Skocz do zawartości

Docieranie Tzr po tuningu


agressor
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No to znow ja i teraz sam nei wiem czy lewe powietrze czy ze sprzeglem cos, bo jest tak jade sobie np na 3 gaz na maksa puszcze gaz silnik schodzi z obrotow wcisne sprzeglo i oborty gwaltownie wzrastaja chodza tak na wysokich jakies 3min i poznije spadaja do normalnych wolnych.Co to moze byc??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprzęgło na bank jest ok skoro po wciśnięciu obroty jeszcze rosną. A jak jedziesz na 3 na max wciśniesz sprzęgło, szybko zatrzymasz się, wbijesz luz i puszczasz to obr. dalej się trzymają wysoko? Jeśli tak to sprawdź czy połączenie gaźnika z cyl. jest ok, ewentualnie uszczelnij jakimś specyfikiem, wcześniej jeszcze przedmuchaj gaźnik najlepiej dużym ciśnieniem. Jak to nie pomoże to możesz spróbować ustawić iglice w gaźniku o ząbek wyżej i zobaczyć czy będzie lepiej.

Edytowane przez SuleY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zrobiłem już 40 km, moto jeździ całkiem fajnie, dzisiaj dobiłem do 100km/h od 2 biegu kręciłem do czerwonego pola - jest nieźle, słabiej niż było ale podejrzewam że to normalne przy docieraniu. Jutro też zamierzam odwiedzić czerwone pole na obrotomierzu, nawet trochę częściej niż dzisiaj. Swoją drogą jazda zimą ma swój urok :D

 

 

edit: żeby nie było że z moim moto jest coś nie tak, że leci 100km/h - nie używam 6 biegu a na 5 nie było do czerwonego pola

Edytowane przez SuleY
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kombinowalem tak jak mowiles ze jade na 2 na max wcioskam sprzeglo na luz a obroty dalej bardzo wysokie i po 3 sek spadaja do normlanych

 

Lewe powietrze. Sprawdź dokładnie połączenie między gaźnikiem a cylindrem. Może byc też nieszczelna przepustnica ale to wątpliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy w cieczaku takie cos jest mozliwe, ale mi w sprzecie chlodzonym powietrzem lekko odkrecil sie cylinder i dzialy sie niezle jaja. Nie ma raczej innej mozliwosci jak za duzo (lub czesciej za malo) paliwa, albo falszywe powietrze. Niestety powtarzam po kolegach, ale przepustnica to moze byc trop.

Edytowane przez mm666
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby w cieczaku była lekko poluzowana głowica to ciecz chłodząca by leciała do komory spalania i marnie by chodził (jeśli w ogóle) albo miał by zero mocy (słaba kompresja)

 

Orientuje się ktoś po jakim czasie czuć już właściwą moc silnika przy docieraniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu sie ją powinno czuć.

Jeżeli w cieczaku jest poluzowany cylinder względem bloku to w większości widać to gołym okiem bo ciecz płynie bo bloku. Oczywiście są konstrukcje gdzie kanał cieczy chłodzącej nie przechodzi przez blok silnika, a pompa wody jest zamontowana niemal z boku silnika, więc można by to sprawdzić. Jeśli głowica jest poluzowana to nie koniecznie to widać (zależne jest to od konstrukcji), ale na pewno ciecz by kipiała spod korka, lub rozsadzała węże, bo ciśnienie spalania szło by w układ chłodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale chyba nie od razu pierścienie są szczelne na maxa, muszą się dopasować i ułożyć. Dopiero po jakimś czasie kompresja powinna wzrosnąć do wartości maksymalnej - chciałbym właśnie wiedzieć po jakim (w km)?

Zależy na jakim oleju docierasz:))

 

 

Przy 150-200km moto powinno osiągnąć swoją maksymalną moc. Jeśli nie osiągnęło to szlif + honowanie + nadwymiar i dalej heya:)

www.odszkodowania-wlodarczyk.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości pytam. Na razie zrobiłem niecałe 60km na mineralnym, od czasu do czasu dostaje ostro po obrotach - silnik nie protestuje. Szkoda że ostatnio w lesie było ślisko bo nie mogłem się przekonać jaką ma moc, tylko tyłkiem po zakrętach rzucało :icon_mrgreen:

 

Dzisiaj stwierdziłem że zrobię coś z tymi obrotami i zacząłem bawić się śrubką do regulacji składu mieszanki na wolnych obrotach. Wykręciłem ją łącznie 2,5 obr. czyli o 0,5 obr. więcej niż trzeba. Teraz silnik ładnie schodzi z obrotów ale jest mały problem-mianowicie po dodaniu gazu (szybko i wolno) na niecałą sekundę go jakby przydusza, oczywiście na rozgrzanym silniku po czym normalnie wkręca się na obroty. Mam to tak zostawić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykręciłem ją łącznie 2,5 obr. czyli o 0,5 obr. więcej niż trzeba. Teraz silnik ładnie schodzi z obrotów ale jest mały problem-mianowicie po dodaniu gazu (szybko i wolno) na niecałą sekundę go jakby przydusza, oczywiście na rozgrzanym silniku po czym normalnie wkręca się na obroty. Mam to tak zostawić?

Yyy rozumiem ze te z wiechy na "niecałą sekundę" to na zimnym silniku. Jak TAK, to zimny ma prawo na takie coś. Ale co mnie nie pokoi to że lepiej jest na 2.5 obr wykręconego. Powinno być pomiędzy 1.5 obr a 2 obr wykręcona. Tam mi się wydaje, ale jak masz wykręconą o pół obr to nic nie szkodzi w sensie że coś nie powołanego będzie się działo jak np. za mało paliwa w mieszance.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...