Podróż za radiowozem.

[Hes]

Witam

Przed wczoraj miałem okazje do podróży za radiowozem i przy okazji sprawdziłem jak trzeba się odnosić do przepisów i znaków.:(

Dorwałem ich jadąc po linii przez korek kiedy ich zauważyłem nie jechałem dalej bo nie chciałem się bez potrzeby narażać bo to z policją różnie bywa. Wlokłem się tak za nimi jakiś czas aż wyjechaliśmy poza miastem tam o dziwo chłopaki zaczęli sobie pozwalać :) . Zbliżamy się do obszaru zabudowanego widzę znaki 40 przejście dla pieszych wysepka na środku ja na licznik a tam 80 :) patrze na radiowóz a on mi powoli ucieka to ja za nim :) A poza miastem to do 110 jechaliśmy czasem :) Było trochę więcej tych przypadków policyjnego prawa ale ten był chyba najciekawszy. No i teraz jak to odnieść do mandatów przestrzegania prawa.

 

A najlepsze było jak pojawiła się ładna droga i więcej samochodów :) ponad 90 to rzadko jechaliśmy. Całe szczęście że po jakimś czasie zjechali i mogłem podróżować dalej jechać własnym tempem.

 

I co o tym wszystkim myśleć :(

pozdro

[Piotrek]

mogłeś zadzwonic na 911 i powiedzieć, ze auto o takim nr przegina z przepisami :-)

O ile wiem, to jak nie jadą na sygnale, to są traktowani tak samo jak normalny user drogi

[rYs]

hehehehe nie długo moderator przyklei temat "policja", codziennie jakis temacik o nich...;-D

pozdro

[trajka66]

mogłeś zadzwonic na 911 i powiedzieć, ze auto o takim nr przegina z przepisami :-)

O ile wiem, to jak nie jadą na sygnale, to są traktowani tak samo jak normalny user drogi

 

To chyba by sie nie dodzwonił. Jeśli juz to 997 albo 112.

 

pozdro

[MYCIOR]

mogłeś zadzwonic na 911 i powiedzieć, ze auto o takim nr przegina z przepisami :-)

 

za duzo filmuw z USA

heheheh

[Magik]

za duzo filmuw z USA

heheheh

 

 

Za mało nauki w szkole ;)

 

 

pozdr.

[Piotrek]

tak jakoś w czoraj oglądałem film i mnie się napisało, miało być 112

[adii]

nie sądzicie że to już się zaczyna robić nudne????

[qurim]

Jesli nie jada na sygnale to sa traktowani jako normalny pojazd. To oczywiste. Ale ja zawsze ich traktuję jak byli upośledzeni. :icon_rolleyes:

 

A ogólnie to racja z tymi tematami o paniach policjantach. Policja tu.....policja tam....policja H..ja zrobi nam....

[MYCIOR]

Za mało nauki w szkole :buttrock:

pozdr.

 

dyzlekasj i dysortografia - Mam papier :icon_rolleyes:

 

 

pzdr

[Greedo]

dyzlekasj i dysortografia - Mam papier :wink:

pzdr

 

Papier nie zwalnia z ignorancji :clap:

[andrzejtomecki]

MYCIOR zainstaluj sobie w takim razie przeglądarkę Mozilla Firefox 2.0, jest w niej wbudowany słownik i automatycznie podkreśla wyrazy napisane z błędem (ala Word) i stwarzaj przynajmniej pozory, przy okazji gwarantuje Ci, że przynajmniej wzrokowo zapamiętasz jak się pisze niektóre wyrazy i z czasem zaczniesz robić mniej błędów. No chyba, że Ci się nie chce, bo żeby napisać "dyzlekasj " to się trzeba było bardzo postarać.

 

Wracając do tematu to jest to normalka, niedaleko mnie jest dość długa prosta, jednakże jest to teren zabudowany. Uwierzcie mi, że nie da się tam jechać przepisowo bo człowiek by dostał chyba do głowy. Ostatnio jechałem autem tam 100km/h za policją bo nawet oni tam nie potrafią wolno jechać :cool: Nie mogą mi się do niczego dopierd.. bo sami jadą 2x szybciej niż ograniczenie, więc na drzewo :) Innym razem na tej samej drodze widzę w lusterku, że jadą za mną to sobie zwolniłem do ok 70km/h (jechałem szybciej ale nie chcialem zeby widzieli, że ostro hamuje) ale było widać, że się troche denerwowali, że tak wolno tam jadę. Nie chciałem przeginać z prędkością, ale nie chciałem też jechać za wolno :crossy: Zero reakcji z ich strony a przecież przekroczyłem prędkość ;)

 

Inna sprawa jest taka, że ostatnio mi się tam udało, że mnie nie złapali bo sobie drogówka stanęła w krzakach z suszarką tak, że ich nie było widać (podobno mieli wyjść z krzaków?) miałem setke ale na szczęście zatrzymywali kogoś z naprzeciwka, ciśnienie skoczyło ;) Teraz sobie po prostu zwalniam w tym jednym miejscu bo ostatnio często tam stoją, nie bez powodu zresztą bo tam przepisowo nikt nie jeździ więc jest okazja wlepić kilka mandatów bo przecież o to naszej kochanej policji chodzi :)

[Arni]

Przykładowa sytuacja - jedzie przepisowo radiowóz, teren zabudowany. Ja mijam go mając 90. Co w takim przypadku moga zrobic Policjanci?Czy radiwóz musi miec wideorejestrator zeby udowodnic mi wykroczenie czy mogą, oceniac moja predkosc na podstawie własnych obserwacji, bo "my jechalismy 50 a pan przejechał duuzo szybciej"?

 

Tak z ciekawosci pytam bo raz tak minałem ale na szybkiego ruchu miałem autem ze 140 i bez reakcji było.

[leonstar]

O ile wiem, to jak nie jadą na sygnale, to są traktowani tak samo jak normalny user drogi

 

a kto ich ukarze niby :) gdyby nawet?

 

Jak zasówasz to nie odrazu właczają koguty, nawet w cywilnym aucie, jadą za Toba kawał drogi i rejestrują , to chyba jednak nie są zwykłymi uczestnikami ruchu.

[trajka66]

Przykładowa sytuacja - jedzie przepisowo radiowóz, teren zabudowany. Ja mijam go mając 90. Co w takim przypadku moga zrobic Policjanci?Czy radiwóz musi miec wideorejestrator zeby udowodnic mi wykroczenie czy mogą, oceniac moja predkosc na podstawie własnych obserwacji, bo "my jechalismy 50 a pan przejechał duuzo szybciej"?

 

Tak z ciekawosci pytam bo raz tak minałem ale na szybkiego ruchu miałem autem ze 140 i bez reakcji było.

 

 

Jesli masz pewność ze w radiowozie nie ma wideorejestratora to mozesz ich wyprzedzic i jechac ile chcesz nie mogą zatrzymać Ciebie za predkość. Wazne zeby nie dawać na koło, nie wyprzedzac przy nich na ciągłej itd bo za to juz mozesz zostać zatrzymany. No i uwazajcie tez na oznakowane radiowozy z drogówki bo w Warszawie (mozliwe ze tez w innych miastach) w niektorych zainstalowane są videoradary i moze być zonk :P . Ale jesli mijacie oznakowany radiowóz z literką P (prewencja) lub z jakąś inną literką to mozna śmiało jechać, bo przy literce R lepiej być ostrożnym :P .

 

pozdro