KLAUDIUSZ Opublikowano 15 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 Też z checią sie zapoznam [email protected] :rolleyes: Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tobikm Opublikowano 15 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 sam jezdze na tdr mniejsza siostra tdm-ki i mam 193 wzrostu i jezdzi sie całkiem dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
superfastmario Opublikowano 15 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 sam jezdze na tdr mniejsza siostra tdm-ki i mam 193 wzrostu i jezdzi sie całkiem dobrze. To Ci sie chłopie urosło.Taki młody jesteś a taki wielki :) To dobrze ze znalazłeś moto pod siebie-ja jak widzisz mam z tym kurewny problem. poz :icon_razz: PANOWIE!!!!!! SPOKOJNIE JAK MI WSZYSTKIE MOTÓRY Z KOMISU WYKUPICIE TO BEDE MUSIAŁZROBIĆ NOWEGO POSTA-GDZIE KUPIĆ MOTÓRA?- poz ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trazymach Opublikowano 15 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 Mam 198 cm wrostu (jadłem kurczaki na hormonach, haha). Wybór przy takich gabartych jest jeden: Yamaha TDM 850 (najlepiej w wersji 4TX). Mnóstwo miejsca na nogi, wygodna pozycja. Na tym motocyklu bez problemów robię 1000 km dziennie. Trazymach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oie Master Opublikowano 15 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2007 Witam... :icon_mrgreen: Do tematu nic nie chce wniesc ale tak na marginesie poprosil bym o ta magiczna liste... [email protected] Pozdrawiam :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danmacz Opublikowano 16 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2007 Wysłałem Ci link do jego sklepu.Ma tam chyba ze 100 sztuk.Widzę ze nie tylko ty jesteś zainteresowany więc jeżeli ktoś w tym czasie również decydował by się na zakup to praktycznie cena transporu jest rzadna.On proponował mi transport pod dom za 200- 250 euro.Jeżeli masz jakieś pytania to pisz, albo dam ci swój tel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
superfastmario Opublikowano 20 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 No i temat umarł a długaśny nadal nie wie jakie moto ma kupić. :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danmacz Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 Wysłałem Ci link do jego sklepu.Ma tam chyba ze 100 sztuk.Widzę ze nie tylko ty jesteś zainteresowany więc jeżeli ktoś w tym czasie również decydował by się na zakup to praktycznie cena transporu jest rzadna.On proponował mi transport pod dom za 200- 250 euro.Jeżeli masz jakieś pytania to pisz, albo dam ci swój tel.FJSUPER TENERETDMCBR 1000XJ 900WIDZĘ ZE TRUDNO CI ZNALEŹĆ KOMPROMIS MIĘDZY WIELKOŚCĄ(WIĘKSZE SPALANIE ?) A WYGodą.JA NA TWOIM MIEJSCU POŚWIĘCIŁ BYM TE 2-3 LITRY WIĘCEJ (NA 100 KM) I KUPIŁ COŚ SŁUSZNYCH GABARYTÓW BO NA 600 KACH BĘDZIESZ WYGLĄDAŁ I CZUŁ SIĘ JAK NA KOCIE. ALBO DUŻE ENDURO ,CHOĆ MNIE BARDZIEJ PODOBA SIĘ TENERE NIŻ AFRICA(I PONOĆ ZRYWNIEJSZA) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RudyXJ Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 a tak w ogole Mario to ile masz kasy na moto ? bedzie łatwiej ... Cytuj http://www.bikepics.com/members/rudyfws/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelP Opublikowano 20 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 (edytowane) Jeśli o mnie chodzi to polecam FJR - tyle że to troche drogie , ale z powodzeniem możesz polatać TDM. Mam TDM 850 z 93r i przyznam że po Wrocławiu (dziury) jeździ się nim lepiej. FJR jest typowym motocyklem do "szybkiej turystyki", za to TDM mozna powiedzieć że wjedziesz we wszystkie "cywilne" miejsca. Jest jeszcze jeden argument, za 10k PLN znajdziesz calkiem niezly egzemplarz.PS.Mam 194 cm wzrostu :-)PozdrawiamPaweł Edytowane 20 Lutego 2007 przez PawelP Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
superfastmario Opublikowano 20 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2007 ILE MAM KASY?Hm.Zalezy za ile sprzedam kawe.Ale mysle ze z 10-12 koła. Problem ulegnie rozwiazaniu jak jej nie sprzedam.Wtedy bede musiał albo zrezygnowac z jazdy w sezonie albo katurlac sie na kawie, cierpiąc katusze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Egonon Opublikowano 21 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 Ja powiem tak: jak sie nie obrócisz d... z tyłu. Wszystkiego na raz mieć nie można, więc musisz zrezygnować, albo z osiągów, albo z oszczędności, albo z masy. Swoją drogą taki duży facet powinien spokojnie sobie radzić z ciężkim motocyklem. No chyba, że masz coś z kręgosłupem. Ja mam 195 cm i ważę w sezonie zimowym około 105 kg (w zależności czy przed kupą czy po) ;) i jeżdżę MZ ETZ 250 i nie narzekam. Co prawda kierownicą nie mogę skręcać do oporu, bo przeszkadzają kolana, ale mimo wszystko cieszę się, że w ogóle mogę jeździć motorem. A karpyśny charakter mojej MZ powoduje, że wiele razy pchałem ją do domu (a mieszkam na na górce) i dzięki temu mam teraz lepszą kondycję. A teraz część zasadnicza. Myślałeś może o Ducati ST2? Wiem ,wiem serwis drogi itp, ale jak wygląda i jak jeździ. A już nie mówiąc, że to włoski motocykl z jajami a nie zimna japońska perfekcyjna maszyna. Zwolennicy japonii proszę mnie nie bić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
danmacz Opublikowano 21 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 Ja powiem tak: jak sie nie obrócisz d... z tyłu. Wszystkiego na raz mieć nie można, więc musisz zrezygnować, albo z osiągów, albo z oszczędności, albo z masy. Swoją drogą taki duży facet powinien spokojnie sobie radzić z ciężkim motocyklem. No chyba, że masz coś z kręgosłupem. Ja mam 195 cm i ważę w sezonie zimowym około 105 kg (w zależności czy przed kupą czy po) :icon_razz: i jeżdżę MZ ETZ 250 i nie narzekam. Co prawda kierownicą nie mogę skręcać do oporu, bo przeszkadzają kolana, ale mimo wszystko cieszę się, że w ogóle mogę jeździć motorem. A karpyśny charakter mojej MZ powoduje, że wiele razy pchałem ją do domu (a mieszkam na na górce) i dzięki temu mam teraz lepszą kondycję. A teraz część zasadnicza. Myślałeś może o Ducati ST2? Wiem ,wiem serwis drogi itp, ale jak wygląda i jak jeździ. A już nie mówiąc, że to włoski motocykl z jajami a nie zimna japońska perfekcyjna maszyna. Zwolennicy japonii proszę mnie nie bić. też jestem zdanai że włoskie maszyny mają to coś czego niestety brakuje japończykom.ZresztĄ japońskie motocykle straciły charakter pod koniec lat 80 i do tego czau oprócz kilku elektronicznych piErdół ,niewiele się zmieniło.Natomiast współczesna stylistyka niestety u japończyków się zagubiła-mam wrażenie że projektantem jest jakis szalony fan Picassa,niestety ale nie mają one charakteru.A poza tym firmy wielkiej czwórki idą na taką łatwiznę wprojektowaniu silników że szkoda gadać, w sumie są to te same wielokrotnie powielane wzorce, Zasadniczo wszystko opiera sie na jednej konstrukcji czyli rzedowej czworce.A ja bym z checiał np kupić maszyne z silnikiem wankla ,jak by byly, albo jakąś fajną v4(nie mowie o vfr bo mi sie poprostu nie podoba).ALE NIESTETY , W KÓŁKO TOSAMO JAK OGLĄDAM NOWOŚCI, A NAWET GORZEJ BO JUŻ Z WYGLĄDU MOŻNA SIĘ PRZESTRASZYĆ. :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
superfastmario Opublikowano 21 Lutego 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 Ja waze 77 kilo, wstringach :buttrock: W pełnym rynsztunku motocyklowym pewnie troche więcej.A w pchaniu kawy mam doświadczenie bo zdażyło sie opróżnić bak do zera :icon_razz: Co do spalania to łatwo policzyć: Spalanie 5L/100 Mając 1000 zł na paliwo przejade 4444km przy cenie 4,5 za litr Spalanie 7L/100 przejade 3170przy cenie 4,5 za litr Prosty rachunek?1274 km mniej.Troche jest. Musze brac spalanie pod uwage bo nada studiuje i kosztuje mnie to troche kasy.Nawet bardzo troche.A z moto nie zrezygnuje-nie ma takiej zajebanej możliwości. Czyli jak kupie FJ to bede wiecej lał niż jezdził, ale bedzie mi wygodnie, bede miał boota, kopa itd.Ale tez kawał żelastwa po sobą.Taki kawał kawał.Jak kupie np fazera 600 to nasmigam sie do bólu.Pytanie tylko bólu czego? Wszystko sprowadza sie teraz do tego, ze musze odbyc jazdy próbne przed kupnem.I poszukać roponośnych pól w okolicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
druid Opublikowano 21 Lutego 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2007 (edytowane) jest jeszcze taki ładny motorek jak Kawa zrx 1100 wyrobisz się w 12000, da się objuczyć jak koń, ładny moment obrotowy ponad setka koników i zdecydowanie jest duży. Edytowane 21 Lutego 2007 przez druid Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.