Skocz do zawartości

zwrot kasku


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Tydzień temu kupiłem kask okazał się pęknięty, tego samego dnia pojechałem go zwrócić.

I tu zaczynają się problemy. Sprzedawca twierdził, że to moja wina, że kask musiał mi

po drodze upaść, potem zmienił zdanie i twierdzi, że kupiłem ten kask u kogoś innego

a u niego próbuje zwrócić. Odstęp czasowy między zakupem a zwrotem to jakieś 2 godziny.

Ostatecznie reklamacje przyjął, ale odbędzie się ona przez dystrybutora kasków.

Na dzień dzisiejszy jestem bez kasku a sprzedawca nie odbiera telefonu,

gdy dzwonie 2 raz to telefon jest zajęty i tak przez cały dzień.

Nie za bardzo wiem co w tej sytuacji robić. Ma ktoś jakiś pomysł??

Jakie mam prawa jako konsument??

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@wr0na

Rachunek mam i pismo reklamacyjne tez

 

@henio

Jak kupuję coś za cała moje wypłatę to obchodzę się z tym jak z dzieckiem

 

 

Faktycznie poczęci to moja wina. Nie obejrzałem towar (byłem podekscytowany), ale jakieś prawa w tym kraju istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na mój chłopski rozum:

* masz kwit.

* zostałeś poinformowany o zasadach reklamacji

* normalny kask nie pęka w jednym miejscu nie pozostawiając innych śladów w przypadku upuszczenia

* kask nie nosi śladów używania poza tym pęknięciem

 

pytanie:

czy pęknięcie jest ukryte w jakiś sposób?

chodzi mi o to czy mogło/powinno być zauważone przez Ciebie podczas kupowania kasku.

 

bo jeśli była to wada ukryta to reklamacja jest uzasadniona. natomiast jeśli pęknięcie jest widoczne to może dojść do tego że wyjdzie, że kupiłeś kask wiedząc o jego wadzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale w tym wypadku sprzedawac musi poinformowac kupujacego ze kask jest wadliwy i np dlatego jest nizsza cena... sprawdz warunki gwarancji. niektore firmy lub sklepy maja cos takiego ze mozna zworocic towar do kilku dni bez podania przyczyny - oczywiscie orginalnie zapakowany itd. jezeli beda jakies problemy to do biura konsumenta sie zglos..

oni podesla pismo do sprzedawcy o nie dopelnieniey jakis tam warunkow gwarancji przez co twoja reklamacja jest uzasadniona..

to jest koszt bodaje dwoch znaczkow na polecony list. zazwyczaj zwykly sprzedawca jak dostanie takie cos jest spanikowany i nie chce sobie robic problemow i zwaraca kase, wymienia towar. jezeli to nie da rady to mozna sprawe skierowac do sadu polubownego ale tam wyglada to tak samo..

oni kieruja pismo do sprzedawcy ale tez polubownie tj sprzedawaca moze na nie laske polozyc tak samo jak na biuro konsumenta. fakt jest taki ze troche grozniej takie pismo wyglada i jest juz z sadu - jak sprzedawaca sie nie orientuje a jest tak bardzo czesto to sie wystarszy i jak wczesniej zwroci kase lub wymieni towar.

 

dobrze jest tez rzucic przy okazji reklamowania towaru paroma przepisami odnosnie terminu rozpatrzenia itd... tak w ramach uswiadomienia ze nie jestes kelenerem i nie zrobia cie w bambuko bo znasz swoje prawa.wpisz w goglu prawa konsumenta i poczytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cały rok zbierałem żeby kupić ten kask Shoei

 

A możesz napisać który dealer Shoei tak się zachowuje? W Polsce nie ma ich wielu, a sama Firma bardzo dba o swój wizerunek. Na ostatnim Motor Bike Show był bezpłatny serwis: wymiana szybek, mechanizmów otwierania przyłbicy w szczękowcach itd.

Kiedyś w jednym sklepie widziałem jak klijent przechodząc obok stojaka jakoś o niego zachaczył i jeden kask łupnął na zięmię - tak z 1,5 metra. Sprzedawca bez słowa odwiesł go na miejsce. Tak, trzeba ogłądać towar przed zakupem. Gdyby dalej sprzedawca się migał, to może spróbuj wyżej, może jest coś takiego jak generalny dystrybutor "Shoei Polska" jak to jest w wielu firmach. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wez lepiej znajdz nr. to rzecznika praw konsumenta czy cos takiego, na twoj region, zadzwon popytaj, wujek kiedys mi opowiadal ze wlasnie jego koles kims takim jest i mowi, ze nawet jak sklep ci butelek niechce przyjac po piwie to zeby po niego zadzwonic on wpadnie, i ze musza to przyjac jezeli pisze ze butelka zwrotna masz paragon ze u nich kupiles,itp. bo inaczej on daje takie kary ze niamaja wyjscia,tak slyszalem, to akurat przyklad, no ale z kaskiem tymbardziej,

niegwarantuje nic, ale mozna by chociaz zapytac co robic.

Edytowane przez Jimmy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

shoei pęknięty?

dziwne, czasami widać na allegro jakiegoś shoei-a po "dzwonie" ale pęknietego to jeszcze nie wiedziałem...

jak sprzedawca unika to zdecydowanie trzeba wyżej do generalnego dystrybutora a jak odpowie że go to nie interesuje bo kupiony po za jego oficjalną siecią sprzedaży to wyżej do shoei europe

powodzenia i przede wszystkim nie odpuszczać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa nadal w toku.

 

wg prawa:

 

"Konsument nie ma obowiązku dokładnego badania towaru (dokonywania odbioru towaru) w chwili zakupu, ponieważ przyjmuje się, że oferowany towar jest pełnowartościowy, dobrej jakości, nie posiada ukrytych cech decydujących o obniżeniu jakości w stosunku do poziomu określonego w umowie."

 

 

 

Jeszcze tylko dwa dni i minie ustawowe 14 dni w których sprzedawca musi się ustosunkować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...