Skocz do zawartości

HYosung XRX 125


Rekomendowane odpowiedzi

Siema

ten motocykl to to samo co Junak RX 125. Prawdopodobnie pod deklami silnika kryja sie podzespoły identyczne jak w DR 125, kilka parametrów technicznych: Moc 13KM, OHC, 4 zawory, 9Nm, Skoki zawieszeń p/t 250mm/200mm, rozruch elektryczny i nożny, hamulce p/t: tarcza/bęben, koła 21/18, wys. siedzenia 830mm, masa 120kg, bak 8l, V max ok 105km/h, spalanie 3-4l/100km

Wady: przewód hamulcowy zasłaniający licznik, składające sie lusterka, przy maxymalnym wykorzystaniu skoku tylnego zawieszenia koło obciera o tłumik

dane z "ŚM"

Pozdro

Stare motocyklowe przysłowie mówi: jak się nie wywrócisz.....to se nie poleżysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten motocykl poleciłbym komuś, kto wykorzystywałby go jedynie żeby na ryby dojechać albo do sklepu przez las. Na pewno nie do czerpania przyjemności z jazdy.

Jeździłem nim trochę i już więcej nie będę.

Edytowane przez Baron
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Wiem, że to jest meeeega odkop, ale chciałbym co nieco napisać o Hyosungu bo niektórzy mogą mieć o nim błędne zdanie, a temat nadal jest w wyszukiwarce i ktoś może się na niego natkąć.

Mówię tu o wersji Super Moto z roku 2008 (Hyosung XRX 125 SM, lub RX 125D/SM, różnie to oznaczają), według mnie całkiem przyzwoite moto, bebechy takie jak w DR 125, v max jaki osiągnąłem to 120km/h po prostej, ale oczywiście bez żadnego przeszkadzającego wiatru. Spokojnie można nim latać po trasach z prędkością 100-105-110km/h na mniej więcej 3/4 odkręconej manetki (większe odkręcenie powoduje wzrost paliwa, a zyskujemy te dodatkowe 2-5km/h) przy okazji spalając 3,5l benzyny. Jedyne co mi nie pasuje to to, że przy prędkości oscylujacej w granicach 100-110km/h nie ma juz tej elastyczności i wyprzedzanie pojazdów trzeba przemyśleć, bo jednak nie ma tego przyspieszenia co przy prędkości 0-70km/h (które swoją drogą jest dośc przyzwoite jak na 125 4T) jedkaże ja nie mam jakoś problemów w wyprzedzaniu samochodów w trasie.

W porównaniu do dość popularnego wśród młodych Hyosunga GT125R wypada on o wiele lepiej w kwestii przyspieszenia, natomiast na v-max ma mniejszy. (Dane wiarygodne, kolega jeździ na GTR-rze więc mam porównanie)

 

Wiadomo jeśli ktoś celuje w pojemność 125 i zależy mu na mocy to XRX mu nie będzie odpowiadał, natomiast jeśli ktoś szuka w miarę żwawego motocykla, w dodatku bardzo ekonomicznego to myślę, że XRX byłby dobrą opcją. Zwłaszcza polecam go do miasta, w trasach też się dobrze spisuje, dzięki miękkiej kanapie oraz troszkę innej pozycji za kierownicą niż w innych SM-ach.

Było nawet gdzieś na jakimś portalu porównanie MZ 125 SM, właśnie Hyosuga SM i jakiegoś nakeda chyba i Hyosung wyprzedził MZ w kwestii sztywnosci ramy, a przez to w kwestii prowadzenia go.

A i mój Hyosung 08' jest już wyposażony standardowo w tylny hamulec tarczowy.

To chyba tyle, i proszę nie powielajcie jakiegoś błędnego przekonania, że Hysungi są beeeee i w ogóle złe. I nie zgodziłbym się, że lepiej kupić starego japończyka bo będzie na pewno lepszy - nie zgodze się z tym do końca, a to dlatego, że trafisz na jakiegoś psującego się japoczyka i popłyniesz w kosztach. Nawet jakiś chłopaczek kiedyś na forum (nawet nie wiem czy nie tu) narzekał na swoją DR 125 (możliwe, że trafił na trefny egzemplarz) bo już miał dość ładowania dużej kasy w remonty, bo bądź co bądź oryginalne części do DR-y trochę kosztują.

Poniżej taki poglądowy schemacik jak rozumieć, jakość poszczególnych motocykli Made in Japan, China i Korea.

Made in China________________________Made in Korea___________Made in Japan

Mam nadzieję, że rozumiecie co chciałem przez to pokazać.

Edytowane przez bielu000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

xrx 125 w wersji enduro poszedł maksymalnie 105, i ciężko było utrzymać te 105 bo to była manetka opór -realna przelotowa na spokojnie to gdzieś 80km/h .......być może inne przełożenia zębów nie liczyłem....

 

ma 4 zawory nie 2 jak dr więc to napewno ten sam piec ??

 

ale ogólnie fajnie moto na ryby/grzyby dosyć trwałe, cześci tańsze do niż do Japoni

 

w terenie od bidy też można rzeźbić, w sumie mocowo to jak odblokowana dt 80 tylko oddawanie mocy słabsze

 

za 2-2.5tys idzie kupić coś w miarę, gdzie japonia jest o 1 tys zł droższa

 

też bym kupił zamiast kibla na miasto ale nie mam kasy :D

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No proszę teraz to mnie zagiąłęś z tym silnikiem, bo z tego co patrze DR ma faktycznie 2 zawory. Muszę to sprawdzić dokładniej. Nie jeździłem wersją enduro, ale na mojej wersji SM z 2008 to realna prędkość przelotowa to 95-105 km na 3/4 manetki, więcej nie ma sensu odkręcać, bo niby wzrośnie przy dobrych wiatrach do tych 110-115 max, ale to już jest delikatne katowanie. Dla niedowiarków - te dane nie są wyssane z palca, mogę bez problemu nakręcić jakiś filmik.

Ale tak jak mówisz prawdopodobnie są inne przłożenia dlatego taka różnica w prędkościach.

Edytowane przez bielu000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Nie zgodze sie z wami. Jest bo bardzo fajny motocykl dla poczatkujących jak i dla sredniozaawansowanych motocykilstow. Ja osobiscie mieszkam w gorach i mam go pare ladnych lat i nigdy mnie nie zawodl chodz w weekendy od rana do wieczora spedam na jezdzie wiec nie mowcie glupot ze to jakies badziewie i ze nie ma sensu go nabyc. Nie jest to Yamaha Honda czy KTM ale daje rade. Pozdrawiam Tomek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wiesz ja również tak uważam, że to naprawdę fajny motocykl, ale weź tu przekonaj tych co uważają, że tylko "Honda, KTM, Yamaha, Suzuki". Bo to ładniej brzmi niż Huosung. Śmieszy mnie to. Obecnie drugi sezon jeżdżę Hyosungiem - co prawda, po sezonie mam go zamiar sprzedać, z tego względu, że po prostu czas na mocniejszą maszynę i tyle.To chyba normalne, że się przeskakuje na wyższy poziom. A jeśli się nie sprzeda - cóż, zostanie dla siostry, żaden problem ;) Do dzisiaj dziękuję kumplowi, że mnie na Hyosunga namówił. W tamtym sezonie zrobiłem +/- 4500 km, i tylko wymiana oleju i filtra, o i linka od gazu i tyle. W tym sezonie dostanie nowe oponki, olej, filtr i napęd. Na prawdę nie wiem skąd te uprzedzenia. A tak jak wyżej pisałem jak na swoją klasę i pojemność jest to dość mocny motocykl, taka DR 125 to może próbować go gonić, ale raczej bez sukcesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Większość pisze , że ten motor to gówno , ale według mnie wcale tak nie jest . Sam posiadam ten motor od około roku i jak narazie bardzo ładnie się sprawuje . I nie jeżdżę nim " na ryby " albo " do sklepu " tylko jeżdżę nim jak normalnym enduro czyli błota , górki , piaskownice . Może i nie ma aż takiej siły , żeby podjechać pod 15 metrową stromą górę , ale ja sam na piaskownicy pod 4-5 metrowe podjeżdżałem bez problemu . Moim zdaniem warto kupić ten sprzęt , części pasują od Suzuki DR 125 , można by powiedzieć , że ten oto Hyosung jest " młodszą wersją " suzuki . Jego dużym plusem jest spalanie , gdyż pali on około 3-5l/100km/h . Jak na moto o tej pojemności jest całkiem duży . Według mnie moto godne polecenia !!! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...
W dniu 17.05.2013 o 20:02, michoa napisał:

 

 

 

też bym kupił zamiast kibla na miasto ale nie mam kasy 😄

I słowo z 2013 ciałem się stało 😄 zobaczyy jak się będzie po bułki sprawdzać ... ale zdrozalo to masakryczne w 2013 sensowny kosztował 2500zl a teraz 3700 dałem i stan raczej słaby ..

2021_12_13_12.30.18.jpg

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, przemek96 napisał:

Czekam na opinie. 

to se poczekasz 😄 

czwartek piątek ma być +5 ale pewnie zanim wrócę z roboty i fuchy to będzie ciemno 😞 

fajne w tym sprzęcie jest że ma kopniak -rzadkość w klasie drogowych moto 125 4t pomijjąc chińszczyznę  , niby odpalić takie coś na zapych to wysiłek jak zaciągnąć do wyrka pijana starą dupę , ale palenie z kopa wygląda bardziej profi i szacun niż pych .......coprawda podobno po glebie bywa kapryśny jak stare 600 i potrafi oddać , może nogi nie urwie ale kostkę skręci -ale to narazie zasłyszane jeszcze nie sprawdziłem na własnej skórze 😄

dr 125 do któregoś roku miał chyba kopniak i tyle , xr/xlr mają tylko elektryczny starter , zasadniczo cała reszta 125 4t z homologacją też oprócz ofkorz romków 😄

działa bez akumulatora -teoretycznie nawet wszystkie światła są , ale migacze wolno chodzą i myślę że regulator napięcia już jest na rajskiej skurwoali , no ale nie ma nawet mocowania do aku o aku nie wspomnę 😄

nie ma obrotomierza -smuteczek , nie można się polansować że zamknąłem czerwone pole itp duży minus dla spragnionego lansu króla cyganów , stara nx125 którą oglądałem miała i mogłeś potem mówić ryjkom że szedłeś po czerwonym budząc szacun a tu lipa 😞   , jest jakiś archaiczny plastikowo chromowany okrągły prędkościomierz na linkę rodem z czopera i 3 kontrolki ( luz długie światła i chyba migacze )

no i 4 zawory -ciut wydaje mi się żywsza ta góra niż w zwykłym 2 zaworowcu w singlu , ale głowica z tego co widzę jest jak dziewica w liceum -reszta pieca to podobno zerżnięty dr 125 za którym nie przepadam , urban legend głosi że nawet tłok pasuje , nie wiem nie sprawdzałem i narazie wolałbym jeździć niż remontować 😄

vmaxy spalania pierdolety -jak gdziekolwiek się przejadę więcej niż 100m , u gościa to jazda próbna to były 2 rundki po stacji , dzisiaj z ciekawości sprawdziłem czy pali i rundkę po swoim polu po śniegu na jedynce zrobiłem i tyle narazie , czekamy na odwilż i chociaż 5 stopni to spróbuje jakieś 2-5km zrobić żeby chociaż sprawdzić to co najważniejsze w motocyklu czyli ile to pójdzie 😄 no i czy idzie na koło .....

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...