Skocz do zawartości

Jeździłaś(eś) Dziś??? Czyli kto jeszcze daje radę a kto już odpuszcza


maruha
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jest mgła, asfalt mokty. Grochowska mokra, ale i tak zawsze jadąc do centrum, od Grenadierów zaczyna się robić sucho w podobną pogodę . Podoba mi się to :crossy: Maruha lata :biggrin: :flesje:

 

Maruha, toś Ty Grochowiak jesteś??? No, to jesteśmy sąsiadami :) Do centrum jedziesz tą samą drogą co ja, hehe

Ja dziś, tak jak i wczoraj wymiękam. Pogoda jest okrutna, a jestem słabo widoczny w swojej czerni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem pojechałem ze wsi na Mokotów, a dziś rano wróciłem z Mokotowa na wieś :icon_eek:

Warunki "super": nic nie widać, szyba ciągle rosieje, puszkarze ślepną i trzeba uważać żeby nie dać się odstrzelić...

kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKO

Uwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy:

  • teoria: Mokotów-Służew
  • praktyka: Ursus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zakończyłem sezon pod koniec pażdziernika, zakonserwowałem motocykl i miałem nie wyjeżdzać aż do wiosny ale... w niedzielę była tak fajna pogoda że niemogłem sie powstrzymać i poprostu najzwyczajniej w świecie wyjechałem. Wrażenia... sami wjecie. Po dłuższej przerwie ( 4 tyg. ) zaje.... Juz wiem że nie mogłbym nie jeżdzić tak więc zarówno sobie jak i wam życzę żebyśmy jeżdzili jak najdłużej i jak najbezpieczniej. Do zobaczenia na wiosnę. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latatałem w ostatnia sobotę :)

 

Trasa: Warszawa Ursynów - Karwicia - Ruciane - Warszawa :D

 

Razem około 470 km :)

 

Polcielismy na trzy bajki. Było troszkę chłodno, sczególnie jak juz wracaliśmy ( temperatura około 7 stopni )

 

ale daliśmy radę.

 

Ale jest jescze jedna sprawa.

 

Przez cała trasę nikt nie wymusił na nas pierszeństwa,nie zajeżdzał drogi itp. aż do momentu wjazdu

 

wieczorem do Warszawy :)

 

:icon_evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś rano: kiedy znowu stanęłam przed wyborem: samochód vs moto- wybrałam moto:) przedzierając się przez mleczną mgiełkę, spotkałam na trasie motonitę, ( a już myślałam, że tylko ja jestem tak zdesperowana, że jeszcze śmigam) z którym zgodnie staraliśmy się pozdrowić machnięciem przedniej kończyny ( przy nie sprzyjających warunkach atmosferycznych, minimalnej widoczności i prędkości) udało nam się przybić 5-kę:P. Pozdrowienia dla nieznajomego na żółto-czarnym GSX-Rku:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio śmigałem piątek, sobota, niedziela dziś jest sucho ale moto nie pojadę. Nie dorobiłem się jeszcze kombinezonu a jak temperatura spada poniżej 6 stopni to nawet grube kalesony nie pomogą zwłaszcza po kąpieli.

 

:icon_mrgreen: ŻAL DUPĘ ŚCISKA :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...