ventura Opublikowano 14 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2006 Motodzik Ile miałeś lat jak odebrałeś moto z tego niby serwisu? Jeżeli 18 to bym zrozumiał ale nie 30. Jak to czytam to aż mnie wozi bo ja bym tej sprawy tak nie zostawił, chyba że Ty lubisz kase w błoto topić albo nie masz nic swojego zdania. Jedzie sie do papraków i mówisz, że albo CI silnik drugi wstawią albo przybulą w inny sposób. Są sądy które się zajmują takimi łachmytami. A i o co chodzi z tym podskakiwaniem? Kto i jak im podskakiwał i co z tego wyszło?Bo nie jarze. TO wszystko tylko idzie na ich niekorzyść. Szkoda że nie mieszkam bliżej bo sam bym się chętnie tym zajął dla zasady. Ku...wa że taki rzeczy się dzieją :icon_mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajac Opublikowano 14 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2006 kolo dał yamahe do autoryzowanego serwisu na naprawę dwójki. Najpierw naprawa przeciągnęła się z dwóch tygodni do ponad dwóch miesięcy, potem okazało sie,że pan w serwisie pomylił wężyki przy chłodnicy i po rozgrzaniu płyn na glebe wyleciał. A po 300 km okazało się, że zapomniał kosza sprzęgłowego skręcić. Co więcej narozrabiał tego nikt nie wie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leon84 Opublikowano 14 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2006 (edytowane) Niestety bardzo duża częc naszego społeczeństwa nie zna swoich praw.!!!!!Ludzie nabijani sa w butelkę i robienie w konia na każdym kroku.Ostatnimi laty bardzo często przebywam za granicą i niestety takich jaj jak u nas nie zaobserwowałem.Warsztaty itp. instytucje funkconują o niebo lepiej.Dlaczego?? Dlatego , że społeczeństwo jest świadome!!! swoich praw!Kultura pracy jeste na odpowiednim poziomie.!!!Po za tym istnieją instytucje które pomagają klientowi , który miał jakiś problem np. z serwisem, który go oszukał itp. (oczywiście po odpowiednim prześwietleniu i zweryfikowaniu sprawy) Jesli np. w serwisie motocyklowym umawiam się tak jak kolega pisze na naprawę sktzyni biegów to dostaję odpowiednie papiery mówiace o czasie i przybliżonym koszcie naprawy.Jeśli serwis nie dotrzym terminów to jest gotów podstawić mi jakiś zastępczy motocykl. Nie mówientu tylko o autoryzowanych serwisach. Podobna sytuacja ma miejsce w dobrych prywatnych warsztatach. U nas są też warsztay czy mechanicy którzy podchadza do sprawy fachowo ale zdażają się też totalni partacze i sciemniacze. Ale odzwywka w stylu : Nie podskakuj ! Sorry ale to jest jakis obłęd! Edytowane 14 Października 2006 przez Lolo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IrekS Opublikowano 19 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2006 Koledzy w 10-cio letnich moto zawsze coś tam będzie piszczało, stukało itd :buttrock: Nic nie jest wieczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 19 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Października 2006 Witam!!! Nie odzywałem się wcześniej bo jeszcze nie zaglądałem do silnika z powodu braku czasu (praca, praca i jeszcze raz praca ;) ;) ). Ale wymontowałem już silnik z ramy i w sobotę zabieram się za demontaż. Tak jak ktoś mi wcześniej powiedział abym sprawdził w filtrze oleju to mogę powiedzieć że nie widziałem tam nic aby coś pływało (chyba że opiłki o grubości ziaren porównywalnych do pyłu, których jest barzo niewiele). IrekS, sam nie wiem co to, ale wcześniej nie zauważyłem aby coś stukało.Jak sprawdzę to napiszę. PS. Dobrze że stało się to po sezonie :buttrock: :cool: :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IrekS Opublikowano 19 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2006 Krzysiek, jak wszystko zrobisz koniecznie opisz co to było, szczerze mówiąc jak tak czytam ten temat to zaczynam się niepokoić. U mnie jak wracałem w ten weekend ze zlotu w Rybniku to też coś tak jakby pukało w silniku , w takich równych odstępach czasu tak jakoś co ok. 1 sekunde, może częściej, ale nie w całym zakresie obrotów, jakoś tak między 3-5 tys. NIe słyszę tego tylko czuję to dolikatne stukanie w podnóżkach. Ale to stukanie czuję chyba na 4 , 5 i troszkę na 6 biegu.Oby nie coś poważnego, hmmmm może faktycznie spuszczę olej i zobacze te opiłki ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartez Opublikowano 19 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2006 Krzysiek, jak wszystko zrobisz koniecznie opisz co to było, szczerze mówiąc jak tak czytam ten temat to zaczynam się niepokoić. U mnie jak wracałem w ten weekend ze zlotu w Rybniku to też coś tak jakby pukało w silniku , w takich równych odstępach czasu tak jakoś co ok. 1 sekunde, może częściej, ale nie w całym zakresie obrotów, jakoś tak między 3-5 tys. NIe słyszę tego tylko czuję to dolikatne stukanie w podnóżkach. Ale to stukanie czuję chyba na 4 , 5 i troszkę na 6 biegu.Oby nie coś poważnego, hmmmm może faktycznie spuszczę olej i zobacze te opiłki ? Nie popadajmy w paranoje :buttrock: Z tego co czytałem to nie są nowe sprzety(niestety) to coś musi tam sobie postukać.Bez paniki prosze! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IrekS Opublikowano 20 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 (edytowane) Właśnie bartez, w 11-to letnich moto coś tam musi pukać i skrzypieć. Edytowane 20 Października 2006 przez IrekS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yahoo Opublikowano 20 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 Krzysiek, jak wszystko zrobisz koniecznie opisz co to było, szczerze mówiąc jak tak czytam ten temat to zaczynam się niepokoić. U mnie jak wracałem w ten weekend ze zlotu w Rybniku to też coś tak jakby pukało w silniku , w takich równych odstępach czasu tak jakoś co ok. 1 sekunde, może częściej, ale nie w całym zakresie obrotów, jakoś tak między 3-5 tys. NIe słyszę tego tylko czuję to dolikatne stukanie w podnóżkach. Ale to stukanie czuję chyba na 4 , 5 i troszkę na 6 biegu.Oby nie coś poważnego, hmmmm może faktycznie spuszczę olej i zobacze te opiłki ? Zobacz najpierw czy nie masz zbyt luźnego, albo krzywo wyciągniętego łańcucha. Objaw dokładnie taki jak opisałeś, odczuwalny przede wszystkim jako pukanie w podnóżkach. Nie popadajmy w paranoję :) -- pzdryahoo & ZX-666RT '02 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IrekS Opublikowano 20 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 Yahoo masz racje, to nie jest chyba stukanie z silnika tylko jakby z ramy lub zawieszenia, czuje lekkie stukanie w podnóżkach, dotykałem silnika w czasie tych stuków i nie czułem nic, sprawdzę ten łańcóch, dzięki za poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 20 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 Też mi się wydaje że u ciebie to te stuki dochodzą gdzieś z ramy, bo jeśli stuki występują w okresach co ok.1 s to na pewno nie będą to panewki (za mała częstotliwość stukania). U mnie jak sprawdzałem, jest tak, że częstotliwość stuków zwiększa się wraz z obrotami. Poniżej 5 tys. obr. nic nie słychać. Ale czytając różne wątki dochodzę do wniosku, że to musi być panewka. :P :evil: :evil: Jutro się okaże czy miałem rację. Porobię zdjęcia, to wam pokażę. A nalałem olej MOTUL 5100, żeby silniczek chodził jak zegarek. :D :D :D :D POZDR :D :D :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 20 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 Nie powinno być słychać żadnych stuków z silnika nawet 30 letniego. Jak miałem KZ 1100 Spectre, to mi w silniku nic nie stukało, chodź maszyna była z 82 roku, znajomemu, który miał taki sam motocykl silnik napie... jak sieczkarnia, w serwisie gdzie doglądał maszyny powiedzieli, że ten typ tak ma :D Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 20 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 Nie powinno być słychać żadnych stuków z silnika nawet 30 letniego. Jak miałem KZ 1100 Spectre, to mi w silniku nic nie stukało, chodź maszyna była z 82 roku, znajomemu, który miał taki sam motocykl silnik napie... jak sieczkarnia, w serwisie gdzie doglądał maszyny powiedzieli, że ten typ tak ma :D Zgadzam się z Tobą, że nawet w motocyklu 30 letnim nic nie powinno stukać. Ale w miarę upływu lat, części się zużywają, i moto nigdy nie będzie chodziło tak jak nowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Januszm Opublikowano 20 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 To zwiększa się głośność pracy silnika, a nie pojawiają się stuki Cytuj https://www.facebook.com/profile.php?id=100003272715647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek8104 Opublikowano 20 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2006 To zwiększa się głośność pracy silnika, a nie pojawiają się stuki A to też prawda. Zwracam honor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.