Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Ja równiez gratuluję, wyboru :crossy:

 

A możesz nam napisać, coś więcej, jak się siedzi na tym moto, tzn, chodzi mi o to bo ja się kocham w tym moto :biggrin:, kiedyś sobie chce sprawić to moto :bigrazz:, myślę też o CBR600F F4 z 2001r, w tym czerwonym malowaniu, jeśli mam 170cm wzrostu to nie będzie siedzenie za wysoko jak dla mnie ( zawsze moge założyć glany lub buty motocyklwe, które dodają kilka cm :P)

 

Napisz też za ile $$ wyrwałeś tą sztuke ;))

 

Pozdro dla wszystkich!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buster - widze ze sie skusiłes, gratki :biggrin:. Napisze ci co moj wspolnik zmienił w tym motocyklu i jest to koniecznosc jesli wybierasz sie na tor:

zębatka z przodu 1 zab mniej, zebatka tył aluminium 3 zeby wiecej, amor hiper pro i przewody w stali na przodzie. Po zabawie z zebatkami R1 2003 rok nie moze go dopasc od 0 do 200km/h szostka wywala do przodu o jakies 30m, a kolejna fajna rzecz to dwojka z gazu wstaje na koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądze, aby narazie zmiana zębatek była konieczna, niech się każdy przyzwyczai na nowym moto :icon_mrgreen:

Z zębatkami można spróbować, później jak już będzie dobrze wprawiony w motor,

 

Taka wiedza z tymi zębatkami, może się kiedyś przydać :icon_mrgreen:)

 

PS. gdzie można dostać, zębatki do takich motocykli, bo raczej w autoryzowanym salonie, nie wiadomo czy mają, a jeśli już to tylne, przednie są rzadku spotykane i wymieniane... :buttrock:

Tak mi się przynajmniej wydaje :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gizmucik, ile przelatałeś po torze, że kwestionujesz to co mówi Dziur :icon_mrgreen: Sam nie wiesz gdzie kupić akcesoryjne zębatki, ale doradzasz w sprawach zmian przełożeń :icon_mrgreen:

 

Co do przednich zębatek - napęd (przednia zębatka, tylna zębatka i łańcuch) zmienia się w całości, więc nie pisz bzdur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja absolutnie, nie kwestionuje jego wypowiedzi, po jego stażu, na forum ja to jestem laik :P

 

Na torze, narazie nie pojeździłem nic nawet moto nie mam :( narazie, ale, ta wymiana zębatek z tego co napisał dziur, oczywiście dobrze wiem, że przy tej okazji się wymienia łancuch + zebatki to logiczne :icon_mrgreen:.A ta zamiana tych zębatek to najlepej się sprawdza na torze, ew. jak ktoś dobrze opanuje seryjne moto, to można sobie na to pozwolić :icon_razz:

Na publicznej drodze, nie wiem, czy jest sens wymiany, moto i tak ciągnie że... ho ho ho :P, i tak żadne auto nie ma szans... :wink:

 

A sam chyba wiesz, że w takim moto jeśli masz ciężką, prawą rękę, to na 1-szym, oraz 2-gim biegu, cieżko utrzymać przyd na asfalcie :)) :D

Edytowane przez gizmucik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Może ja coś powiem na temat zielonego cuda! Ja mam rocznik 2006 czyli wersja ostatnia już 636, 2007 to już 599 ! Mam 187 cm wzrostu, ważę jakieś 86 kg i dla mnie moto jest naprawdę bardzo wygodne. Największy dzienny przebieg to 700km. Powiem tak że wracając już do domu dupsko bolało mnie nie miłosiernie, ale przebiegi rzędu 400 km to żadem problem i dyskomfort.

 

Na samym początku również czułem plecy i nadgarstki ale trwało to bardzo krótko, gdy ciało przyzwyczaiło się do pozycji nic już nie odczuwałem. Teraz stwierdzam, że jest bardzo wygodne dla mnie!

 

Moto kupiłem w Szkocji, prawie nowe, miała przejechane tylko 300km! Teraz jest 4400km. Żadnych problemów technicznych nie miałem. Silnik jak i cała reszta spisuje się świetnie, przyspieszenia są niesamowite! Na kółko idzie z gazu bez najmniejszych problemów.

 

Potrzebny jest amor bo raz złapałem już delikatne shimmy przy mocnym odkręcaniu. Maszyna bardzo jest stabilna przy dużych prędkościach! Nic nie trzęsie, drży, czy wężykuję. Kierowca ma pełną kontrolę, ochrona przed wiatrem też dobra. Powiem jeszcze, że jazda poniżej 150 km/h to nuda!!! Nie czuć na niej prędkości, więc trzeba odkręcać by była frajda :icon_mrgreen:

 

Co przede wszystkim muszę pochwalić to świetne hamulce!!! Dla mnie cud techniki!!! Wykonują swoje zadanie wyśmienicie!!!

 

Myślę, że obecnie każdy motocykl z japońskiej czwórki jest świetny. Wybór jednego z nich to już raczej kwestia gustu bo wszystkie maszyny są bardzo dopracowane. Ja oczywiście zostaje wierny marce Kawasaki :icon_razz: Dla mnie obecnie wygrywa!!!

 

pozdrowienia

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bedziesz wybieral sie do tej szkocji to daj znac :). No i gratulacje :buttrock:

 

Dam znac, zawsze miło będzie napic sie jakiegos piwka w towarzystwie innego (jak to mnie żonka określiła) szaleńca...

 

Buster - widze ze sie skusiłes, gratki ;). Napisze ci co moj wspolnik zmienił w tym motocyklu i jest to koniecznosc jesli wybierasz sie na tor:

zębatka z przodu 1 zab mniej, zebatka tył aluminium 3 zeby wiecej, amor hiper pro i przewody w stali na przodzie. Po zabawie z zebatkami R1 2003 rok nie moze go dopasc od 0 do 200km/h szostka wywala do przodu o jakies 30m, a kolejna fajna rzecz to dwojka z gazu wstaje na koło.

 

Narazie to muszę jakoś dotrzec te bestie, a nerwy mi juz czasami puszczaja kiedy na tych skuterkach mnie biorą :banghead:

 

 

A takie pytanko, jak to docierac, bo to co mi powiedzieli w salonie to jest nierealne do 100 mil max 4000 tys, obrotów, a do 600 mil max 5000 tys. obrotów czyli przekładając to na predkosc wychodzi 60 km na godz :(

Domieniek jak docierałes swoja???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Szkocji to 4 stycznia będę już s powrotem na wyspach, więc jak najbardziej jestem ZA wspólnym piwkiem i śmiganiem na moto jak tylko pogoda pozwoli :banghead: W grudniu jeszcze jeździłem więc nie jest źle! :(

 

Co do docieraniu. Strasznie mnie wkurzał tamten okres. Ja chciałem poczuć tą moc a tu takie ograniczenia!!! Faktycznie na początku jeździłem delikatniej ale bez przesady!!! Jeździłem w towarzystwie R6 mojego kuzyna który narzucał tempo, więc bardzo często musiałem odkręcać żeby mu dotrzymać tempa. Bardzo często przekraczałem obroty których teoretycznie nie powinienem robić. Oczywiście bez przesady, do czerwonego nie kręciłem ale jeździłem raczej normalnie. Przede wszystkim bardzo szybko wrzucałem szósty bieg żeby jak najbardziej obniżyć obroty i druga sprawa to cały czas kontrolowałem temperaturę silnika!!! Jeśli była w porządku to był znak że silnik nie nagrzewa sie bardziej niż normalnie.

 

Po 1000 mil zrobiłem pierwszy serwis. Motocykl został dokładnie sprawdzony i nie stwierdzono żadnych problemów, więc moje docieranie nie było złe :buttrock:

 

Druga sprawa jest taka że później przeczytałem o sposobie docierania moto na forum, jest on całkiem inny i podobno słuszny. Raczej nie podjąłbym się tego sposoby, no ale słyszałem że jest lepszy... gdzieś na forum powinien być w archiwum. Poszukam, jak znajdę to wrzucę :)

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do docierania to silnik jest dotarty dotrzec musi sie skrzynia. I cały gips w tym ze motocykl zalany jest innym olejem. Olej ten przy 10000 obrotów na minute traci swoje własciwosci. Co jest najwazniejsze to to ze mozesz go krecic wyzej czyli np 8000 obr/min tylko podczas zmian biegów robic to wolniej na pełnym sprzegle i pewnie tzn je*nac tak zeby bieg sie wbił a nie np wyskoczył. Musze cie natomiast zmartwic tym ze zaczyna ciagnac ten motor od 10 tysiacy wiec tak naprawde nic za bardzo sie nie zmieni w twoich wrazeniach z jazdy, ze podkrecisz go troche wyzej. Wiec moja rada jest taka zeby motocykl docierac na miescie tzn non stop zmiay biegów. Wtedy skrzynia staje sie masłem :flesje:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musze cie natomiast zmartwic tym ze zaczyna ciagnac ten motor od 10 tysiacy wiec tak naprawde nic za bardzo sie nie zmieni w twoich wrazeniach z jazdy, ze podkrecisz go troche wyzej.

 

Bzdury, od 10 tys zaczyna sie naprawdę fajna jazda, ja byłem zadowolony tym co się działo po przekroczeniu 6 tys obrotów. 10 raczej nie przekraczałem, a jeśli się to zdarzyło kilka razy i to na parę sękund to proszę. Raczej nic się nie mogło stać. Te silnik nie są aż takie delikatne.

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas docierania nie powinno się kręcić motorku pod czerwone pole :bigrazz:

Ale czasem trzeba go przeżyłować :lapad:, ale tak jazda przy około6-tys na pewno nie zaszkodzi silnikowi.

 

PS. a jak jest z wysokością siedzenia w tym moto, jak wiadomo supersporty, mają siedzenie dość wysoko, jaki trzeba mieć minimalny wzrost, ażeby było gites :bigrazz:

Tzn, żeby nie trzeba było na skrzyżowaniu, koniuszkami palców się podpierać, bo wygląda to kiczowo :bigrazz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba sprawdzić przy jakich obrotach osiaga max moc i moment, wtedy będzie sie wiedzieć kiedy najlepiej sprzęt idzie.

 

To wiadome, ale raczej nikt nie miał na myśli maksymalnych mocy, tylko raczej obroty przy których motocykl ma już niezłego kopa. To pojęcie względne bo każdy ma inne odczucia, dla mnie od 6 tys jest już ok.

 

pozdrawiam

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domieniek - jezdziles na 2007? bo widze ze masz 2006 w dodatku 636. 636 przy 6 tysiacach wstaje na kolo natomiast zx6r 2007 przy 6 tys wogole nie ciagnie. Motocykl zaczyna miec buta od 10tys. Jedynka w tym motocyklu jedzie do 140km/h a w 636 przy 105km/h mowila "musisz mnie zmieic" :crossy: wiec jest to o wiele dluzszy bieg niz w 2006r. Poza tym motocykl wkreca sie na 16tys obrotów gdyby ciagnał od 6 tys co by było przy 13 tys?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domieniek - jezdziles na 2007?

 

Niestety nie miałem okazji... Wiem ,że wersja 2007 to już 599 cm pojemności, trochę mniej niż moja, ma również trochę mniejszą moc, a to przy jakich obrotach jest oddawana i jakie są wtedy odczucia to nie wiem. Faktycznie przy 6 tys podnoszę moto z gazu bez żadnych problemów więc tym samym się sugeruję mówiąc o roczniku 2007. Z tego co pamiętam 2007 osiąga max moc coś ok 14 tys podobnie jak wersja 636.

Ale dobra nie miałem okazji tego sprawdzić, więc nie mogę podważać Twojego zdania dziur :-)

 

pozdrawiam

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...