawędzi pasa, potem na szczycie zakrętu dobić do lewej strony pasa, a na końcu ponownie zjechać w kierunku prawej krawędzi jezdni. Oczywiście powinniśmy zrobić to z umiarem w taki sposób, żeby wraz z motocyklem nie wystawać poza nasz pas. Jest małe ale. Często przy prawej krawędzi jezdni jest "fura" piachu, na którą nadziewamy się zjeżdżając blisko prawego krańca. Dodatkowo, w wielu miejscach na środku pasa (nie tylko przed skrzyżowaniami, ale też tam, gdzie są korki) jest ślad oleju puszek znaczących swój teren. "Tańcząc" po pasie przejeżdżamy plamy oleju dwa razy, również narażając się na wpadnięcie w poślizg. Czyli wynikałoby, że to nie jest generalna zasada i dostosowujemy tor jazdy do warunków, czasami jeżdżąc równolegle do osi jezdni. A może moje rozumowanie początkującego jest zupełnie bez sensu, poprawcie mnie.. :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jeszua Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2007 Przeczytałem artykuł, dobra rzecz, ale zastanawia mnie jedno. Tutaj akurat tor pokonywania zakrętów został opisany dla jazdy szosowej. A co z jazdą w mieście, podobnie :biggrin: w mieście nie latasz z takimi prędkościami, przy których wybór toru jazdy miałby poważniejsze znaczenie. i to zarówno ze względu na duży ruch, skrzyżowania, jak i studzienki kanalizacyjne, dziury w asfalcie, a nawet dostawców pizzyjsz Cytuj „Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.” [R. Kapuściński] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.