johnn Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Siemka. Ludzie tak jak w tytule. Co wybrac? Mam z tym problem niestety i dlatego proszę o pomoc w podjęciu decyzji. :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RudyXJ Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Po pierwsze to zapraszam do sport/naked/turystyk/turystyczne enduro :) a po drugie to napisz ile by Ci koni mech. do szczescia wystarczyło bo YZF ma ich wiecej , chyba , ze nie zależy Ci aż tak ... VFR ma podobną moc jak Twoja F`ka. Pozdrawiam !!! Cytuj http://www.bikepics.com/members/rudyfws/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buła Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 (edytowane) witam,troche mnie dziwia takie pytania,bo jak niby ma ktos decydowac za Ciebie jaki masz motocykl wybrac,to Ty bedziesz nim jezdził,ja jezdze VFR i jak powiem ze masz kupic VFR to kupisz.najlepiej jesli masz mozliwosc to przelec sie i jednym i drugim bo miedzy tymi motocyklami jest troche róznic, a najwarzniejsza to silnik,Yamaha to rzedowa 4 a VFR to V4 i taki silnik trzeba lubic albo sie przyzwyczaic. Edytowane 1 Sierpnia 2007 przez Buła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
johnn Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Nie chodzi o to, że jak ktoś mi powie co mam kupić to kupię. Chcę poznać opinie użytkowników i zrobić sobie zestawienie "za" i "przeciw". Generalnie chodzi o więcej mocy. Może VFR ma zbliżoną moc (choć z tego co wiem o 20km więcej), ale jest to V4 i moc oddaje od dołu. Jeździłem VTR-ka początek troche dziwnie pracujący silnik, ale spoko można się przyzwyczai, a po 40kilometrach już nie zwraca sie uwagi. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Limo Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2007 to bierz vtr :buttrock: Cytuj Why... So... Serious Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nierob Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 (edytowane) "buła" ma rację, ty decydujesz, choć jak sam szukałem moto to też zapodawałem takie pytania na forach...VFRką nie jeździłem więc się nie wypowiadam.Yamaszką śmigam od marca i powiem krótko - żałuję....że nie kupiłem jej wcześniej!mocna, oszczędna, piękna i odwrotnie... Edytowane 2 Sierpnia 2007 przez nierob Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RudyXJ Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2007 Jeździłem VTR-ka początek troche dziwnie pracujący silnik, ale spoko można się przyzwyczai, a po 40kilometrach już nie zwraca sie uwagi. VTR to V2 a to sie troche różni od V4 w VFR , tez myślałem , ze VFR bedzie miała niewiadomo jak mocny dół , sie przeliczyłem , podobnie mi sie jezdzi jak 4 w rzędzie , ale nie uznaje to jako wady , poprostu od taka charakterystyka , szkoda tylko , ze moja własnie zaniemogła i stoi rozebrana :crossy:Pozdro Cytuj http://www.bikepics.com/members/rudyfws/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buła Opublikowano 3 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2007 witam,co do jazdy VFR,to az tak mocny ten silnik od dołu to nie jest,nie przesadzajmy,jak dla mnie to najlepiej jezdzi sie od 5 tys obr/min ale mozna tez jechac majac na 6 biegu 3 tys.jest elastyczny to fakt,nie wkreca sie az tak na oborty jak rzedowa 4 ale swoje tez potrafi :) ,co do eklspolatacji to spala od 5 litrów do 8 na moja jazde,przy czym te 8 to jazda z minimalna predkoscia 160,na 3 tys jakie zrobiłem tym moto nie dolałem oleju a poziom jest nadal na maksa.ma bardzo dobre hamulce na moto które ma 17 lat,w kiare wygodna pozycje,chociarz po zrobieniu jednorazowej trasy 500 kilomterów z małymi przystankami troche bolał mnie kark,ale to raczej wina mojego wzrostu,gdyz witar z przedniej szyby wali mi prosto w głowe.co do serswsu to takie rzeczy jak olej co 12 tys,zawory co 24 tys.a zurzycie elementów takich jak opony ,naped to juz bedzie zalerzało od osoby która jezdzi moto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 3 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2007 (edytowane) Brat jezdzac po torze na Litwie byl gorszy od Stockowej R-1 znanego z czolowych miejsc zawodnika( ktory chwali sie ze jego sprzet ma 200 KM) o 2 sek na okrazeniu :) :banghead: :banghead: , a do turystyki tez wysmienicie sie nadaje - wielki plus spalanie:-))Pozdr. Janek Klekotek 748 S. Edytowane 3 Sierpnia 2007 przez jannikiel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Groszek Opublikowano 4 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2007 (edytowane) ...hehe, a mój kolega (wymiatacz) był sporo lepszy od (prawdopodobnie') tegoż zawodnika na tym torze :icon_eek:, i to jadąc "turystycznym" motocyklem. Różnice między Asem a VFRą są dosyć spore. Przede wszystkim pozycja za kierownicą - Ace ma potwornie szeroki zbiornik paliwa i szerokie siodło. Kierownica jest w nim umieszczona nisko, co sprawia, że siedzi się na nim niemal jak na typowo sportowym motocyklu - jedyna różnica to dużo większa ilość miejsca, wynikająca z gabarytów motocykla. Przez to, że głowa znajduje się bliżej owiewki miałem subiektywne odczucie, że jest lepsza ochrona przed wiatrem górnych partii ciała niż na Hondzie. VFRka za to lepiej chroni przed wiatrem nogi, zwłaszcza kolana. Było to bardzo odczuwalne w chłodniejszy dzień. Na Asie kolana są bardzo rozstawione przez ten szeroki zbiornik, i chyba dlatego bardziej wystają poza owiewki. VFRa ma wyżej manetki kierownicy, bardziej wyprostowana jest dzieki temu sylwetka kierowcy. Miejsca na nogi ma mniej więcej podobnie... chociaż wydaje mi sie, że są mniej skulone niż na Asie. Jeżeli chodzi o prowadzenie - yamaha ma chyba troszkę niżej położony środek ciężkości i wydaje mi się, że troszkę chętniej skręca niż Honda, jednakże czuć rozmiary tego motocykla w zakręcie, nie jest tak zwinna i chętna do składania się w winkle jak jej mniejszy brat - Thundercat. VFRa prowadzi sie dość dobrze, jednak składanie jej w winkle wymaga odrobiny wjeżdżenia, i spora masa maszyny nie jest tu ułatwieniem i też jest odczuwalna. Z tych dwóch motocykli mi o wiele, wiele bardziej odpowiada pozycja na VFRze, As jest dla mnie po prostu strasznie niewygodny - z kolei mój kolega- właściciel Thunderace'a mówi, że jest mu na tym motocyklu niesamowicie wygodnie. Jeżeli chodzi o silnik - też co kto lubi - ja uwielbiam dźwięk Vek, i dla mnie tylko Vki. rzędówka też fajnie chodzi jak się wkręci na obroty, ale vka wchodząc na obroty, emitując przy tym rytmiczne wibracje zawsze bardziej mnie ... "podnieca" . Ace jest mocniejszy... ale dla mnie po prostu jest za mocny. Nie rozumiem po co komu motocykl, którego "kopa" czuć tak naprawdę przy 120-130 km/h (na II piegu Ace ma wtedy ok. ~10 000 obr./min i dopiero w tym momencie osiaga pełną moc. VFRa też nie zwala z nóg od dołu, ale w zakresie 5 - 10 000 obr min chyba jedzie płynniej i równie dobrze przyspiesza. Wszystko jak widzisz jest kwestią indywidualną - ja wybrałem VFRę... i na Asa bym jej nie zamienił. A choćby i dlatego, że Ace ma spartańskie wyposażenie... nie ma wskaźnika paliwa, centralnej podstawki... nie ma NIC. Edytowane 4 Sierpnia 2007 przez Groszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nierob Opublikowano 4 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2007 "nie ma nic" - dobre sobie!. "Groszek" skoro tak to mogłeś jeszcze dopisać ze skonstruował go Kononowicz...Otóż thunder ma to "coś" czego nie ma żaden inny tzw. plastik. oczywiście jest to moje zdanie i podzielam je, i zgadzam się z nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Groszek Opublikowano 4 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2007 nie wiem na ile uwaznie czytales mojego posta. Piszac, ze nie ma nic mialem na mysli wyposazenie. A jezeli o to chodzi, to naprawde ten motocykl poza podsawowymi zegarami nie ma nic, a czy w codziennym uzytkowaniu, czy dalszych wypadach to jest uciazliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nierob Opublikowano 4 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2007 jakoś beż wskaźnika poziomu paliwa sobie radze. jak włącza się rezerwa wiem, że spokojne 70 km zrobię, więc stresu nie ma. Thunder idealnym "turystykiem" nie jest, bo tak naprawdę to maszyna sportowo - turystyczna ( w tej kolejności) I da się nim pojechać gdzie śdaleko, dakleko gdzie pieprz rośnie i nie ma braci K. Dźwięk v-ki też mnie kręci...no ale wybrałem thunderace. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buła Opublikowano 4 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2007 (edytowane) nie wiem na ile uwaznie czytales mojego posta. Piszac, ze nie ma nic mialem na mysli wyposazenie. A jezeli o to chodzi, to naprawde ten motocykl poza podsawowymi zegarami nie ma nic, a czy w codziennym uzytkowaniu, czy dalszych wypadach to jest uciazliwe.witam,nie wiem jak sie jezdzi w dalsze trasy innym moto,ale powtwierdzam to co napisał Groszek,przydatna sprawa to wskaznik paliwa,czasami zerkam na zegarek,a najwarzniejsza to centralna podstawka,przydaje sie w trasie naprzykałd gdy trzeba nasmarowac łanuch,lub zrzucic jakies bagaze z moto.a i VFR turystykiem typowym nie jest.wydaje mi sie ze oba motcykle sa raczej na dzisiejsze czasy sportowo-turystyczne i jednego bedzie lesza VFR a dla drugiegi ACE.trzeba sie poprostu przejechac jednym i drugim i wtedy ocenic co bedzie lepsze. Edytowane 4 Sierpnia 2007 przez Buła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomivfr Opublikowano 4 Sierpnia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2007 hey, prawda jest taka że tak i honda i yama są to poprostu super moto, a czy wybierzesz któreś z nich zależy wyłącznie od twoich upodobań. Załować nie będzieszmiałem taki sam problem co ty, zdecydowałem sie na vfr i nie załuje, jak bym zrobił odwrotnie tez nie miałbym powodów do płaczupozdrawiam :icon_question: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.