Skocz do zawartości

Kręgosłup


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

przeglądam różne posty i często widze wątki na temat obciążenia kręgosłupa przy różnych rodzajach motocykli i pozycji za kierownicą. No więc jaka jest "najzdrowsza" (jeżeli takowa istnieje) pozycja za kierownicą? w jakiego typu motocyklach kręgosłup najmniej dostaje w kość?

Z tego co wyczytałem na forum to wnioskuje, że na choperrach pozycja jest najmniej korzystna ale wnioskując z tego to na motocyklach sportowych powinna być najkorzystniejsza bo cały ciężar opiera się na dłoniach i nadgarstkach więc kregosłup powinien być odciążony. A jak się mają do tego motocykle typu Bandit, FZ6 etc. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nom ja tez miałem złamany kregosłup i jakbym miał moic na jakim moto mi sie najlepiej najwygodniej jezdziło to bym powiediał ze na VFR, ale wydaje mi sie ze taki Goldas z kanapami to musi być Mega wygodny.Wazną sprawa to jest to ze jak masz dobra kanape ktora obejmuje lędziwa to tez jest duzo wygodniej.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli "odciazysz" kregoslup i porzesz ciezar na nadgarstkach i dloniach to uwierz mi, ze dlugo na takim sprzecie nie pojezdzisz. Trzeba tylko dodac, ze " dlugo " jest relatywne. O MV Auguscie F4 mowi sie, ze po 200 km musisz podlechac pod salon masazysty.

 

Najwygodniej chyba bedzie Ci na Turystycznych Enduro lub typowych Turystykach, event. na sportowych turystykach. Ogolnie prawie kazda BMW ( oprocz tych jek to oni sami podaja Sportowych :biggrin: ) ma z regoly dobra pozycje. Mnie po dlugiej jezdzie 14 godz. bardziej bolala du*a niz kregoslup czy nadgarstki.

 

:cool:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcześniej miałem Virago i po kilkudziesięciu km bolał mnie kręgosłup :biggrin:

Teraz mam FZ6 i jestem zadowolony, bo mnie nie boli, ani się męczę tylko, że siedzenie jest dość twarde :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio miałem możliwośc zakosztowac jazdy Banditem 600 i po przesiadce z Ace czułem się jak na kanapie przed telewizorem z browarem w ręku. Wydaje mi się że motocykl na którym będziemy mieli sylwetkę wyprostowaną to naked lub duży endurak, i to będzie najmniejsze zło dla kręgosłupa. Sam mam problem z kręgosłupem jak już chyba wiekszośc i zastanawiam się coraz częściej na zakupem dużego nakeda jak XJR1300 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój tłuczek (Cagiva River) nie powala osiągami, ale jest MEGAWYGODNY. Miałem okazję przejechac się ostatnio poczciwym GSem 500 - niby podobna pozycja jazdy, ale po 300km bolała mnie dupa i niesamowicie nadgarstki.

Niedługo będę jechał do Austrii i zastanawiałem się czy nie pojechać GSem (bo z owiewką), ale chyba pojadę Riverem - trochę wolniej ale zdecydowanie wygodniej.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kręgosłup to jedno a walka z wiatrem to drugie. Jeśli siedzisz wygodnie i lecisz pod 200 to robi się z ciebie żagiel i musisz się schować i ogólnie na nakedzie jazda powyżej 170 zaczyna być męcząca. Wczoraj latałem na bandycie 600 i muszę przyznać że jest ku**ewsko wygodny ale za to osłona przed wiatrem taka sobie ( mówię o wersji S) Jak złożę w końcu swoją lalunie to dopiero czeka mnie walka z wiatrem hehe.

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam problemy z kregoslupem no i może jazda na moto nie należy do najlepszych zabiegow na kręgosłup no ale jak tutaj omawiać sobie jazdy:) dlatego szukam w sumie moto, w ktorym pozycja byłaby na tyle odpowiednia zeby jednak nie pogarszac obecnej sytuacji. Piszecie o duzych enduro ale w nich pozycja jest bardzo wyprostowana i nie wiem czy w tym momencie cały korpus ciała trzymany jest na kregosłupie i wtedy nierówności przenoszone sa właśnie na kregosłup (nie znam sie na tym od strony medycznej wiec to tylko moje wnioskowanie). Ja wczesniej jeździłem na XJ, a teraz przesiadłem sie na CBR F i poza drobna różnica w obciazeniu nadgarstków to nie widze jakiejs wielkiej różnicy w zmeczeniu innych czesci ciała. Spokojnie na CBR robie traske 350km i jakos zsiadam z niej sam:)

A tak przy okazji to czy macie problemy z bolacymi kolanami? ja po 200km mam tak obolałe i zdretwiale kolana ze musze sie zatrzymac koniecznie lub w czasie jazdy je wyprostowywac co jakis czas ale potem to juz staje sie to nieznośne. Nie wiem szczerze skąd to sie bierze? moze spodnie troche za ciasne i ochraniaczne na kolana uciskaja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc jaka jest "najzdrowsza" (jeżeli takowa istnieje) pozycja za kierownicą? w jakiego typu motocyklach kręgosłup najmniej dostaje w kość?

 

jak dla mnie najzdrowsza jest taka pozycja, przy której podnóżki podpierają kierowcę na wysokości środka ciężkości: nogi biorą na siebie wtedy część obciążenia, w tym np. amortykazję na widocznych wybojach. z drugiej strony kierownica musi umożliwiać pozycję _prawie_ pionową korpusu (przy niskich prędkościach), lekko tylko pochyloną do przodu - żadnego "wiszenia" na nadgarstkach, jedynie leciutkie podparcie. oczywiście możliwość leżenia na baku też, ale to akurat da się zrobić nawet na chopperku (z nogami na podnóżkach pasażera) :icon_mrgreen:

... i tak oto docieramy do mojej bawarskiej kanapy, w której znalazłem pozycję idealną: do 140-160kmh prędkości _podróżnej_ jest wygodniejsza od chopperków na których bolał mnie kręgosłup po 200km, xj-ty i bandita, które wymuszają wyraźnie większe pochylenie w stronę kierunku jazdy

i chyba tyle. nie wie co to wygoda, kto nie jechał bmw :icon_razz:

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kręgosłup to jedno a walka z wiatrem to drugie. Jeśli siedzisz wygodnie i lecisz pod 200 to robi się z ciebie żagiel i musisz się schować i ogólnie na nakedzie jazda powyżej 170 zaczyna być męcząca.

Zgadza się, jednakże ponieważ Vmax Rivera to 170km/h - na pewno będę jechał wolniej. Poza tym nigdzie mi się nie spieszy - jednego dnia zrobię 600, drugiego 600 i jestem na miejscu.

 

pozdr

Edytowane przez jurjuszi

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

przeglądam różne posty i często widze wątki na temat obciążenia kręgosłupa przy różnych rodzajach motocykli i pozycji za kierownicą. No więc jaka jest "najzdrowsza" (jeżeli takowa istnieje) pozycja za kierownicą? w jakiego typu motocyklach kręgosłup najmniej dostaje w kość?

Z tego co wyczytałem na forum to wnioskuje, że na choperrach pozycja jest najmniej korzystna ale wnioskując z tego to na motocyklach sportowych powinna być najkorzystniejsza bo cały ciężar opiera się na dłoniach i nadgarstkach więc kregosłup powinien być odciążony. A jak się mają do tego motocykle typu Bandit, FZ6 etc. ?

 

 

Uważam, że najkorzystniejsza pozycja jest taka jaką na się np, na nekedach. Nie leży się na nich, nogi są w dość dobrej pozycji.itp.Jeżeli miałbyś problemy z oporami powietrza, to zawsze można założyć jakąś akcesoryjną szybe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...