chorcio Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 Witam.Jak myślicie czy jest mozliwość wsadzenia koła od vn classic do vn chopper, oczywiście koła przedniego, a może ktos juz próbował przerobić choppera na classica. :flesje: Cytuj <p>była mz - była xj600s - była vn800 - była vl 800 - był Road King 1550 - był Fat Boy TC 96 - była Electra TC - był Night Rod - był Heritage Softail TC jest Electra i Softail Springer - malina. :wub: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swider70 Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 Ar2r mam taką sugestię - otóż został założony przez qdlaty2004 wątek pt. Instrukcja i serwisówka - dotyczy VN 800. Inicjatywa jak najbardziej godna pochwały, ale jeśli każdy z nas założy osobny temat dla poszukiwań lub udostępniania własnej serwisówki, to się pogubimy w tłumie. Proponuję zmienić tytuł (z pełnym szacunkiem dla autora) na "Instrukcje i serwisówki" niekoniecznie wykrzyczany CapsLockiem :flesje: . Wówczas każdy zainteresowany znajdzie w nim wszystko, co dotyczy opisów i instrukcji modeli motocykli, jakie posiadamy lub posiadać chcemy. Dobry pomysł, co? :evil: A tutaj pochwalmy się swoimi maszynami!!!Mój VN 750 jest najstarszym vulcanem świata! W dowodzie rejestracyjnym oraz karcie pojazdu mam wpisany rok produkcji 1983!!!!!!!!!!! Jest to ewenement na skalę światową !!! Japoński motocykl w europejskiej wersji z amerykańskim silnikiem!!!Jestem z niego bardzo dumny (i blady) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pinas Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 Dobra, dostaniesz tę blachę w pierwszej kolejności :) I jeszcze browara!I jak ja wyglądam :notworthy: .Na browara sie zgadzam ale jeśli chodzi o blachę to dobrze wiesz,że byli szybsi ode mnie imuszę czekać na swoją kolejkę.Odwieczne prawo natury,szybszy wygrywa.Wojtaq oczywiście piszę sie na nią jeśli będziesz jeszcze zamawiał to daj znać.Albo mogę już Ci przesłać kasę abyś nie musiał zakładać za mnie.Swoją drogą napisałem to co myślę.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtaq Opublikowano 6 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 6 Listopada 2007 (edytowane) I jak ja wyglądam (...)Jak zza płota pinas! Obśmiałem się, niczym norka. Ale do rzeczy - nie ukrywam, że próżny jestem i nieco narcyzowaty, więc musiałem pokryć wymienione zalety w jakiś sposób. No i wybrałem chłodną, lekko chropowatą nonszalancję w poprzednim poście. A co! W rzeczywistości jednak polałeś miód na moje próżniacze serce, aż trzy hołubce przy biurku wyciąłem. Wiesz, że ja siebie samego też uwielbiam czytać? Cieszę się, bo jesteś zaraz po mnie drugim, wdzięcznym czytelnikiem! :) Potem, kipiąc z nadmiaru energii zamontowałem naprawiony czujnik podpórki bocznej, bo po głębokim złożeniu (bez szlifu, spokojnie...) trzpień się wygiął i nie ryksztosował regularnie. A propos blach, Koledzy! Nie wiem czy to czujecie, lecz dawkowany poziom emocji przed ich dostawą zza Wielkiej Wody spowodował na Forum wyraźny wzrost napięcia podczas oczekiwania na ostateczne walnięcie stemplem już po naszej stronie. I słusznie, bo to ostatni transport, a kolejne będą dopiero po Nowym Roku. :D Producent owych łakomych kąsków - Joe 'Badger' Paradise wyraził żal i niepokój z powodu samotnej podróży precjozów przez ocean. Poradziłem, żeby nadał się via regular mail z towarem. Zobaczymy, czy dziadkowe z kraju Winnetou i królika Bugsa mają taką fantazję, jak nasi emeryci? Edytowane 7 Listopada 2007 przez wojtaq Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Remo Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Wszyscy zanosimy modły do wszystkich sił maczających paluchy w morzach i oceanach w intencji wiadomej przesyłki a niektórzy to i płynne ofiary składają :icon_question: POZDRO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unek Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Swoją drogą to fajnie byłoby zawitać kiedyś silną ekipą Vroc z Polski w takim na ten przyklad Sturgis i spotkać sie z kolami zza oceana. to tak w kategorii swobodnych marzeń. A przesylki niech idą idochodzą :icon_question: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pinas Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Oj te precjoza!Panowie musimy być cierpliwi.I wdzięczni tym co załatwiają to za nas dla nas a my jedynie partycypujemy w kosztach nic sie przy tym nie wysilając.Swoją drogą chciałbym rzucić małe hasło tutaj.Otóż staliśmy się grupą ludzi,którzy cenią sobie przede wszystkim VN.Wydaje mi się,że nie możemy poprzestać na tym.Oczywiście mamy zamiar zorganizować sobie zlot forumowy itp rzeczy w przyszłości.Ja jednak do tego chciałbym dodać ze swojej strony,że każdy z nas ma swoje życie,to poza motocyklem.Głównie chodzi mi o wyjazdy różne poza miejsce zamieszkania,a to służbowe lub inne.W czasie takich podróży zdarzają się nieoczekiwane sytuacje,których najczęściej nie jesteśmy w stanie przewidzieć.I wtedy właśnie byłoby fajnie gdybyśmy wiedzieli,że tam gdzie na przykład jesteśmy możemy liczyć na kogoś w trudnej sytuacji.W moim profilu jest numer telefonu i miejsce zamieszkania(które wkrótce ulegnie zmianie) i wiem,że jeżeli zajdzie taka potrzeba to nie odmówię pomocy,gościny,noclegu itp rzeczy każdemu z was,który znajdzie się w mojej okolicy.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vampimar Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 .....wiem,że jeżeli zajdzie taka potrzeba to nie odmówię pomocy,gościny,noclegu itp rzeczy każdemu z was,który znajdzie się w mojej okolicy.pozdrawiami to sie ceni :clap: dzieki :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paweł z Łodzi Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 I wtedy właśnie byłoby fajnie gdybyśmy wiedzieli,że tam gdzie na przykład jesteśmy możemy liczyć na kogoś w trudnej sytuacji.W moim profilu jest numer telefonu i miejsce zamieszkania(które wkrótce ulegnie zmianie) i wiem,że jeżeli zajdzie taka potrzeba to nie odmówię pomocy,gościny,noclegu itp rzeczy każdemu z was,który znajdzie się w mojej okolicy. W rzeczy samej,popieram....i jeśli któryś z Was....przez Łódź by przejeżdżał to zapraszam. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
easy nomad Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Oj te precjoza!Panowie musimy być cierpliwi.I wdzięczni tym co załatwiają to za nas dla nas a my jedynie partycypujemy w kosztach nic sie przy tym nie wysilając.Swoją drogą chciałbym rzucić małe hasło tutaj.Otóż staliśmy się grupą ludzi,którzy cenią sobie przede wszystkim VN.Wydaje mi się,że nie możemy poprzestać na tym.Oczywiście mamy zamiar zorganizować sobie zlot forumowy itp rzeczy w przyszłości.Ja jednak do tego chciałbym dodać ze swojej strony,że każdy z nas ma swoje życie,to poza motocyklem.Głównie chodzi mi o wyjazdy różne poza miejsce zamieszkania,a to służbowe lub inne.W czasie takich podróży zdarzają się nieoczekiwane sytuacje,których najczęściej nie jesteśmy w stanie przewidzieć.I wtedy właśnie byłoby fajnie gdybyśmy wiedzieli,że tam gdzie na przykład jesteśmy możemy liczyć na kogoś w trudnej sytuacji.W moim profilu jest numer telefonu i miejsce zamieszkania(które wkrótce ulegnie zmianie) i wiem,że jeżeli zajdzie taka potrzeba to nie odmówię pomocy,gościny,noclegu itp rzeczy każdemu z was,który znajdzie się w mojej okolicy.pozdrawiamja juz takową pomoc zaproponowałem naszemu jednemu koledze, ale niestety jego obowiązki w stolicy były obliczone na jeden szybki dzień więc nie zdążyliśmy się spotkać, ale inicjatywa zacna. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Unek Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 ja juz takową pomoc zaproponowałem naszemu jednemu koledze, ale niestety jego obowiązki w stolicy były obliczone na jeden szybki dzień więc nie zdążyliśmy się spotkać, ale inicjatywa zacna. pozdrawiamZgadza się . To byłem ja Jarząbek a dodam , że inicjatywa EasyNomada była spontaniczna i tym samym bardzo miła. Inicjatywa i pomysł cool. A ty Przemek nic sie nie martw nadrobie następnym razem i tracimy :banghead: po jakims browarku. Wiec jakby kogoś zawialo do Vrocka to namiary na mnie sa w awatarze. :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alex36 Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Swoją drogą chciałbym rzucić małe hasło tutaj.Otóż staliśmy się grupą ludzi,którzy cenią sobie przede wszystkim VN.Wydaje mi się,że nie możemy poprzestać na tym.Oczywiście mamy zamiar zorganizować sobie zlot forumowy itp rzeczy w przyszłości.Ja jednak do tego chciałbym dodać ze swojej strony,że każdy z nas ma swoje życie,to poza motocyklem.Głównie chodzi mi o wyjazdy różne poza miejsce zamieszkania,a to służbowe lub inne.W czasie takich podróży zdarzają się nieoczekiwane sytuacje,których najczęściej nie jesteśmy w stanie przewidzieć.I wtedy właśnie byłoby fajnie gdybyśmy wiedzieli,że tam gdzie na przykład jesteśmy możemy liczyć na kogoś w trudnej sytuacji.W moim profilu jest numer telefonu i miejsce zamieszkania(które wkrótce ulegnie zmianie) i wiem,że jeżeli zajdzie taka potrzeba to nie odmówię pomocy,gościny,noclegu itp rzeczy każdemu z was,który znajdzie się w mojej okolicy.pozdrawiam Bardzo fajny apel i propozycja :banghead: Popieram i na mnie tez mozecie liczyc :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swider70 Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 No w Pile dzien byl piekny i mialem szczescie posmigac sobie Ventura. Moze mnie teraz zlinczujecie za Yamahe ale warto bylo :( Motocyklem z ogrzewaniem to tez bym sie teraz przejechal . :icon_biggrin: :D :icon_biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ar2r Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Bylem tak nagrzany, ze ogrzewanie nie bylo potrzebne i nawet nie wiem czy ma, a jak ma to i tak nie potrafilem wlaczyc :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swider70 Opublikowano 7 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 7 Listopada 2007 Ma grzanie ale jak sie nie jezdzilo takim sprzetem to i na mrozie sie mozna spocic :D Adrenalinka skacze!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.