Zlot zimowy w Giżycku 09-11.02.2007

[Pompka]

Kilka lat temu na zimowym Giżycku pani w trakcie pokazu tańca :biggrin: wyciągneła kolesia z tłumu. Niezły był ubaw bo chciał go rozebrac a koleś miał na sobie kilka par kaleson i co zdjeła jedne to pod spodem miał kolejną warstwę :biggrin:

[galar]

No i po niecałych pięciu godz. jazdy dotarłem do domu.

dziękuję za miłą atmosferę ekipie z Płocka, Łodzi i Poznania

[ProFil]

Siemanko

Płock tez wrocil do domu, jechalismy troche ponad szesc godzin, jeszcze nigdy tak nie zmarzlem. Super ludzie, swietna atmosfera. WARTO BYŁO

[paluch]

witam, Poznań dotarł do chaty !!!!!! Ostatnie 100 km od domu była gołoledz i kupa śniegu i znajomy wyjechał po nas busem. Wiec dziś zrobiliśmy 340 km zamiast 440 :cool: Dzieki za zabawe !!!

 

p.s. Galar czekam na zdjęcia !!!! :notworthy:

 

P.S. SERDECZNE PODZIĘKOWANIA DLA ANDRZEJA JARSKIEGO, KTÓREMU CHCIAŁO SIĘ ZERWAĆ NIEDZIELE I JECHAĆ PRZESZŁO 100 KM PO DWÓCH MANIAKÓW !!!!!!!!

Edytowane 11 Lutego 2007 przez paluch

[romans]

Panowie i Panie szacunek wielki... :cool:

 

 

 

Panowie i Panie szacunek wielki... :notworthy:

[MichałKaczmar.]

Jestescie bohaterami na pograniczu z szalenstwem. Napiszcie prosze jak wygladaly warunki noclegowe na zlocie - czy ktos dal rade przenocowac w namiocie ?

[galar]

Ja widziałem dwa rozstawione namioty i używane.

Pozostali spali na salach w twierdzy, które były ogrzewane piecami

kaflowymi i to w zupełności wystarczało. Gorzej było w czasie jazdy

i niektórzy narzekali że trochę przemarzli.

Mnie mimo owiewek manetek i ich podgrzewania zimno było w końce palców u rąk.

ale jak widać większość (bo nie wszyscy się odezwali) dotarli szczęśliwie do domu.

[ProFil]

Siemanko

 

Ja spałem w twierdzy, ale np. załoga z okolic Wrocławia spała w namiocie. Ich sposobem na zimno bylo rozstawienie namiotu na warstwie słomy i okopanie go sniegiem, a wewnątrz po dwa spiwory dla kazdego. Stosowalismy tez wspólnie roznego rodzaju doustne srodki rozgrzewajace :crossy:

 

Pozdrawiam

[Anuśka]

"................ale jak widać większość (bo nie wszyscy się odezwali) dotarli szczęśliwie do domu.

 

 

Łódź dotarła do dom -bezawaryjnie i w komplecie(pięc zaprzęgów) na 22.00, wyjeżdżając z Twierdzy ok.11.30. Noski wszystkim Twardzielom :rolleyes: obmarzły,ale katarku nikt nie nabył....

[Golas]

Hej !!

 

Są już zdjęcia z zlotu w giżycku :(

 

http://www.vboyen.republika.pl

 

A to ja :D

 

Ja i moja maszyna...

http://partnerservice.pl/vboyen/zlot2007zi...ietrukaniec.jpg

 

Golas WŁADCA OGNIA :) ( tak to ja właśnie )

http://partnerservice.pl/vboyen/zlot2007zi...ietrukaniec.jpg

[paluch]

moja facjata też widnieje w galerii :icon_mrgreen:

[galar]

Ja też załapałerm się z topielcem

co go wyciągneli strażacy z wody

na sobotnim pokazie.

Edytowane 20 Lutego 2007 przez galar

[Groszek]

http://www.psmotor.pl/

tu też są zdjęcia z Giżycka. Dziekujemy za przybycie Panie i Panowie!!! Wielki szacunek i podziw, tym większy, że warunki pogodowe były naprawdę ciężkie. Mróz -15*C i śnieg na drogach.

Tej FJRy Palucha obrośniętej błotem pośniegowym i lodem to mi chyba najbardziej żal było :) Pozdrawiam serdecznie!

Edytowane 26 Lutego 2007 przez Groszek

[paluch]

mi też :P dopiero wczoraj ją umyłem więc ciut mi śrubki zaśniedziały od soli :) ale spoko będzied jeździć :P

 

 

pozdrawiam !!!!! i do zobaczenia w Giżycku latem !!!!!!

[Groszek]

haha

 

i do zobaczenia w Giżycku latem !!!!!!

:biggrin: ;) :)

Edytowane 26 Lutego 2007 przez Groszek