Yamaha XV1900 - Co Wy na to?

[cruiSeR]

6-stka to dobry wynik , dzięki.

[pepe999]

Witam wszystkich posiadaczy XV 1900!

Widzę że ostatnio coś drgneło w temacie .

Co do spalania to nie udało mi się zejść poniżej 5,4l /100 a mam to cacko od trzech lat, średnia spalania oscyluje między 6 a 7 litrów( dodam tylko że lubię dynamiczną jazdę i prawie zawsze jeżdżę z plecakiem tj. z moją żonką )

Mój sąsiad ma 1300 a moja 1900 to przy jego średniej 5.0 to smok!

Ogólnie fajna maszyna tylko jak przyjdzie coś naprawić to części praktycznie tylko serwis, a to nie są tanie rzeczy! hi! hi!

Pozdrawiam!

[XV 1900]

Witaj pepe999. Napisz co naprawiałeś już w swojej maszynie :icon_question: :icon_eek: Mi nigdy nie udało się zejść poniżej 6 l :crossy:

[pepe999]

Witam!

Wymieniałem łożyska główki ramy bo kupiłem ją z wyczuwalnym luzem którego nie dało się skorygować.

Do innych moto można je dostać w internecie za około 120 złotowek za komplet,niestety do naszej maszynki tylko serwis i 500 zł.

Pod koniec sezonu przy rozgrzanej maszynie zacząłem słyszeć szum przy wyciśniętym sprzęgle,jeszcze się do tego nie zabrałem z braku czasu , ale

jak już się wezmę wiem że nie obędzie się bez problemów no i o kosztach już nie wspomnę!

Nasze maszynki miały swoją premierę w 2006 r ale oprócz podstawowych części eksploatacyjnych takich jak klocki filtry -nie ma do nich nic!

Mam tylko nadzieję że związane jest to z bezawaryjnością tego modelu !

[XV 1900]

Ile masz kilometrów nakręcone :icon_question:

[pepe999]

Jakieś 42000 km

[forrest2000]

Mroowa.... fotki suuuuuper! Moto rewelacyjne, a dokładnie mówiąc poezja śpiewana!. Dzięki za linka. Nie rozumiem kolegów którzy narzekają, że 1900 dużo pali. Nie wiem jak Wy ale ja czerpię frajdę z jazdy i nie zwracam takiej uwagi na spalanie tylko na radochę jaką moto mi daje. Jadąc jak babcia moto mi spali 5,4 l ale śmigając dynamicznie to połknie 8 l lub więcej bo V4. No i co z tego!? Nie śmigacie na moto codziennie do firmy po 80 km, tylko dosiadacie swoje piękne maszyny raz na tydzień lub dwa jadąc w fajną treskę lub zlocik a wyprawa trafia się sporadycznie. W mojej ocenie nie przeraża Was spalanie moto tylko jego wielkość i ciężar ale do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. Mój kumpel ma 174 cm wzrostu, waży 76 kg i przejechał swoją ciężką Hondą Valkyrie pół Europy bez przygód (a jego lala lubi łyknąć jak ją dopieści 12l). Facet nie leży na forsie ale kocha ten motor i nie ma dla niego lepszej maszyny. Z jego relacji wiem, że podstawa (jak pisze kolega Mroowa) to technika jazdy (bo nie nosimy motoru na plecach) i jak kochasz swoje moto to spalanie nie ma znaczenia. Podsumowując posta - 1900 to prestige i namiot czwórka w bokserkach, ale każdy ma swój gust i dobiera moto pod siebie. Ventkę na której śmigam kupiłem przez przypadek jako kolejne moto a po sezonie przekonałem się do jej zalet i jestem bardzo zadowolony, nie zmienia to faktu, że zawsze czułem mięte to takich surowych kształtów jak 1900, a moto Mroowy to jest szał pytona!

[mroowa]

Witka w niedzielny poranek, dodam jeszcze jedną kwestię oprócz techniki jazdy w zakrętach, ja to nazywam nerwowym nadgarstkiem, moja warsztatowa banda kumpli a jest ich 5-ciu sztukmistrzów :) na samych XV1900, po zatankowaniu w jednym miejscu, jak jeden mąż, po korek i przejechaniu tego samego odcinka, zużycie paliwa jest różne, różnica dochodzi nawet do 2,5 L dodam że zawsze latam ostatni w bandzie (raczej nie czekają na mnie :) ) leje przeważnie mniej do zbiornika ku mojemu zdziwieniu, przyjaciel z którym grzebiemy przy motocyklach przesiadł sie z VS 1400 na XV1900 i pierwszym jego pytaniem po zatankowaniu były słowa QIERWA ILE TO PALI ?? odpowiedź była krótka, TYLE ILE MU ODKRĘCASZ, silniki na gaziorach palą ciut więcej nisz wtrysk, gwałtowne odkręcenie manetki przy gaźniku jadąc na wysokim biegu przepłukuje tylko cylinder a życie zaczyna się ciut później, i miarka do miarki i uzbiera sie liter, jak myślicie ? po co w rajdku wsadzili po 2 świece na wiadro ??? ( tzw dopalanie) ale coś za coś decydując się na motocykl z piecem 1900 musimy się liczyć z większym zużyciem, na ch.....j drążyć temat :P

Pozdro :)

Edytowane 17 Marca 2013 przez mroowa

[forrest2000]

Konkretny motor, konkretny motocyklista i konkretny post. I właśnie o to chodziło! Nic dodać nic ująć :lalag: Pozdrawiam

[mariusz0997]

Witam koledzy

Piszę w konkretny temacie... "moturn" tankowałem do pełna w grudniu i do tej pory nie śmigałem. Wczoraj szykowałem do sezonu i zauważyłe że wskazówka po przekręceniu kluczyka idzie na maxa i wraca do minimium... i tak zostaje - nie pokazuje ilości paliwa. Czy to częsty problem w tym modelu? Wstawiać na serwis czy coś się może zblokowało i po kilku m/km wróci do nowmy?

Pozdrawiam

 

:crossy:

[marczyk69]

Witam
Jak w temacie
Jak zdjąć siedzenie, dodam że siedzenie nie odskakuje po przekręceniu kluczyka w lewo.
Gdzie szukać usterki?

[Beniamin]

Podobny efekt miałem po odchyleniu zbiornika przy wymianie filtra powietrza, pokazywało minimum paliwa. Kolega-właściciel przejechał się kawałek i się naprawiło - może i u ciebie ruszy.

[Soft]

To z pokazywaniem paliwa to jest norma i tak ma być. To nie jest wada.

Stan paliwa pokazywany jest poprawnie po uruchomieniu motocykla i przejechaniu ok 20 metrów.

Tak dzieje się po każdym tankowaniu, po wyjęciu akumulatora itp.

 

Tak ma być!

Jeżeli chodzi o siedzenie

Może masz coś pod siedzeniem np. szmatę która pcha siedzenie ku górze. Wtedy trzeba ręką docisnąć siedzenie (w przedniej części) i przekręcić kluczyk. JAk to nie pomoże to znaczy że coś z linką nie tak. Będziesz musiał odkręcić lewy boczek i tam zaglądnąć.

Edytowane 23 Lutego 2015 przez Soft

[Misiek 63]

Nasze maszynki miały swoją premierę w 2006 r ale oprócz podstawowych części eksploatacyjnych takich jak klocki filtry -nie ma do nich nic!

 

Są jeszcze żarówki (w sobotę przepaliły mi się po kolei obie przednie postojówki) oraz opony :)

 

Ile masz kilometrów nakręcone :icon_question:

 

Ja mam 103 800 :ohmy:

[winiar]

Misiek 63 robiłeś jakies naprawy przy takim przebiegu? Pytam o cos powaznego ? Mój ma ponad 20000.