pierwsze moto kx125???

[reminator]

zazdroszcze tobie i koledze glupoty ... bo mam pyatnie czy sam sobie bedac w sytuacji axo kupilbys sobie lub swojemu dzieciakowi nowke kx czy moze cos starszego slabszego? a gosc sam sie prosi o zjeby gadka kupie pierwsz mocny nowy ... ale macie racje szkoda gadki ....

[Tomski_01]

zazdroszcze tobie i koledze glupoty

Takimi tekstami to sam pokazujesz jaki jestes madry. A 17letni dzeciak to nie dzeciak tylko chlop ktory poradzi sobie z 125ccm, jak juz pisalem wczesniej wszystko jest w glowie jak pod sufitem ma rowno to da rade a jak nie ma rowno to i na motorynce sie zabije.

[Soku11]

Musze sie zgodzic z Tomskim_01. To ze ma 17 lat nie znaczy ze sobie z tym moto nie poradzi. Co do twojej wypowiedzi zeby kupil cos starszego i slabszego to uwazam ze to bez sensu. Moze sie przeciez zdarzyc ze trafi na jakas padake i po kilku jazdach i czestych naprawach zniecheci sie do moto a o to przeciez nam nie chodzi.

 

POZDRO

Edytowane 24 Listopada 2006 przez Soku11

[reminator]

amen

[Yankees]

Może nie jest to na temat za bardzo ale ja nigdy też nie jeździłem motorem nieraz simkami lub komarkami :clap: nigdy tez nie jechałem na DT, bez zastanowienia kupiłem jako swoje pierwsze moto, też sobie mówiłem że nie będę szalał, odpaliłem moto, moze 3m tak na wyczucie wstepne i potem dzida :lalag: . Mój staż motocyklowy to jakieś 2 tygonie po lesie ide ile sie da i niemiałem jak narazie żadnej gleby jedynie przy kręceniu baczka motor mi się kipnoł nabok :wink: Jak chcesz i lubisz to i masz olej w głowie to bedzie git.

 

Pozdro

[Tomek_mistrz:D]

witam

jest często powtarzane stwierdzenie: "na niczym nie nauczysz się tak jeździć jak na crossie 125" :lapad: więc nie masz sie co zastanawiać :smile: aczkolwiek,mi by było szkoda moto za 25 tysi. na naukę ;) ale to już Twoja sprawa :wink: Pozdro i owocnego zakupu :wink:

[Kaze]

Wczesniej jezdzilem na rowerze dh/freeride/dirt

I w tym momencie powiem jedno -> kupuj KX 125 i olej durne komentarze. To co trenowałeś całkiem nieźle przygotowało Cie pod enduro, musisz tylko oswoić sie z mocą ale to jest kwestia treningu i poznania maszyny. Nie kupuj słabszego motocykle, po krótkim czasie sam stwierdzisz że brakuje Ci mocy. A setka jest nie do zajechania. Wiem to z doświadczenia, mój dobry kolega latał DH, po czym mimo że nie miał kontaktu z motorem wsiadł na moją yz 125 i szło mu ładnie, tydzień u mnie siedział i w ostatni dzień odkręcał. Także ludzie mogą sie śmiać ale na DT nie za wiele można sie nauczyć jeśli chodzi o motocross a właściwie niczego sie nie nauczysz, lepiej postawić na konkret i zacząć porządnie trenować. Aha i może zastanów sie nad tym EXC, mocy ma tyle samo co KX tylko inną charakterystyke silnika. Jest to motor stworzony do jazdy po lesie i torze. Crossówka do enduro już sie tak bardzo nie nadaje. Pozdrawiam

[axo]

dzieki wszystkim za odpowiedzi. Jednak narazie nie kukuje nowego. POjawila sie okazja od tegoz najomego nabyc owego KTM'a :crossy: to jest sx 125 w stanie idealnym :flesje: (no tam do malych poprawek) Ale wyniesie 1/3 tego kx'a. Zreszta nic innego niz 125 nie wchodzilo w gre. Co najwyzej jesli okazlaby sie dla mnie za mocny to przyblokowalbym go zalozmy do 25-30km. Nad nowym poomysle na wakacje, jesli mi sie to nie znudzi......, ale raczej nie.... Zreszta na lato najprawopodobniej udam sie za "wielka wode" do Kanady i tam cos kupie, skoro za 3,5tys usd sa nowki......A przy okazji tam posmigam.... ( a pzry okazji da sie takie moto jakos samolotem jakos pzrewiesc czy trzeba kontener wykupowac i czekac tygodniami???) Jeszce raz dzieki za wszystkie rady :icon_twisted:

 

acha i jednak nie rejestruje go, bede tzrymal go u babci :icon_mrgreen: w malym miasteczku gzdie do lasu bliziutko, zreszta w roku szkolnym i tak nie znalazlbym godziny czasu wolnego... :)

Edytowane 24 Listopada 2006 przez axo

[Gawron]

( a pzry okazji da sie takie moto jakos samolotem jakos pzrewiesc czy trzeba kontener wykupowac i czekac tygodniami???) Jeszce raz dzieki za wszystkie rady :icon_question:

 

kontener niestety...

no chyba ze tak jak moj kumpel :( rozkrecił moto na czesci pierwsze i powysyłał sobie to sam w paczkach jako jakies tam mało wartosciowe bety :) osobno silnik osobno koła itp itd i wyszedł na tym 1/4 tego co by go kontener kosztował (nie cąły oczywiscie bo to to sie wogule nie opłaca)

Edytowane 24 Listopada 2006 przez Gawron

[Bajo]

kontener niestety...

no chyba ze tak jak moj kumpel :icon_question: rozkrecił moto na czesci pierwsze i powysyłał sobie to sam w paczkach jako jakies tam mało wartosciowe bety :( osobno silnik osobno koła itp itd i wyszedł na tym 1/4 tego co by go kontener kosztował (nie cąły oczywiscie bo to to sie wogule nie opłaca)

Opłaca się na pewno tylko ile czasu trwało rozkręcanie i składanie??

[eloelo]

Opłaca się na pewno tylko ile czasu trwało rozkręcanie i składanie??

kontener 1900$ - nadal sie oplaca?

[Gawron]

Opłaca się na pewno tylko ile czasu trwało rozkręcanie i składanie??

no bez przesady kwestja 5h

 

co to za problem zdjac koła, zawieche przód, wyjać silnik, pościągać plastiki i to ładnie zapakować :notworthy:

[lucas]

no bez przesady kwestja 5h

 

 

przez 5 godzin to z 10 takich motocykli rozlozysz :)

 

http://img372.imageshack.us/img372/8714/po...2viii063wx2.jpg

 

http://img212.imageshack.us/img212/2995/po...2viii064jq3.jpg

 

lc 4 620 z zegarkiem w reku 23 minuty , + 3 komplety plastikow i dwa kartony czesci od drugiego :), z owinieciem lag kół i innych wazniejszych elementow folia babelkowa oraz spuszczeniem paliwa z gaźnika :) i to z wlozeniem do pieciodrzwiowej astry II dojechala bez najmniejszego uszczerbku na zdrowiu i wygladzie :)

[Damian200207]

Witam, mam 16 Lat i 173 cm wzr czy kx125 nie bylby za wysoki jak dla mnie na pierwszego crossa i czy nie bedzie za mocny

dodam ze nigdy nie mialem stycznosci z motorami i bedzie to moj pierwszy

[WLD_Wlodi]

Jeżeli nigdy nie jeździłeś na dwóch kołach to KX125 cie pozamiata.