Skocz do zawartości

Coś dla ludzi o mocnych nerwach...


urban
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Usuwam linka do tej strony ponieważ nie chcę robić dodatkowej roboty dla moderatorów, aby czytali kolejne posty w kolejnym temacie rzeka. Proszę również tych którzy w swoich postach cytowali mój pierwszy post, w którym to cytacie zawarty jest adres strony. Na moje temat nie ma sensu kontynuacji. Kto zdążył foty obejrzeć to zdążył, kto nie to nie musi ich oglądać. TEMAT ZAMKNIĘTY przez mnie autora!!!!!!!!

 

Pozdrawiam

urban

Edytowane przez urban
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smacznego.....

Ludzie co wy ostatnio...manię jakoś macie:/

Dajcie troche na luz...czaje, z porażających zdjęc z jednego wypadku można się nauczyć pokory i wzmocnić uwagę( jak kto woli według mnie nic to nie wnosi)

Ale do K**** nędzy ileż można mięsa oglądać??

Z takimi fotami to na Ogrisha możesz sobie startować

Ja bym to zamknął

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedz....kręci cię to? Przeżywasz rozkosze wzwodu patrząc na takie zdjęcia? Nie?

To po kiego chu*a wstawiasz na ogólnodostępne forum, gdzie jest cała masa dzieciaków takie gówno?

Tylko mi nie pie**ol, że zrobiłeś to "ku przestrodze". Debil.

Edytowane przez M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie odczuwam patrząc na te zdjęcia, i nie rozumiem po co wasze oburzenie... nie podoba Ci sie nie patrz, nie oglądaj... Znalazłem pewien materiał, wrzucam na forum, wiem może i to forum to nie jest jakiś śmietnik, ale ku*wa tematów o jednym KTM było kilka (który zresztą gdzieś tam jest też) i każdy oglądał, napisał że było, a to wam zaraz coś nie pasuje. Akurat taki dziwny zbieg okoliczności że zginał nasz kolega Jonek [*] i to może przez to wam coś przeszkadza. Jeżeli moderator uzna temat za niestosowny, który znajduje sie w Przy Piwie (czyli o wszystkim i o niczym według mnie) to niech go wrzuci do oczyszczalni. Jest to temat nic nie wnoszący w moje i pewnie wasze życie i nie zależy mi na tym żeby wisiał tu i był kontynuowany przez 10 lat... naprawde nie rozumiem oburzenia...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jest pewna granica...

 

granica czego?? No jeżeli nie lubisz tego to wyłącz po pierwszym zdjęciu i nie zawracaj sobie tym głowy. Bo ja Ciebie do teraz nie rozumiem, tak może i masz racje wrzucanie tego na publiczne forum nie jest potrzebne, nic nie daje. Ale może po obejrzeniu tych zdjęć ktoś sobie coś pomyśli, może jednak warto jechać troszke wolniej, zastanowić się nad swoim ruchem za kółkiem. Nie wiem psychologiem nie jestem i nie chce być.... i wyjaśnij mi o co chodzi z tą granicą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

tak może i masz racje wrzucanie tego na publiczne forum nie jest potrzebne, nic nie daje.

 

 

To po co wrzucasz?

 

 

Ale może po obejrzeniu tych zdjęć ktoś sobie coś pomyśli, może jednak warto jechać troszke wolniej,

 

 

Tak pomyśli sobie że może by tak zaczać studentów medycyna nauczać na tych fotach.

Pozatym na bank zdjęcie dziecka przygniecionego przez kilkunasto tonowy blok skalny wzmoży u kogoś poczucie ostrożności na drodze.

A co do granicy to jest to granica przyzwoitości, chciałbyś żeby (niedaj Boże) po twoim wypadku ktoś oglądał Twoje zwłoki zawinięte wokól barierek z mózgiem na kołach innego pojazdu?

Bo ja bym nie chciał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po co wrzucasz?

Tak pomyśli sobie że może by tak zaczać studentów medycyna nauczać na tych fotach.

Pozatym na bank zdjęcie dziecka przygniecionego przez kilkunasto tonowy blok skalny wzmoży u kogoś poczucie ostrożności na drodze.

A co do granicy to jest to granica przyzwoitości, chciałbyś żeby (niedaj Boże) po twoim wypadku ktoś oglądał Twoje zwłoki zawinięte wokól barierek z mózgiem na kołach innego pojazdu?

Bo ja bym nie chciał...

 

Wiesz nie wiem co bym chciał... nie był bym wstanie wtedy myśleć, ale powiem Ci że może masz w pewnym sensie racje, tylko powiedz mi w takim razie po co sie zaraz unosisz jak coś takiego zobaczysz?? Naprawde nie zależy mi na tym czy ktoś to ogląda lub nie, więc ja nie chce sie z tobą kłucić o jakieś kurcze gówno, no bo to naprawde nic nie daje. Na pytanie po co wrzuciłem nie wiem... chyba raczej z nudów niż z jakimś zamiarem wniesienia czegoś w kogoś życie... więc skończmy już ten temat po co jest ten temat założony... szacunek dla Ciebie i wybacz mi:) jako bratu motocykliście...:icon_mrgreen: :( :icon_twisted: W pewnym sensie przyznaję Ci rację

 

Pozdrawiam i nie piszczie postów w tym temacie niech on zaginie w gąszczu innych....

 

Pozdrawiam

urban

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co dyskutujecie? Przeciez tyle tego typu dyskusji juz bylo w historii forum, ze wiadomo kto co napisze...

choc na nie jednej sekcji zwlok bylem to te foty sa okropne...tragedia.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle kiedy coś się robi, to przyświeca temu jakiś cel.

Po co dałeś tutaj tego linka?

- dla przestrogi? Jakiej? Przed czym? Takie zdjęcia niczego nikogo nie nauczą

- dla rozrywki? Trzeba mieć zryty łeb na coś takiego!

- bez celu? Zastanów się nad sobą, bo nawet krowa na pastwisku ma jakiś cel.

Poza tym, masz kolego z problem z samookreśleniem się. Najpierw piszesz, że to coś, co tobą wstrząsnęło, za chwilę informujesz, że to cię nie rusza, a w końcu twierdzisz, że ktoś nad czymś się zastanowi.

A ja uważam, że odczuwasz chorobliwe podniecenie i buzującą w żyłach adrenalinę patrząc na podobne mięso. Takie zachowanie ma swoją nazwę w medycynie jako jednostka chorobowa i odpowiedniego lekarza-specjalistę, do którego powinieneś w jak najkrótszym czasie się zgłosić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwykle kiedy coś się robi, to przyświeca temu jakiś cel.

Po co dałeś tutaj tego linka?

- dla przestrogi? Jakiej? Przed czym? Takie zdjęcia niczego nikogo nie nauczą

- dla rozrywki? Trzeba mieć zryty łeb na coś takiego!

- bez celu? Zastanów się nad sobą, bo nawet krowa na pastwisku ma jakiś cel.

Poza tym, masz kolego z problem z samookreśleniem się. Najpierw piszesz, że to coś, co tobą wstrząsnęło, za chwilę informujesz, że to cię nie rusza, a w końcu twierdzisz, że ktoś nad czymś się zastanowi.

A ja uważam, że odczuwasz chorobliwe podniecenie i buzującą w żyłach adrenalinę patrząc na podobne mięso. Takie zachowanie ma swoją nazwę w medycynie jako jednostka chorobowa i odpowiedniego lekarza-specjalistę, do którego powinieneś w jak najkrótszym czasie się zgłosić.

 

nic nie odczuwam było do podniecenia jakie ktoś określił, a to co Ty napisałeś jest dla mnie śmieszne. A tak poza tym to co wrzucając to mam myśleć nad tym kto sobie co pomyśli że kilka tysięcy urzytkowników ma inne zdania. NO wybacz ale śmieszne... według mnie tutaj nikt nikogo nie zmusza do czytania i oglądania tematów, masz problem napisz do przyjaciółki albo zgłoś raport do moderatora... proste... po co robisz śmietnik... już napisałem nie pisac tutaj i finito!!!!!! ;) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...