Prawo jazdy kat. A eksternistycznie

[don_alehandro]

Witam.

 

Pomijając fakt, że od dziecka człowiek marzy już, aby w końcu mieć prawo jazdy kat. A i gdy przychodzi taka chwila, to już z wrażenia robi w gacie. Ale nie o tym :bigrazz:

 

Mianowicie. W styczniu kończę 18 lat, chciałbym jak najszybciej zrobić prawko na motocykl. Jednak na jednośladach jeżdżę od 7 roku życia (będzie z 10 lat jak nic), nieobce są mi tajniki jazdy, jeździłem i w terenie, i na trasie i myślę, że bez problemu zdałbym dziś na prawko kat. A. Dlatego mam taki plan, aby po skończeniu kat. B i zdaniu egzaminu (około marca-kwietnia), gdy będę znał już przepisy ruchu drogowego (no bo już będę miał kat. B) zdać kat. A eksternistycznie (bez kursu). Czy jest coś takiego w ogóle możliwe? Wiem, że było tak jeszcze kilka lat temu, jednak nie jestem pewny co do aktualności tej informacji.

 

Proszę o możliwie szybką odpowiedź i pozdrawiam.

 

Pokój! :icon_question:

[dżej_si]

Najlepiej byłoby, gdybyś zadzwonił do WORD'a i do wiedział się u źródeł.

Z mojego doświadczenia mogę Ci powiedzieć, że warunkiem koniecznym do zapisania się na egzamin teoretyczny było zaświadczenie ze szkoły jazdy o ukończeniu kursu teoretycznego i wyjeżdżeniu motocyklem dwudziestu godzin. Tak więc raczej nie ma opcji ominięcia kursu. Jednakże jest pewna furtka, która pozwala na niebranie udziału w całym kursie: musiałbyś się zapisać na zajęcia, zdać jak najszybciej egzamin wewnętrzny i po kilku godzinach jazdy poprosić o wypisanie zaświadczenia. Szkoły jazdy z reguły idą kursantom na rękę, ponieważ wychodzą z założenia, że przy obecnym czasie oczekiwania na egzamin państwowy delikwent spokojnie zdąży wykorzystać wszystkie godziny. Jednakże nie unikniesz jednego: pełnej opłaty.

Pozdrawiam

[Greedo]

Jednakże nie unikniesz jednego: pełnej opłaty.

Pozdrawiam

 

Da się, tak samo jak mozna nie wiedziec nawet gdzie jest szkoła i mieć zaswiadczenie :) ale to trzeba miec "dojscie". Choc oczywiscie jest to niezgodne z prawem a post ma charakter czysto informacyjny :)

[ks-rider]

Siemanko !

 

Z tego co wiem jedyna mozliwoscia aby uniknac robienie dwa razy teoretycznego kursu jest zapisanie sie jednoczesnie na kategorie A i B. Tak jak kolega wyzej wspomnial pewnych kosztow sie nie ominie. A kursy externistyczne to juz dawno nieistnieja.

 

pozdrawiam

 

:)

[rybson13]

PJ eksternistyczne bylo dawno temu i to juz nieprawda-zapomnij musisz wylozyc kase na kurs nawet jak bys mial A1 to i tak A od poczatku musisz robic

[don_alehandro]

Ach zapomniałem, że to nie sa teraz przepisy, tylko przePiSy...

 

Moim zdaniem żenada, eksternistyczne zdawanie powinno być normą.

Pozdrawiam serdecznie.

 

:banghead:

[ks-rider]

Ach zapomniałem, że to nie sa teraz przepisy, tylko przePiSy...

 

Moim zdaniem żenada, eksternistyczne zdawanie powinno być normą.

Pozdrawiam serdecznie.

 

:crossy:

 

A wydaje Ci sie, ze sam sie lepiej nauczysz lub wyszkolisz ? Wydaje mi sie ze nie, z drugiej strony to przy takim szkoleniu jak w niektorych szkolkach to moze masz i racje, bo nic nie ucza i do wszystkiego niestety musisz dochodzic sam, a szkoda bo przeciez za to w koncu placisz aby Cie nauczyli

 

pozdrawiam

 

:)

[don_alehandro]

A wydaje Ci sie, ze sam sie lepiej nauczysz lub wyszkolisz ? Wydaje mi sie ze nie, z drugiej strony to przy takim szkoleniu jak w niektorych szkolkach to moze masz i racje, bo nic nie ucza i do wszystkiego niestety musisz dochodzic sam, a szkoda bo przeciez za to w koncu placisz aby Cie nauczyli

 

pozdrawiam

 

:clap:

 

 

Tylko widzisz... Ja na przykład, na jednośladach jeżdżę już 12 lat. A gdy zdam kategorię B, będę już znał prawo drogowe. A skoro nieobce mi i to i to, to jako ekstert mógłbym szybciej i taniej zostać motocyklistą, bo w szkołach jazdy NICZEGO mnie już nie nauczą... Szkoda, że tak nie jest.

 

 

Pozdrawiam. :icon_mrgreen:

[milosz-RR]

Tylko widzisz... Ja na przykład, na jednośladach jeżdżę już 12 lat. A gdy zdam kategorię B, będę już znał prawo drogowe. A skoro nieobce mi i to i to, to jako ekstert mógłbym szybciej i taniej zostać motocyklistą, bo w szkołach jazdy NICZEGO mnie już nie nauczą... Szkoda, że tak nie jest.

Pozdrawiam. :icon_razz:

 

Naucza cie jak np krecic osemki na placu i jak slalom prawidlowo wykonac co by sie egzaminator nieczepial, no i oczywiscie prawidlowej pozycji na egzaminie. I to chyba wszycho :lalag: Pozdr

[ks-rider]

Tylko widzisz... Ja na przykład, na jednośladach jeżdżę już 12 lat. A gdy zdam kategorię B, będę już znał prawo drogowe. A skoro nieobce mi i to i to, to jako ekstert mógłbym szybciej i taniej zostać motocyklistą, bo w szkołach jazdy NICZEGO mnie już nie nauczą... Szkoda, że tak nie jest.

Pozdrawiam. :icon_twisted:

 

Widzisz tu wlasnie zaczyna sie dylemat szkol nauki jazdy i ich niekompetentnych ( z regoly )instruktorow i wykladowcow.

 

jak chcesz kogos nauczyc jak sam nie potrafisz ??????????????????????????

 

Do du.y z nimi

[mr-z]

a ja ci powiem tak faktem jest ze juz masz jakis starz na moto i zapewne umiesz jeździc i tego nikt nie kwestionuje ale jest spore prawdopodobienstwo ze jak bys teraz( czyt po zrobieniu "B" ) poszedł na egz "A" bez kursu to pewnie bys niezdał, nie dlatego, ze nie umiesz jezdzic ale dlatego, ze nie umiał bys się odpowiednio zachowac "na placu" bo szkoła nauki jazdy na motocyklu ( nie wszystkie oczywiscie, bo sa tez profesjonalisci ) uczy nie techniki jazdy na motorze tylko techniki zdania egzaminu, czyli co musisz zrobic aby egzaminator wogle pozwolił ci wsiąsc na motor i co zrobic abys przejechał "ósemkę" i "slalom" z właczaniem kierunkow itp. bzdury :biggrin:

[ks-rider]

a ja ci powiem tak faktem jest ze juz masz jakis starz na moto i zapewne umiesz jeździc i tego nikt nie kwestionuje ale jest spore prawdopodobienstwo ze jak bys teraz( czyt po zrobieniu "B" ) poszedł na egz "A" bez kursu to pewnie bys niezdał, nie dlatego, ze nie umiesz jezdzic ale dlatego, ze nie umiał bys się odpowiednio zachowac "na placu" bo szkoła nauki jazdy na motocyklu ( nie wszystkie oczywiscie, bo sa tez profesjonalisci ) uczy nie techniki jazdy na motorze tylko techniki zdania egzaminu, czyli co musisz zrobic aby egzaminator wogle pozwolił ci wsiąsc na motor i co zrobic abys przejechał "ósemkę" i "slalom" z właczaniem kierunkow itp. bzdury ;)

 

 

Bardzo trafne zauwazenie kolegi. Jako stary kierowca jezdzisz i masz inna technike. Nie zwracasz na pewne sytuacje uwagi tzn. ty je widzisz ale nie pokazujesz tego egzaminatorowi swoim zachowaniem ( np. duze przekrecenie glowy w prawa strone na skrzyzowaniu drog rownorz. albo samo zwolnienie . puszczenie gazu ).

 

Jeszcze raz uznania dla kolegi

 

:)

[enduromaster]

idź na kurs, ja się z niego dowiedziałem że na egzaminie nożny hampel to główny a przedni tylko pomocniczy oraz to że lewa noga powinna być na ziemi (głupota, jak mam bieg wrzucić gdy wypadnie ?)

[ks-rider]

Z tym nazewnictwem to zabawne ( stworzone chyba do Harleya i to tez nie do kazdego )

 

Co do Podparcia Lewa noga to dobrze Cie uczyl. Pytanie tylko czym jezdzisz skoro Ci bieg wyskakuje ?

 

pozdrowienia

 

:icon_rolleyes:

[fxrider]

 

nieobce są mi tajniki jazdy, jeździłem i w terenie, i na trasie

[...]

gdy będę znał już przepisy ruchu drogowego (no bo już będę miał kat. B) zdać kat. A

 

ekhm, a jak jeździłeś przez te x lat i to w trasie NIE znając przepisów ?

 

pzdr