MOC Opublikowano 4 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2011 Zauważ jeszcze, że ta ruska viniarka dużo kodów nie odczytała... Ruska nie rabotajet, bylem na stronie i nie dziala :icon_rolleyes: Co do reszty to przed zakupem obowiazkowy sprawdzian w ASO mercedesa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zachari Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Opowiem z własnego podwórka. Szukałem dostawczaka. Interesował mnie średni i wysoki. Patrzyłem oglądałem i w końcu zdecydowałem się na Mercedesa Sprintera 211 rocznik 2005. Jeżeli chodzi o mechanikę to bez zarzutu, silnik i zawieszenie wręcz genialne. Wygląd zarówno wewnętrzny i zewnętrzny bardzo mi odpowiada. Wstawiłem jedynie dodatkowe pióra na tył bo przy niewielkim ciężarze siadała mu bardzo dupa. Komfort jazdy...powiem tak wolę nim jeździć niż osobówką. Ale mam za to ogromny żal do firmy, za to że blachy które obecnie stosują to totalna padaczka. Obecne Mercedesy rdzewieją aż niemiło. Ja swoim nie jeżdżę w zimie z racji tego że projektuję i wykonuję ogrody. Zatem być może będzie wolniej gnił. Mój ojciec za to nabył niedawno model SL 300 24v z 1992r. O tym samochodzie mogę powiedzieć, że to jest rzeczywiście stary dobry mercedes. Wszystko na najwyższym poziomie, zero kompromisów, dbałość o detal i długowieczność. No ale, czasy takich aut już nigdy niestety nie wrócą. Bo dziś liczy się tylko pieprzona kasa! Pozdrawiam. Cytuj Ogrody Kraków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Swiete slowa panie kolego :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 2 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2011 Mój ojciec za to nabył niedawno model SL 300 24v z 1992r. O tym samochodzie mogę powiedzieć, że to jest rzeczywiście stary dobry mercedes. Wszystko na najwyższym poziomie, zero kompromisów, dbałość o detal i długowieczność. No ale, czasy takich aut już nigdy niestety nie wrócą. Bo dziś liczy się tylko pieprzona kasa! Pozdrawiam. I szacunek dla niego. Chociaż jak SL , to 5.0 , 6.0 V12 albo najlepiej 7.3 :icon_biggrin: Polecam obejrzeć film "Reich" - SL w roli głównej :flesje: Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zachari Opublikowano 5 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2011 I szacunek dla niego. Chociaż jak SL , to 5.0 , 6.0 V12 albo najlepiej 7.3 :icon_biggrin: Polecam obejrzeć film "Reich" - SL w roli głównej :flesje: To prawda, ale lepszy rydz niż nic :). Tym też da się jeździć Cytuj Ogrody Kraków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 6 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2011 Kupic taki samochod zaden problem, ale utrzymac i zatankowac to :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bikerzpoludnia Opublikowano 6 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2011 Pozwolę się pochwalić, że od 3 m-cy jestem fanem gwiazdy. Nabyłem to cacko od małzeństwa nauczycieli w małym miasteczku na Śląsku. W 201 2.0 E , 1991r. , od 1994 w jednych rękach, ostatnie dwa lata z powodu choroby pana stał w garażu. Na pakiet startowy poszło 1100zł i Merc śmiga bez zarzutu. Mam sentyment do starych aut, bo stare są dobre. Poprzednio miałem Madzię 323 z 89r. , też super wózek. W garażu trzymam pod kocem Toye corollę 2003r. 15tys. km, w moich rękach od nowości. Będzie świetne wozidło na stare lata bez tej j*b..ej elektroniki. Stare auta jak wino, najlepsze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 7 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2011 Dokladnie, ten merc bedzie sluzyl do konca twoich dni :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 13 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2011 Pozwolę się pochwalić, że od 3 m-cy jestem fanem gwiazdy. Nabyłem to cacko od małzeństwa nauczycieli w małym miasteczku na Śląsku. W 201 2.0 E , 1991r. , od 1994 w jednych rękach, ostatnie dwa lata z powodu choroby pana stał w garażu. Na pakiet startowy poszło 1100zł i Merc śmiga bez zarzutu. Mam sentyment do starych aut, bo stare są dobre. Poprzednio miałem Madzię 323 z 89r. , też super wózek. W garażu trzymam pod kocem Toye corollę 2003r. 15tys. km, w moich rękach od nowości. Będzie świetne wozidło na stare lata bez tej j*b..ej elektroniki. Stare auta jak wino, najlepsze! Jeden z moich znajomych jeździł Golfem III. Sprzedał z zamiarem kupna czegoś nowszego za kilkanaście tys. I co kupił W201 2.5D za 2.5 tys, wrzucił w niego troche pieniędzy i teraz pewnie będzie jeździć wiecznie :bigrazz: Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 14 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2011 Sa samochody i jest mercedes :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FhissT Opublikowano 7 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 każdemu po 30stce zaczynają się mercedesy podobać hehehe :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 7 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 Podobno z wiekiem czlowiek madrzeje. :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mag.Śl Opublikowano 7 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2011 każdemu po 30stce zaczynają się mercedesy podobać hehehe :flesje:a mi się podobały już wcześniej :D Cytuj "... zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji... " Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adwent Opublikowano 10 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 W grudniu 2010 przywiozłem sobie z Niemiec W124 E320 coupe rocznik 1994 full opcja. Bardzo miły samochodzik ale chyba pójdzie do gazu, bo pali niemiłosiernie. Śnieżną zimą osiągał 17 l/100km (jazda głównie w mieście), obecnie koło 14-15. No i po 220 konikach spodziewałem się lepszego przyspieszenia ale fakt, że zamula go automatyczna skrzynia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MOC Opublikowano 10 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Nie mam doswiadczenia z benzynowcami mercedesowskimi, ale o uszy mi sie obilo ze slabo toleruja gaz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.