Skocz do zawartości

Przewożenie motocykla


lonek22
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Wiem ze ten temat juz był , sam go kiedys pzreglądałem, ale teraz za nic w swiecie nie potrafię tego odnalezc. Wpisuje w opcje szukaj i "guzik". Mam zamiar przetransportowac na przyczepce samochodowej moto do serwsiu na przeglad, a nigdy tego nie robilem. Jak przymocowac moto, jak ustawic, jak długie maja byc pasy itp. Bede wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dojedż przednim kołem do rogu przyczepki obejmij pasem felge i ściągnij mocno to już połowa sukcesu bo moto nie przesunie się do tyłu a ni przodu

potem 2 pasy zaczep z tyłu za rączki plecaczka po obu stronach i ściągnij

jak masz centralke to jednakowo a jak boczną podstawke to większą siłą na bok od podstawki(ale nie sądze żebyś stawiał na centralke bo mało miejsca ja nie stawiałem )

Ja zawsze jeszcze na wszelki wypadek bo wiadomo jakie są nasze drogi ściągam jeszcze gdzieś w połowie

ostatnio zamieniałem sie na moto i tym sposobem wywiozłem 300km jedno i przywiozłem drugie i nie było żadnych problemów

Pozdro

Edytowane przez MOTOWARIAT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno co wiem to odradzam stawiania na stopkę boczną. Kumpel był zamienić moto ze 300 km. W tamtą stronę ułąmał właśnie boczną a gdy już zamienił moto i wracał z drugim to nic go to nie nauczyło i upierdzielił drugą boczną stopkę w swoim nabytku. Efekt taki że go troche poobijał.Poza pasami proponuje Ci położyć po bokach po dwie jakieś stare opony dla pewności, napewno w razie gleby oszczędzisz maszynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej wypożyczczyć przyczepę przeznaczoną do transportu motocykli. Jeśli nie ma takiej możliwości to trzeba przystosować zwykłą. Zasada jest prosta. Jesli unieruchomisz dobrze przednie koło i nie pozwolisz żeby motocykl podskakiwał na nierówności to masz temat prawie załatwiony. Ja zrobiłem drewniany stelaż i używałem go wielokrotnie. Nawet w trasie ponad 400 km. Oczywiście pasy są konieczne. Trzeba też pomyśleć jak motocykl wprowadzić na przyczepę i go zdjąć. Ja zrobiłem to z grubej dechy i płaskowników które zablokowały ją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,a ja własnie stawiałem na boczną stopke i nic sie nie stało.Zaczepiłem pas z lewej strony(przy podłodze) i przewinąłem go przez uchwyty do trzymania dla pasażera,oczywiscie był naciągniety,i przyczepiłem drugi koniec pasa do podłogi z prawej strony i z prawej strony tez nacigałem pas.Drugi pas naciągnełem tak samo tylko ze przez kierownice.po naciągnieciu pasów moto było przechylone na prawa strone i dociśnięte do podłogi.przywiązłem też hamulec reczny do kierownicy sznurkiem .Po bokach kól nabiłem deski do podłogi przyczepki tak by motocykl nie przesunął sie dołem i podłożyłem kawałek deseczki pod tylne koło.Motocykl przejechał tak prawie całą Polskę i nawet nie drgnął.Pozdrawiam.

 

Troche pomieszałem był przechylony na lewa strone bo stopka jest przeciez po lewej :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pasy mniej więcej jak na zdjęciach, przednie koło trzeba o coś zaprzeć np. o burtę.

ściągamy po obu stronach półek tak pasy aby weszło mniej więcej 1/3 skoku widelca i moto było w pionie, dodatkowo można przeciągnąć pas przez siedzenie, przytwierdzenie tylnego koła obowiązkowe.

mój kat nie zleciał przy 170 więc obudowane moto tym bardziej się utrzyma

 

http://img488.imageshack.us/img488/9981/dsc01623cy3.jpg

http://img526.imageshack.us/img526/2951/dsc01622bd3.jpg

 

w ten sposób da się przewieźć prawie każdy motocykl

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ten sposób da się przewieźć prawie każdy motocykl

To nie motocykl a motorek. Przy takiej wadze wszystko jest proste. Od wagi 180 -200 i w górę zaczynają się "schody". Uważam że w takich przypadkach powinien stać na kołach i prosto co zapewnia stelaż. Wyobraż sobie jaki jest nacisk wywierany przez stopkę na cm kwadratowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak woziłem motocykle to wystarczał jeden pas. Motocykl (nawet taki 300 kg) na stopce bocznej, zapięty bieg, koło oparte o burtę przyczepki i dociskamy pasem przez środek motocykla. Specjalne przyczepki do przewozu motocykli to idealne rozwiązanei ale nie każdy ma dostęp do takiej przyczepki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak woziłem motocykle to wystarczał jeden pas. Motocykl (nawet taki 300 kg) na stopce bocznej, zapięty bieg, koło oparte o burtę przyczepki i dociskamy pasem przez środek motocykla. Specjalne przyczepki do przewozu motocykli to idealne rozwiązanei ale nie każdy ma dostęp do takiej przyczepki.

Dlatego zrobiłem stelaż samodzielnie z kilku desek i 2 kantówek. Sprawdził się wielokrotnie. Choć wolę jechać na motocyklu niż go wozić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie motocykl a motorek. Przy takiej wadze wszystko jest proste. Od wagi 180 -200 i w górę zaczynają się "schody".

 

 

 

znajomi przewozili w ten sposób afryke i draga1100 bez żadnych konsekwencji, zawsze można dać pasy w każdy możliwe miejsce

transport bus + 4os

stała trasa Łódź-Paryż-Łódź
PW, GG lub 663 231 860

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie przyciagnałem moto na przyczepce samochodowej. Załądowali mi w "MCS" bardzo sprawnie. Motor stał po przekatnej, oparty na stopce bocznej. Pasami sciagniety po bokach od ramy, a z przodu za połke pociagniety do dołu, tak ze amortyz do polowy sie wcisneły. Motor "ani go rusz". Przejechalem praktycznie Wawe z zachodu na wschod po mozliwych torowiskach, wybojach i dziurach. Jedna tylko uwaga dla tych ktorzy nie transportowali tak moto: kupilem dwa pasy ktore mialy oznaczenie 500N, jesli dobrze pamietam oznaczenie - sa za słabe!, srodkiem zaczeły nitki puszczac. A tak poza tym wszystko ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh :icon_biggrin: radzicie za felge :> jak pojechałem po moje moto to facet mówił żeby pas przełozyć za półke od amorów a amory kazał mi maxymalnie wcisnąć ile miałem sił... wyszlo moze z troszke ponad 2/3 wcisnałęm ... on dociągnał pasem i juz było dobrze.... potem jeszcze dwie opony na boki i po 2 pasy do burty przyczepki ... bez żadnej stopki :clap: stał na kołach :banghead: ponad 500 km jazdy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...