Skocz do zawartości

Japonia 2008?


CosmoSquig
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Chodzi mi po głowie taki plan, żeby w przyszłym roku wyskoczyć do Japonii na dobre Sushi ;-) W planie Ukraina, Rosja, Mongolia, znów Rosja, Japonia. Potem na miejscu sprzedaż moto i powrót samolotem, albo - jeśli kasa i czas pozwolą - Alaska, Kanada, USA => Europa.

 

Pytanie - jak bardzo offroadowy jest przejazd przez Rosję? Były w ŚM relacje motonitów, którzy myknęli podobną (trochę bardziej rozbudowaną) trasę na R1150GS, więc chyba nie ma dramatu? Kilka lat temu pojawił się też w jednym z krakowskich salonów Japończyk, który na F650GS Dakar przyjechał z Japonii do Europy, żeby napić się dobrego piwa na zlocie w GaPa (po czym wrócił do siebie luzacko tym samym sprzętem). Z drugiej strony słyszałem o mocnej ekipie, która w zeszłym roku na KTM'ach 950 nie dotarła do Mongolii, bo sprzęt wymiękł na długich szutrowych odcinkach.

 

Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie w tym zakresie, będę bardzo wdzięczny za porady. Jeśli ktoś chciałby się przyłączyć - zapraszam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no ambitny planik :)

 

Aż mi sie podoba, ale do przyszłego roku do sezonu to sie jeszcze zobaczy.

 

Mogło by być bardzo ciekawie.

 

A jeśli chodzi o sushi to też bym zjadł w takich klimatach!

 

Pomyslimy zobaczymy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planik ambitny z tym, że:

Rosja jest tak offroadowa, że chcwilami zupełnie nieprzejezdna.

Widziałes MondoEnduro? Jak nie to looknij ich filmik . Ja sobie u nich kupiłem płytkę. W Rosji spasowali i gnali trochę pociągiem trochę na barce.

Witam,

Sorry ze sie wtrace ale skad dorwac ten film MondoEnduro? DLugo szukalem na wszelkiej masci oslach i nic. Kumpel opowiadal mi ze ogladal kiedys na Discovery i bardzo chcialbym zdobyc ten film.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi Cosmo,

 

zmieniasz moto, czy planujesz tak po bandzie, suzą na przełaj?

 

plan fantastyczny, chętnie bym dołączył, ale to jeszcze nie na moje umiejętności, no i w przyszłym roku o tej porze propabli będę w trakcie przeprowadzki, więc jakieś długie wypady mam wykreślone z kalendarza.

 

hmm.. może za dwa lata na jakąś koleją dołączę?

 

:wink:

s*am na polityczną poprawność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W planie Ukraina, Rosja, Mongolia, znów Rosja, Japonia. Potem na miejscu sprzedaż moto i powrót samolotem, albo - jeśli kasa i czas pozwolą - Alaska, Kanada, USA => Europa.

CIACH

Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie w tym zakresie, będę bardzo wdzięczny za porady. Jeśli ktoś chciałby się przyłączyć - zapraszam :P

Myślę, że najlepszy - i wciąż jadący - przykład masz na www.motosyberia.com

Kolesie już robili naprawdę długie trasy, w tym do Mongolii i przez Afrykę, a teraz jadą na Kamczatkę, przez masę krajów Azji Centralnej. Pewnie po powrocie sporo Ci opowiedzą:P

pozdro

dub

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie - jak bardzo offroadowy jest przejazd przez Rosję?

 

Kilka dni temu spotkałem w Finlandii gościa z Władywostoku. Jechał vanem Toyoty z Władywostoku do Hiszpanii. Zwykły van a nie terenówka.

 

Do Czyty chyba jest asfalt. Tam później chyba ciągle przebudowywują tą szutrówke w stronę wschodu. Kiedyś na http://www.horizonsunlimited.com/hubb/northern-asia/ była szczegółowa mapka gdzie jest asfalt a gdzie szutry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bert, w przyszłym roku chyba jeszcze nie. Kobita mnie ciągnie na zupełnie alternatywną turystykę, tj. pieszo do Santiago di C., czyli jakieś 800km spacerkiem :P I to chyba będzie obok Nordkapp plan na lato 2008. Czyli Japonia w 2009 pewnie. Chciałbym sztormiakiem, ale nie wiem czy nie poszukam na tę okazję jakiejś afryki. No chyba, że suzuki rozszerzy swoje assistance na Rosję :crossy: :)

 

Zależy mi na tym, żeby jak największą część trasy pokonać na moto. Nawet jeśli będzie trzeba nadłożyć 1000-2000km. Nie musi być asfalt, byle by nie błoto głębokie na pół metra. Z resztą lepszy szuter od złego asfaltu (vide boczne drogi w Bieszczadach).

 

Dzięki za wszystkie informacje! :) Mam nadzieję, że temat będzie się rozwijał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hahah, jak 3 sztormiaki dojadą z PL do Japonii, to chyba Suzi&Kawa pokryją koszty? :)

 

Dokładnie jeszcze nie liczyłem ile to może kosztować, ale nie sądzę, żeby wyszło więcej niż 10kpln (raczej sporo mniej...). Wybadam temat i dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hahah, jak 3 sztormiaki dojadą z PL do Japonii, to chyba Suzi&Kawa pokryją koszty? :buttrock:

Dokładnie jeszcze nie liczyłem ile to może kosztować, ale nie sądzę, żeby wyszło więcej niż 10kpln (raczej sporo mniej...). Wybadam temat i dam znać.

Hmmm... ale nie liczyles chyba przelotu powrotnego do Polski z Japonii, co?

Bilet w 1 strone kosztuje w azasadzie tyle samo co w dwie.

Wlasnie teraz mamy grupe do Japonii (pracuje w turystyce) i jak chcielismy dobrac

miejsca na same przeloty to krzykneli nam 6tys za osobe :icon_rolleyes:

A wczesniej kupowalismy po 4tys.

Belgu1.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...