GSX-R jako przedskoczek

[CBRedzio]

Witam,

może ktoś mi przybliżyć zasadność używania torowych "przedskoczków"? A może kogoś fantazja poniosła? Wszyscy wiedzą, że za granicą motocyklami jeżdzą tylko ułożeni emeryci z masochistycznymi zapędami turystycznymi (dosiadający wszelekiej maści R1,Gixerów i co tam jeszcze do tych celów najlepiej się nada), ale nowy trend motocyklowych przedskoczków, to dla mnie zupełna nowość.

 

BTW.

Dobrze wiedzieć, że można mieć fajny motorek na tor za 8tys. (choć zdjęcię zadupy budzi mieszane uczucia)

 

http://www.allegro.pl/item195540971_suzuki...kazja_tor_.html

[01kriters]

To on skakał na tym motocyklu?? bo ja juz sam nie wiem ??

 

hehehe. takich glupot to ja juz dawno nie czytalem. ;)

[Emil2]

"przedskoczek"? :cool:

pytamboniewiem

[Gość komandosek]

i spokojny ustatkowany starszy pan w niemcowni zapoznawał sie z torem przez 14tys km :cool:

[Dominik Szymański]

No używał, aby rozpoznać tor, a ścigał się jakimś innym, co w tym dziwnego?

Nota bene, czegoś w ten deseń szukam, ale tego chyba odpuszczę....

[Gość pawelmoto2]

No używał, aby rozpoznać tor, a ścigał się jakimś innym, co w tym dziwnego?

Nota bene, czegoś w ten deseń szukam, ale tego chyba odpuszczę....

 

nic dziwnego tak samo jak nie ma niczego dziwnego w motorach od emerytow,po glebach parkingowych, nie katowanych i jezdzonych przez kobiete oraz w 10latkach z przebiegami 12tys km, wiadomo ze to jakas treningowka ale tak samo skatowana jak moto wyscigowe

p.s my mamy jeden tor w poznaniu i ciekawe ile razy chlopaki go rozpoznja i co ile on sie zmienia

pozdro

[CBRedzio]

No używał, aby rozpoznać tor, a ścigał się jakimś innym, co w tym dziwnego?

Dla mnie jest to mega dziwne. Jaki jest sens kupowania oddzielnego motocykla do przeprowadzania rekonensansów? Na każdym moto tor wygląda chyba jednak troche inaczej. Wczesniej/pozniej hamujesz, szybciej/wolniej przerzucasz w szykanie. W sumie nie mam zadnego doświadczenia, ale wydaje mi się, że zawsze lepiej jeździć jednym motocyklem, bo punkt widzenia zależy od pkt-u siedzenia. Ale to taka dygresja, wracając do sedna - dla mnie to jest jawna kpina - kto by wyrzucał kase na niepotrzebny motor....

 

A konkretniej - ktokolwiek, kiedykolwiek spotkał się z takim podejściem?

[maniek_7]

Gościo pisze bzdury. Normalny motocykl jeżdżący po torze. Pytanie tylko czy bardzo zakatowany...

 

A co do zadupka, to jak ktoś nie wmienia po każdej glebie na nowy (stelaż) to każde moto po sezonie na torze ma krzywy zadupek :bigrazz: Co swoją drogą nie wpływa w żaden sposób na trakcyjność. ;)

[mikitl]

I tak jest piękny przy moim torowym gixxerze :icon_biggrin: Ja mam wszystko posklejane na pałertejpa a jakoś na kręcone czasy to nie wpływa.... ważne że moto proste i silnik zdrowy, a reszte i tak rozpierdzielisz przy pierwszej glebie (czego oczywiscie nie zycze).

 

A co to tematu przedskoczka - beton jakich mało, nigdy nie slyszalem o takim czyms i szczerze mowiac nie widze sensu posiadania motocykla specjalnie do tego celu.

[qurim]

Gixer taki sredni. Mozliwe ze z UK bo tu sa tanie jak barszcz i kazdy świezak zaczyna od GSXR. Ale wolalbym za ta cene juz jakas R1 dobrze odpicowaną i wyposazoną. Hehe.

 

a co do 2 motocykli to tez w UK jest popularne. Wielu ma conajmniej 2 motocykle , nie licząc skuterka dla żony itd. Np. na co dzien do pracy dojezdzaja CBR600, na weekendy mają MV Agusta a na tor jakaś R1 czy GSXR. Do tego mają np. jakąś padakę np.antyczną FZR czy cos takiego i robią to na Rat -Bike`a zeby sie pokazac w Ace Cafe. Jeszcze inni szykuja się cały rok na Man TT ale niektorzy juz nie wracają z tych wyścigów i nie pomogą im nawet 4 motocykle.

[CBRedzio]

I tak jest piękny przy moim torowym gixxerze :D

To może się pochwalisz, ja na szali stawiam mojego kundla - link. Całości dopełniają sześcioletnie gumy z Allegro - komplet 200zł :biggrin:

[Dominik Szymański]

Pewnie faktycznie z tym przedskoczkiem jakaś lipa, tym bardziej, że mocno zmęczone...

pzdr

[CBRedzio]

tym bardziej, że mocno zmęczone...

a propos mocno zmęczonych, to polecam zapoznać się z motorkiem - torowa CBR 600 F3 z Gostynia.

 

Na pierwszy rzut oka zajebisty, choć z przeszłością. Widać wytłuczony lewy ogranicznik, czarna rama (oryginalnie były IMHO tylko srebrne). Troszkę ją ogłądałem i wyglądała na prostą, rama na niespawaną - ale niczego nie rozbierałem, a dodatkowo spec ze mnie żaden. Owiewki leciutkie, tylko 2 częściowe - fajniejsze od moich. Zero zbędnej elektryki, amortyzator od CBR900, felga 5' z oponą 180, wydech micron'a z mocowaniem na malutkim alu wysięgniku - czad generalnie. Moduł zapłonowy nieseryjny, pewnie wałek ostrzejszy, dynojety itd. - na hamowni ponoć 125KM, oczywiście pali na dotyk.

 

I tutaj kończy się zajawka, zaczyna empiryzm. Wsiadłem, ruszyłem. Dół może troszke słaby, ale OK - po tuningu na tor - to chyba nawet tak być musi. Średnie obroty - raz są, raz ich nie ma. Chodzi nierówno, pierdzi, stuka, zgrzyta, przygasa. Obroty wysokie - w ciągu 3 min raz "załapały" - zapier.... jak marzenie, czuć było różnice, wierze, że kiedyś był z tego fajny motorek. Ale pociągnął tak z 2 sekundy i przełączył się w tryb - "nie chce, ale musze". Pierwszy raz w życiu coś takiego widziałem, dla mnie shit. :)

[szramer]

a propos mocno zmęczonych, to polecam zapoznać się z motorkiem - torowa CBR 600 F3 z Gostynia.

na hamowni ponoć 125KM, oczywiście pali na dotyk.

 

no to wyciagneli rekord z f3 , bo wiele torowych 600 na tylnym niemoze 120 przekroczyć a są młodsze o 10 lat :P no chyba ze hamownia jakas od kowala.... :P

[CBRedzio]

no to wyciagneli rekord z f3 , bo wiele torowych 600 na tylnym niemoze 120 przekroczyć a są młodsze o 10 lat :rolleyes: no chyba ze hamownia jakas od kowala.... :icon_biggrin:

Bo to Panie szpec z zachodu tjuningował, nie jakiś wiejski konował!!

Wykresy "niestety się zagubiły"... - i tylko to powstrzymało mnie od zakupu :rolleyes: