CosmoSquig Opublikowano 22 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 (edytowane) Nawet się nie wygłupiaj :icon_razz: Zdecydowanie z ABS.Poczytaj sobie w szkole jazdy ile osób w tym roku wyglebiło przy awaryjnym hamowaniu. Dodaj do tego przypadki tzw. "celowego położenia sprzęta" (czyli dokładnie mówiąc nieumiejętnego awaryjnego hamowania) i masz odpowiedź. Edytowane 22 Listopada 2006 przez CosmoSquig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tifosi Opublikowano 22 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 No tak myślałem że lepiej z ABS ale doszły mnie takie opinie że na pierwsze moto to lepiej bez bo się człowiek musi nauczyć jeździć najpierw bez itd.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 22 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2006 Spotkałem się kiedyś z opinią, że jak ktoś chce się nauczyć jeździć na nartach, to najlepiej zacząć od przywiązania nieheblowanych pniaków do nóg - jak na tym się nauczysz, to na normalnych nartach będziesz miszczem świata. Z tym ABSem ryzyko jest tylko takie, że możesz bez ABSu nie dożyć dnia, w którym stwierdzisz, że umiesz już dobrze hamować.Jazda na motocyklu pochłania ofiary każdego roku, powinniśmy robić wszystko, żeby minimalizować ryzyko (po to mamy np. kaski, czy właśnie ABS). Można więc stwierdzić, że gdy nauczysz się bezpiecznie jeździć bez kasku, to dopiero wtedy powinieneś założyć kask :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tifosi Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Kolego ja myśłę że jednak troszkę racji w tym uczeniu się bez ABS-u jest może nie aż tyle aby kupować motocykl bez jak można kupić taki który tan ABS ma ale to troszkę tak jak z autem, osobiście opanowałem technikę hamowania bez ABS i odruchowo puszczam hamulec jak chcę skręcić bo miałem kiedyś samochody bez tego wynalazku i teraz mimo iż mam samochód z ABSem czasem przydają się te umiejęstności bo np. na sniegu różnie z tym ABS-em niestety bywa.(normalnie nie puszczam hamulca, rzeby nie było)Oczywiście jeżeli chodzi o motocykl faktycznie nie ma sensu się uczyć na własnych kościach ale co jak nagle po kilku sezonach na motocyklu z ABS ktoś wsiądzie na taki bez lub będzie chciał pojeździć na krosówce po błocie ?? chyba będzie problem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Nie będzie problemu. Przecież jak masz ABS, to nie hamujesz zawsze na maxx. Przy normalnej jeździe hamujesz tak samo jak bez ABSu, więc cały czas masz to wyczucie. Jeśli bawisz się w ostrą jazdę po winklach to podobnie - dohamowania przed zakrętami robisz bez użycia ABSu. Różnica pojawia się wtedy, gdy ktoś Ci nagle wyjedzie przed nos z podporządkowanej - wtedy 99% osób i tak wciska hebel do oporu. Ci, którzy mają ABS po prostu hamują, ew. potem omijają przeszkodę. Pozostali dorabiają potem bzdurne teorie, jak to "położyli sprzęta żeby uniknąć wypadku".Jak się kupi kolejny motocykl to problemu tym bardziej nie będzie, bo za kilka lat wszystkie nowe turystyczne sprzęty będą miały ABS. Już teraz większość sprzętów z górnej półki ma ABS, a te które go nie mają, to albo starsze modele, albo sprzęty tańsze. Nie dotyczy motocykli sportowych, ale w nich filozofia jest trochę inna (tj. zakłada się, że na sportowym sprzęcie cały czas jesteś skoncentrowany, więc nie ma sytuacji, które Cię zaskakują... co nie zawsze jest słusznym założeniem). Hamowania na krosówce w terenie i tak się uczysz zupełnie niezależnie od jazdy po szosie. Wyczuwalność poślizgu i reagowanie na poślizg jest tu zupełnie inne.Jak chcesz sobie poćwiczyć hamowanie bez ABS, to go po prostu wyłączasz. Nie ma takiego kozaka, który w niespodziewanej sytuacji awaryjnej na drodze zahamuje lepiej bez ABSu niż z, szczególnie gdy w grę wchodzą takie atrakcje jak dziury, żwirek na drodze, plama oleju... Najgłupsze jest to, że w takim np. ŚM znajdzie się taki J. Gradomski, który napisze, że ABS wydłuża mu drogę hamowania. Brak słów po prostu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drogowiec Opublikowano 23 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2006 Najgłupsze jest to, że w takim np. ŚM znajdzie się taki J. Gradomski, który napisze, że ABS wydłuża mu drogę hamowania. Brak słów po prostu.Jednak wydłuża. ABS jest po to, zeby złagodzic błędy kierowcy. Jeśli hamujemy optymalnie, to ABS się nie włączy. Błędem jest wciskanie hebli na maxa. Wtedy zadziała ABS. Droga hamowania się nieco wydłuży, ale ryzyko gleby spada znacznie. Pozdówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 24 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2006 Drogowiec - niby tak, ale przecież nawet jak masz abs, to nikt Ci nie każe hamować na maxxa. Jeśli hamujesz na granicy przyczepności, to tak jak napisałeś - abs się nie włączy. Dopiero jak zahamujesz za mocno i zablokujesz koło, to reaguje ABS. Czyli - jeśli hamujesz optymalnie, drogę hamowania masz taką samą bez względu na obecność ABSu, jeśli hamujesz za mocno, to ABS ratuje Ci dupsztala :buttrock:Oczywiście błędem jest porównywanie hamowania na maxx z ABSem, do hamowania optymalnego bez ABSu - to jest IMHO jedyna sytuacja, w której ABS faktycznie wydłuża drogę hamowania. Jedno tylko 'ale' - kto potrafi w warunkach zmiennej dziurawej nawierzchni hamować optymalnie w awaryjnej sytuacji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hun996 Opublikowano 28 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2006 No Mario, jaka decyzja podjęta? Czy dalej brniesz przez etap poszukiwań ideału? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario33 Opublikowano 28 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2006 Ideał - BMW R1200GS. Ze względu na ograniczenia finansowe oraz rodzinne (żonka tez ma latać na tym) - na 2 sezony przejściowo BMW F650GS, najchętniej używka 2004 (nowy model) - szukam właściwego egzemplarza. Zakup planowany około stycznia/lutego (żeby skorzystać jeszcze z zimowych cen) - prawdopodobnie 'u Niemca'. Ma być ABS; planowana obniżka wysokości siedzenia do 750mm (lepiej niższe siedzenie niż obniżka zawiechów). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy011 Opublikowano 28 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2006 Ideał - BMW R1200GS. Ze względu na ograniczenia finansowe oraz rodzinne (żonka tez ma latać na tym) - na 2 sezony przejściowo BMW F650GS, najchętniej używka 2004 (nowy model) - szukam właściwego egzemplarza. Zakup planowany około stycznia/lutego (żeby skorzystać jeszcze z zimowych cen) - prawdopodobnie 'u Niemca'. Ma być ABS; planowana obniżka wysokości siedzenia do 750mm (lepiej niższe siedzenie niż obniżka zawiechów). Nooo widze że 1200 Gs jest na tapecie...........Ja może wtrące dwa słowa, narażesie na krytyke ale pisze to co slyszalem......przez osobyktore mialy stycznosc..A sam tylko siedzialem przez 10-15 minut w saluniiieeee ....macajac , wachajac,sciskajac manetki.. wiec tak .. dla mnie 190cm.. wygodnie sie siedzi nogi spokojnie na ziemi... ( regulacja jez) pozycja kierowcy hmmmm miodzio.... pasazerka z tylu za mnia ( a ja maly nie jestem, co niektorzy wiedza :cool: pasazerka moja :buttrock: 172 .... )no i powiem ze miedzy nas na kanapie to jeszcze pare szescopakow browara by sie zmiescilo..osprzet mozna powiedziec....funkcjonalny ( kirunkowskazy wymysl Bmwu ..mozna sie chyba przyzyczaic)wydaje sie byc siedzac nie za ciekim sprzetem ( moja Honda AT 230kg,) ale bydke jest ciezkie..naped walek......( tylko trzeba spprawdzac czy luzow nie ma nalozsku) Minusy;hmmm powiele to co slyszalem.. podobno ale to podobno elktryka ... nie jest mocna strona...no i raczej nadaje sie na Asfalt lekki szuterek niz ciezki teren...ale od tega sa crosyy a nie enduro..No i cena....... za nowy... ;) używki typu Gs 1150 tez do tanich nei naleza od 24 000 w gore i to raczej za golasy...dodatki jak kufry . gmole. wyzsza szyba. itp.. moga powalic na glebe. ( np. kufry H-B kpl. 3000 zeta plus mocowania ;) )Ale ..... to tylko takie moja przymyslenia niech sie wypowiedza uzytkownicy z mila checia poczytam wypowiedzi.. Gs650 .. Fajny kobiecy sprzet ( upsss panowie sorki, ale najlepiej kobieta wyglada moim zdaniem tylko na Gs-ie 650)W kaju jak ogladałem po ogłoszeniach , ponad polowa wystawionych sprzetow.. to jest hmmmm dziwna? no tak to okresle.. trzeba uwazac .Bo jak widze ogloszenie na Gs650 za14500 cena zimowa to cos dziwnego? Bmki maja to do siebie ze wartosc ich spada.. powoli..... a okazje jest sie w stanie dobrym kupić ale sporadycznie..A w niemczech... też niemiaszki cenie Bmki... no moze bardziej cenia modele 1100 1150 .. ale 650 tez sa hmm w cenie...Gs650 jak dobrze pamietam ma w standardzie . podg. manetki awaryjne i chyba kufry boczne ? nie sa wielkie te kufry ale szpilki sie zmieszcza :bigrazz: Pozodzenia w poszukiwaniach.. p.s.klawaiarura mi odmawia nieraz polskich znakow takze sorki za Ćńóżą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario33 Opublikowano 28 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2006 Nowy ty dysleksje masz ? i kaca ? :cool: Generalna uwaga - słowo 'okazja' nie funkcjonuje dla mnie wzgledem używek. You pay peanuts you get monkeys. Wiem, że musze troche zapłacić i jestem tego swiadomy. W niemcowie cena uzywki w dobrym stanie F650GS to 4-5 tysi euro (znalazlem jednego salona/komisa co ma 7 szt. z 2004 - wszystkie po 4 tysie :buttrock: ). Coś się wybierze,. Najczesciej jest ABS i 'heizgriffy'. Kuferek rzadko za tą cene - sie dokupi, zmieni opony, aku, olej, filtry i się nada.... Aha i gmole i osłona na silnik... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy011 Opublikowano 28 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2006 EE to ceny całkiem przywoite ... jak za ten rocznik..... Fakt że można wszytko dokupić tylko, że się robi wtedy koszt dość duży......motocykla gotowego Ale zawsze łatwiej bedzi esprzedać za 2 sezony...... jak piszesz ;) i klienta zawsze znajdziesz hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario33 Opublikowano 28 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2006 EE to ceny całkiem przywoite ... jak za ten rocznik..... Fakt że można wszytko dokupić tylko, że się robi wtedy koszt dość duży......motocykla gotowego. Ale zawsze łatwiej bedzi esprzedać za 2 sezony...... jak piszesz ;) i klienta zawsze znajdziesz hehehe Wiem, koszty będą, ale ja lubie inwestować w rzeczy dobre i sprawdzone. Po prostu mnie nie stac na inwestowanie w rzeczy tanie i szybko zużywające się. Moje obliczenie wygląda tak: moto - 4.250 eurasówkufry boczne - 750 eurasów (chce oryginalne BMW Vario case bo mozna regulowac ich kształt i objętość)osłona i gmole - 500 eurasówopony - 250 eurasów (szoso-lekki teren)inne takie tam - 250 eurasów Razem pod 6 tysi euro. Sporo ale damy radę. Ew. przyoszczędzę na kufrach i się załozy jakieś Givi. Tylko, że lubiałbym mieć alu.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CosmoSquig Opublikowano 28 Listopada 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2006 To Variosy są alu???Hmm może są różne modele.Jak chcesz alu to wal od razu do Touratech. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mario33 Opublikowano 28 Listopada 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2006 To Variosy są alu???Hmm może są różne modele.Jak chcesz alu to wal od razu do Touratech. Variosy są plastikowe - niestety... może masz rację... Mam takie dodatkowe pytanie - kiedy w którym roku GS mały dostał dwie świece ? Opłaca się inwestować w ten poprawiony model czy dać sobie siana i kupić starszy - skoro to nie moto docelowe ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.