Skocz do zawartości

33 Punkty czyli jak to wyglada


ks-rider
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Siemanko !

 

Tak jak obiecalem zabieram sie poruszyc ten temat. Troche mam z tym klopotu, bo nie bardzo wiem jak sie do tego zabrac.

 

Zaznaczam, ze nie jestem prawnikiem.

 

Polski kodeks drogowy widzialem majac chyba lat 16. od tamtej pory nie mialem mozliwosci nawet na niego spojrzec. Nie wiem jaki jest gruby.

 

W Niemczech nie ma kodeksu ale za to jest prawo drogowe. Jest to zbior roznego rodzaju praw, zarzadzen, rozporzadzen itd., itp. „ ksiazeczka formatu DIN A 5 o bagatelnej grubosci

8 cm. Jest w niej wszystko. Problem jest tylko aby znalezc to co sie chce. Kolega Zyleta cos

Wam moze na ten temat powiedziec.

 

Mozna zostac tu juz ukaranym od skonczenia 14 roku z. Pierwsze uprawnienia prowadzenia pojazdow zmechanizowanych ogolnie mozna uzyskac dopiero majac skonczone 15 lat. Pisze o tym dlatego, ze juz od 14 roku zycia mozna zbierac punkty karne. Chcac robic pierwsze uprawnienia, jest to cos w rodzaju

( a nawet nie bo tu jeszcze jest podzial ) karty rowerowej.

 

Mofa poj. Sil. Do 25 ccm i predkosci do 25 km/h - Mofaprüfbescheinigung

 

Nastepnie od 16 r. z. klasa M pojazdy dwo i trzykolowe o pojemnosci do 50 ccm i predkosci do 45 km/h.

A1 I A sa takie same jak w PL.

 

Chac zrobic jakakolwiek klase sklada sie wniosek do ktorego Urzad ruchu drogowego zciaga sobie z centralnej kartoteki wykroczen ( i przestepstw ) swiadectwo niekaralnosci. Reasumujac jezeli ktos nalapal juz punktow jako pieszy lub jezdzil bez prawka i zostal na tym przylapany to na dzien dobry ma 2 lata szlabanu i mosi czekac az mu sie on skonczy.

 

Ze wzgledu na duza statystyke wypadkow popelnianych poprzez mlodych od 18 do 25 roku zycia, wprowadzono Prawo jazdy na okres probny. Proba trwa 2 lata. Jezeli prowadzacy pojazd popelni wykroczenie, przewinienie, przestepstwo, okres probny przedluza sie do

lat 4 (czterech)

 

W zaleznosci od popelnionej “ gafy “ wyroczenia te ujete zostaly w

katalogu wykroczen "A" oraz katalogu wykroczen "B".

 

Ogolnie aby kazdy wiedzial co i za co "B" jest mniejsze.

Kary pieniezne do 39,99 € bez punktow karnych.

Od 40,- € wzwyz sa juz punkty. Im wiecej kasy, tym grozej dla winowajcy.

 

Maksymalna jednorazowa ilosc punktow – 7.

 

Przy jednym przewinieniu katalogu "A" lub dwom przewinieniom katalogu "B" kierowca zostaje zarejestrowany w registrze miejscowym oraz centralnym we Flensburgu ( robia tam dobre piwo ) dostaje tez pisemko, ze popelnil to i to, przedluzyl sobie okres probny o nastepne

2 lata.

 

Urzad jest tak wspanialomyslny, daje mu szanse na zredukowanie punktow poprzez odbycie Seminarium ASF, za symboliczna oplata od 450 – 500 €. Jezeli nasz pupil wzial sobie nauke do serca i do skonczenia sie okresu probnego bedzie jezdzil przepisowo ( lub nie, ale nie zostanie przylapany ) okras probny sie konczy i jest sie posiadaczem Prawa jazdy bez okresu probnago. kandydyt musi sie zglosic na seminarium, jezeli dostal taki nakaz w ciagu 3 miesiecy. jezeli sie nie stawi odbieraja prawko.

 

Przy nastepnym wykroczeniu ( dalej w okresie probnym ) nasz pupil dostaje ponowna szanse w takim samym przedziale cenowym. Gdy zdarza mu sie to po raz trzeci, jego ostatnia deska ratunku jest „szczera“ rozmowa z osoba pana Psychologa drogowego. Ilosc godzin rozmowy lezy w kwesti pana psychologa ale targowac to sie z nim nie da. Stawka cos kolo 75 € za godzine ( tylko jaka 45 czy 60 min ).

 

Nie, nie czwartej szansy, juz sie nie ma.

Urzad stwierdzil, ze osoba Pana / Pani ( panuje przeciez Emancypacja ) nie jest psychicznie

lub „ harakternie “ zdolna prowadzic pojazdu w publicznym ruchu.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W przypadku gdy okres probny sie skonczyl. Procedura jest ta sama nie ma jednak seminarium ASF, jako, ze nie jest sie poczatkujacym Przechodzi sie wiec o klase wyzej,

czyli do ASP. Po ASP zostaje juz tylko Pan psychol… itd. Stawki finansowe nie ulegaja zmian.

 

Na seminariach nasi pupilowie omawiaja swoje wykroczenia w grupie do 12 osob. Jada przy tym po sobie jak wszystkie europejskie, zebrane razem dzikie swinie na gorskich zakretach. Seminarium mozna odbyc raz na 5 lat. W dalszym ciagu obowiazuja 3 mies na stawienie sie na seminarium.

 

System punktacji

0 – 8 dobrowolna mozliwosc zredukowania 4 punktow

8 – 13 pisemne powiadomienie dobrowolne odbycie seminarium

9 – 17 mozliwosc zredukowania 2 punktow

14 – 17 drugie pisemne ostrzezenie i obowiazkowe seminarium

W nastepnych trzech miesiacach. Redukcja o jedyne 2 punkty.

 

Punkty ulegaja redukcji tylko w wypadku jezeli osoba ta nie popelnila jakichkolwiek wykroczen w okresie nastepnych dwoch lat ( + 3 miesiace procedury biurowej likwidacji )

Sa wiec one w tzw. “pomieci”

Lekko skomplikowane nie ???

 

Seminarium sklada sie z 4 x po 135 min. Obowiazuje punktualnosc lepsza niz w wojsku. Drzwi zostaja zamkniete i koniec. Zaswiadczenie o odbytym seminarium dostaje sie po jego calkowitym odbyciu. W wypadku spoznienia nowe seminarium i placi sie oczywiscie jeszcze raz. Nie ma Panie Boze zmiloj sie.

 

Przy 17 punktach ostatnia deska ratunku rozmowa z Panem psychologiem. Cene znamy.

 

Maksymalnie mozna miec 17. przy 18 punktach uprawnienia do prowadzenia pojazdow w ruchu publicznam zostaja cofniete poprzez w/w Urzad lub sad.

 

W przypadku gdy delikwent podczas jednej jazdy wylapal miedzy 14 a 18 punktow a wiec urzad nie mial fizycznej mozliwosci dostarczyc maszemu rajdowca pisemnego oswiadczenia, traktowany jest jako majacy 13 punktow.

 

W przypadku wylapania 18 lub wiecej punktow a wiec urzad nie mial fizycznej mozliwosci dostarczyc maszemu rajdowcowi pisemnego oswiadczenia, traktowany jest jako majacy

17 punktow. O jakie szczescie ! ! !

 

Teraz moze do tej jazdy miedzy samochodami ktora kosztuje 50,- € i 1 punkt. Nie dziwcie sie wiec ze Niemcy stoja a nie przepychaja sie miedzy samochodami.

 

jedna lysa opona 40€ i 1 P.

4 lyse opony karany jest zarowno wlasciciel 75 € jak i kierujacy pojazdem 50 € jest znizka

+ 3 punkty na leb, przy 4 punktach 125 € i miesiac szlabanu jazdy.

 

Obecnie najbardziej karane sa przewinienia za niezachowanie bezpiecznej odleglosci na terenia niezabudowanym od 150 € w zwyz. Policja jezdzi Motocyklami z Video. Uciekac nie warto. Oni robia kolo

60 000 km rocznie wiec nie znam pacjeta poza GP konsorcjum ktore im ucieknie.

 

Na drogach poza obszaram zabudowanym jest ograniczenie do 100 Km/h. Auta z regoly sie tego trzymaja, motocyklisci bardziej staraja, a wychodzi to z roznym skutkiem. Sama zreszta policja nie zatrzymuje kierowcy jezeli przekroczyl on 20 km / h kara jest za mala, punktow nie ma. Jezeli widza ze kierowca nie przegina „tylko“ jedzie troche szybciej to z regoly nic. Gorzej w terenie zabudowanym a zwlaszcza przy ZONE czyli strefie z ogr. Do 30 km /h

Tam juz sa bezlitosni.

 

Co do predkosci i karach to;

Predkosc w ter. zab poza ter. zab. zabrane na mies.

Do 10 km /h 20 15 - -

11 – 15 30 25 - -

16 – 20 50 1 P 40 1 P. - -

21 – 25 60 2 P 50 1 P - -

26 – 30 90 3 P 60 2 P 1 -

31 – 40 125 4 P 100 4 P 1 1

41 – 50 175 5 P 150 4 P 2 1

51 – 60 300 6 P 275 5 P 3 2

Powyzej 60 425 7 P 375 6 P 3 3

 

Od (chyba) Kwietnia b. roku obowiazuja zmiany do ktorych nie mam jeszcze dojscia

Ale wiadomo na lepsze sie nie zmienilo, a ceny ida w gore.

 

Tak jak wspomnialem policja nie tylko jezdzi samochodami z video ale i motocyklami.

 

Kary sa sorowe, niemcy duzo biedniejsi niz kiedys. Kazdy uwaza i stara sie. Do tego dochodzi jeszcze niemiecka mentalnosc ktora nie dla kazdego jest zrozumiala.

 

Niemcy nie byli co prawda trzymani tak krotko za morde jak Rosjanie, ale sa norodem bardzo zdyscyplinowanym. Jak ktos kto ma wladze powiedzial nie wolno, to nie wolno.

 

Ma to na pewno swoje wady, ma jednak i zalety. Statystycznie na jednego obywatela przypada jeden pojazd na glowe. Jak chcecie sie poruszac w wiekszym miescie ? Im wiekszy porzadek i kultura ruchu tym latwiej a co najwazniejsze bezstresowo sie jezdzi. Kazdy stara sie w miare mozliwosci ulatwic zycie drugiemu, a nie je utrudnic. Wyjatki tez sie sdarzaja.

 

Podsumowanie.

 

Nie chcialbym nikomu dociac ani byc zlosliwy ale jak slysze, ze wolno jezdzic nie mozna albo sie nie da, to pojawia mi sie na twarzy lekki usmieszek. Na VI biegu - 55 km/h silnik mojej K kreci 2000 obrotow. Jakos jade i nie tylko ja. jezdze tak od ponad roku. Nikt na mnie nie trabi, nikt nie mroga swiatlami. Wystarczy po prostu miec swiadomosc, ze jak tylko bym chcial odkrecic, nawet nie redukujac to nawet smrodu spalin nie zdazy powachac, Wiem ze jezdzi sie po Polsce ciezej zwlaszcza w miastach. Ze wzgledu na stan nawierzchni prawego pasa, poprzez dziory i koleiny po ciezarowkach. Podejrzewam, ze gdyby nawierzchnie byly lepsze, jakas czesc motocyklistow korzystalaby z prawego pasa i jechala z dozwolona predkoscia.

 

Pozdrowienia

 

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie Polski i Niemiec jest bez sensu, szczególnie w tym konkretnym kontekście.

Po pierwsze primo, gdybym miał w obrębie 50/100 km od Warszawy tor z prawdziwego zdarzenia to prawdopodobnie moja (jak i kilku innych osób) jazda wyglądałaby diametralnie inaczej. Nie ma problemu - moge się toczyć po 3 pasmowej drodze z prędkością 40 km/h, ale pod warunkiem że będę mógł to odreagować! W Niemczech zarówno puszkarze jak i motocykliści mają sporo miejsc gdzie się mogą wyszumieć. Mówie tu zarówno o wspomnianych już torach, jak i o autostradach bez ograniczeń prędkości. A w Polsce? No k*wa nie ma gdzie odkręcić żeby było zgodnie z przepisami :buttrock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie Polski i Niemiec jest bez sensu, szczególnie w tym konkretnym kontekście.

Po pierwsze primo, gdybym miał w obrębie 50/100 km od Warszawy tor z prawdziwego zdarzenia to prawdopodobnie moja (jak i kilku innych osób) jazda wyglądałaby diametralnie inaczej. Nie ma problemu - moge się toczyć po 3 pasmowej drodze z prędkością 40 km/h, ale pod warunkiem że będę mógł to odreagować!

Oj nie wydaje mie sie :evil:.

 

Tak jak pisze greedo, przesrane :evil:

Edytowane przez Lime82

Why... So... Serious

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jechałem motocyklem na zakupy.

Trasa Kolbaskowo - Berlin na dość długim odcinku autostrady, nie rozpieszcza stanem nawierzchni (uszkodzona stara betonówka), toteż -jak większośc kierowców- jechałem z przepisowa prędkością, będącym w lepszym stanie lewym pasem...

 

Zapłaciłem za to mandat, na nic zdały się tłumaczenia, o niebezpieczeństwach związanym z jazdą motocyklem tym (uszkodzonym) pasem ; ornung must zein! ;) (czy jakoś tak)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Kanadzie i Stanach glownym biczem na przekraczajacych szybkosc sa nie bezposrednie kary finansowo punktowe ( chociaz wcale nie tanie - przeciskanie w korku / staniecie na pasie z innym uzytkownikiem $ 150, zle zamontowana tablica rejestracyjna $150 ) ale koszt ubezpieczenia, ktore po 2 mandatach moze skoczyc 2x w gore, a tanie nie jest ).

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy !

 

Jako zalozyciel tego tematu czuje sie za niego odpowiedzialny i chetnie odpowiem na sensownie zadane pytanie. Oczywiscie w miare mozliwosci.

 

Bandzior – ze wzgledu na ruch prawostronny zobowiazany jestes urzywac prawego pasa. Jest jednak paragraf ktory Cie z tego zwalnia, w przypadku kiedy nie jest to „ Zumutbar “ Tzn pas lub droga stwarza zagrozenia dla Ciebie lub innych urzytkownikow i jezeli nie mozesz utrzymac predkosci bedacych warunkiem do poruszania sie po BAB – Autostrada czyli mniejszych niz 60 kmh. Trzeba by bylo jednak pisac albo sie asdzic. Sprawe woglbys wygrac.

 

Mr-Z – predkosci na BAB jezeli po wjezdzie na nia nie ma znakow ograniczen to rura. Istnieje tez „Richtgeschwindigkeit“ czyli predkosc zalecana, do ktorej jednak stosowac sie nie musisz. W przypadku wypadku powolywani sa biegli rzeczoznawcy ktorzy stwierdzaja Twoja predkosc. ( wierz mi ze ja ustala ) Ubezpieczalnia moze wtedy nie wyplacic Ci ubezpieczenia lub tylko jego czesc.

 

Adam M – W Virginia dostalem Reclessdriving. Osmiele sie wiec twierdzic, ze powyzej

15 mil/h jest juz pudlo ( chyba, ze cos zmienilo sie na lepsze )

 

pozdrawiam

 

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pawelmoto2

Koledzy !

 

Jako zalozyciel tego tematu czuje sie za niego odpowiedzialny i chetnie odpowiem na sensownie zadane pytanie. Oczywiscie w miare mozliwosci.

 

Bandzior – ze wzgledu na ruch prawostronny zobowiazany jestes urzywac prawego pasa. Jest jednak paragraf ktory Cie z tego zwalnia, w przypadku kiedy nie jest to „ Zumutbar “ Tzn pas lub droga stwarza zagrozenia dla Ciebie lub innych urzytkownikow i jezeli nie mozesz utrzymac predkosci bedacych warunkiem do poruszania sie po BAB – Autostrada czyli mniejszych niz 60 kmh. Trzeba by bylo jednak pisac albo sie asdzic. Sprawe woglbys wygrac.

 

Mr-Z – predkosci na BAB jezeli po wjezdzie na nia nie ma znakow ograniczen to rura. Istnieje tez „Richtgeschwindigkeit“ czyli predkosc zalecana, do ktorej jednak stosowac sie nie musisz. W przypadku wypadku powolywani sa biegli rzeczoznawcy ktorzy stwierdzaja Twoja predkosc. ( wierz mi ze ja ustala ) Ubezpieczalnia moze wtedy nie wyplacic Ci ubezpieczenia lub tylko jego czesc.

 

Adam M – W Virginia dostalem Reclessdriving. Osmiele sie wiec twierdzic, ze powyzej

15 mil/h jest juz pudlo ( chyba, ze cos zmienilo sie na lepsze )

 

pozdrawiam

:crossy:

 

hej

 

teraz juz bede wiedzial do kogo dzwonic po jakas porade prawna i nie tylko z zakresu ruchu drogowego i to w kazdym panstwie na swiecie hahahah a tak swoja droga to niemcy tez nie maja lekko z tymi przepisami ale tak jak wspomniales tam jest inna mentalnosc

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kary sa sorowe, niemcy duzo biedniejsi niz kiedys. Kazdy uwaza i stara sie. Do tego dochodzi jeszcze niemiecka mentalnosc ktora nie dla kazdego jest zrozumiala.

 

Niemcy nie byli co prawda trzymani tak krotko za morde jak Rosjanie, ale sa norodem bardzo zdyscyplinowanym. Jak ktos kto ma wladze powiedzial nie wolno, to nie wolno.

 

Ma to na pewno swoje wady, ma jednak i zalety. Statystycznie na jednego obywatela przypada jeden pojazd na glowe. Jak chcecie sie poruszac w wiekszym miescie ? Im wiekszy porzadek i kultura ruchu tym latwiej a co najwazniejsze bezstresowo sie jezdzi. Kazdy stara sie w miare mozliwosci ulatwic zycie drugiemu, a nie je utrudnic. Wyjatki tez sie sdarzaja.

 

Podsumowanie.

 

Nie chcialbym nikomu dociac ani byc zlosliwy ale jak slysze, ze wolno jezdzic nie mozna albo sie nie da, to pojawia mi sie na twarzy lekki usmieszek. Na VI biegu - 55 km/h silnik mojej K kreci 2000 obrotow. Jakos jade i nie tylko ja. jezdze tak od ponad roku. Nikt na mnie nie trabi, nikt nie mroga swiatlami. Wystarczy po prostu miec swiadomosc, ze jak tylko bym chcial odkrecic, nawet nie redukujac to nawet smrodu spalin nie zdazy powachac, Wiem ze jezdzi sie po Polsce ciezej zwlaszcza w miastach. Ze wzgledu na stan nawierzchni prawego pasa, poprzez dziory i koleiny po ciezarowkach. Podejrzewam, ze gdyby nawierzchnie byly lepsze, jakas czesc motocyklistow korzystalaby z prawego pasa i jechala z dozwolona predkoscia.

Znam Polaków, od lat mieszkających w Niemczech, którzy twierdzą unisono, że tam jeździ się o niebo lepiej niż u nas: w mieście, owszem, pełna dyscyplina, ale też i kultura, mniejsze korki ( :notworthy: ), mniej chamstwa (klaksony, wyzwiska, zajeżdżanie), a jak ktoś chce się wyszaleć, to odwija manetę/dociska pedał na Autobahnie. I ponoć często nie trzeba się telepać przez całe miasto, jak się jedzie z kimś spotkać na jego drugim końcu, bo wystarczy przy najbliższym wjeździe wbić się na autostradę, a potem, będąc już blisko celu podróży, zjechać z niej i tylko kawałek dojechać drogą lokalną.

Ja w Niemczech jeździłem głównie koleją na(d)- i podziemną oraz rowerem, więc może nie powinienem się wypowiadać, ale z tego, co pamiętam, samochodem też jeździło się nie najgorzej, także w dużych miastach (było to szmat czasu temu, więc realia mogły się zmienić).

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to ja powiem dla przykładu w Danii nie wchodź do żadnego Pojazdu chocby po 3łykach piwa ponieważ jak policja złapie To uprzejmy pan po zbadaniu alkomatem bez tłumaczenia gadania Odstawia twój samochód motocykl na parking wyjmuje nozyczki prosi o prawo jazdy dokumenty i niestety Twoje prawo jazdy zostało przecięte na pół czyli bez urzyteczne reszta punkty itp jak w polsce tylko tam jest kultura jazdy choć mają Frywolny styl jazdy :bigrazz: a prawko w polsce bądź tam musisz robić od nowa :crossy: w Polsce tak powinno być co że zapłaci te 300zł pare punktów jak poźniej zabije dziecko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...