chichio Opublikowano 13 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 (edytowane) A ile jest warta twoja glowa, 500 czy 1500? Co do malowania grankow Suomy, tak sa przezajebiste :flesje:http://w1.bikepics.com/pics/2005/11/27/bik...474114-full.jpgCo do trwalosci, to ja sam swojego zepsulem, ale to zupelnie inna historia. Mozna trafic garnki suomy w dobrej cenie. WLasnie sie powoli zaczyna czas kupowania w dobrych cenach. Allegro,ebay itp. Edytowane 13 Października 2006 przez chichio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PM2Z Opublikowano 13 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 każdy pisze, że droższy kask jest:1. ładniejszy2. lepiej wykonany3. bardziej komfortowyitd.4. bezpieczniejszy 1. być może2-3. pewnie takto są rzeczy, które łątwo zweryfikować (choć często w oparciu o dość subiektywne odczucia). 4. nie wiadomo. Ilu z was pisząc coś takiego miało wypadek (w którym przywaliło głową) w tanim i drogim kasku? jeśli nie macie takich deoświadczeń (albo chociaż nie oglądaliście testów porównawczych wielu modeli z dwóch różnych półek) to nie pieprzcie głupot.prawda jest taka, że każdy kask uznanych w cywilizowanym świecie producentów przechodzi testy nim zostanie dopuszczony do sprzedaży. argumenty w stylu "wybur kasku za 500 lub 1500 zależy od tego, na ile wyceniasz swoje życie" są kiepskimi chwytami retorycznymi (choć jak widać to działa :flesje: ), bo z takim podejściem należałoby zawsze szukać najdroższych kasków na rynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ynciol Opublikowano 13 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 500 czy 1500? Jestem właśnie przed zakupem kasku, i niewątpliwie chciałbym miec na głowie lepszy i zapewne droższy bo to się ze sobą wiąże ale jest jeden mały dylemat na moto z wielkim truden nazbierałem pare tysiaków i jak pomyśle że mam nazbierać jeszcze 1500 na kask to mi ręce opadają myślałem że kupie coś (jush bezpiecznego) w granicach 400/500 troszke sie po waszych postach zdołowałem! I co ja mam teraz kupić?? Pzdr 500 czy 1500? Jestem właśnie przed zakupem kasku, i niewątpliwie chciałbym miec na głowie lepszy i zapewne droższy bo to się ze sobą wiąże ale jest jeden mały dylemat na moto z wielkim truden nazbierałem pare tysiaków i jak pomyśle że mam nazbierać jeszcze 1500 na kask to mi ręce opadają myślałem że kupie coś (jush bezpiecznego) w granicach 400/500 troszke sie po waszych postach zdołowałem! I co ja mam teraz kupić?? Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fat Opublikowano 13 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 prawda jest taka, że każdy kask uznanych w cywilizowanym świecie producentów przechodzi testy nim zostanie dopuszczony do sprzedaży.Normy bezpieczeństwa dla kasków są, ogólnie mówiąc, niezbyt restrykcyjne i faktycznie większość kasków je spełnia, nawet z pewną nadwyżką. Z tego też powodu ten sam atest dostają takie cuda, jak choćby plastikowe Probikery za 40 euro, a z drugiej strony najdroższe modele np. Shoei. Jak taki kask spisuje się podczas wypadku - myślę, że nikt nie chciałby testować... W temacie bezpieczeństwa różnica tkwi przede wszystkim w użytych materiałach. Tanie kaski za kilkaset złotych (powiedzmy to magiczne 500) wykonane są w większości z najzwyklejszego plastiku. Jak się taki plastik zachowuje podczas np. wielokrotnego uderzenia o glebę podczas wypadku, chyba każdy sobie potrafi wyobrazić. Kaski drogie, markowe, wyoknane są najczęściej z kompozytów, które podczas uderzenia zachowują swoją bryłę i nie pękają (generalnie). Dodatkowo w tego typu kaskach wnętrze bardzo często wykonane jest z różnych materiałów, o zmiennej gęstości, które tym samym lepiej absorbują energię. Dlatego też gadanie o bezpieczeństwie w przypadku kasków droższych ma swoje uzasadnienie. Również uważam, że na kasku oszczędzać nie warto, choć nie dorabiam do tego filozofii o bezpieczeństwie. Droższe kaski oferują przede wszystkim świetny komfort, poziom wykonania, wyposażenia, są lekkie i bardziej dopracowane. Liczy się komfort i wyogda użytkowania, a za to warto zapłacić więcej (oczywiście bez przesady). Kto miał okazję porównać kaski z półki niższej/średniej do tych z wyższej, ten wie o czym mówię. Ja parę miesięcy temu przesiadłem się z FM W10 wartego ok. 600-700 na Shoei XR-1000 o wartości ok. 1500-1700 zł i jestem zaaaajebiście zadowolony. Jeśli kogoś stać, ma kasę, to warto kupić droższy i lepiej wyposażony kask - na pewno nie będzie żałować wydatku. Cytuj https://www.instagram.com/fat_fabio/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madzik Opublikowano 13 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 każdy pisze, że droższy kask jest:1. ładniejszy2. lepiej wykonany3. bardziej komfortowyitd.4. bezpieczniejszy 1. być może2-3. pewnie takto są rzeczy, które łątwo zweryfikować (choć często w oparciu o dość subiektywne odczucia). 4. nie wiadomo. Ilu z was pisząc coś takiego miało wypadek (w którym przywaliło głową) w tanim i drogim kasku? jeśli nie macie takich deoświadczeń (albo chociaż nie oglądaliście testów porównawczych wielu modeli z dwóch różnych półek) to nie pieprzcie głupot.prawda jest taka, że każdy kask uznanych w cywilizowanym świecie producentów przechodzi testy nim zostanie dopuszczony do sprzedaży. argumenty w stylu "wybur kasku za 500 lub 1500 zależy od tego, na ile wyceniasz swoje życie" są kiepskimi chwytami retorycznymi (choć jak widać to działa :flesje: ), bo z takim podejściem należałoby zawsze szukać najdroższych kasków na rynku. Owszem przechodza testy tylko malo osob sprawdza na jakiej predkosci byly przeprowadzane te testy i do jakiej kategorii sa zaliczane.....najczesciej kaski do ceny 500zl to kaski preferowane na skutery i male pojemnosci,gdzie ten motocykl nie rozpedzi sie do 200km /h....ale inne zalety kasku za powyzej 800zl tez sa bardzo wazne ,bo np.kazdy chcialby czuc sie komfortwo i po zejsciu z motocykla i nie czuc sie jakby glowa mu miala eksplodowac od tego huku....tez maialm nie inwestowac w taki drogi kask ,ale jak sie nasluchalam ludzi,ktorzy znaja sie na tym to wolalam wybrac ten drozszy ...poza tym niejednemu znaomemu np.Arai uratowal glowe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ynciol Opublikowano 13 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 W temacie bezpieczeństwa różnica tkwi przede wszystkim w użytych materiałach. Tanie kaski za kilkaset złotych (powiedzmy to magiczne 500) wykonane są w większości z najzwyklejszego plastiku Ok Fat więc jakie materiały, z których wykonane sa skorupy są godnymi zainteresowania? Bo naprawde źć kaskbezpieczny ale nie chce sprzedawać nerki!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fat Opublikowano 13 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 Ok Fat więc jakie materiały, z których wykonane sa skorupy są godnymi zainteresowania? Podejrzewam, że każdy z producentów określa materiały innym mianem :flesje: Generalnie bezpieczniejsze są, tak jak pisałem, kaski wykonane z kompozytów (wszelkiego rodzaju włókna, np. Fiberglas, Carbon itp.). Kaski "plastikowe" to najczęściej poliwęglan, ABS czy inne termoplasty. Trzeba sobie poszukać na googlach informacji o danym materiale, przestudiować www porducenta i będziesz wiedzieć co i jak :flesje: Cytuj https://www.instagram.com/fat_fabio/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PM2Z Opublikowano 13 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 no to was zaskoczę. zaliczyłem wypadek (choć rzeczywiście był to 2oo małej pojemności) i na głowie miałem właśnie "probikera za 40 euro". Kask spisał się jak należy. Mnie nic nie było (w ogólności) a jego skorupa pozostała cała, zupełnie nienaruszona. Oczywiście nie twierdzę, że przy 200 km/h też by mnie ochronił, ale czy przy takiej prędkości jakikolwiek kask zda egzamin? Mówicie, że poprzeczka na testach bezpieczeństwa jest niska i każdy, nawet tani, kask przechodzi - pewnie macie rację, ale nie możecie prawomocnie twierdzić, że droższy na pewno przejdzie ostrzejszy test, a tani nie. Z kiepskich testów nie da się wnioskować o wynikach ostrzej obwarowanych testów. Myślę, że należy jedynie (bo tylko tyle można twierdzić prawomocnie) uznać lepsze wykonanie, estetykę, komfort, aerodynamikę itd. droższych kasków. To zresztą nie ulega wątpliwości. Prowadzi to jednak do wniosku, że wybór kasku tani/drogi jest szukaniem odpowiedzi na pytanie - na jaki komfort/wygląd/itd. mnie stać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gonzo Opublikowano 13 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 Nie wiem, czytam te niektóre wypowiedzi i się za głowę łapię. Nie pracuję dla żadnego producenta kasków, ale posługuję się jakimiś elementarnymi zasadami logiki. Mówienie, że kaski tanie i drogie to praktycznie to samo to gadanie głupot. Począwszy od materiału użytego do jego produkcji, skończywszy na kontroli produkcji tegoż materiału i samego kasku, wyboru poddostawcy, inwestowania w nowoczesne rozwiązania. Przecież sam materiał skorupy to nie wszystko, ważne jest kto go dostarcza, czy dostawca cały czas pracuje nad jego ulepszeniem, jaką techniką otrzymywana jest skorupa z tego materiału, ile różnych gęstości materiału absorbującego energię i w jakiej kolejności są one ułożone, czy wyściułka jest tam tylko dla ozdoby czy również tłumi szumy w określonym zakresie częstotliwości, jak jej materiał odprowadza pot, czy po 1000 prań materiał się nie zmechaci, zachowanie kasku w ekstremalnych warunkach temperaturowych, wilgotności powietrza i wiatru, po jakim czasie i czy w ogóle puści klej od np. uszczelnień, czy materiały/części użyte do jego produkcji były wykonane u solidnych producentów, którzy nigdy nie pozwolą sobie na fuszerkę, zachowanie kasku przy dużych prędkościach, aerodynamika, opory boczne, czołowe, siły potrzebne do skręcania głowy, testy zderzeniowe, sztywności skorupy w najrozmaitszych płaszczyznach i pod różnymi kątami w zależności od dyskretnych zmian skorupy dla potrzeb estetycznych... i pewnie jeszcze tysiące powodów, których kaski droższe są droższe. Nie oczekujmy cudów, dobry kask musi kosztować (tak jak wszystko na tym świecie). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PM2Z Opublikowano 13 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 Nie wiem, czytam te niektóre wypowiedzi i się za głowę łapię. Nie pracuję dla żadnego producenta kasków, ale posługuję się jakimiś elementarnymi zasadami logiki. Mówienie, że kaski tanie i drogie to praktycznie to samo to gadanie głupot. Począwszy od materiału użytego do jego produkcji, skończywszy na kontroli produkcji tegoż materiału i samego kasku, wyboru poddostawcy, inwestowania w nowoczesne rozwiązania. Przecież sam materiał skorupy to nie wszystko, ważne jest kto go dostarcza, czy dostawca cały czas pracuje nad jego ulepszeniem, jaką techniką otrzymywana jest skorupa z tego materiału, ile różnych gęstości materiału absorbującego energię i w jakiej kolejności są one ułożone, czy wyściułka jest tam tylko dla ozdoby czy również tłumi szumy w określonym zakresie częstotliwości, jak jej materiał odprowadza pot, czy po 1000 prań materiał się nie zmechaci, zachowanie kasku w ekstremalnych warunkach temperaturowych, wilgotności powietrza i wiatru, po jakim czasie i czy w ogóle puści klej od np. uszczelnień, czy materiały/części użyte do jego produkcji były wykonane u solidnych producentów, którzy nigdy nie pozwolą sobie na fuszerkę, zachowanie kasku przy dużych prędkościach, aerodynamika, opory boczne, czołowe, siły potrzebne do skręcania głowy, testy zderzeniowe, sztywności skorupy w najrozmaitszych płaszczyznach i pod różnymi kątami w zależności od dyskretnych zmian skorupy dla potrzeb estetycznych... i pewnie jeszcze tysiące powodów, których kaski droższe są droższe. Nie oczekujmy cudów, dobry kask musi kosztować (tak jak wszystko na tym świecie).masz rację, jest wiele aspektów, które trzeba rozważyć. tyle tylko, że większość z tych rzeczy, o których piszesz dla użytkownika jest zupełną niewiadomą. głupio jest uznawać, że wszystkie te punkty są spełnione w drogim kasku (i od jakiego poziomu cen) a na pewno nie są spełnione w tańszym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
foks Opublikowano 13 Października 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2006 Moze zle uzylem te mityczne 500zl :flesje: Chodzilo mi bardziej o roznice miedzy kaskiem klasy shark s800 (cene kolo 650zl nawet ) a czyms za 1500. Chodzilo mi tez o to jakiego to rodzaju roznice bym wiedzial czym sie kierowac przy zakupie (czyli czy zyc zludzeniem, ze drozszy rowna sie bezpieczniejszy i nie patrzec na szczegoly, czy wlasnie juz za cene 1400 szukac czegos z jak najwieksza liczba udogodniej w stylu antifog, wysciolka, cichosc, aerodynamika). Bo jezeli kask za 800zl a 1500 daje podobne bezpieczenstwo to chyba oczywiste, ze tego za 1500 bede szukal z jak najwieksza liczba odpowiadajacych mi szczegolow nawet kosztem slabej grafiki :flesje: Cytuj Kawasaki GPZ500S 1991 -> Honda CBR 600 F3 1998 -> Suzuki GSX-R 750 K7 -> Suzuki DRZ 400 SM K5 -> Triumph Street Triple R 2014 & Vespa ET4 125 2004 -> BMW R NineT 2017 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Groszek Opublikowano 18 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2006 (edytowane) zacznę od tego, ze pełno jest testów kasków, nawet w internecie. Bardzo dobry artykuł:http://www.motorcyclistonline.com/gearbox/...view/index.html tutaj test:http://64.233.179.104/search?q=cache:OTDQR...l&ct=clnk&cd=79 i tutajhttp://www.nhtsa.dot.gov/cars/testing/comp...8/2001s218.htmlhttp://www.nhtsa.dot.gov/cars/testing/comp...8/2001s218.htmli jeszcze znam kilka innych. W każdym bądź razie ja dodam od siebie,że warto jest wyłożyć więcej na kask i nawet nie tylko ze względów bezpieczeństwa (bo to jest ważne, ale tak naprawdę na codzień, zakładając kask nie myślimy o tym) ale ze względu na wygodę !!!! droższe kaski są naprawdę o wiele wygodniejsze, wykonane z przyjemniejszych w dotyku materiałów i jazda w nich jest o wiele, wiele bardzie przyjemna niż w kaskach tańszych. Zrozumiałem to dopiero jak sam zacząłem jeździć w lepszym kasku. Z tym, ze tu też uwaga - nie wszystkie kaski są sobie równe. Mam Uvexa, którego cena katalogowa wynosiła w zeszłym roku 1100zł, i mam Nolana, który katalogowo w tym czasie zaczynał sie od 1200zł (w zależności od malowania, najtańsze cos koło 1250zł) - czyli cenowo kaski w sumie porównywalne. Ale różnica w komforcie jazdy jest bardzooo duża. Nolan fantastyczny, a Uvex moim zdaniem nie wart tych pieniędzy.nie wiem czy to aktualne, kiedyś trafilem na ten link:http://www.motopol.pl/shoei/ Edytowane 18 Października 2006 przez Groszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniek_7 Opublikowano 19 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2006 ..... droższe kaski są naprawdę o wiele wygodniejsze, wykonane z przyjemniejszych w dotyku materiałów i jazda w nich jest o wiele, wiele bardzie przyjemna niż w kaskach tańszych. Zrozumiałem to dopiero jak sam zacząłem jeździć w lepszym kasku. .... I to jest essencją tego, czym tak naprawdę różnią się kaski tanie i drogie. Nie poczujesz, jak nie pojeździsz. Ci którzy byli na Grandysach w tym roku, mieli świetną okazję aby się o tym przekonać (np. Fat, co zaowocowało zmianą kasku) - można było do woli testować kaski Shoei. Dobry kask to taki, który oprócz "wysoko wysublimowanej struktury skorupy zwiększającej bezpieczeństwo itd..." ma: - aerodynamikę (!), pozwalającą bezproblemowo rozglądać się na boki przy prędkościach grubo ponad 200 km/h - pozwalają jeździć w kasku cały dzień i nic nie uwiera- klka rozmiarów skorup które zdecydowanie wpływają na dwa powyższe- porządne zapięcie DD - w Shoeiu to zapięcie działa mi idealnie - rozpinam się jedną ręką, a w AGV który kupiłem (za 700 zł, model enduro) to DD jest beznadziejne - kiepsko się zapina i odpina. To jest tzw. kwestia materiałów wykończeniowych czyli JAKOŚĆ użytych materiałów i wkończenia (to tak jak porównywać wykończenie wnętrza BMW i fiata... :buttrock: - czujecie różnicę?)- no i oczywiście wentylacja - ale o tym jaką robi różnicę, można się przekonać tylko jadąc w takim kasku ...nie demonizował bym natomiast sprawy głośności - niestety drogie kaski, to kaski SPORTOWE (rzekłbym wręcz wyczynowe) gdzie nacisk jest kładziony na aerodynamikę i WENTYLACJĘ... a to niestety nie idzie w parze z wyciszeniem (np. Shoei Z-one jest znacznie głośniejszy niż Airoh Krypton). Cytuj Mózg elektroniczny będzie za nas tak myślał, jak krzesło elektryczne za nas umiera... (S.J. Lec) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 19 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2006 Chcę zwrócić uwagę że przy 200km/h pomoże tylko modlitwa. Czy na głowie będzie kask za 500zł czy za 2500zł siły działające na tenże kask będą tak duże że cena i jakość nie zrobi żadnej różnicy.Jak napisał Maniek, chodzi o komfort, aerodynamikę, wentylację i wyciszenie i tu jakość przechodzi w cenę.Aha ... jest jeszcze lans czyli bajeranckie repliki za kretyńskie ceny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drogowiec Opublikowano 19 Października 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2006 jest jeszcze lans czyli bajeranckie repliki za kretyńskie ceny. :buttrock: :cool: :cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.