Skocz do zawartości

ile zaplace za brak kasku?


Kacza
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, nie róbmy z siebie wielkich moralizatorów.

Chce się dowiedzieć czy te 100 zł za brak kasku to prawda. Napisał, że przejechał się od parkingu do domu "AŻ" 50 metrów. Co wy mu pitolicie?

Rozumiem że na początku nie opisał wyraźnie o co mu chodzi, więc komentarze były odpowiednie, ale napisał wyjaśnienie więc ...... Ludzie czytajta :P ze zrozumieniem.

 

Ps. Ja od dzisiaj jak będę szedł do klopa to będę zakładał kask, bo nie wiadomo co mi się może stać po drodze.

 

Dodane:

 

A dla tych co nie wiedzą gdzie szukać wklejam cytat:

 

pytam o cene mandatu nie dla tego ze chcialbym posmigac cos po miescie ale dla tego ze ostatnio regulowalem naciag lancucha i przejechalem sie od domu w najblizszy parking i spowrotem (nawet nie przejechalem prrzez zadna glowna droge) w celu sprawdzenia go i pech chaial ze stali niebiescy :/ chcieli mi dac 100PLN, ale uprosilem ich o upomnienie ze wzgledu na to iz moj dom znajdowal sie 50 mentrow od parkingu, no i chcialem sie dowiedziec czy te 100 PLN i brak punktow karnych to prawda... dzieki za info i pozdrawiam!
Edytowane przez krzysiek8104
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety i przy turystycznych prędkościach uje....ie cię osa, czy niedajboże szerszeń w kindziola i wtedy zaczyna się walka z paniką i utzymaniem kierownicy aż sie zatrzymasz i wykożystasz złownik wyrazów niecezuralnych...

Fakt autentyczny wjechała mi taka paskuda pod kask spawacza, od tej pory nawet po mieście w pełnym kasku i zamkniętą szybką,

Wyobraźcie sobie sytuację 60km/h, otwart kask, dojeżdzasz do skrzyżowania albo na środku sakrętu a tu j*b cię uwaliła pod okiem naprzykład...

I co z reakcjami bezwarunkowymi??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się często zadaża, jechałeś w nocy przez las??!!

Pozatym znasz powiedzienie "myjcie się dziewczny bo nie znacie dnia ni godziny..." :biggrin:

Z kaskiej jest jak ze skużanymi ubraniami dopuki się nie wywalisz to jest luz nie musisz ich zakładać a jednak profilaktycznie się w nie ubiera...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry ale taki kask Tornado moze wyrzadzic wieksze szkody niz by sie jechalo w orzeszku smile.gif Te kaski sa bardzo niebezpieczne, stworzone z watpliwej jakosci tworzywa ... uhh wolalbym jednak doplacic i kupic za 150zl kask Keeway Max .. przynajmnioej ma atest i jest jednym z bezpieczniejszych za ta cene.

Pozdrawiam

 

Ja za swojego Lazera X-pro dałem ponad 160zł, i jeszcze się nie czuje bezpiecznie, a co dopiero w kasku za 70zł w dodatku nówka...

przynajmnioej ma atest i jest jednym z bezpieczniejszych za ta cene.

Co to za atest?? Że jak upuścisz niechcący to się nie połamie na 2 części??

 

 

PS. Nie zjeżdżajcie tak tego gościa, dał wyjaśnienie przecież :biggrin:

www.odszkodowania-wlodarczyk.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez kasku?? to co ty chłopie na motorynce w piaskownicy jezdzisz?? KASK MUSI BYC!!

 

Ja ostatnio swoim Lazerem metr ziemi przeryłem, a moja siostra która jechała w kasku lepszym od tornado, nie mogła się podnieść.... :biggrin:

www.odszkodowania-wlodarczyk.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiem zauważyć że są również na świecie miejsca gdzie jazda w kasku jest nieobowiązkowa,

np. niektóre cieplejsze stany w USA (jak choćby California, Arizona).

Będąc rok temu podczas urlopu na Krecie obserwowałem podobny stan rzeczy. Kierowców w kaskach na palcach jednej ręki mogłem policzyć podczas 2 tygodni tam spędzonych. A motocykli niemało tam śmiga. Nawet policja z gołą głową latała. Przyczyna prosta-zbyt wysokie panujące temeratury. Taki klimat i tyle.

 

Czy zatem według niektórych z was tamtejsi motocykliści i prawodawcy to wszystko samobójcy i barany ???

Czy może pies gdzie indziej pogrzebion? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast ktoś wyżej napisał, że jeżdzi po polnych drogach bez kasku, pomyśl sobie tylko jak będzie wyglądała twoja głowa gdy uderzysz nią o ziemię w najlepszym wypadku będziesz miał wstrząs mózgu w najgorszym ... nie napiszę.

To ja napisałem. Napisałem, że to przyjemne (nie, że rozsądne). Oczywiście przyjemne dokąd się nie walnie w coś baniakiem.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wielkie oburzenie moim stwierdzeniem "jeżeli przeżyjesz". A jak ma mieć inaczej wląc pustym łbem np. w drzewo. Pustym zarówno, że na głowie tylko włosy i również w środku pusty. Pytania "ile kosztuje jazda bez kasku" jest równoznaczna pytaniom ile kosztuje kradzież, ile kosztuje morderstwo. ile.... tid itp. Taaaaak przesadzam, ale każde wykroczenie gdy powszednieje rozwija sie w przestępstwo poprzez bezkarność. Tym wielce oburzonym proponuje trochę się zastanowić nad tym czym się oburzają, a może skrajna głupota powinna podlegać tępieniu, a nie durnowatemu tłumaczeniu, ze tylko sie pytał. Widocznie pytajacy ma głęboko w dupie przepisy i ciekawi go, czy kieszonkowe od tatusia starczy na mandaty? Przecież go stać na łamanie prawa, nie? Mogę jedynie wyrazić ubolewanie nad moralnością kalego co poniektórych zdemoralizowanych obrońców kretyna jeżdżącego bez kasku. Myśleć i czytać ze zrozumieniem tekstu, a nie bawić się we fałszywą solidarność z debilem. Mam nadzieję, że wyjaśniłem wystarczająco łopatologicznie moje stanowisko wobec debilizmu i kretyńskiej prowokacji (ma nadal nadzieję, ze była to durnowata prowokacja).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wielkie oburzenie moim stwierdzeniem "jeżeli przeżyjesz".

Chodziło chyba raczej o "niestety". Nie powinno się nikomu życzyć śmierci.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wielkie oburzenie moim stwierdzeniem "jeżeli przeżyjesz". A jak ma mieć inaczej wląc pustym łbem np. w drzewo. Pustym zarówno, że na głowie tylko włosy i również w środku pusty. Pytania "ile kosztuje jazda bez kasku" jest równoznaczna pytaniom ile kosztuje kradzież, ile kosztuje morderstwo. ile.... tid itp. Taaaaak przesadzam, ale każde wykroczenie gdy powszednieje rozwija sie w przestępstwo poprzez bezkarność. Tym wielce oburzonym proponuje trochę się zastanowić nad tym czym się oburzają, a może skrajna głupota powinna podlegać tępieniu, a nie durnowatemu tłumaczeniu, ze tylko sie pytał. Widocznie pytajacy ma głęboko w dupie przepisy i ciekawi go, czy kieszonkowe od tatusia starczy na mandaty? Przecież go stać na łamanie prawa, nie? Mogę jedynie wyrazić ubolewanie nad moralnością kalego co poniektórych zdemoralizowanych obrońców kretyna jeżdżącego bez kasku. Myśleć i czytać ze zrozumieniem tekstu, a nie bawić się we fałszywą solidarność z debilem. Mam nadzieję, że wyjaśniłem wystarczająco łopatologicznie moje stanowisko wobec debilizmu i kretyńskiej prowokacji (ma nadal nadzieję, ze była to durnowata prowokacja).

 

taaaaaaak przejechanie po parkingu 50 metrów do garażu to czyn porównywalny z kradzieżą i morderstwem taaaak :flesje: nie wiem czy zauważyłeś ale jeżdżąc bez kasku narażamy na szwank jedynie WŁASNE zdrowie czy życie... a popełniając kradzież czy morderstwo szkodzimy INNYM. Porównanie troche nie na miejscu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, ze bedac spoleczenstwem placimy skladki zdrowotne, posrednio leczenie dowolnego czlowieka, ktory przez swa bezmyslnsc doznal uszczerbku na zdrowiu i podlega lezeniu dotyka kazdego z nas. To tak tylko informacyjnie :flesje:

 

Tyle, ze przykladow mozna mnozyc. Malowanie bez okularow, remonty bez kasku, zabawy w mechanika bez rekawic, zbieganie ze schodow bez ochraniaczy, plywanie bez kamizelki, i cholernie wiele podobnych, ktore porownywalne sa moim zdaniem do rekreacyjnej (!) jazdy bez kasku.

 

A jazda bez kasku jest i owszem przyjemna. Szczegolnie, gdy przygzewa slono, a my 'spacerujemy' sobie w pieknych okolicznosciach przyrody. Czujemy sie wolni, zeski wiaterek obmywa twarz, jest cudownie i nie ma co sobie odmawiac takiej przyjemnosci. Oczywiscie slynne 'znaj proporcium mocium Panie' jest jak najbardziej na miejscu i tyczy sie kazdego aspektu zycia.

Rafał.

 

Oczarowany, zafascynowany, zaślepiony i ogłuszony motocyklizmem. Jak nie ugania się po krzakach, to wyciera beton, asfalt lub kostkę brukową. Instruktor z powołania i zamiłowania.

 

www.paramoto.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...