Skocz do zawartości

Jaka furka dla młodej kobietki?


CosmoSquig
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hyundai to kupa.Citroen C2 vtr dosyc fajne auto ale nowe z rocznika 2006 kosztuje 42tys.zł patrzę na allegro na full wypasie.Jak będzie auto casco na nowa ure to co się tak boisz??A swift to wyj**ana furka.

 

Sam jesteś kupa. Wiek wskazuje, że prawka nie masz więc wracaj do odrabianioa lekcji.

Moja szwagierka ma Getza, 80 tys., przekroczyła ostatnio. Nic się nie dzieje. Czy ładne czy nie, rzecz gustu. Szkaradny nie jest a jeździ nieźle i cene tez ma ciekawą. Koreańce się ostro starają żeby odebrac innym cześc rynku i zaczęło im jakiś czas temu wychodzić. Szczególnie KIA, bo Hyundai niekóre modele ma stylistycznie dośc dyskusyjne, ale wychodza na prostą. Myśle, że moge polecić Getza z czystym sumieniem.

 

opel astra lub renault clio(wiem ze to francuz nie psuje sie), chyba ze fiat panda - tez ludzie chwalą i są zadowoleni

 

W Clio bym chyba nie wszedł.Mam Megane i powiem szczerze nie jest to auto na nasze drogi, choć motor ma nieżły i wypas też własciwie kompletny, ale serwis to porażka i stan naszych dróg weryfikuje sposób montazu tych aut.

 

A może Kia Picanto... Mała, tania, dobrze się prowadzi i nawet zgrabna.

 

Słyszałem pochlebne opinie. W ogóle KIA ostro się rozpycha. Byłem na jeździe próbnej Sportagem i podobało mi sie to auto.

 

Osobiście tez, jak ktos radził, poszedłbym do Skody. Fabia to bardzo wdzieczny pojazd.

Edytowane przez bjoernrider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że to taki piździk, pusty w środku. I ten silniczek taki wątły.

 

Prawde mówiąc nie wiem skad opinia na temat Fordów, miałem kidyś Sierrę, potem Foke i Mondziaka i bardzo sobie chwalę, żadnych awarii opiewanych w niektórych opowieściach. A TdcI w fordzie to jeden z najlepszych diesli jakimi jeżdziłem. Poza tym kolega pyta o nowe auto a jego panna raczje nie naciacha 100k km po mieście w rok.

Edytowane przez bjoernrider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toyota Aygo? Dla kobity w sam raz.

 

 

Może i w sam raz, ale proponuje spojrzeć na cenę. Wersja podstawowa takiego maleństwa ledwo mieści sie w limicie tego pana i jeszcze nie ma nic do zaoferowania w wyposażeniu. Jeśli miałbym wybierać samochód takich rozmiarów wybrałbym Citroena C1 lub Peugeota 107 które są identyczne technicznie, a tańsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bierz getza albo fieste- a historie opowiadane przez ludzi wsadz miedzy bajki. zobacz czego najwiecej jezdzi po polskich drogach fiest i escortow i mondeo kurde jakby to sie tak psulo to by tego juz dawno nie bylo!!!

a getzy sa ok i tanie sasiedzi maja i nie narzekaja :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i w sam raz, ale proponuje spojrzeć na cenę. Wersja podstawowa takiego maleństwa ledwo mieści sie w limicie tego pana i jeszcze nie ma nic do zaoferowania w wyposażeniu. Jeśli miałbym wybierać samochód takich rozmiarów wybrałbym Citroena C1 lub Peugeota 107 które są identyczne technicznie, a tańsze

 

Racja, dokładnie to te same auta. Linie produkcyjne na których się je składa sa w tej samej hali, a toboły z wyjątkiem szczegółów nadwozia identyczne. Cóż...globalizacja.

 

bierz getza albo fieste- a historie opowiadane przez ludzi wsadz miedzy bajki. zobacz czego najwiecej jezdzi po polskich drogach fiest i escortow i mondeo kurde jakby to sie tak psulo to by tego juz dawno nie bylo!!!

a getzy sa ok i tanie sasiedzi maja i nie narzekaja :icon_mrgreen:

 

Też racja, warto tez wziąc pod uwagę, zanim się zacznie krytykowac, że spora część tobołów do Hyundaia idzie z Mitsubishi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aygo lub Yaris.

Bezawaryne. Trochę słabe na trasę idealne na miasto oczywiście z silnikiem 1L. Yaris 1,3 to ho, ho. Prawie ideał w swojej klasie. Tyle że z ceną się nie zmieścisz.

Żona jeździ nowym Yarisem 1,3 a córka starym 1L. Więc mam porównanie. Czasami dają mi się przejechać :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiertara wersja podstawowa Aygo kosztuje 33 tys zł a autko z rocznika 06 => -3000zł. A pomimo iż C1, 107 i Aygo to teoretycznie te same auta to mimo wszystko wolałbym dopłacić i mieć Toyote. Tak na wszelki wypadek!

Zbycha popieram w 100%! W rodzince były już Carina, Avensis x2 a sam śmigam Starletką i jedno jest pewne - TYLKO TOYOTA! Może nie ma to charakteru, pazura ani sportowego sznytu, ale za to odpala, jeździ i sie nie psuje!

 

P.S Cholera, wyszło, że wszyskie zdania zakończyłem wykrzyknikami ;) Ale sie rozemocjonowałem :icon_mrgreen:

Edytowane przez karol1001
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwsze umiem czytać ze zrozumieniem, dotarły do mnie wymagania twórcy tematu więc nie bijcie za to co napiszę, że mój typ to....audi a3 1.9 tdi '00 za ok 25-30tyś zł + AC.

zrób test i umów się ze sprzedawcą jakiejś a3, posadź w niej kobietę a potem w aygo(itp). zobaczymy co powie. sam nie wiem jak można kupić nowe auto, które po 2 latach straci 40-50% swojej wartości ot tak.

 

pozdrawiam, Przeciwnik Maluchów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktos ma kasę na nówke i chce nówke dla choćby świetego spokoju to kupuje, więc już wiesz jak można kupić nowe auto. Poza tym zazwyczaj jak się kupuje to na lata więc co kogo obchodzi utrata wartości po roku, jeździsz i nie myślisz o sprzedaży i głowa spokojna. Ja nie wiem jak można kupowac auto które miało 4 właścicieli, brac na nie kredyt i po 2 czy 3 latach spłacać 8 letni samochód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Polecam Hondę Jazz, tylko z cenami trzeba poszukać bo nie mam rozeznania. Super funkcjonalne i praktyczne wnętrze, składane fotole z tyłu, dużo miejsca, ekonomiczny. Jeździłem taką przez dwa lata, przebieg 160 000 i zero problemów. Bardzo fajna wersja z automatem CVT jeśli ktoś nie ma awersji. Pozdrawiam Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Polecam Hondę Jazz, tylko z cenami trzeba poszukać bo nie mam rozeznania. Super funkcjonalne i praktyczne wnętrze, składane fotole z tyłu, dużo miejsca, ekonomiczny. Jeździłem taką przez dwa lata, przebieg 160 000 i zero problemów. Bardzo fajna wersja z automatem CVT jeśli ktoś nie ma awersji. Pozdrawiam Adam

 

Rzeczywiście bardzo fajne auto, ale chyba w budżecie się nie zmieści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem jak można kupowac auto które miało 4 właścicieli, (..)

To proste. Jesli chcesz kupic np. S-klase z l. 80-tych, to musisz szukac uzywanej. Dobrze, jesli wlasciciel byl jeden :P

BTW: Chociaz stac mnie na nowe auto za gotowe, to i tak wole auta starsze. Kiedys inaczej sie samochody robilo, a juz MB szczegolnie (prawie ze reczna robota).. teraz nawet MB moze byc gownianej jakosci :crossy:

Pozdrawiam, Jarek

Chwilowo ino K1200RS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym tam za okolo 30-40tys. poszukal z dobrym fachowcem audi a3 lub cos podobnego np. jakiegos civica bo dobry egzemplaz napewno pojezdzi bezawaryjnie dluzej od jakis plastikowych pierdopedow, napewno o ile jest bezwypadkowy bedzie bezpieczniejszy bo lepiej wykonany niz jakies pandy i inne pierdoly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...