Skocz do zawartości

Japońskie klasyki


smichas
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy było ale warto wspomnieć o motocyklu wszech czasów który był najlepszy w swoim gatunku,najbardziej dopracowana konstrukcja który potrafił wykorzystać to co dostał od fabryki.

Mowa o KAWASAKI Z 750 TURBO http://pl.youtube.com/watch?v=Adxw042dgBA

W tamtym okresie Kawa naprawdę wyciągała smaczki techniczne :buttrock:

 

 

 

 

Chciałbym też przypomnieć motocykl który jest moim skromnym zadaniem najlepszym klasykiem lat 80 XXw.

Niesamowicie prosta konstrukcja w niektórych czasopismach znalazłem określenie że miał opór powietrza stodoły.

Mowa oczywiście o motocyklu KAWASAKI Z 1300.

http://www.bikez.com/motorcycles/kawasaki_z_1300_1981.php :notworthy:

 

Jeśli są na tym forum maniacy KAWASAKI modeli Z mam nagraną płytkę ale po niemiecku z historii Modeli Z.

Począwszy od Z900 a skończywszy na modelu Z1300.

Jeśli kogoś to kręci to mogę zrobić kopie. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym też przypomnieć motocykl który jest moim skromnym zadaniem najlepszym klasykiem lat 80 XXw.

Niesamowicie prosta konstrukcja w niektórych czasopismach znalazłem określenie że miał opór powietrza stodoły.

Mowa oczywiście o motocyklu KAWASAKI Z 1300.

http://www.bikez.com/motorcycles/kawasaki_z_1300_1981.php :notworthy:

 

 

Z1300 to niezły potwór. Oglądałem to na żywo jak byłem odebrać HD od importera. Potężny sprzęt, stał w towarzystwie Hondy CBX1000. :buttrock:

 

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do serii czterocylindrowych Suzuki GS to tez mialem przedstawiciela - dosc rzadki model GS500E (duzo czesciej byly GS550E), ja generalnie na nic nie narzekalem tylko mial straszne zuzycie oleju, ponad 2 litry na 1000 jak sie niezle wstawialo. Powodem byly zuzyte prowadnice zaworowe, a wlasciwie ich brak. Te silniki niestety nie mialy prowadnic zeliwnych tylko otwory pod trzonki zaworow wykonane bezposrednio w aluminiowej glowicy. Przy duzym przebiegu wymiana uszczelniaczy zaworowych w ogole nic nie zmienia, po prostu zawory "lataja jak zyd po pustym sklepie" w glowicy i nie pozostaje nic innego jak dolewac olej (regeneracja nieoplacalna-wykonanie nowych prowadnic to koszt ok. 50 zl/szt * 8 szt + kpl uszczelek Top End = bez sensu dla tak starego motocykla)

Niemniej milo wspominam czasy GS-a bo to byl moj pierwszy japonski motocykl

Edytowane przez cyborg78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A ja sie troche pochwale, z nudów postanowiłem zrobic segregacje rasowa w garazu i zdecydowałem sie odpalic po 3 latach stania u mnie i 5 pod chmurka w belgii kawasake kz 440, kable pozrywane, troche zardzewiała, nic sie nie rusza, po 3 dobach działania przy czyszczeniu grzebaniu w kablach, kombinowaniu zamruczała i juz wiem ze do GS-u nie pójdzie tylko bedzie jezdzic:)czekam na nowe szczeki i wtedy pstrykne cos i pokaze, niby nic ciekawego ale dla mnie duza satyfakcja:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do serii czterocylindrowych Suzuki GS to tez mialem przedstawiciela - dosc rzadki model GS500E (duzo czesciej byly GS550E), ja generalnie na nic nie narzekalem tylko mial straszne zuzycie oleju, ponad 2 litry na 1000 jak sie niezle wstawialo. Powodem byly zuzyte prowadnice zaworowe, a wlasciwie ich brak. Te silniki niestety nie mialy prowadnic zeliwnych tylko otwory pod trzonki zaworow wykonane bezposrednio w aluminiowej glowicy. Przy duzym przebiegu wymiana uszczelniaczy zaworowych w ogole nic nie zmienia, po prostu zawory "lataja jak zyd po pustym sklepie" w glowicy i nie pozostaje nic innego jak dolewac olej (regeneracja nieoplacalna-wykonanie nowych prowadnic to koszt ok. 50 zl/szt * 8 szt + kpl uszczelek Top End = bez sensu dla tak starego motocykla)

Niemniej milo wspominam czasy GS-a bo to byl moj pierwszy japonski motocykl

 

Jest sens zrobienia prowadnic do tego silnika bo należy do grupy niezniszczalnych i wdzięcznych silników.

Jeżeli motocykl jest kompletny i wstanie do poprawek to radzę doinwestować do głowicy i będziesz miał wiele lat spokojnej jazdy jungtimerem.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest sens zrobienia prowadnic do tego silnika bo należy do grupy niezniszczalnych i wdzięcznych silników.

Jeżeli motocykl jest kompletny i wstanie do poprawek to radzę doinwestować do głowicy i będziesz miał wiele lat spokojnej jazdy jungtimerem.

 

Z własnego doświadczenia wiem że seria GS jest niezniszczalna. GS500E przeżyła wiele więcej niż liczyłem a na końcu przy sprzedaży nadal nie brała oleju ponad normę, nie dymiła z wydechu. A miała wtedy grubo ponad 160kkm. :icon_eek: Szakunec. :notworthy:

 

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest sens zrobienia prowadnic do tego silnika bo należy do grupy niezniszczalnych i wdzięcznych silników.

Jeżeli motocykl jest kompletny i wstanie do poprawek to radzę doinwestować do głowicy i będziesz miał wiele lat spokojnej jazdy jungtimerem.

Niestety juz ja sprzedalem rok temu, poza zuzytymi prowadnicami to byla dlawiona wersja 27-konna a one byly dlawione z tego co sie orientowalem poprzez wymiane glowicy (mniejsza srednica kanalow ssacych), inne gazniki i walki rozrzadu co bylo naprawde malo oplacalne..

Faktem jest ze mial piekna linie, ale jadac z moja dosc filigranowa malzonka nad morze z pelnymi pakunkami troche sie umeczylismy (ja i GS), jechalismy z kolega na CX 500 to on sie relaksowal a ja wajchowalem biegami na kazdej wiekszej gorce;)

 

P.S. Qurim, ty miales nowszego GS-a twina, ten silnik jest rozwinieciem starego GS 450 ale jest juz bardziej dopracowany konstrukcyjnie, ma panewki na korbowodach i prowadnice zeliwne wiec to juz jest troszke inny silnik niz stare gsy four, jest po prostu wspolczesny bardziej;)

Edytowane przez cyborg78
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby tak. GS500E to ostatni etap ewolucji Twinów Suzuki. Obecnie walczę w garażu z GS450E z 84 roku. Kupiłem za parę groszy a kilku magików wcześniej przy niej grzebało i są jaja niezłe w niej. Nie psułbym sobie nerwów i nie marnował czasu przy niej ale mam pewność co do silnika że jest bardzo zdrowy. Nie żłopie oleju, nie dymi nigdy, nie wydaje żadnego dźwięku z wnętrza i kompresję ma 10 bar na obu cylindrach, pomimo zegarowego przebiegu 50kkm. Tylko dlatego z nią walczę, miły sprzęcik, mało pali, duża frajda z jazdy, dziecinnie łatwe prowadzenie itp. Chociaż nie ukrywam że wolałbym GS400 taką jak ma Greedo lub GS500E koniecznie w malowaniu z `94 roku. :biggrin: W najbliższy weekend mam zamiar przetestować ją na drodze bo ostatnio zrobiłem małe postępy ale śniegu nasypało i nie dało rady na drogę.

 

A jakby tak jeszcze dało się wrzucić do niej nadwozie od GS400 bez pasztetowania motocykla to by było super, byłby wtedy ładny motocykl.

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko, czy silniki motocykli takich jak GS400, GSX400, GS500 etc. sa z zewnatrz takie same? Wiem, ze to niby ta sama konstrukcja i patrzac na obrazki montowane sa do ramy w tych samych miejscach no ale do konca pewien nie jestem ;). Byc moze na dniach stane sie posiadaczem GS400 i na wszelki wypadek chce wiedzec czy da sie takiego przeszczepa zrobic :D. Jako, ze malo tego na rynku to moze w razie czego bedzie trzeba sie ratowac serduchem z czegos innego ;)

 

 

Pozdrawiam

Mateusz

 

EDIT:

Ok poczytalem troche na zagranicznych forach i teraz wiem, ze wszystkie twiny (400, 425, 450, i 500) od suzuki maja tak samo rozmieszczone otwory do mocowania w ramie. W takim wypadku do ramy GS 400 z konca lat 70 mozemy wrzucic nowiutki silniczek od GS 500 :P. Jest jedno ALE, aby przystosowac silnik do ramy GS 500 konstruktorzy od suzuki zmienili nieco polozenie otworow przez ktore wylatuja spaliny... Na nieszczescie w taki sposob, ze w pewnym momencie rurki od wydechu GS500 przecinaja sie z rama od GS 400. Potrzebny by byl zatem jakis customowy wydech :P

Edytowane przez martian1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz te silniki wizualnie sie praktycznie nie roznia. Modele z pierwszych lat wygladaly jedynie ciute inaczej na gorze. Za to mocy by przybylo troche :). Mysle jednak, ze jak juz to szukalbym silnika z gsx400 etc. Tu nie trzeba nic przerabiac, bo rama taka sama.

 

Pozdro

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujesz coś serii GS czy GSX? Modele 4-zaworowe fajnie zasuwają ale są brzydsze. :biggrin: Chociaż moja 2-zaworowa GS450 też do ładnych nie należy. Ostatnio doszedłem do ładu prawie ale nadal świruje przy odpalaniu czasem, nie chce zapalić i jedynie z gazem na maxa zacznie pyrkać na 1 cylinder i może tak kręcić nawet kilka minut zanim drugi cylek zaskoczy i się wkręci. A jak już zajarzy na oba to kręci 11k RPM i jest git. Nawet 110km/h już leciała przedwczoraj. No i jakiś dym leci mi z węża odmy a jak prychnie w gaźnik to wielka chmura spalil wylatuje spod siedzenia, myślałem że pożar mam a to tylko z airboxu leciało. :biggrin: Powoli tracę siły na nią, jak tak dalej będzie to pójdzie na części na allegro. :banghead:

MotorcycleStorehouse Dealer.

Wszystko do Twojego amerykańskiego motocykla!

 

Kiedy umrę pochowajcie mnie twarzą do dołu aby cały świat mógł pocałować mnie w dupę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...