bekriss Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 I jeszcze szalej ale tam gdzie mozna oraz na znanym terenie (nie jedz od razu na 100%) i jezdzij dla siebie a nie dla panien :) Dobrze ze jakies wnioski wyciagnales :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
davgor Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Wszyscy się na junaka(17lat?)rzucili i niedobrymi słowy potraktowali. Chłopak przynajmniej testował czoperka na polu a nie na ulicy a poza tym chciał się podzielić refleksją. Oj nieładnie forumowicze żeby tak z błotem kolegę mieszać. Podejżewam, że większość z nas kiedyś zrobiła jakąś niezbyt mądrą rzecz.pozdro. ktoś sensownie napisał co by się przed panienkami nie popisywać, one tak na prawdę potrzebują z naszej strony czegoś innego :buttrock: :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filon89 Opublikowano 23 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Wszyscy się na junaka(17lat?)rzucili i niedobrymi słowy potraktowali. Chłopak przynajmniej testował czoperka na polu a nie na ulicy a poza tym chciał się podzielić refleksją. Oj nieładnie forumowicze żeby tak z błotem kolegę mieszać. Podejżewam, że większość z nas kiedyś zrobiła jakąś niezbyt mądrą rzecz.pozdro. ktoś sensownie napisał co by się przed panienkami nie popisywać, one tak na prawdę potrzebują z naszej strony czegoś innego :buttrock: :)Fakt zapomniałem dodać, że wjazd chopperkiem na pole to już debilizm, a co dalej to każdy już wie. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Prog Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 (edytowane) Dlaczego. Ja śmigałem chopperem po lesie i do dzisiaj to miło wspominał. Jechałem wtedy jako support dla ATV [tzn. jako 3 kierowca]. Edytowane 23 Września 2006 przez Prog Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marecki Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Dlaczego. Ja śmigałem chopperem po lesie i do dzisiaj to miło wspominał. Jechałem wtedy jako support dla ATV [tzn. jako 3 kierowca].Ciekawie to musi wyglądać, goniący w lesie ATV'ała chopper :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarekk Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Nauczyłem się aby(...)jak lece to uważać gdzie ląduje(...) :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
James Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 :buttrock: ojciec pilot :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filon89 Opublikowano 23 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 :buttrock:Całe szczęście że krwy na tej łące sie nie pasą, bo mogły być miny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stazi na Janku Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Aj tam debilizm odrazu:) Ja też czasem robię głupoty i to na Janku a i komarka stawiałem na przednim kole(też zaliczając glebę:P Trening czyni mistrza a wszyskie upadki uczą nas że nie "latamy" (to do tych co wyznają zasadę że nie jeżdżę za szybko ja poprostu lecę za nisko:) Byleby Ci się tryb nieśmiertelny nie włączył:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rYs Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Aj tam debilizm odrazu:) Ja też czasem robię głupoty i to na Janku a i komarka stawiałem na przednim kole(też zaliczając glebę:P Trening czyni mistrza a wszyskie upadki uczą nas że nie "latamy" (to do tych co wyznają zasadę że nie jeżdżę za szybko ja poprostu lecę za nisko:) Byleby Ci się tryb nieśmiertelny nie włączył:D -no juz zwatpilem, ze sa tu tacy ludzie-bo kazdy mowi, ze zle zrobil, ze glupota itd. Tak wiec goraco pozdrawiam Cie Stazi na Janku! Gowno prawda-powyglupiac sie trzeba o ile nie naraza sie na niebezpieczenstwo innych i tyle... Sam tez uwielbialem(nadal zreszta) sie wyglupiac na moto po lasach/lakach i powiem jedno-choc nie jeden raz wracalem z rozbitym kolanem, lokciem, tudziez potluczeniami i rozbitym sprzetem(Mz 251-przerobiona na cross by rYs)-wszystko to mi na dobre wyszlo, nauczylem sie wiele przez takie zabawy i nieraz mi taka "wprawa" dupe uratowala w jezdzie szybkim moto po naszych drogach. Uwazam, ze nie ma lepszego zapachu dla mlodego chlopaka jak krew z kolana pomieszana ze spalinami jakiegos moto...no moze troszke przesadzilem;-))pozdrawiam serdecznie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jurjuszi Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 Eee tam debilizm. Ja się ubawiłem czytając tę relację. Te sypiące się klucze musiały fajnie wyglądać. Dobrze, że jesteś cały :D Have fun! :P pozdr Cytuj "Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel5 Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 oj troszkę przegiąłem pałkę w ubiegłą niedziele. Zaczęło się tak ... kumpel pisze, że w niedziele robimy zlocik motocyklowy. Wszystko pięknie, elegancko, ale do czasu. Jedziemy w pole robimy ognisko. Dojechałem podrzuciłem kumpele (prawdopodobnie w niedalekiej przyszłości już nie koleżanka=]), a koledze rozwalił się pasek w skuterze więc ja jade do niego aby popchac. Tzn pchałem a raczej pchano mnie raz i chciałem to powtórzyć czyli siąść na moto zaprzeć sie nogą o motor pchanego i jazda. Niestety on powiedział że dopcha sam. Co sie będę narzucał pomyślałem. Ful gaz jadę po polu 90 - to już jest głupie - ale co dalej. Chciałem zrobić mój wyjeżdżony do perfekcji trick. Zarzucić tylnym, jazda bokiem a przy małej prędkości strzał ze sprzęgła i obrót o 180 stopni. Rano gdy tankowałem spadł mi kask i czułem w kościach, że szlif jest blisko. Podczas jazdy bokiem tylne koło wpadło w jakąś dziurę . Podskoczyło nie opanowałem i poleciałem. Podczas lotu miałem z 60km/h. Całe szczęście ja w kombinezonie i lądowanie na miłym polu. Ale z moto była akcja. Jeden z kufrów był niedopięty i wszystkie klucze mi wyleciały, wyglądało to jakby z mego sprzęta sypały się części. Całe szczęście, że mam gmole. Z motocyklem nic tylko lusterko złamałem a raczej złamałem śrubę do przykręcenia szkoda. Najgorsze jest w tym to, że widziała to moja kobieta. Dobra rada nigdy nie popisywać sie na niepewnym terenie. deblizm to kraść i z baby spaść trzynaj sie ł :P :D osiu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Madzik Opublikowano 23 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2006 deblizm to kraść i z baby spaść trzynaj sie ł :D :crossy: osiu Oj Fidelku,ales Ty sie do tych Bab przyczepil.... :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filon89 Opublikowano 24 Września 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Września 2006 Aj tam debilizm odrazu:) Ja też czasem robię głupoty i to na Janku a i komarka stawiałem na przednim kole(też zaliczając glebę:crossy: Trening czyni mistrza a wszyskie upadki uczą nas że nie "latamy" (to do tych co wyznają zasadę że nie jeżdżę za szybko ja poprostu lecę za nisko:) Byleby Ci się tryb nieśmiertelny nie włączył:crossy: :crossy: -no juz zwatpilem, ze sa tu tacy ludzie-bo kazdy mowi, ze zle zrobil, ze glupota itd. Tak wiec goraco pozdrawiam Cie Stazi na Janku! Gowno prawda-powyglupiac sie trzeba o ile nie naraza sie na niebezpieczenstwo innych i tyle... Sam tez uwielbialem(nadal zreszta) sie wyglupiac na moto po lasach/lakach i powiem jedno-choc nie jeden raz wracalem z rozbitym kolanem, lokciem, tudziez potluczeniami i rozbitym sprzetem(Mz 251-przerobiona na cross by rYs)-wszystko to mi na dobre wyszlo, nauczylem sie wiele przez takie zabawy i nieraz mi taka "wprawa" dupe uratowala w jezdzie szybkim moto po naszych drogach. Uwazam, ze nie ma lepszego zapachu dla mlodego chlopaka jak krew z kolana pomieszana ze spalinami jakiegos moto...no moze troszke przesadzilem;-))pozdrawiam serdecznie! Też prawda.Eee tam debilizm. Ja się ubawiłem czytając tę relację. Te sypiące się klucze musiały fajnie wyglądać. Dobrze, że jesteś cały :lalag: Have fun! :P pozdrGdybm miał nagrane na kamerke to do TV jako kabaret można by podać. Ale przynajmniej jest co wspominać. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.