Skocz do zawartości

Przetaczanie motocykla w garażu


wojtaq
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Mam problem polegający na jednoczesnym wstawianiu do garażu auta i motocykla. Motocykl wstawiam, jako pierwszy i ląduje w poprzek pod ścianą, następnie wjeżdżam autem. Sęk w szerokości garażu, która jest 15 cm większa od długości motocykla. Jest on na tyle ciężki oraz ze względu na brak miejsca do manewru, że nie wchodzi w rachubę ręczne nadrzucanie tyłu. Wykombinowałem już pomysł wózka do najeżdżania tylnym kołem, by potem już tylko popchnąć w odpowiednim kierunku bez użycia nadmiernej siły. Oczywiście, wpadnę do pana ślusarza zapytać o taką konstrukcję, ale pytam, bo może ktoś już coś podobnego wykorzystuje i można to kupić za niewielkie pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepne się pod temat. Również mam wąski garaż i zastawiam moto autem. Sęk w tym, że w moim moto po postawieniu na bocznej, można mocno pociągnąć motocykl za kierownicę i obkręcać go na stopce. Czy stopka może pęknąć w tej sytuacji, czy raczej jest przystosowana do takiego obciążenia?

 

Widziałem takie rzeczy w katalogu luisa ?? Jak cie mocno interesuje moge podac cene !!

 

Przepraszam, że się wtrącam, ale po co te wykrzykniki i "zapytajniki"??

Edytowane przez Adam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

mam podobną sytuację ale chyba jeszcze bardziej extremalną:).

pod sufitem garażu jest podwieszona łódka regatowa klasy 470(tyle ma długości)_tak , że na końcu tam gdzie ustawiam moto (poprzecznie ) jest tylko 140 wysokości->trzeba dać radę nadrzucić tył pod ścianę :icon_twisted: .

Wymyśliłem taki patent z piłą z tartaku, położyłem ją po prostu na betonie, posmarowałem olejem .Kiedy stopka znajdzie się na tym żelastwie wystarczy leciutko uniesć tył i jednocześnie nacisnąć w stronę ściany. Bardzo mi to ułatwia życie. Tym niemniej marzę o prawdziwym garażu :icon_twisted:

 

pozdrawiam

davgor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do niedawna chowałem motocykl we innym pomieszczeniu niz garaż:) i drzwi były na tyle waskie ze MZ miesciła sie na styk... Miałem wprawe to wjeżdżałęm tam zapaloną MZ czasem nawet z niezła predkoscią, kiedyś wróciłem z kolega do domu waliło zabami strasznie wec chowam MZ ja sie zmiesciłem on omało nie połamał palców;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ęk w tym, że w moim moto po postawieniu na bocznej, można mocno pociągnąć motocykl za kierownicę i obkręcać go na stopce. Czy stopka może pęknąć w tej sytuacji, czy raczej jest przystosowana do takiego obciążenia?

 

 

Moja centralka pękła gdy chciałem obkręcić VFR (ok 230kg). Niestety zrobiłem to na nie utwardzonej nawierzchni tak,że podstawka wbiła się w ziemie i ukręciła. Wcześniej robiłem to na betonie i wszystko było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do niedawna chowałem motocykl we innym pomieszczeniu niz garaż:D i drzwi były na tyle waskie ze MZ miesciła sie na styk... Miałem wprawe to wjeżdżałęm tam zapaloną MZ czasem nawet z niezła predkoscią, kiedyś wróciłem z kolega do domu waliło zabami strasznie wec chowam MZ ja sie zmiesciłem on omało nie połamał palców;]

 

Nie wiem kolego, czy dobrze zrozumiałeś tekst mojego posta. Biega mi bardziej o przetaczanie motocykla wewnątrz garażu, niż celowanie w drzwi szopy mając za plecami pasażera. Niemniej, wzruszyła mnie twoja historia... :clap:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też jest taka jazda, tylko, że do garażu w poprzek muszą wejsc ZXR 400 taty i mój sprzet (w tej chwili nie ma problemu, bo brak sprzęta :D) ...

 

Ale ogólnie zawsze jest jazda, radzimy sobie tak, że podnosimy dupe motocykla i go jakoś przesuwamy :clap:

 

Kiedyś wyjechałem taty samochodem z garażu no i było git, ale potem musiałem schowac, oczywiscie przyje**łem w mój skuter hehe :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www3.polo-expressversand.com/Shop/t...GroupGuid=22522

ja używam takiego czegoś i jestem zadowolony

morzesz spróbować sam zrobić na wzór tego z polo ale nie zapomnij o hamulcu

Pozdro

 

 

spoko tylko że trzeba mieć centralną stopkę... u mnie takie rozwiązanie odpada :(

 

Wjeżdżam do garażu stawiam na max możliwie pod ścianą, opieram na stopce i wtedy lekko nadrzucam "dupę" :bigrazz:

 

wszystko spoko tylko potem muszę jeszcze wstawiać dwa samochody i to trochę uciążliwe... myślę o dostawce do garażu takiej małej tylko na motocykl :icon_rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy stopka może pęknąć w tej sytuacji, czy raczej jest przystosowana do takiego obciążenia?

 

Jesli nie ma nigdzie rdzy, ani pekniec na spawach, ani samej stopce to wytrzyma ;)

Nawet w tvn turbo pokazywali taki 'trick' :P obkrecanie motoru na stopce :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...