Skocz do zawartości

Kobieta na Enduro to jest to!:-)


Rekomendowane odpowiedzi

Heh

Dopiero teraz czytam ten temat i widze jak kobietki "ciągną "do wyskoich motocykli enduro/cross, mimo iż są niskie i nie moga dostac do ziemi nogami. Swoją droga to dziwne bo jak byłem ostatnio na zlocie to 2 przypadkowe motocyklistki tez chciały usiąść na mojej XT (a krowa z niej okropna, w siodle ma ok 98cm i masa 170kg). Oczywiście umożliwiłem im to, tylko wsiadanie dziwne wyglądało. W każdym przypadku oczywiście trzymałem motocykl z tyłu za bagażnik. Pierwsza wsiadła przy pomocy kolegi (kolega posłużył za schodek :icon_razz: ) a druga najpierw stanęła na podnóżek i potem tylko przełożyła noge. Jednak nie było mowy o puszczeniu motocykla bo panie w 1 przypadku nie dostawały do ziemi a w 2. nie potrafiły go utrzymac samodzielnie czubkami palców.

Cos w tych motocyklach musi być wyjątkowego :icon_biggrin:

pozdrawiam

Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widac ze kobiety ciagnie do wysokich, ciezkich motocykli.

 

Moja panna dopiero uczy sie jezdzic. Ale uwielbia jezdzic po drogach szutrowych, lesie jako plecaczek.

 

Beti zawieszenie zawsze mozna obnizyc. Tez napoczatku mnie przerazala dt 80 120kg ale to jest kwestia czasu. Endurowanie wciagnelo mnie masakrycznie. To jest kwestia czasu, wprawy i co najwazniejsze nastawic sie psycicznie ze dam rade

 

Wiecej takich kobiet

Edytowane przez pikus91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajomą, która posiada YZF 450, i śmiga bez problemów po torze MX. Jedynie jakie ma ułatwienie to ma zamontowany rozrusznik

 

 

 

 

Druga koleżanka Nata jest dobrze znana w Krakowie bo śmiga ostro !

Tu można zobaczyć filmy i zdjęcia http://befast.pl/mx/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No endurko/cross to świetna sprawa :)

 

 

Trzeba wszystkiego spróbować - a co do błotnych wywrotek to zawsze je miałam jak byłam sama - czego nie polecam - bo o pomoc w razie czego ciężko.

 

No i dokumentacji najbrudniejszej nie ma.

 

Siniaki, blizny, to juz taki mały "stand" - ale co tam ;) jak ma sie diabla pod skórą to nic się nie poradzi.

 

Faktem jest, że gdyby nie solidne buciory to bylabym juz dawno polamana - a tak nawet ponad 100 kg machinę można lekko z nogi zsunąć i coś tam jest odczuwalne - ale dopiero jak adrenalina minie :)

 

Pozdrawiam wszystkie endurkowcow i crossowców i przy okazji zapraszam do podpoznańskiego Wronczyna, na zlocik organizowany przez

 

www.grizzliesklub.za.pl

 

Może nie ma pogody na rozbicie namiotu - ale jak ktos ma blisko to nie ma problemu by przyjechac np w sobote i niedziele a jest gdzie polatac.

 

 

Teraz i tak musze miec mała pauzę - bo mamusią zostanę - więc już bez wariacji - ale nie mówię że nie jeżdżę w ogole - tyle ze spokojniej i dla bezpieczenstwa bez wywrotek. Bo to tak trudno zaraz odrzucic wszystko co do tej pory było pożądane...

 

 

POZDROWIONKA I DO MIŁEGO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

HAHA faktycznie, babski temat o enduro niezle! Jestem z nas dumna:-) ....wiecej takich temacików babskich poproszę

 

 

To ja serdecznie zapraszam wszystkie "baby" z powyższego tematu (i nie tylko!), na treningi z damską sekcją enduro :icon_biggrin:

Łobuzujemy w okolicach Wawy i na gościnnych występach w Beskidzie Żywieckim.

 

Dziewczyńskie podejście - gwarantowane, SIOSTRY :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja serdecznie zapraszam wszystkie "baby" z powyższego tematu (i nie tylko!), na treningi z damską sekcją enduro :notworthy:

Łobuzujemy w okolicach Wawy i na gościnnych występach w Beskidzie Żywieckim.

 

Dziewczyńskie podejście - gwarantowane, SIOSTRY ;)

 

Łeee, tak daleeko?!

 

;)

 

Chciałam jeszcze zauważyć, że enduro a cross to zupełnie inna para kaloszy... nie wiem, czy ten drugi nie miałby za wiele na przeciw topieniu w błocku i męczeniu generalnie ... :D

Edytowane przez Oriana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łeee, tak daleeko?!

 

:biggrin:

 

 

- o zależy od motywacji :crossy:

 

 

Chciałam jeszcze zauważyć, że enduro a cross to zupełnie inna para kaloszy... nie wiem, czy ten drugi nie miałby za wiele na przeciw topieniu w błocku i męczeniu generalnie ... :biggrin:

 

ee tam! motorki kochają się męczyć, taplać i wkręcać na obroty :biggrin: tak, czy siak - jakbyś była w wawie wpadnij na nasz trening - serdecznie zapraszamy! i sama ocenisz czy warto z nami pobrykać :buttrock:

Edytowane przez ucek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Ucek !!

 

Chciałbym z Wami pojeździć - podaj proszę namiar na teren gdzie jeździcie to dzisiaj po pracy podjadę .

Jeżdżę Hondą MTX 125.

Do zobaczenia

Krzysztof

 

oki - zapraszamy

co prawda do dziewczyńskiej sekcji nie bardzo sie nadajesz gościu :) ale przymkniemy oko na drobne dzielące nas różnice..

z przyczyn prozaiczno-zawodowych brykamy od rana do wieczora ale tylko w tzw wolne dni

pisz na prv - dogadamy się na sobotę

 

zwykle ćwiczymy na terenach między Pruszkowem a Górą Kalwarią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ile razy można spotkać idiotów na terenówce w trampkach :banghead:

Już nie chodzi o uderzenie w piszczel czy zwichnięcie, ale choćby zwykłe oparzenie ... :(

 

:flesje:

no co Ty niepowiesz... :icon_razz:

http://www.bikepics.com/pictures/1014395/

WERA#111

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no co Ty niepowiesz... :icon_mrgreen:

http://www.bikepics.com/pictures/1014395/

 

A nie powiem, jestem osobą która już od samego początku ma sie na baczności.

Jakbyś na kursie dotknął nogą do gorącej rury wydechowej, całe życie pamiętał byś że w jeansach i zbyt krótkich butach się nie jeździ... zwłaszcza że "do wesela się nie zagoi"... a czas reakcji organizmu nie jest taki krótki, zanim poczujesz, że Ci się skóra topi i odsuniesz nogę, mija z półtorej sekundy;

taki czas może dużo zdziałać. :icon_eek:

 

Pozdrawiam

:biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jeżdziłam na enduro i też było to pare godzin na kursie tyle ze w Pro Motorze, świetna zabawa i dużo sie nauczyłam. Napoczatku też myslałam, że nie dam rady ... ale jak juz ruszyłam to zaczęła sie prawdziwa zabawa jak nigdy dotąd :icon_mrgreen: :icon_eek: Do tej pory traktowałam to jako jednorazową przygodę ... ale chyba warto rozwinąć ten temat :biggrin:

 

Pozdrawiam

Aneta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...