Skocz do zawartości

Regulacja gaźników - konieczna po półrocznym leżakowaniu? GSXR 750 89


kvos
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W zeszłym roku jakieś 200km po regulacji gaźników z pewnych przyczyn uszkodzony został silnik. Nowy został założony ponad pół roku po awarii. W międzyczasie przeczyściłem gaźniki benzyną (było w nich trochę wiór - zmielone tłoki), wyczyściłem też membrany i te plastikowe zastawki (nie wiem jak to się nazywa) wchodzące do gardzieli gaźników. Strony zaworków iglicowych w ogóle nie rozkręcałem. Po założeniu tych gaźników, konieczna jest regulacja? Silnik w ogóle odpali?

Edytowane przez kvos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie kręciłeś zadnymi śrubkami do regulacji, to musi odpalić. Ale skoro piszesz ze masz nowy silnik, to raczej konieczna będzie regulacja.

 

Wyjęcie membran nie ma wpływu na ustawienia gaźników?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjęcie membran nie ma wpływu na ustawienia gaźników?

 

Nie ma, bo musisz je wlozyc na te same miejsca z ktorych wyjales.

Natomiast mozesz miec osady paliwa w ukladzie wolnych obrotow, i wzwiazku z tym

nierowne wolne czy brak przejscia.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poskładaj to do kupy i odpal. Gixery mają to do siebie że często gaźniki się rozstrajają. Tak więc jeżeli coś nie będzie grało typu nierówne obroty czy wir w zbiorniku to wtedy się za nie weźniesz. A swoją drogą to jak tyś to zrobił że fragmenty tłoków zassało do gaźników???? :bigrazz: Ładnie ujełeś sprawe " z pewnych przyczyn" :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poskładaj to do kupy i odpal. Gixery mają to do siebie że często gaźniki się rozstrajają. Tak więc jeżeli coś nie będzie grało typu nierówne obroty czy wir w zbiorniku to wtedy się za nie weźniesz. A swoją drogą to jak tyś to zrobił że fragmenty tłoków zassało do gaźników???? :biggrin: Ładnie ujełeś sprawe " z pewnych przyczyn" :clap:

 

Co to jest wir w zbiorniku :icon_mrgreen: ?

 

Co do pytania, to okazało się że kupiłem moto z kombinowanym silnikiem. Przy dużej przygazówce na postoju coś strzeliło. Z tłoka tylko wióry i jakieś strzępy na sworzniu zostały i troche tego złomu naleciało do gaźnika.

 

I jeszcze co do regulacji - trzeba wtedy konieczne serwis odwiedzić, czy można się tym pobawić samemu? Przy każdej regulacji podpina się wakuometry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze co do regulacji - trzeba wtedy konieczne serwis odwiedzić, czy można się tym pobawić samemu? Przy każdej regulacji podpina się wakuometry?

 

Regulacja polega na tym ze ustawia sie kazdy gaznik zeby mial takie samo podcisnienie, podcisnienie w gaznikach miezone jest wakuometrami, wiec bez nich sie nie da.

Slyszalem kiedys opowiesci, ze ktos probowal synchronizowac gazniki na sluch, ale jest tometoda smiechu warta i nie ma co w takie bajki wierzyc :)

Bez wakuometrow sie nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem da sie, moja BSA bez wejscia na wakuometry synchronizuje sie na wiertlo o znanej srednicy, wprawny mechanik po czyszczeniu wstepnie ustawia sobie gazniki na stole, tak zeby silnik zapalil i wstepnie ustawia przepustnice, nikt by sie nie bawil w wakuometry w ze zdjetymi gaznikami :notworthy:.

Czyli warto wykorzystac warsztat, jezeli jest dobry - krecenie samemu to nauka na wlasnych bledach + koszt narzedzi i wakuometrow.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że Ty masz zwykły gażnik a tu rozchodzi sie o gażniki podciśnieniowe których właśnie podcisnienia nie można wyregulować inaczej jak wakuometrami. Co do ustawiania baterii gaźników na tzw "Słuch" jest to "pic na muchi i fotomontaż" najczęściej na użytek podniesienia aautorytetu w oczach nowicjiusza. Jest to tak możlowe jak trafienie 6 w totka. Gaźniki po długim staniu powinny być dokładnie przeczyszczone z osadów po "naszm" paliwie a tym samym później zsynchronizowane. Ważne jest dokładne oczyszczenie z opiłków bo takie mogą zatkać dyszę co nie pozostanie bez efektu. Najlepiej po rozebraniu przedmuchac sprężonym powietrzem i sprawdzić membramy , czy opiłki jej nie przebiły (wątpliwe) ale warto sprawdzić :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy dużej przygazówce na postoju coś strzeliło. Z tłoka tylko wióry i jakieś strzępy na sworzniu zostały i troche tego złomu naleciało do gaźnika.

 

Hmm, tak sie zastanawiam, w jakiej sytuacji na drodze niezbędny jest w/w manewr.... Przygazówka na postoju.... hmmmm.....

 

Ustawienie gaźników (jak jest dostęp do śrub) to pestka. Zrób, albo jak się nie czujesz pewny to niech warsztat zrobi. Może tylko pomóc. Ale rób to wtedy kiedy coś jest nie tak. Złóż moto, odpal i zobacz. Po co sie martwic na zapas?

Dezinformacja i fake newsy opierają się na tendencyjności w naszym myśleniu. Nie lubimy otrzymywać informacji, które są sprzeczne z tym, jak postrzegamy świat. Wolimy wiadomości, które potwierdzają nasze przekonania. Problem w tym, że wobec takich przekazów jesteśmy mniej krytyczni, więc jeśli dezinformacja będzie zgodna z tym, w co i tak już wierzymy, łatwiej będzie się nam na nią nabrać. Pamiętajmy, dezinformacja ma na celu radykalizację naszego światopoglądu, a nie jego zmianę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, tak sie zastanawiam, w jakiej sytuacji na drodze niezbędny jest w/w manewr.... Przygazówka na postoju.... hmmmm.....

 

Ustawienie gaźników (jak jest dostęp do śrub) to pestka. Zrób, albo jak się nie czujesz pewny to niech warsztat zrobi. Może tylko pomóc. Ale rób to wtedy kiedy coś jest nie tak. Złóż moto, odpal i zobacz. Po co sie martwic na zapas?

 

To nie była żadna popisówka na światłach, tylko głupota pewnego człowieka, który odkręcił manetkę na full przed garażem.

Przy okazji, czy GSXR 750 z 1989 nie ma odcięcia zapłonu? Wskazówka obrotomierza sporo przekroczyła czerwone pole i wtedy doszło do "eksplozji".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No oczywiscie ze nie ma, to normalny zaplon tyrystorowy nie rozniacy sie za bardzo od mojej wersji z 84r, ogolnie biorac staroc :P.

Zwykle pisze ze nie mozna odkrecac nieobciazonych silnikow i mase forumowych czytaczy mi nie wierzy - a to moze sie skonczyc dosc kosztowna nauczka.

Do kawasaki 454 - masz racje gazniki w mojej BSA to normalne mechanicznie sterowane Amal Concentric, ale w Suzuki mam baterie podcisnieniowych Mikuni BS36SS, z ktorymi walki prowadzilem na rozne sposoby i zareczam ci ze bez pomocy wakuometrow zupelnie niezle mozna je zsynchronizowac :P.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...