konserwacja butów enduro

[Piotrekmx_125]

Zgadzam sie z kilkoma osobami.Też mysle ze najwazniejszym zadaniem butow jest ochrona(przed połamaniem itp.)To ze przejdzie przez buta pare kropel wody to nic nie znaczy :biggrin: (czasami sie zle zapnie buta czy cos takiego)

[czarczi]

kurde ja was ludzie nie rozumiem woda i bloto w tym sporcie to sama przyjemnosc wiec im wiecej tym lepiej ja jezdzilem dotad w adidaskach ( zdarza sie bardzo czesto przejechac przez kaluze o glebokosci 0,7 m i mi sie to podoba) ale juz za pare dni beda porzadne butki i kupilem je tylko poto aby miec ochrone na kostke itp. a nie zeby woda mi nie wlatywala )

pozdro

[SEBOOL]

Chlopie wyjedz w pożadny teren i na jakiś czas to jestem ciekaw czy po ponad 5 godzinach jazdy nogi ci nie odpadna od odcisków i poprzecieranej skóry od błota i piachu.

pozdr.

[Nitomen]

najlepiej konserwuje swieze blotko :flesje:

[EnduroMax]

Opinii jest bardzo wiele. Ja moje buty czyszczy bo poprostu to lubię, ale nie zamierzam ich pielęgnować jak pupy niemowlęcią bo bynajmniej nie są one po to żeby się świecić.

[robak]

Myje je porzadnie. Potem wcieram krem niwea w skore. Ale tak od serca tego kremu daje.

mi to samo doradził koleś, który już ładnych kilka lat lat jest włascicielem sklepu NIKE ... tzn żeby skórzane adidasy/buty smarowac kremem nivea i pastą do butów na zmiane co każde czyszczenie :banghead: i przyznam że zrobiłem tak ze 3 razy z butami enduro ale teraz nie mam na to ani czasu ani ochoty

woda pod cisnieniem im wystarczy :banghead: a nawet jak przeciekną to chwila moment i woda w bucie robi sie ciepła i jej prawie nie czuć

Edytowane 4 Grudnia 2006 przez robak

[Plocho]

Chlopie wyjedz w pożadny teren i na jakiś czas to jestem ciekaw czy po ponad 5 godzinach jazdy nogi ci nie odpadna od odcisków i poprzecieranej skóry od błota i piachu.

 

To kup sobie motocykl sportowy i lataj jak bedzie sucho...

Taki sport, nikt nie mowil ze jest to lekkie i przyjemne.

 

Ogolnie:

Picuj sobie te buty i zeby sluzyly. Kazdy robi jak chce i czym chce.

[data7]

hehe, widze, ze moja wypowiedz poruszyla tlumy... te moje zabiegi, ktorym poddaje buty sluza tylko po czesci nieprzemakalnosci. Zauwazylem, ze skora mocno sie wysusza po dlugiej jezdzie w blocie i na zgieciach zaczyna wygladac bardzo niepokojaco. Dla przykladu, skorzane buty o ktore nie dbalem popekaly na zgieciach. Nie jestem jakims pedantem, zeby jezdzic w swiecacych butach. Ale raz na miesiac taki zabieg skutecznie powstrzymuje wode i wysychanie skory. Chce, zeby mi te buty sluzyly jak najdluzej, bo nie dostalem znalazlem ich w jajku kinder, tylko kosztowaly mnie konkretne pieniadze. Kazdy robi z butami co chce.

[enduromaster]

Chlopie wyjedz w pożadny teren i na jakiś czas to jestem ciekaw czy po ponad 5 godzinach jazdy nogi ci nie odpadna od odcisków i poprzecieranej skóry od błota i piachu.

pozdr.

 

 

na enduro wytrzymałem prawie 8h w mokrych butach i jakoś nie miałem odcisków, w chwilach gdy walczysz z własnym strachem mokry but jest na dalekim planie

[thefex]

jakos dzisiaj dokladnie obejrzalem moje buty i jest w nich duzo skorzanych wstawek, ktore zamierzam wypastowac..

to samo tyczy sie szwow..

 

a kto uwaza, ze to strata czasu, a ze mnie burak i pozer, niech sie ugryziw w jajo.. oo! tak wam powiem :biggrin:

[kusiek]

mi typ w sklepie powiedział ze jak mu buty przepuszczały wode to tam gdzie jest skóra to smarował pasta az ciekło i stawiał koło czegos ciepłego np. koło kaloryfera i tak powtarzał to pare razy pod rząd i potem przez jakis czas miał spokuj... kazdy ma swój

 

 

 

 

:cool: ej chłopaki to moze worki foliowe zkładac na noge?? :biggrin: :)

[thefex]

:biggrin: kto ma na sprzedaz SUFIXY ? :biggrin:

[eloelo]

Temat "odkopuję" specjalnie

 

http://img58.imageshack.us/img58/7321/beztytu322utk0.jpg

Edytowane 3 Lutego 2007 przez eloelo

[kristi_rx125]

ja smaruję buty pastą, czekam jakieś 15 minut i potem dopiero poleruję szczoteczką. Jak do tej pory to zdaje egzamin, buty raczej nie ciekną. Jutro będe testował nowy nabytek, czyli Sidi Flex. Ponieważ jest dość mokro wyniki będą raczej miarodajne...

[kristi_rx125]

ja smaruję buty pastą, czekam jakieś 15 minut i potem dopiero poleruję szczoteczką. Jak do tej pory to zdaje egzamin, buty raczej nie ciekną. Jutro będe testował nowy nabytek, czyli Sidi Flex. Ponieważ jest dość mokro wyniki będą raczej miarodajne...

 

Niestety buty przemiękły, mimo tego że dzień wcześniej je pastowałem dość długo, potem odczekałem i wtarłem pastę szmatką w buta. Wlała się jakoś bokami na łączeniach, mimo, że nie było wielkich kałuż.

 

P.S.

Do mistrzów :icon_mrgreen:

Bardzo proszę nie piszcie że mogłem przejechać kałuże na tylnym kole, bo akurat większość z nich jest na środku zakrętu, no chyba że ktoś potrafi takie sztuczki ;)

Edytowane 6 Lutego 2007 przez kristi_rx125