Skocz do zawartości

sprowadzanie fur - szukam czego za ok 5-6 tys


Guzik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Olsen mam hatchbacka, trzydżowiowego, w okropnym czerwonym kolorze :biggrin:

Guzik wbrew pozorom w Swifcie nie dostaniesz klaustrofobi, jest wielkości Civica, Ja mam 196 cm i spokojnie się mieszcze, porównanie mam do Civica, ponieważ ów Hondę kiedyś miałem.

Ogólnie samochodzik naprawdę polecam, przejechałem już około 800 km i moje zadowolenie coraz większe jest, najfajniej gdy liczę ile spalił na 100 km :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W korsie i disko polo będziesz się czuł jak w sejczęto, 306 ma okropną charakterystykę pracy silnika - jeździłem trochę 1.6 z 99r wychuchanym wydmuchanym. O Lancka się nie martw, jeszcze raz powtarzam w Intercarsie i JC auto masz do tego wszystko, w Polcar kupisz wszystkie blachy a na allegro będziesz miał używki. Hamulce kupisz w Carixsie. Ciężko znaleźć Lancka z klimą, raczej nie przerabiaj go na gaz. Ewentualnie może być jeszcze Chrysler Neon 2.0 136KM, nieźle pomyka i przyzwoicie się prowadzi ale tu z gratami nie ma bajki i gorzej przy późniejszej odsprzedaży.

Jeśli temat dla Guzika jeszcze aktualny, to dorzucę jeszcze grosik. Cytowany powyżej Dziad mądrze gada :) , a na dodatek jego znana skąd inąd miłość do biało-niebieskiego śmigiełka nie przesłoniła mu Guzikowych realiów, za co szacun, jak byk :) :crossy:

Mitsubishi jest marką jak najbardziej godną polecenia, choć oczywiście pamiętamy, że mówimy o rocznikach i historii aut siłą rzeczy obciążonych pewnymi niewiadomymi. Co do żywotności silników, przez ostatnie 7 lat jeździłem SpaceStarem z malutkim motorkiem 1,3 (86 KM). Przejechałem 400tys.km bez żadnej ingerencji w silnik, ani osprzęt. Był serwisowany regularnie, na dobrych olejach itp., ale się opłacało. Sądzę, że Lancer, choć troszkę starsza konstrukcja, to bardzo ciekawa propozycja.

Natomiast Neon, moim zdaniem, powinien być rozpatrzony nawet poważniej, niż ewentualnie. Za tą kasę weźmiesz spokojnie 95, może 96 rocznik, o czym w przypadku aut made in Germany, czy Japan można pomarzyć. Poza tym wyposażenie: w standardzie zazwyczaj jest klima, el.szyby, lusterka, tempomat, firmowy radioodtwarzacz (no... na kasety najczęściej jeszcze :) ). I te wspomniane 136 koników...

Ok, chwalę, bo od kilku miesięcy właśnie takie autko wziąłem sobie na potrzeby "domowe" (do pracy poganiam teraz woła roboczego pt. Peugeot Partner 1,9 :buttrock: )

Trochę kontrowersji u niektórych budzi żabowata face, ale to kwestia gustu. Poza tym klasyka: Neon

i te bezramkowe szyby... W Subaru każą sobie za to słono płacić :)

Eksploatacja? Części dostępne, jak do każdych typowych aut i w typowych cenach, np. kompletny rozrząd (pasek + rolki) to ok. 300 PLN

Zużycie paliwa? Zaprzęgnięcie do pracy kompletnego tabunu koników, to świadomość, że z baku ubywa nam do 10 l benzynki. Nawet naprawdę dynamiczna jazda (nie idiotyczna) nie zmusiła go do większego zużycia. Prawdopodobnie przy dłuższym dystansie na autobanie z V-max (licznikowo 215-220) mogłoby się to udać, tylko po co. W drugą stronę, przy bardzo spokojnej jeździe (100-120) na kilkuset kilometrowej trasie pożarł... całe 6,4 l. Jak na 2 literki, to całkiem przyzwoity wynik. Jazda typowo miejska, to 7,5-8 l.

Aha, jeśli już, raczej Chrysler, nie Dodge (bo też występuje tam Neon). Dodge, przynajmniej te, które zauważyłem na rynku, są ubożej wyposażone.

To się rozpisałem, a wszystko przez Dziada! :P Pozdrówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa propozycja, małe to to choc troszkę obszerniejsze od slifta :buttrock: Z wyglądu nie kłuje w oczy a za tą kaske możesz mieć stosunkowo młody roznik. Nie wiem jak wygląda sprawa z gratami do tego, bo to strasznie żadko spotykane u nas autko no i będziesz miał później problem z odsprzedażą. Generalnie opierając się na opiniach użytkowników wszelkiej maści Suzuczek, należałoby spodziewać się niskiego apetytu na paliwo i pewnego prowadzenia.

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem posiadaczem Mazdy 323 z 93 roku. Szczerze mówiąc, jak trafisz na model w dobrym stanie to będzie Ci służył przez wiele lat. Ja mam swoją już ponad 5 i nic się nie psuje, zupełnie. Wartość takiego auta oscyluje w granicach 5 tysi a w rajchu możesz zanleźć fajną Mazdę za kilkaset EUR.

Jedynym minusem jest fakt, że czasem rdza dopada takie auta w tym wieku. Niemniej jednak ja mogę polecić model 1.6 16V z 88 kucami pod maską. Jeździ dosyć dynamicznie a przy tym nie spala dużo. W zimę w mieście rzadko przekracza mi 8 litrów. A na trasie rekord spalania przy ekonomicznej jeździe to 5,6 litra. Poza tym złodziei takie auta nie interesują, więc można spać spokojnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z klima w starszych Suzukach jest problem, naszukasz się niemiłosiernie, szczerze mówiąc to chyba na Twoim miejscu wybrałbym coś bardziej popularnego chyba, że nie zależy Ci na sprawnej odsprzedaży w czasie przyszłym to z tego zestawu chyba wybrałbym Neona, w lekkim aucie stosunkowo mocny silnik, MiroN twierdzi, że ze spalaniem nie ma tragedii, trochę gratów do tego jest i praktycznie każdy Neon ma klimę. W razie czego znam mechanika specjalizujacego się w amerykańcach, zwłaszcza w dodżach i krajzlerach :)

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neon kiepsko sie starzeje, a chryslerowski air condition nalezy do najgorszych rozwiazan na rynku amerykanskim od strony trwalosci.

Subaru kosztuje, ale rowniez jezdzi, Neon sasiada mlodszy od mojego Legacy o 3 lata od dwoch tygodni jest na zlomie.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że Neon to rewelacyjna bryka, natomiast mając wybór między bardzo żadkimi na naszym rynku kolaskami, które wystepują w naturze w podobnych cenach z porównywalnych roczników, poważnie zastanowiłbym sie co byłoby mniejszym złem bo odostępność części może być podobna lub nawet lepsza w przypadku Neona a problem z późniejsza odsprzedażą taki sam. Tutaj wygrałby chyba katamaran dający większą frajdę z jazdy czyli posiadajacy lepszy wygar i prowadzenie.

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Neon kiepsko sie starzeje, a chryslerowski air condition nalezy do najgorszych rozwiazan na rynku amerykanskim od strony trwalosci.

Subaru kosztuje, ale rowniez jezdzi, Neon sasiada mlodszy od mojego Legacy o 3 lata od dwoch tygodni jest na zlomie.

 

Adam M.

 

Nawet do głowy by mi nie przyszło na poważnie równać Subaru z czym innym, więc na pewno masz rację, Adam, ale jeśli dobrze czuję, Guzik potrzebuje garść opinii, z których mógłby skorzystać w swoich i ogólnych, krajowych realiach.

10 lat i więcej, to zawsze loteria, ale no risk, no fun :) i uważam, że ciekawa, rzadziej spotykana furka, to większa frajda, niż... częściej spotykana :D (nie będę wymieniał marek :P ) Nawet, gdy wiąże się to ryzykiem trudniejszej odsprzedaży, o czym słusznie wspomniał Dziadu.

Wrócę jeszcze na chwilę do Neona, trudno mi polemizować na temat standardów amerykańskiej klimy, ta w Neonie na pewno nie jest z najwyższej półki, ale pomimo swoich lat działa poprawnie. Przypomnę, że w rozpatrywanym przez nas "segmencie" aut, klima nie jest czymś oczywistym.

Jak napisał Potas w (przed?)ostatnim felietonie ŚM, odpowiadając na odwieczne pytanie, jakie używane moto najlepiej kupić - n i e z a k a t o w a n e . To samo tyczy się również aut, bo mówimy o latach 90-tych, gdzie przepaści technicznej już nie było takiej, jak poprzednich dekadach, między producentami.

 

Pozdrawiam

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, :icon_mrgreen: pewnie, że znów masz rację, to autko nie jest z top listy i do tego starawe, ale przeciętny "Kowalski" w Polsce nie ma pojęcia, co to, póki nie przeczyta na klapie :banghead:

Poza tym parametry typu 2l i 98 kW w NA to pewnie dalej mały litraż, a tu już można "poszaleć" :flesje:

Mam nadzieję, że przynajmniej z naszych luźnych pogaduszek kolega Guzik będzie miał jakiś pożytek.

Pozdrawiam serdecznie i odwiedź już Stary Kraj, zmieniło się, ale nie wszystko :wink:

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pozdrawiam serdecznie i odwiedź już Stary Kraj, zmieniło się, ale nie wszystko :(

M.

 

Przyłączam się do apelu, proponuję aby Adam odwiedził Warszawę na otwarcie sezonu lub pojawił się w przyszłorocznych Borkach :icon_mrgreen:

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, dream on ale rzeczywistosc trzyma mocno - wizyta w Polsce to nie jest cos co moge zrobic samotnie, zona i dzieci tez sie pisza, a pamietajcie ze zeszlego lata bilety jakos nie chcialy zejsc ponizej $1300 na osobe. Do tego dochodza prezenty, koszt zycia w Polsce i koszt wykonania moich stalych kontraktow w Kanadzie pod moja nieobecnosc i $ 10 tys peka.

Tyle to tu kosztuje dobry motocykl, np nowa Honda 900 ( naked ).

Karaiby sa duzo tansze ;).

Poza tym jak wpadne w ramiona rodzinki to nie ma zadnej swobody poruszania sie, tak ze zamiast Borek bardziej prawdopodobne sa 200 :)

 

Adam M.

PS. No ale cos bedziemy myslec, nie tego lata to nastepnego.

Edytowane przez Adam M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...