Skocz do zawartości

Kia Sorento? Czy jest coś warte?


BlackSmith
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cytat(crasch @ 14 sierpień 2007 - 15:09) *

 

Mam i nie narzekam, może troszke trzeszczący plastik w środku denerwuje ale to można zrobić :-).

 

Co do pytania autora tematu, to po pierwsze respekt duży dla tego Pana, w wieku 20lat (zapewne niedawno skończone Liceum mrugacz.gif), po dwóch latach posiadania prawka kupuje autko za 200.000 zł smile.gif.

 

Autko.. Hm może Cadilac Escalade bądź Lincoln Navigator (miałem, super auto). Typowe amerykańce-spalanie spore.

 

pozdrawiam!!

 

Następny artysta.

 

Macie bzdury wpisane w rubryce "wiek"? Czy się wygłupiacie?

 

Dobrze, poprawka - poprzez słowo mam miałem na myśli moją 4-osobową rodzine, ok niech będzie tak: h2 mamy i navigatora mieliśmy. Lepiej?

btw. troszke offtopicujesz.

 

Żeby nie było nie na temat polecam również Forda F150 i Dodga Rama :).

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś kia sepchia i to na tyle długo żeby mnie zrazić do tej marki . Fakt nie psuła się ale jakość wykonania i ogólne dopracowanie były na bardzo kiepskim poziomie . I jeszcze coś co w każdym razie dla mnie miało duze znaczenie - silnik 1500 a paliła 13-14 l na trazie ok 10 :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny artysta.

 

Macie bzdury wpisane w rubryce "wiek"? Czy się wygłupiacie?

Dobrze, poprawka - poprzez słowo mam miałem na myśli moją 4-osobową rodzine, ok niech będzie tak: h2 mamy i navigatora mieliśmy. Lepiej?

btw. troszke offtopicujesz.

 

Żeby nie było nie na temat polecam również Forda F150 i Dodga Rama :icon_razz:.

pozdro

 

Te auta to tak średnio dośc się nadają na nasze drogi. U nas nie ma dróg ani tak gładkich jak w USA ani tak szerokich, turlanie się u nas takim katafalkiem jest bez sensu. Ze o serwisie i częściach to już lepiej nie wspominać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te auta to tak średnio dośc się nadają na nasze drogi. U nas nie ma dróg ani tak gładkich jak w USA ani tak szerokich, turlanie się u nas takim katafalkiem jest bez sensu.

Prawie jakbym czytał o chopperach :)

 

Nie bardzo kumam po co to piszesz, Bjoern. Każdy lubi co innego, a pisanie o kosztach użytkowania jest bez sensu, bo każdy, w zależności od zasobności portfela, patrzy na to inaczej. To czy samochód kupuje sobie osiemnastolatek czy emeryt również nie jest twoim problemem. Temat jest o Kii Sorento i niech tak pozostanie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm to może Ford Explorer ale w wersji europejskiej z Ford Niemcy.

Jeździłem tym (1997 rocznik) 2 lata, dużo palił ale nie do zajeżdżenia. Teren ? Jaki teren ? :bigrazz: Odpowiednie opony i jak wypadek na trasie poznanskiej to w pole heja. Moje Vmax to licznikowe 190 km/h wiesej sie balem :clap: bo bujało zdrowo. Fakt, żarł jak smok ale widok oczu kierowcy mondeo mijanego przy 190 km/h - bezcenny. ;)

Pozniej rocznik 2003 ale w wersji amerykańskiej. Pali przyzwoicie - na trasie ok 16 litrów. Vmax 180 km/h bo blokada :) niższy i bardziej lanserski - bardziej na asfalt niż w teren.

Oba modele - tylne siedzenia to porażka, max ładowność 500 kg jak dla mnie mało przy takiej kolumbrynie. Oba modele silnik 4 litry benzyna - wcześniejszy 236 koni, drugi 240 - wg ksiażki.

Powiem jedno - jak zasypało nas śniegiem to sąsiedzi czekali rankiem pokornie aż wyjdę i szlak przetrę do szkoły ;)

Ot i tyle.

 

Pozdrawiam

Kjujik

Od urodzenia skazany na sukces, a jesli teza o zaostrzaniu sie walki klasowej w miare postepu socjalizmu jest prawdziwa,
to w przyszlosci takze na wiezienie. :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kjujik - super furka!! Gratuluje :-). Kiedyś mieliśmy starszego Explorerka do pośmigania w lasach, miło wspominam :biggrin:.

 

Te auta to tak średnio dośc się nadają na nasze drogi. U nas nie ma dróg ani tak gładkich jak w USA ani tak szerokich, turlanie się u nas takim katafalkiem jest bez sensu. Ze o serwisie i częściach to już lepiej nie wspominać.

 

Co do gładkości dróg to 100% racji, drogi są dziurawe i auto bardzo skacze na dziurach - tak było z Lincolnem Navigatorem, Hummer H2 zawieche ma już zdecydowanie twardszą i już tak nie rzuca.

 

Co do szerokości - my nie narzekam, i tak każdy zjeżdża :D). A na poważnie to H2 może i sie nie mieści na niektórych odcinkach (jeden pas to za mało) ale naogu jest 'stykowo' i zupełnie nie narzekamy, najwyżej lekki zjazd na pobocze i po sprawie.

 

Serwis i części? Jest serwis aut amerykańskich w Gdańsku (niedługo mamy zamiar sie tam wybrac z h2 na regulacje zawieszki, jest za twardo aktualnie), ale my tam nigdy nie byliśmy z żadnym autem. Może mamy szczęście ale dla nas samochody z USA awaryjne nie są. Pozatym mamy warsztat i mechaników, gdy coś nie gra oddajemy w ich ręce. Jedyne auto do którego ściągliśmy (z Kanady) to Dodge RAM. Ale to dla tego, że robiliśmy go 'pod siebie' i chcieliśmy a nie musieliśmy mieć te części.

 

Swoją droga autami Amerykańskimi jeździmy od dawna (Plymounth Voyager, Dodge RAM, Lincoln Navigator, Hummer H2...) i jakoś nie narzekamy na drogi czy serwis.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam już Sorento 3.3 V6 sprowadzone z Niemiec. Auto właściwie nowe. Przebieg 700km. Najbogatsza wersja (nawigacja itd.). Dałem za niego niecałe 125 tys. ze wszystkimi opłatami. Normalnie to za tak wyposażone Sorento musiał bym dać dużo więcej. Z dodatkowych rzeczy ma orurowanie i dokupione przeze mnie reflektory OFF ROAD. Samochód prowadzi się świetnie, jednak bliżej będę mógł napisać o jego solidności za jakiś czas, jak będzie już miał słuszny przebieg. Jak na razie wrażenia jak najbardziej pozytywne - wszystko jest bardzo solidne zrobione, także plastiki w środku są rewelacyjne (ważne żeby były czarne bo np. kremowe wyglądają jak z lat 80). Bardzo duża moc i świetny wygląd.

 

W wieku 20 lat stać Cię na takie auto?

Tu jeszcze lepiej. 15 lat i od 3 lat...

Następny artysta.

 

Macie bzdury wpisane w rubryce "wiek"? Czy się wygłupiacie?

 

Dokładnie i nie mam zamiaru się tłumaczyć, bo nie ma z czego.

 

 

Te auta to tak średnio dośc się nadają na nasze drogi. U nas nie ma dróg ani tak gładkich jak w USA ani tak szerokich, turlanie się u nas takim katafalkiem jest bez sensu. Ze o serwisie i częściach to już lepiej nie wspominać.

 

Kia Sorento jest najlepszą alternatywą. Z drugiej strony to trochę pali, ale i tak mniej niż konkurencja;) Coś bardziej terenowego: tylko Patrol.

 

Ryży Koń pod pojęciem teren nie miałem na myśli jakiegoś bagna, ogromnych dołów, kamieni, błota, ale polną drogę, ubitą wydmę itd. Seryjne opony w Sorento są dosyć kiepskie, więc żeby się nie zakopać wypadało by je wymienić. Navara powiadasz, to musisz być indywidualistą:flesje: To ta długa wersja (4-drzwiowa)? Nie mam nawet dostatecznie dużego garażu, na coś takiego. Do tego mówisz że jeździsz nim w terenie? Ja jak na razie chodzę i szukam na swoim rysek, więc prawdziwy teren (na razie) odpada.

 

PS. Jeśli ktoś siedział już w H3, to był jego ostatni raz za jego kierownicą. Wykończenie jest fatalne. Poza tym wątpię żeby sobie lepiej radził w terenie w porównaniu do konkurentów. Jedynie H1 da się pojeździć, ale on już trochę kosztuje. Nie mówię tu o samym zakupie, ale o kosztach eksploatacji. Nie wspomnę już że określenie praktyczny pasuje do niego jak garbaty do ściany. No i trzeba na niego mieć prawo jazdy kat. C.

Edytowane przez BlackSmith
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Jeśli ktoś siedział już w H3, to był jego ostatni raz za jego kierownicą. Wykończenie jest fatalne. Poza tym wątpię żeby sobie lepiej radził w terenie w porównaniu do konkurentów. Jedynie H1 da się pojeździć, ale on już trochę kosztuje. Nie mówię tu o samym zakupie, ale o kosztach eksploatacji. Nie wspomnę już że określenie praktyczny pasuje do niego jak garbaty do ściany. No i trzeba na niego mieć prawo jazdy kat. C.

 

Tak wykończenie wnętrza to porażka w tym modelu. Pozatym H3 to dla mnie największa pomyłka Hummera. Model moim zdaniem stworzony dla uboższej grupy odbiorców i zdecydowanie mniej wymagających. Zresztą rozmairy auta, moc silnika - itd, wszystko jest zmiejszone i samchód nie robi już takiego wrażenia jak inne modele hummera.

Pomimo to i tak sądze BlackSmith, że H3 bez problemów w terenie objechał by Twoją Sorento :-).

 

Co do tego, że jedynie H1 da sie pojeździć - da sie? No co Ty? ;)

Widze, że miałeś H1 i wiesz jakie są koszty utrzymania? Może nas troszeczke oświecisz? Ja nie mam pojęcia, H2 którego posiadamy nieco sie różni ale przy nim koszty eksploatacyjne nie są duże, autko mało awaryjne - do tej pory najwięcej kosztów pochłaniają płyny (czyt. paliwo).

Co do praktyczności H1, to oczywiście, ze takie nie jest - po to by wyeliminować ten 'ból' został stworzony H2.

 

Życze miłego użytkowania nowgo samochodziku :).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...