Maro Opublikowano 3 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2006 (edytowane) Mistrz,u to bardzo dobry pomysł na dobry początek.Twoje podejście swiadczy wyłącznie o odpowiedzialnym potraktowaniu turystyki motocyklowej.Polska jest piękna i może dostarczyć wielu ekscytujących wrażeń.A kolega Rambo, może sam założy forum dla siebie i sobie podobnych, bo tutaj nie wniósł żadnej konstruktywnej myśli, a wyłącznie nikomu niepotrzebny smrodek. Edytowane 3 Grudnia 2006 przez Maro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mistrz Opublikowano 4 Grudnia 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2006 Z kolegą Rambem nie mam nawet zamiaru polemizować na temat podróżowania ER-6N :bigrazz: . Africa to fajny sprzęt na bezdroża, jednak niestety ja jestem na nią za krótki.Podróż po Polsce jak na moje początki będzie wystarczająca i dla mnie i dla moto.Nawet gdybym mniał coś mniejszego, gorszego to bym i tak pojechał, bo to jest to co kocham.Odwiedzanie forumowiczów po drodze, zdecydowanie jest bardzo fajnym pomysłem i biorę go pod uwagę. :D Więc jeśli ktoś ma ochotę się przyłączyć to zapraszam. Z resztą na bierząco bedę powracał do tego tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 A ja kocham swój kraj, uwielbiam po nim jeździć motocyklem i niespecjalnie mam ochotę na wycieczki zagraniczne. Polska jest piękna, można po niej jeździć do emerytury i zawsze zobaczy się coś nowego, ciekawego. Jeszcze jak by drogi zrobili :) Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
August~VF1000 Opublikowano 5 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2006 Jeśli termin będzie dobry, kasa i urlop będzie to jestem ZA!! Mam nadzieje że sprzęta zmienie na coś innego a nawet jak nie to jestem ZA:) Będe śledził temat!! Pozdro :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Barył Opublikowano 6 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2006 rambo a z ktorego roku masz ta africe i gdzie jezdziles ?Kolega chciał zapytać jakim Jeepem z jaką lawetką :):icon_razz: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieczny student Opublikowano 6 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2006 Nie chce Was straszyć, że mam zamiar jechać z Wami Uralem, ale jak wpadnie wreszcie skośnooki turysta z przelotowymi jak należy, będzie czas na ustalony termin, to kaska się znajdzie i śmignąłbym z Wami :icon_mrgreen: . Będzie jako przygotowanie do Rajdu Katyńskiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mazzzi Opublikowano 7 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Dawno nie słyszałem tak zarozumiałego i wykręconego buraka. R6N kiepski motor no oczywiscie nie ma to jak Junak (hihihi) kwestia gustu i zasobności portfela a co chcesz od Junaka??znajomi na Junakach objechali cala sciane wschodnia i wrocili do gorzowa wlkp. bez problemow.chciec to moc i sprzet tu nie ma nic do znaczenia.naczelnyFilozof pokazal, ze na CZ sie da... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 7 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2006 Mój Tato objechał kawałek Europy, we dwie osoby na MZ 250/1 TS Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zomb Opublikowano 8 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 Witam Pomysł bardzo dobry :D Sam mialem w planach objechanie naszego kraju.Temat będe śledzić i ja z chęcią bym sie dołączył,o ile dostane urlop ;) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 8 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 Dodam cos od siebie.. IMO, warto wpierw poznac swoj kraj (tym bardziej ze jest co poznawac), zanim sie czlowiek wybierze w swiat.A u mnie było odwrotnie, tj. najpierw poznałem kawałek Europy (wycieczki autokarowe z mamą) oraz Azji (wyjazdy stypendialne), a dopiero później, gdy już dochrapałem się porządnego motocykla, wziąłem się za gruntowne zwiedzanie naszego pięknego kraju. Owszem, wcześniej też trochę jeździłem po Polsce (np. z tatą na wakacje w góry), ale nie znałem wielu ciekawych miejsc, które dane mi było potem poznać dzięki jednośladowi (jeszcze wiele zwiedzania przede mną). Ale generalnie się z Tobą zgadzam, bo później ktoś nam może zarzucić, że "cudze chwalicie, swego nie znacie". Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olsen Opublikowano 8 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2006 (edytowane) Żeby pojechać dalej niż po Polsce to po pierwsze trzeba mieć więcej kasy :) .Kasa kasą, ale także bardzo ważne jest doświadczenie oraz ogólna kondycja psychofizyczna (ja jeszcze nie czuję się na siłach, żeby wyruszyć na motocyklu w świat [co innego wypożyczyć jednoślad gdzieś na miejscu]). Edytowane 8 Grudnia 2006 przez Olsen Cytuj Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JareG Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 A u mnie było odwrotnie, tj. najpierw poznałem kawałek Europy (wycieczki autokarowe z mamą) oraz Azji (wyjazdy stypendialne), (..) Owszem, wcześniej też trochę jeździłem po Polsce (np. z tatą na wakacje w góry), ale nie znałem wielu ciekawych miejsc,Takie wyjazdy sie nie licza, bo czlowiek zupelnie inaczej odbiera pewne sprawy jak jest mlody, i na dodatek pod opieka. Ja tez sporo sie najezdzilem z babcia na ten przyklad, ale dzis wszystko mi sie wydaje jakies takie male, a czesci miejsc w ogole nie pamietam - a na pewno kiedys tam bylem, i teraz rowniez (widocznie jako mlody czlowiek interesowalem sie zupelnie czyms innym) Ale generalnie się z Tobą zgadzam, bo później ktoś nam może zarzucić, że "cudze chwalicie, swego nie znacie".Trzeba tez zwrocic uwage, ze Polska sie zmienia - zabytki na Zachodzie w swoje wiekszosci nam nie uciekna, za to w Polsce moze zniknac wiele ciekawych miejsc stworzonych przez przyrode, a dzis niszczonych przez czlowieka (w imie postepu i nadrabiania zaleglosci cywilizacyjnych). Cytuj Pozdrawiam, JarekChwilowo ino K1200RS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kropelka_350 Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Co do samego wyjazdu. Przed chwilą jeszcze raz sprawdziłem w Autoatlasie taką trasę dookoła Polski, zaznaczając punkty możliwie blisko naszych granic. Wyszło mi tego prawie 3700km, do tego nalezałoby dodać z 500 na rózne dojazdy do co ciekawszych miejsc, lub noclegów.Tak się zastanawiam ile czasu trzeba poświęcić na taki wypad, tydzień to jest chyba takie minimum, co by dało dzienny przebieg koło 600km. Fajnie jakby się znależli forumowicze chętni do prznocownia kogoś, wystarczy nawet samo miejsce pod namiot i możliwość umycia się. Takie sobie poznawanie naszego kraju oraz co niektórych ludzi z forum. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dubey Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 Tak się zastanawiam ile czasu trzeba poświęcić na taki wypad, tydzień to jest chyba takie minimum, co by dało dzienny przebieg koło 600km. 600 kilo dziennie? troche duzo moim skromnym zdaniem... gdybym jechal w taka trase - a na razie sie nie zanosi, hehe - to mysle, ze po tygodniu na pn, pd, wsch i zach Polski. wtedy mozna sie sympatycznie toczyc, zwiedzac, tu wykapac w jeziorze, tam wypic piwo, gdzie indziej rozpalic ognisko...w zeszlym roku jezdzilem sluzbowo autem w lato po Polsce przez 5 dni, po 500-800 kilo dziennie drogami czerwonymi i zoltymi i powiem Ci, ze wrocilem wymiety jak szmata, chociaz nie sprzedalwalem czipsow, tylko co pewien czas pyknalem zdjecie, wiec prawie jak na wakacjach;)moze nie nadaje sie do klubu Iron Butts, ale dla mnie fajne jest 200-400 km dziennie, jesli mam miec sily na zwiedzanie, zabawe itp.pozdrowieniadubps. nikt nie mowi, ze trzeba miesiac urlopu brac od razu. mozna po kawalku sprobowac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLAUDIUSZ Opublikowano 9 Grudnia 2006 Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2006 (edytowane) Sądze że 600 km dziennie to nie jest tak źle ale ................... biorąc pod uwage nasze drogi to maxymalnie dziennie można machnąć 400-500 km :rolleyes: np. z Warszawy do Kletna przez Opole, 500 km to jazda, z przerwamia na tankowanie itd. około 9-10 h :icon_question: Nie wariując oczywiście i wykorzystując dwu-pasmówke Gierka :lalag: Edytowane 9 Grudnia 2006 przez klaudiusz Cytuj MOTOLOOK-WYPRZEDAŻ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.