Kradzież Tablic Rejestracyjnych

[Browar]

:( Witam!!

 

Wczoraj spotkała mnie niemiła niespodzianka. Byłem normalnie jak zwykle na uczelni, motocykl zostawiam za taką bramką, ze szlabanem który otwiera stróż siedzący w budce tuż obok. To zaufany koleś, którego znam juz lata. No i dzień jak codzień, wracam po zajęciach i chce jechać do domu, a tu Zonk -- nie ma tablicy rejestracyjnej :) więc od razu pytam się gościa w budce czy niczego nie widział, ale mówi ze nic, lecz godzine go nie było, więc podejrzewam że wtedy się to musiało stać.

No więc nie było na co czekać, wskoczyłem na koń i pojechałem do domu (70 km bez rejestracji :) )

gdy juz dojechalem zgłosiłem zajście na policji i w urzędzie dowiedzialem się ze minimum 2 tygodnie muszę czekać na wtórnik tej tablicy :buttrock: no to ładniem, sezon się kończy a ja bez rejestracji...

 

,,, wieczorem kumpel pisze mi, że jego kuzynce pod tą samą uczelnią w tem sam dzień zakosili również tablice z auta, obydwie. Nie wiem co jest grane, i po co to komu.

 

Jeśli spotkaliście się z czymś takim lub mieliście podobny wypadek prosze o odpowiedzi, rady itp.

 

Pozdrawiam!! Browar :)

[wrobel666]

Mojemu ojcu z auta też kiedys ktoś zwinął blachy, które poźniej ten sam ktoś (cytuje policjanta z którym o tym rozmawiałem wtedy) użył do wjazdu do hurtowni z fajkami (oczywiście po te by je z tamtąd zabrać bez uiszczania opłaty :(). Blachy się znalazły bo sprawcy porzucili na miejscu samochód (starego passata) ale troche musiał mój staruszek musiał poczekać żeby mu je zwrócili :). Ale skoro zgłosiłeś to na policję to nie masz czego się obawiać. Szkoda tylko że do wyrobienia nowych masz jazdę z głowy :)

pozdrawiam

[shadok]

MNie kiedyś z samochodu zginęła - nie czekałem na wtórnik tylko wymieniłem na nowe. Koszt niestety był, ale wolę po takich numerach jezdzic na innych numerach. :)

[MadMax997]

Mój kumpel miał podobny przypadek.

W związku z tym kawałek blachy w łapę, po literki samoprzylepne do sklepu itd.

Tablica jak talala :) nawet Gliny się nie czepiały hehehe a przyznam szczerze to tablica wyglądała max paskudnie i widać, że nie oryginał.

 

decyzję pozostawiam Tobie

[Browar]

hehehe ... Ja mam zamiar zrobić sobie właśnie jakąś prowizoryczną tablicę, i śmigać... tylko w dalsze trasy się chyba nie wybiore, bo mam za dużo punktów juz na koncie i boję się o strate prawka :)

 

Pozdrawiam :)

[sitars]

Mój kumpel miał podobny przypadek.

W związku z tym kawałek blachy w łapę, po literki samoprzylepne do sklepu itd.

Tablica jak talala :) nawet Gliny się nie czepiały hehehe a przyznam szczerze to tablica wyglądała max paskudnie i widać, że nie oryginał.

 

decyzję pozostawiam Tobie

 

Takie rady zachowaj dla siebie.

Mnie zwinęli kiedyś blachy z auta i kilka razy zatankowali sobie na nie benzynke za free.

Jeślibym nie zgłosił kradzieży, to byłby problem.

Pozdrawiam

[Browar]

:buttrock: Ja zgłosiłem od razu i mam nadzieje że nie bedzie teraz żadnych problemów z powodu tych tablic, ale z drugiej strony można sie jakieś akcji spodziewać, bo skoro już ktoś je zwinął to pewnie bedzie je chciał wykorzystać, a nie powiesić sobie nad łóżkiem.

 

POzdrawiam!! :) :( :)

[Sylwester]

:buttrock: Ja zgłosiłem od razu i mam nadzieje że nie bedzie teraz żadnych problemów z powodu tych tablic, ale z drugiej strony można sie jakieś akcji spodziewać, bo skoro już ktoś je zwinął to pewnie bedzie je chciał wykorzystać, a nie powiesić sobie nad łóżkiem.

 

POzdrawiam!! :) :( :)

 

to oczywiste że koleś będzie chcial zatankować na zrywkę. Już od dawna tak robią, i najlepiej od razu zglosić na policji kradzież tablicy.

[osito]

Miałem taką akcję jakieś 2 miesiące temu - bezwględnie policja, zgłoszenie i nowe blachy (nie wtórnik). Zapłacisz parę złotych, ale i tak Ci się to opłaci, jak przyjdzie do Ciebie pierwsze wezwanie za tankowanie na zrywkę...

A w ogóle to chciałbym kiedyś dorwać kolesia na moich starych numerach... :)

[pawela]

jak komus trzeba to razem z kumplem robimy czasem tablice np takie :biggrin: to jest z papieru, zalaminowana i przyklejona do kawalka deseczki. potrzebna byla zeby moto przetransportowac do domku (a nie zarejestrowane) naklejka jest robiona na wzor jak trzeba... nigdy nikt sie nie kapnal :bigrazz:

Edytowane 6 Października 2006 przez pawela

[poonani]

jak komus trzeba to razem z kumplem robimy czasem tablice np takie :biggrin: to jest z papieru, zalaminowana i przyklejona do kawalka deseczki. potrzebna byla zeby moto przetransportowac do domku (a nie zarejestrowane) naklejka jest robiona na wzor jak trzeba... nigdy nikt sie nie kapnal :bigrazz:

 

chyba czcionka nie ta sama co ?

 

PozdroP

[Thomaszek]

No fakt. Czcionke można dopracować. Dodać trochę uszkodzeń i elegancko śmiga :biggrin:. Kradzieże tablic są popularnie i niestety nie da się nic z tym zrobić. Cieżko jest zabezpieczyć tablicę przed kradzieżą, choc wydaje mi się, że jeśli ktoś ma w jakiejś ramce czy coś to nie będą się z tym bawić tylko odkręcą innemu co ma tylko na dwie śróbki.

[poonani]

a nity? przeciez nikt nie bedzie nap**dalał wiertarką w blache w biały dzień :biggrin:

 

Pozdro

PRzem

[Browar]

No właśnie ja jak teraz dostane nowe blachy to już tylko i wyłącznie na nitach przywale i mogą mnie cmoknąć. Napewno to bardziej bezpieczne niż na śrubach. Mi by w życiu nie przyszło do głowy że ktoś może mi skroić blache... no ale stało się a człowiek uczy się na własnych błędach. :buttrock:

 

Pozdrowienia :offtopic: :clap: :icon_mrgreen:

[strzykawa]

Zgłoś na policję fakt kradzieży tablic od Twojego moto z wsumie z 3ch powodów

1. Ktoś bedzie tankować paliwo nie płacąc za nie na Twoje konto.

2. Ganiać na motorze łamiąc przepisy (fotki z fotoradarów i ewentualne nagrania z wideorarów )lub nie zatrzymania się do kontroli policyjnej również idą na Twoje konto.

3. Twoje tablice mogą również być wykożystane do kradzieży czyjegoś moto.

Jednym słowem osobie której ukradziono tablice i ta osoba nie zgłosiła tego faktu na policję złodziej może ściągnąć na głowę masę niepotrzebnych kłopotów.

Pozdrawiam