grzesiek3210 Opublikowano 2 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2007 Ja do Huski 2T do skrzyni leje olej motocyklowy 4T.Ale jeździłem też na mobilu 10w40 i też nic złego się nie działo.Moim zdaniem lepiej częściej wymieniać olej samochodowy niż raz na rok "SPECJALNY OLEJ DO MOTOCYKLI".Tylko dodam jeszcze że sprzęt mój jest bardzo wyżyłowany i olej wymieniam co 15-18h także za długo nie kisi się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luca Opublikowano 4 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2007 (edytowane) możesz podjechać do mnie na warsztat mam akurat rozebrany silnik CM450 z padniętymi panewkami.Olej lotos ostatnio zalany w ub. roku.Czy to był Lotos mineralny, czy jakiś lepszy? Czyli jak rozumiem w zeszłym roku silnik przed wlaniem Lotosa był w doskonałeym stanie? Trzeba by było mieć całą historię choroby, by wyciągnąć właściwe wnioski. Ja przejechałem jak do tej pory chińczykiem ponad 8 tyś i silnik był już po pierwszych 100 km zalany półsyntetycznym Lotosem, jak do tej pory nie wykazuje jakichś niepokojących objawów. Co będzie dalej to zobaczymy, jak narazie nie mam zamiaru zmieniać oleju, jak się coś rozleci to napewno nie omieszkam tego opisać ku przestrodze innych. Na dzień dzisiejszy jest OK.Co do oszczędności to przy jednej wymianie wchodzi mi niecałe 2L, za 4L oleju płacę około 60zł, dobry markowy jest conajmniej dwukrotnie droższy, czyli na wymianie oszczędzam jakieś 30-40zł.W okresie docierania wymieniałem bardzo często co 300 km a potem co 500, do tej pory naliczyłem 6 wymian oleju, czyli różnica w przypadku kupna markowego oleju będzie 180 - 240zł (w zależności jaki bym kupował). Czy to dużo, czy mało to indywidualna sprawa. Nowy silnik do chińczyka coś koło 2tyś zł.Główny powód wlania Lotosa był taki, że go miałem bo używam do samochodu a do tego jest tani to traktuje całość jako eksperyment, bo na takie ryzyko moge sobie pozwolić a czy to było ryzykowne to się z czasem zobaczy :evil: Edytowane 4 Czerwca 2007 przez Luca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 4 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2007 Jak może niektórym wiadomo, jeżdżę na samochodowym oleju trzeci sezon, na razie bezawaryjnie. Wydaje mi się, aczkolwiek może to być autosugestia, że skrzynia chodzi nieco ciszej niż na motocyklowym oleju, co może brać się z braku dodatków przeciwpoślizgowych do sprzęgła. Nigdy nie stwierdziłem uslizgu sprzęgła. Zużycie oleju oscyluje w granicach 0,4-0,5/1000km. Olej to półsyntetyczny castrol. Decyzja wzięła się z dwóch przesłanek: 1-dostanę ten olej na każdej stacji w trasie, 2-w czasach gdy projektowano mój motocykl to zapewne najlepszy motocyklowy olej był dużo gorszy od tego co teraz leję. Co do niektórych dyskutantów: na mechanice motocyklowej znam się troszkę (ale pracuję nad tym :icon_twisted: ) za to na samochodowej w moim mniemaniu znam się wybitnie, tak gdzieś od 25 lat :banghead: Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati27d Opublikowano 4 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2007 mam podobne zdanie co do szkrzyni na samochodowym oleju znacznie lzej i ciszej pracuje wiec cos musi w tym byc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 4 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2007 A, co mi szkodzi, dawno mnie nie było to i o olejach moge napisać :icon_razz: Nieprawda z tym Lotosem. A Castrola to jak myslicie, gdzie produkują??? :wink: (no dobra, może już go w Gdańsku nie robią, ale kiedyś na pewno!) Adam, Browarny, mati - jestem z wami.Piotr - o mechanice z toba dyskutował nie bede, ale na temat oleju - nie popuszczę. NIE MASZ RACJI! A ty urban, hm, no cóż, jakby to delikatnie napisać.....Ty nie tylko te śrubki dokręcaj, ale jeszcze czasem cos poczytaj, a nie tylko obrazki w pismach oglądaj :icon_twisted: Lotos rullezz! Tak na serio - oleje Lotos ani lepsze, ani wiele gorsze od renomowanej konkurencji. Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 4 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2007 A, co mi szkodzi, dawno mnie nie było to i o olejach moge napisać :icon_razz: Nieprawda z tym Lotosem. A Castrola to jak myslicie, gdzie produkują??? :wink: (no dobra, może już go w Gdańsku nie robią, ale kiedyś na pewno!) Adam, Browarny, mati - jestem z wami.Piotr - o mechanice z toba dyskutował nie bede, ale na temat oleju - nie popuszczę. NIE MASZ RACJI! A ty urban, hm, no cóż, jakby to delikatnie napisać.....Ty nie tylko te śrubki dokręcaj, ale jeszcze czasem cos poczytaj, a nie tylko obrazki w pismach oglądaj :icon_twisted: Lotos rullezz! Tak na serio - oleje Lotos ani lepsze, ani wiele gorsze od renomowanej konkurencji.Nie widzę problemu. Wsiadaj na kopytko i podjedź to pogadamy nie tylko o oliwie.zapraszam Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANDY Opublikowano 5 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2007 Odczepcie się od Lotosa.Moim zdaniem w chwili obecnej nie ma na naszym rynku złych olejów. Mogą być co najwyżej źle zastosowane. Na większości opakowań jest napisane jak WÓŁ przeznaczenie. Jak nie na opakowaniu to na ulotkach. Jak mawiał mój brygadzista w mojej pierwszej pracy "Jak masz głowę i ch..... to kombinuj". Czyli czytaj uważnie instrukcję i wszystko będzie jasne. Wiadomo że jak napiszą że jest do silników wysilonych pracujących w ciężkich warunkach i z turbo - to będzie lepszy. Castrole też się różnią.A wracając do początku to na pewno po remoncie nie będziesz lać więcej syntetyków bo nie warto. Zalejesz więc mineralnym tak jak sugerował Adam i dotrzesz go. Oczywistym jest że w czasie docierania nie będziesz kręcił 12000 bo cała praca będzie na marne. I w tym cała sprawa - delikatnie i powolutku a wtedy i gorszy olej da radę. Następny dasz już do motocykli, bo diabeł tkwi w szczegółach czyli DODATKACH jakie są w nich. Na koniec jeśli jeżdzić będziesz tylko latem i w mieście może warto dać 20w50 ? Przy mineralnych ma to znaczenie tym bardziej jak silniki są chłodzone powietrzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.