Przydrożne drzewa - wycinać czy nie?

[yoss]

Taaa te niedobre drzewa. Trzeba je wszystkie wyciąć. A góry trzeba zniwelować a tym co z nich zostanie zasypać zbiorniki wodne. Dzięki temu nikt nie zginie w górach a i w jeziorze się nie utopi. No załamuje mnei takie gadanie głupot....

 

Kolejny obrońca topoli... :)

Obyś nigdy nie musiał wybierać między czołówką z wariatem wyprzedzającym z naprzeciwka na trzeciego, a drzewem przydrożnym. Ja nie chciałbym mieć takiego dylematu nigdy.

 

Topole to faktycznie nic nie warty, kruchy chwast, ale idąc dalej tym tokiem rozumowania należałoby wywalić wszystkie latarnie przy drogach, bo na nich też giną ludzie. Zakopać rowy, bo w nich też zdarzają się wypadki. A idąc jeszcze dalej należałoby zlikwidować elektryczne sterowanie szyb w puszkach, no bo jak ktoś wpadnie do rzeki i nie będzie mógł się wydostać bo elektryka siądzie?

Yoss, zastanów się, dlaczego nie musiałeś (i pewnie nigdy nie będziesz musiał) wybierać pomiędzy drzewem przy drodze, a wariatem z przeciwka?

 

Najlepiej wyciąc wszystkie drzewa. Przynajmniej nikt z nich nie spadnie. Idąc dalej tym tokiem myśłenie to zabrońmy ludziom chodzić . Niech pełzają to przynajmniej sobie nogi nie skręcą.

Za wycinanie drzew to bym debili samorządowców za jaja wieszał. Prymityw goni prymitywa. Strach się bać na jakie jeszcze pomysły racjonalizatorskie wpadną....

pozwalam sobie założyć nowy wątek w tym jakże ważkim i bardzo na czasie temacie, przenosząc tu jednocześnie kilka postów z innego wątku, które dyskusję zapoczątkowały. czekam na opinie, a swoją napiszę wieczorem, bo będzie to raczej długi post.

[darkronin]

no coz, drzewa...

 

moj ojciec zginal, bo nie minal i w dodatku wpadl na jedno z najwiekszych... :)

niestety nawet jak wytna to znajdzie sie jakis kamien, czy mostek lub inne dziadostwo na ktorym mozesz sie zawinac... jak masz zginac to i tak zginiesz...

 

dzieki drzewom wiatry boczne nie dokuczaja nam tak bardzo jak jedziemy moto...

co ostatnio doswiadczylem jadac za poltuskiem w strone makowa mazowieckiego... :-( totalna porazka - nie dalo sie jechac wiecej niz 140... i tak czlowiek balansowal cialem jakby byl na torze...

 

po wtore drzewa trzeba szanowac... bo niedlugo i one beda pod ochrona

przykladowo IKEA zgadnijcie z czyjego lasu robi te smieszne mebelki/dodatki?? i to nie tylko na Polske...

 

pozdro

[Lemon]

Ja również uważam, że wycinka drzew nic nie pomoże. Czy bariery energochłonne też trzeba zdjąć? A co z budynkami na zakrętach?

Jak komuś nie uśmiecha się jeździć w pobliżu drzew to niech robi kółka na torze...

[firmino]

Też jestem przeciwny wycinaniu drzew. Jakoś jeżdżąc po lesie czuje się bardziej bezpiecznie niż na drodze :) Wśród drzew nie ma szaleńców. Zresztą co to byłby za świat bez drzew.

[darkronin]

Też jestem przeciwny wycinaniu drzew. Jakoś jeżdżąc po lesie czuje się bardziej bezpiecznie niż na drodze :crossy: Wśród drzew nie ma szaleńców. Zresztą co to byłby za świat bez drzew.

 

hehe lepiej w lesie ??!! a to zwierzat sie nie boisz?? puszki sie boja a Ty nie :icon_eek: :bigrazz: :)

[Qóba]

Ja tam jestem za wycięciem tam gdzie zagrażają naszemu bezpieczeństwu (czyt. na jakiś bardzo krętych i niebezp. drogach) ...

[ekimm]

ja to sie boje nawet lusterek odpadających z samochodów no nie darkronin :) hehe

[darkronin]

ja to sie boje nawet lusterek odpadających z samochodów no nie darkronin :) hehe

 

hehehe ale ja ich stracilem o wiele mniej niz widze ich np przez dzien jazdy ;-)

 

pozdrawiam

 

P.S.

to moze sie jakos ustawimy na szalenstwa nocne??

Edytowane 2 Października 2006 przez darkronin

[KLAUDIUSZ]

Jak nie dzrzewa to postawią co innego :bigrazz:

 

Np. W Siemiatyczach, przy wjeździe do Miasta od strony Warszawy, Siedlec i Lublina, remontują droge, wzdłuż wycieli wszystkie drzewa ze względu na ich bliskości do jezdni.

 

A co w zamian? A w zamian postawili latarnie, DOKŁADNIE W ODLEGLOŚCI JEDNEJ PLYTY CHODNIKOWEJ OD JEZDNI :)

[darkronin]

Jak nie dzrzewa to postawią co innego :bigrazz:

 

Np. W Siemiatyczach, przy wjeździe do Miasta od strony Warszawy, Siedlec i Lublina, remontują droge, wzdłuż wycieli wszystkie drzewa ze względu na ich bliskości do jezdni.

 

A co w zamian? A w zamian postawili latarnie, DOKŁADNIE W ODLEGLOŚCI JEDNEJ PLYTY CHODNIKOWEJ OD JEZDNI :)

 

 

niech zyje Polska... podobnie jak zorbili wiadukt przy rondzie zeslancow syberyjskich... nie tylko polska kichala ze smiechu...

 

wstyd!

 

pozdro

[NEVRE]

Proponuje nauczyć sie jeżdzić :icon_mrgreen: , a nie wycinać drzewa i niszczyć i tak już zniszczoną przyrode :buttrock: Ale zaznaczam, ze takie drzewo powinno mieć odpowiednią odległośc od drogi. a nie korzeniami przebijać nasz "twardy asfalt"

[kardan]

Proponuje nauczyć sie jeżdzić :icon_mrgreen: , a nie wycinać drzewa i niszczyć i tak już zniszczoną przyrode :buttrock: Ale zaznaczam, ze takie drzewo powinno mieć odpowiednią odległośc od drogi. a nie korzeniami przebijać nasz "twardy asfalt"

Mocne słowa jednak czasami zdarzają się sytuacje o których najstarsi górale nie słyszeli i na nic zdolności kierowcy :biggrin: .Z tego co rozumiem to pytanie dotyczyło drzew przydrożnych :biggrin: Wracając do tematu we Wro wszystkie które można się przesadza :biggrin: .

[jurjuszi]

Taki temat już był, bodaj w lipcu. Nie chce mi się drugi raz pisać tego samego. Generalnie uważam: nie wycinać dla samego wycinania. Przypomnę tylko, że pomysł zrodził się w sejmie stosunkowo niedawno i był silnie lobbowany przez właścicieli tartaków na Mazurach. Nie ma to więc wiele wspólnego z bezpieczeństwem tylko nabijaniem kabzy kolesiom. Proponuję też zwrócić uwagę na fakt, że drzewa rosnące w skrajni jezdni (bo chyba o takich rozmawiamy) są w znakomitej większości na starych, wąskich i krętych drogach. Tam raczej nikt rozsądny nie pałuje. Prędkość trzeba dostosować do warunków, a nie odwrotnie. To tyle w tym temacie z mojej strony.

 

pozdr

[Kaszpir]

Wydaje mi się, że w tej sprawie nie można działać binarnie tzn. wszystkie wyciąć lub wszystkie zostawić. Ogólnie jestem przeciwko wycinaniu takich drzew, nawet jeżeli rosną tuż przy samej drodze, tak że 2 samochody mają problem się minąć. Natomiast sam znam takie miejsce (droga Kluczbork - Wołczyn) gdzie gdyby wycięto takie drzewa na bardzo niebezpiecznym, źle wyprofilowanym zakręcie było by parę przydrożnych krzyży mniej, a tak "czarny punkt" z sporą liczbą zabitych :icon_mrgreen:

Pozdrawiam Wszystkich

[karol1001]

A co w zamian? A w zamian postawili latarnie, DOKŁADNIE W ODLEGLOŚCI JEDNEJ PLYTY CHODNIKOWEJ OD JEZDNI :buttrock:

 

Ale jakie latarnie? Staromodne wykonane z betonu czy metalowe? Bo teraz wszędzie montują latarnie, które pochłaniają energię uderzenia i kolizja (oczywiście samochodem) z taką latarnią nie kończy się tak jak z normalnym słupem - latarnia składa się i dzięki temu zbiera siłe zderzenia...

 

A czy jebniesz na motorze w latarnie, słup, barierke energochłonną czy cokolwiek innego to skutek i tak ten sam więc o czym tu dywagować :icon_mrgreen: