Skocz do zawartości

Szpachlowanie chromowanego baku paliwa


vader
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam do Was pytanie - Jaestem w trakcie odnawiania kilku swoich weteranów - w tej chwili prace z blachami w celu przygotowania do malowania.

Mam do zrobienia w tej chwili trzy baki paliwa z chromowanymi bokami (jawa typ356, WFMka wersja ex., wanderer). Wszyskie baki są po piaskowaniu, ale mają niewielkie wgniecenia u góry z przodu. Miejsca, gdzie będzie chrom, a nie lakier są niepozaginane. Daje je do chromowania je w poniedziałek. Ze względów technicznych chromowane będą całe baki.

Pytanie: CZY MOŻNA NA CHROM KŁAŚĆ SZPACHLĘ I DOCIERAĆ? CZY BĘDZIE SIE TRZYMAĆ?

CZY JEST MOŻE SPECJALNY RODZAJ SZPACHLI?

JAK PRZYGOTOWAĆ POWIERZCHNIĘ CHROMOWANĄ DO LAKIEROWANIA? JAKI PODKŁAD?

 

CZY KTOŚ Z WAS JUŻ SAM SIĘ "BAWIŁ" W ODNAWIANIE BAKU PALIWA Z CHROMOWANYMI BOKAMI?

 

 

Pozdrawiam ERWIN

Świdnik k/ Lublina

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedys chromowalem zbiornik do swojej jawy 250.Dam ci dobra rade.Chromuj tylko boki a nie caly zbiornik.Bedzie taniej i oszczedzi ci klopotow.Jesli chromownia nie bedzie chciala sie tego podjac to znaczy ze sa leniwi.Wtedy szukaj innej firmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób tak jak radzi Ci kolega Slayer. Co to znaczy względy techniczne ?, to Ty określasz co ma być chromowane a co nie. Robiąc chrom na samych bokach i tak będziesz miał sporo zabawy .Cały problem tkwi w połączeniu chromu z powierzchnią lakierowaną.Ci co to robili wiedzą o czym piszę.Nie wiem jak to wygląda w innych motocyklach ale w tych w które sie bawię jest dosyć kłopotliwe.No i na koniec jeszcze zostaje pasek lub tz szparunek.

 

 

zundapp.net.pl

 

 

:icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja dawałem cały bak do chromu i przy okazji wyciagali mi jednego wgniota. ogłonie mało która chromownia bawi sie w chrom tylko boków jest to bardziej skaplikowane. na pochromowany bak naklejałem sobie pasek taśmy klejącej tak jak ma być lakier i wszystko co pod lakier było zmatowane papierem chyba 60 pózniej zagładzone drobniejszym, na to podkład akrylowy. No i lakierek ale tą kwestię pominę milczeniem bo zrobiłem błąd i pomalowałem renolakiem (troche miękka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki jesteś mądry to wymyśl jak galwanizer ma to zrobic. jemu jest łatwiej wsadzic cały bak w kwas a potem do bali gdzie chromuje niz okrywac ten bak w jakis sposób tam gdzie nie ma być chromu, a ze sie mniej namęczy to i mniej weźmie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym bardziej jesli robisz oba boki - z punktu widzenia warsztatu to podwojna robota ( wkladanie z obu stron + zabezpieczanie ). Jezeli uwazasz ze skasuja cie za to mniej niz za caly bak to chyba jestes w bledzie, ale zawsze mozesz sprobowac :icon_twisted:.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się podłącze do tematu. Zaczynam odnawiać razem z kolegą Zündappa i musimy oddać do chromowania właśnie bak, który jest chromowany też tylko po bokach. Wcześniej ktoś pomalował chrom farbą i chyba chciał potem wrócić do lśniącego chromu papierem ściernym :| Rysy nie są głębokie, bo to był raczej wodny papier ścieny, chrom jest matowy. I teraz mam pytanko: w jednym miejscu, w którym jest chrom jest lekkie wgniecenie. Co mam zrobić z tym fantem? A i może orientujecie się gdzie w okolicach Olsztyna lub Warszawy chromujątakie rzeczy i ile sobie za to cenią?

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki WSZYSTKIM za odpowiedź

 

Trochę "burzliwie" się w pewnym momencie zrobiło.

Z tego, co ja się dowiedziałem - można zrobić same boki baku, ale niekoniecznie jest taniej - mniej chromu, zaś większa pracochłonność.

 

Rozmawiałem już z galwanizerią, oto wstępne informacje - niestety nie użyję fachowego języka jeśli chodzi o procesy chemiczne i powłoki - nie potrafię powtórzyć, ale mniej więcej wygląda to tak:

 

Stary chrom usuwa się (jakimś procesem chemicznym), następnie nakłada sie warstwę - z tego co pamiętam chyba miedzi i poleruje się. Co do pytania o rysy - to jeżeli są głębokie proces powtarza się. Zawsze polerują tylko wskazane (widoczne) miejsca. Jednak głębokie wrzery są niedozlikwidowania.

Dopiero na tak przygotowaną powierzchnię nakłada się chrom (po wcześniejszych jeszcze kąpielach). Niekiedy powstają na chromowanej powierzchni jakieś nacieki itp, więc jeszcze dodatkowo ją polerują.

NIE POLERUJĄ POWIERZCHNI, KTÓRYCH NIE BĘDZIE WIDAĆ SPOD LAKIERU.

W mojej galwanizerii chromują całe baki (duzy zakład na lubelszczyźnie) - baki jawowskie były też całe chromowane.

 

Co do wgnieceń, to niesety trzeba je wypchnąć i delikatnie wyklepać (młotek miękki - z miedzianą wstawką, ewentualnie twarda guma - podstawiając od środka przez wlew paliwakowadełko - "kobyłkę").

 

 

OK. Rozumiem, iż wg rad mam postapić następująco:

1. oklejam miejsca, gdzie ma pozostać chromowana powierzchnia

2. pozostałą powierzchnię delikatnie matowię papierem ść.

3. nakładam podkład

4. szpachluję nierówności i wgniecenia

5. ponownie podkłada na dotartą szpachlę

6. nakładam lakier (*2)

7. wykonuję szparunki

8. ponownie oklejam chromowaną powierzchnię (za szparunkami)

9. nakładam bezbarny lakier

 

Tak to sobie w tym układam.

Jeśli coś nie tak dajcie znać.

Pozdrawiam Erwin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W praktyce na krawędzi maskowania chromu zazwyczaj tworzą się nacieki, wałki, strzępy, niedolewy, coś zaekranuje itp., ciągłość powłoki galwanicznej jest o wiele bardziej ważna niż w przypadku lakierowania , bo zazwyczaj nigdy nie wyjdzie równo. Później może odłazić i rdzewieć. Chrom w ogóle nie lubi ostrych i prostych krawędzi. Wiem, bo czasem zależało mi z pewnych powodów na ładnym "odcięciu" chromu, chromiarz się starał ale wychodziło różnie....ja bym osobiście nie zaryzykował, owszem chromiarze liczą decymetry sześcienne i cały bak może wyjść drożej ale z tą oszczędnością to ryzykowna sprawa. Póżniej przy lakierowaniu może być więcej pracy i wydatków, żeby to poprawić /o ile w ogóle będzie to możliwe/.

PASTOR GARAGE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vader dobrze sobie to rozplanowałes, ale jak bedziesz nakładac ostateczna warstwe klaru (lakieru bezbarwnego) to nie osłaniaj szparunków bo bedzie widoczna duza roznica miedzy szparunkiem a bezbarwnym. Lepiej polakierowac wszystko bezbarwnym(oczywiscie prócz chromu). WIadomo ze najbardziej oryginalnie wygladało by namalowanie szparunków na samym koncu na lakierze bezbarwnym i w dodatku recznie, tak jak to było robione oryginalnie. No ale takie szparunki nie były by tak odporne na scieranie jak te pokryte lakierem bezbarwnym. A co do chromowania samych boków to można tak robic i wiem że było tak robione oryginalnie przez fabryke na zbiornikach motocykli Pannonia! Podczas restaurowania swojej T5 nie pisakowałem zbiornika ale skrobałem dokładnie żeby nie zniszczyc chromu. Po zeskrobaniu lakieru widac wyraznie że na całym zbiornika jest równo położona miedz a na nia nikiel, a chrom jest tylko na bokach zbiornika (widac wyraznie "odciecie" miedzy chromem na bokach a niklem na całosci). Widac równiez że polerowane były tylko te miejsca które nie sa zasłoniete lakierem, reszta jest matowa. Jak bede lakierował ten zbiornik to najpierw położe warstwe szpachlówki natryskowek (w celu zalania nierównosci i spawów łaczacych dwie połówki zbiornika), nastepnie bedzie podkład>baza>szparunek>klar. Miejsca chromowane "odetne" od lakieru albo forma kształtu chromowanych boków, albo zrobie to gumowa uszczelka stosowana do ram okiennych(jest bardzo elastyczna i moim zdaniem swietnie nadaje sie do tego celu, napewno lepiej niz tasma klejaca..).

Pozdrawiam - Julas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...